Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Hej ludzie potrzebuje pomocy mam dziewczyne w Berlinie ktora mocno Kocham!!! i chce tam wyjechac chce sie tam zatrzymac i wlasnie tu mam dylemat hm... jak chyba kazdy ktory by chcial sie osiedlic na stale w niemczech? Pracuje za Maszyniste Lokomotyw Spalinowych i mam pytanie moze ktos sie orientuje czy mam szanse zatrudnienia,czy ktos wie kogo niemcy potrzebuja do pracy!!!Mam nawet uprawnienia na niemiecki zuraw torowy EDK80/2. Bardzo prosze o pomoc z gory dziekuje Jacek
Moja rada w takich przypadkach..............dowiadywać się u źródeł a nie przez pocztę pantoflową na zasadzie "jedna pani drugiej pani powiedziała".my nie jesteśmy tutaj ani urzędem zatrudnienia ani punktem informacyjnym w tak ważnych życiowych sprawach. Na pytania o konkretną pracę ,zatrudnienie i wszystko co z tym związane odpowiedzą miarodajnie i zgodnie ze stanem rzeczy tylko i wyłącznie urzędy zatrudnienia lub kompetentne firmy.Pozatym jest odrębny dział ogłoszeń gdzie można swoją ofertę zamiescić,czy ktoś na nią zareaguje to już inna sprawa.
mnie tez meczyl ten temat!
tymbardziej ze rodzic bede w pazdzierniku w berlinie, a moja koleznka, ktora praktykuje teraz w polsce jako polozna powiedziala mi ze mam sie upmniec zeby mnie nacieli, bo tego w niemczech nie robia a powinni- a ze byla to jej pierwsza reakcja na ogloszenie mojej nowinki o dzidziusiu, bardzo mnie ona oburzyla i zaczelam sie dowiadywac. otoz w niemczech od lat stosowano nacinanie,ale odchodzi sie od tego, bo ponoc jak dobrze popracujesz z miesniami mozesz tego uniknac- praca miesniami to : gimnastyka ciazowa, podczas porodu siadanie na pilce albo worku, chodzenie, wieszanie sie na drabinkach, sznurze itp. a przede wszystkim masaz tuz przed porodem przez sama polozna i mozna uniknac niepotrzebnej ingerencji. wiadomo, ze jak nic nie pomoze to konieczne naciecie bedzie wykonane, ale pytanie brzmi : po co? skoro mozna tego uniknac. podsumowujac- doszlam do wniosku, ze moja kolezanka przyszla polozna chciala tylko chyba usprawiedliwic leniowosc swoich kolezanek (oczywiscie generalizuje i za pochopne oskarzenie przepraszam)
pozdrowionka i porodu bez naciecia zycze:)
Anna
Dot.: Praca zagranicą...
Cytat:
Napisane przez Agrafka_20
większośćz Was pisze o pracy a Angii czy Irlandii (coś widze ta Irlandia modna chyba się zrobiła ostatnio), a mnie interesują kraje niemieckojęzyczne --Niemcuy (ew. Austria). A z tych krajó rzadko spotyka sie jakieś ogłoszenia. Czy ma ktoś jakieś doświadczenia? Ja to wogóle mam najgorzej bo dopiero pod sam koniec czerwca moge jechać, ale myśle że ja teraz zacznę szukać i zaklepię jużto coś z tego będzie?
Z Niemcami, czy Austria jest cieżko, bo wymagaja pozwolenia na prace.
W Niemczech ogloszen troche jest, zwlaszcza do gastronomii lub sprzatania. Łatwiej jest znalezc prace na poludniu Niemiec. Najgorzej jest chyba w Berlinie, bo tu najwieksze bezrobocie.
Jak sie nie ma papierow, to wiadomo, zostaje praca na czarno. Moze sie oplacic,ale jesli sie ja ma ze sprawdzonego zrodla, czyli po znajomosci (chociaz z tym tez bywa roznie)
Aha, jest jeszcze oczywiscie jedna mozliwosc legalnego pobytu w Niemczech: rejestracja dzialalnosci gospodarczej(kazdy moze to zrobic).
Wiem, ze niektorzy tak pracuja(np. dzialalnosc uslugowa w postaci sprzatania;) ).
Studenci tez oczywiscie moga pracowac legalnie, ale w niepelnym wymiarze godzin:-)
No, dokładnie. W rachubę wchodzi tylko zdrowa i z historią serwisową. Ci co mnie znają, wiedzą.
I tylko z Niemiec. Mam trochę łatwiej, bo ostatnio przebywam w Berlinie, mam bazkę wypadową i koleżka z pracy też zagada przez telefon w sprawie ogłoszenia jak będzie trzeba.
Szczecin: oto nowy dworzec (wideo + zdjęcia)
Za cztery lata Szczecin będzie miał nowy dworzec. Ma być gotowy dla kibiców, którzy przyjadą do nas na Euro.
Szczecin uznany został za bardzo ważny węzeł komunikacyjny szlaków z zachodniej Europy i Skandynawii. Wprawdzie żaden mecz nie zostanie u nas rozegrany, ale przez nasze miasto będzie jechać większość tych, którzy będą chcieli je zobaczyć na polskich i ukraińskich stadionach.
- W listopadzie będzie już gotowe memorandum z raportem rynkowym, analizą potencjału i warunkami lokalizacji - mówi Jan Łukaszewski, dyrektor projektu PKP Biura Nieruchomości Strategicznych w Warszawie. - Zaraz po tym pojawią się ogłoszenia dla inwestorów w centralnej prasie.
Obecny dworzec nie zostanie zburzony, a zamieniony na zaplecze gastronomiczno-sklepowo-usługowe. Nowy zaś wzniesiony zostanie obok starego i podwieszony na wysokich palach nad terenem między ulicami Kolumba i Czarnieckiego.
- To będzie supernowoczesny obiekt, porównywalny do dworca w Berlinie - opowiada Łukaszewski.
Dworzec, to pierwszy etap budowy, który musi być zakończony do 2012 r. Mieścić będzie nie tylko kasy, informacje, hale, miejsca wypoczynku, kawiarnie. Będzie też centralnym punktem przyszłego Szczecińskiego Centrum Komunikacyjnego, którego budowa rozpocznie się tuż po ukończeniu pierwszego etapu. Tam powstaną zaplecza biurowo-administracyjne, hotele, kolejne sklepy, sauny, kluby fitness i inne. Dworzec, to część inwestycji w tym miejscu. PKP dogadało się już z miastem na temat przebudowy całego otoczenia przyszłego centrum. Zmienione zostanie jego otoczenie, w tym ulice. Zmieniona zostanie trasa tramwaju, który dziś jedzie ul. 3 Maja, skręca w Narutowicza i dalej w Potulicką. Po przebudowie jechać będzie prosto. Część trasy pokona na nowo wzniesionej estakadzie.
Przebudowana zostanie też ulica Kolumba. Ma po niej jeździć tylko tramwaj obok nowych, szerokich arterii spacerowych. Cały ruch przeniesiony zostanie na tył obecnych domów od strony PKP.
- Jak wszystko pójdzie dobrze i według planów, Niemcy dokończą elektryfikację linii Berlin-Szczecin, my nasz 14 km odcinek od granicy do dworca oraz 3 km do Goleniowa - mówi Łukaszewski. - Tym samym do Berlina będziemy dojeżdżać w 57 min, a lotnisko w Goleniowie stanie się lotniskiem obsługującym Berlin.
Wstępne prace projektowe wielkiej przebudowy tej części Szczecina są już gotowe.
Rozśmieszył mnie post mówiący o braku widelcy w Polskich szpitalach, względnie o połamanych:-)
Osobiście spotykam Polaków , którzy przebywają za granicami Kraju a leczą się w Gdańsku i są to ludzie, którzy przebywają legalnie za granicą, czyli - mogą tam się leczyć.
Nie dalej jak tydzień temu spotkałem znajomego cygana, który od kilku lat mieszka w UK , pod szpitalem w Gdańsku, przyjeżdża tu regularnie bo jest przewlekle chory - w UK jest na rencie a jego żona na socjalu.
Spotykam wielu takich, którzy przyjeżdżają do Polski się leczyć i nie mam tu na myśli li tylko opieki stomatologicznej - tanio i dobrze.
Ostatnio znajoma rodziła w UK, - bliźniaki - przeżyła horror, zero znieczulenia, podła opieka i złamana miednica u dziecka...
Mieszkania wPolsce? Jakie chcecie? Z tym, że trzeba płacić! Skończyły się mieszkania za półdarmo z PGM!
Jakie 1500zł/miesięcznie? Sami piszecie 1500zł a wynajem 1600zł! - chyba logiczne, że zarabia się więcej.
W byle sklepie ekspedientka, może zarobić 2000zł , w biedronkach jest mnóstwo ogłoszeń o zatrudnieniu, na początek 1800zł plus gratisy i nie ma chętnych!!! A biedronka to minimum możliwości !
Normalni ludzie, w dwoje , bez trudu mają w przeliczeniu 2000 euro np. operator spychacza i ekspedientka, dodajmy, że wiele usług jest tańszych w Polsce i nie tylko usług - daje nam to odpowiednik 3000 euro w Berlinie - bieda???
- i są u siebie w Kraju Ojców. - Bezcenne.
Mógłbym wiele pisać, ale widzę, bez urazy, że sporo osób, ustawia sobie minimalny próg, zarówno w BRD jak i w Polsce i tu się zgodzę - lepiej "klepać" biedę w BRD.
Przejrzyjcie na oczy, biedak w Polsce i BRD niczym się nie różni, z tym , że, albo jest u siebie, albo na socjalu u obcych...
Uczcie się, otwierajcie biznesy i zapomijcie o socjalu - socjal to przekleństwo dla człowieka - odbiera mu siły i chęć walki.
I jeszcze jedno, nawet głupi Polak ma więcej w głowie aniżeli statystyczny Niemiec i jeśli chcesz , by Twoje dziecko miało w głowie popcorn - uczyń je na modłę zachodnią...
Pozdrawiam serdecznie.
ps. Przejdźcie się po centrach handlowych, popatrzcie na przeładowane samochodami ulice i popytajcie ludzi ile WYDAJĄ miesięcznie a wtedy zapomnicie o 1500zł na miesiąc )
- Wejdźcie w internecie na hotel STA Mary w Zakopanem Grand Hotel, już kilka miesięcy temu, nie było w nim miejsc na grudzień i musiałem zapisać się na listę rezerwową, ale jakoś nikt nie rezygnuje i udało mi się zrobić rezerwację na styczeń - taką mamy biedę w Polsce.
Ps.2 Dla przykładu: z prowadzenia malutkiego sklepu spożywczego w Polsce, będziesz DUŻO lepiej żył, aniżeli z przeciętnej pracy w BRD - wybór należy do Ciebie i nie mów mi o kapitale, bo otworzysz go za śmieszne pieniądze a wyposażenie, towar dostaniesz od dostawców bez grosza.
Wybór należy do Ciebie, albo będziesz robolem na obczyźnie, albo panem u siebie.