Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

A z pracą, już wczoraj poszły pierwsze CW. W pracy u T byli przedstawiciele biura pracy i go zapisali, taki mały wywiadzik, żeby zaoszczędzić tym ludziom latania do urzędu i stania w kolejkach, to wszystko w ramach czasu pracy. Na 98 procent dostanie odprawę, do rozwiązania starczy, później będziemy się martwić... Dodatkowo są tutaj jakieś szkolenia, na które się chodzi i płacą za to jak za pracę. Tomek ma chęć na zrobienie kursu spawacza, to fach gdzie wszędzie się można załapać. Nie koniecznie w Irlandii...
Dziękuje za kciuki kochane
taki kurs napewno się przyda, spawaczy potrzeba i jest to praca bardzo ceniona.
będziemy nadal trzymac kciuki.
Firma SHAPE Engineering Services poszukuje spawaczy z uprawnieniami 135 i 136 do pracy w Corku. Od kandydatow oczekujemy: posiadania doswiadczenia zdobytego w ciezkim przemysle, posiadania safe passu, czlonkostwa w Trade Union (Zwiazki zawodowe w Irlandii), lub gotowosci do zapisania sie do zwiazkow, umiejetnosci pracy w zespole oraz na somodzielnym stanowisku, latwego przystosowania sie do nowego miejsca pracy. CV po angielsku prosze przesylac na adres: shape0@poczta.onet.pl
Kontynuując problem bezrobocia, w ramach bezsennej nocy
przeglądnęłam sobie stronę PUP Oświęcim i jakież moje zdziwienie, masa ofert pracy ???
I żeby było ciekawiej brakuje konkretnie znających sie na pracy, wykwalifikowanych ludzi, którzy nie muszą mieć wyższego wykształcenia, wystarczyło że mają skończoną szkołę zawodową ale znają się na swojej pracy.
Moim zdaniem reforma oświaty (ok. 10 ostatnich lat) doprowadziła do tego, że jest coraz mniej szkół zawodowych i…. brakuje właśnie fachowców typu: spawacz, dekarz, murarz, cieśla. Możemy oczywiście powiedzieć, jak ogół, „ fachowcy wyjechali do Irlandii itd.” , ale to chyba nie wszyscy 
To mój ojciec jest chyba niezłym kombinatorem
.
O szóstej szedł do pracy, wracał między pierwszą a drugą, i hop na kanapę, przed telewizorek. Dopiero teraz, w wieku 44 lat, doszedł do wniosku, że w życiu nic nie osiągnął, bo sie obijał, a kasa była nam potrzebna. Z wykształcenia spawacz, języków zero, zdecydował, że pojedzie do Irlandi. Jakiś rok się zbierał do tej decyzji (na początku to były tylko żarty), ale się zdecydował. Teraz dobrze zarabia, uczy się angielskiego, i opowiadada (przez telefon) jak to tam fajnie. Oststnio na poważnie spytałam moją matkę jak to będzie dalej tzn. Jak długo on tam będzie itd. A ona nie umiała odpowiedzieć. Jak już ją tak godzinę wypytywałam, to powiedziała, ze może tam pojedziemy. Nie wyobrażam sobie tego. Nie i tyle.
Ekhem... A wracając do tematu
, to też jestem żółwikiem. Jestem bardzo wrażliwa, i jak tylko słyszę jakąś krytykę to mam ochotę płakać. Najczęściej jest tak, że wszystko duszę w sobie, a potem nie wiem co mam z tym nagromadzonym żalem zrobić. Moi nieliczni znajomi nieźle by się zdiwlili, gdyby ktoś im powiedział, że ja niby wrażliwa jestem. Na codzień staram się być jeżem, ale rzadko mi to wychodzi w stosunku do ludzi z zewnątrz. Tak się niszczęśliwie złożyło, że najzęściej "kłuję" moich bliskich, bo niby mnie kochają itd. Ale ile mogą to wytrzymać ?
witam. Pytanko- jestem spawaczem
z kilkuletnim doświadczeniem.pracowałem w Irlandii,obecnie jestem w Polsce,ale myślę o Kanadzie. Myślicie- mam szanse na załatwienie pracy przez polską agencję? Jest zapotrzebowanie na weldera w Kanadzie? Wesołych świąt 
Oboje z żoną i trójką dzieci (11,9,3) mieszkamy w Irlandii Północnej.
Niedawno otrzymałem propozycję podjęcia pracy w Albercie jako monter spawacz
za 23 $/h .
Otóż nasz problem polega na tym że nie mamy pojęcia co zrobić, czy jechać do
Kanady ,gdzie zawsze chcieliśmy zamieszkać czy zostać w Irlandii.
W Irlandii zarabiam 6,5Ł/h + benefity na dzieci 280Ł na miesiąc.
Za wyjazdem z Irlandii przemawia: nietolerancja dla obcokrajowców(zwłaszcza
katolików), parszywa pogoda, drogie utrzymanie a o kupnie czegoś własnego w
dobrej dzielnicy nie mamy nawet co marzyć.
Za pozostaniem zaś : opieka medyczna (darmowa), zasiłki dla dzieci, mała
odległość do rodziny w Polsce.
Boimy się czy w Kanadzie damy radę się utrzymać, jeżeli tylko ja będę
pracował dopóki najmłodszy członek rodziny nie będzie mógł pójść do
przedszkola aby żona zaczęła pracować. Bardzo was proszę o realne opinie na
temat naszego małego problemu
.
Pozdrawiam, Adam.
Ja moge wypowiedziec sie jedynie w temacie Republiki Irlandii.....Jako obywatele kraju wchodzacego w sklad Unii Europejskiej mamy swobodny dostep do rynku pracy...jedyna formalnoscia jaka jest wymagana od Polakow ( jak tez od kazdej osoby przybywajacej na zielona wyspe) jest wyrobienie PPS -pozwala on zaistniec w Irlandii-wymagany jest niemal wszedzie -przy ubezpieczeniu, podejmowaniu pracy, rozliczaniu z TAX, zakladaniu konta w banku, itp.
Majac ten numerek rynek pracy stoi otworem....Dyplomy z polski sa jak najbardziej honorowane i uznawane....niewiem jednak jak wyglada z uprawnieniami typu spawacz itp.
Jednak stanowiska administracji, nauczyciele ...sa odwarowani dodatkowymi wymaganiami oprocz bieglego angielskiego wymagana jest rowniez znajomosc irlandzkiego
Wydaje mi się że Piotrek podając za przykład magistrów inżynierów oblegających z natarczywością zlewozmywaki nieco przesadził. Tacy znajdą sobie miejsce albo w kraju albo przy innej, lepiej płatnej pracy w Irlandii lub Wielkiej Brytanii. Znam młodych ludzi którzy kończyli kurs spawacza, aby go wykorzystać z powodzeniem właśnie tam. Zlew kojarzy mi się z zupełnym brakiem pomysłu na przyszłość. 
Opis stanowiska pracy: spawacz monter
Dla naszego klienta, firmy z Irlandii, poszukujemy monterów-spawaczy. Praca w dużej firmie o bardzo dobrej renomie na rynku europejskim. Poszukujemy osób mocno zmotywowanych do pracy, chcących zarobić.
Praca polegać będzie na spawaniu rurek i barierek ocynkowanych oraz ich montażu.
Pracodawca organizuje zakwaterowanie, pracownik je opłaca (około 50/60E/tydz)
Wynagrodzenie:
- 9.5Euro/brutto/h
- bonusy tygodniowe, płatne dodatkowo 100 Euro/tydz za dobrze wykonywaną pracę
Wymagania:
-doświadczenie w spawaniu ocynku,
-doświadczenie w spawaniu i montażu barierek i rurek będących częściami składowymi barierek
-podstawowa znajomość języka angielskiego
-wysoka motywacja do pracy (duże możliwości dorabiania w nadgodzinach),
-samodzielne rozwiązywanie problemów
Mile widziane:
-certyfikaty i zaświadczenia spawalnicze
Dodatkowa informacja:
Wykształcenie: Zasadnicze zawodowe
Minimalne doświadczenie: 2 lata
Miejsce zamieszkania: Polska
Pozwolenie na pracę: Polska
Czas trwania umowy: 12 miesięcy z możliwością przedłużenia
Osoby zainteresowane prosimy o kontakt:
ERTA
Tel. 790473721
e-mail: info@damyprace.pl
2. Od pól roku nikt w forum nie podj?l tematyki postaw przedsi?biorczych , a uwzgl?dniaj?c fakt , ?e mamy najwi?ksze bezrobocie w Unii to te? dowód na analfabetyzm ekonomiczny naszego narodu / nie licz?c tych co wyjechali do Irlandii i jeszcze gdzie? tam / .
Jakie bezrobocie ? Czy fakt ?e nie mog? znale?? ch?tnego na poci?gni?cie kawa?ka kabla za 20z? (mo?e pó? godzinki roboty) i sam musz? to robi? oznacza bezrobocie ?
A? strach pomy?le? co bedzie jak b?d? potrzebowa? w przysz?ym roku spawacza zatrudni? za 2-3k na r?ke (praca na miejscu) i pewnie te? nie znajde :(
Bezrobocie to mit, przyzwyczaili?my do biadolenia ?e u nas wielkie bezrobocie ale nie my jedni :)
Mamy jednak najwi?ksze bezrobocie w Unii . Mitem w minionych latach ono bylo w tym
wzgl?dzie , ?e spora cz??? "bezrobotnych" pracowa?a na czarno b?d? tak szukala pracy
by jej nie znale?? . Przy atrakcyjniejszych zarobkach na Zachodzie nie ?atwo wi?c znale??
pracownika na 20 minut lub spawacza na dlu?sz? prac? bo Twoja oferta placowa b?dzie
mniej atrakcyjna . Poza Bialorusi? w s?siedztwie tylko my jeste?my w podatku progresji
- ci ktorzy maj? liniowy znacznie szybciej od nas si? rozwijaj? . Wa?niejsze od podatku
liniowego jest jednak na aktualnym etapie naszego rozwoju - jego zmniejszanie. Irlandia, na ktor? jest modne powolywanie si? ma progresywne lecz du?o ni?sze podatki .
BRAKUJE ludzi do pracy ----> zarobki idą w górę, a kto nie podniesie tym co zostali
to straci pracowników i sam padnie
A plus jest taki, że ci co wyjadą i zbiją kasę kiedyś wrócą i otworzą tutaj firmy
z innym podejściem do pracownika
Budowlańców już z Chin sprowadzać mają, spawacze z Korei, Wietnamu, nie mówię nawet o Ukrainie, bo tu mówi się o sprowadzaniu całej armii ludzi. Płace dla Polaków urosną do jakiegoś niskiego w porównaniu z zachodem poziomu i STOP. Dalej będzie stawianie na IMIGRANTÓW, na firmy spoza Polski. Polska jest specyficznym krajem, tu nie może być dobrze i normalnie jak w UK, Irlandii. Jesteśmy za "chytrzy", traktujemy się podle, rzadko pracodawca jest "fajny", tak było za PRL, niekiedy do lat 90tych późnych, teraz nawet TPSA zwalnia, kolejarze zamykają linie, a teraz chcą się dobić STRAJKAMI.
A plus jest taki, że ci co wyjadą i zbiją kasę kiedyś wrócą i otworzą tutaj firmy
z innym podejściem do pracownika
To jedyna szansa Polski, ale nie można czekać na to z założonymi rękami, im się to MUSI OPŁACAĆ, muszą mieć dostęp do łatwych tanich kredytów, bo cóż mogą swojego zainwestować... te drobniaki są potrzebne na biurokrację, łapówki, koszty startu, przeżycia pierwszego roku.
Znam kilku ludzi co wyjechali i oceniam na oko że nawet 1/3 z nich nie zamierza w Polsce zakładać firm, jeżeli już... to zagranicą...