Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Czesc
*=(EMAn)=* napisał:

Hanzo, co do koczowników to powinny być dla nich ustawione znaki informacyjne i przejścia. Poza tym zarówno dla nich jak i dla wszystkich mieszkańców Iraku powinny być zrobione w ciągu pierwszych trzech miesięcy po wojnie osobiste dowody biometryczne - warunek przyjęcia do pracy, szkoły, opieki medyczej, zakupów żywności, lekarstw itd. To powinno być w ogóle wszystko inaczej zrobione.

Wyobrazasz sobie ze koczownik przeprowadzajacy sobie stado na drógą strone drogi bedzie dreptał 3 km do najblizszej bramki ??? tytułem dygresji:
W moim miescie jest takia spora kładka nadziemna nad bardzo ruchliwa droga.Od przystanku autobusowego znajduje sie nie wiecej niz 20 m ale wiekszosc wysiadajacych z autobusu ludzi i tak przechodzi przez ulice.Rozumiesz o co mi chodzi ???
Taka jest po prostu mentalnosc człowieka ze idzie najłatwiejsza droga i gdzies ma wszystkie zarzadzenia.
Co do dowodów biometrycznych to koczownicy zyja swoim zyciem i nikt nawet za sadama nie dał rady na nich wpłynac.
Poza tym nie ma czegos takiego jak bariera kontrolna nie do pokonania.Wszystko to kwestia pieniedzy i czasu.Te dowody byłyby podrobione najdalej w miesiac po wejsciu do uzycia.Tym bardziej ze w tym kotle o nazwie Irak mieszają Syryjczycy i Iranczycy.
Pozdrawiam



Kiwnęła głową i wyszła natychmiast.

Papiery, ich zawartość - tysiące literek, cyferek - zaczynały go otaczać, grożąc utopieniem.
Kolejne nielegalne dostawy broni, sponsorowane przez nieznane źródła... Podejrzana działanlość w krajach trzeciego świata... Ataki terrorystyczne na całym świecie... Dewocja w krajach Europy wschodniej... Wojna w Iraku...
Wszystko to wypełniało powoli głowę Hagedoli - i to w sposób, jakiego nieznosił.
Od keidy to jego praca była aż tak nudna i ciężka?



śnieg zima narty snowboard deska drewno ogień kominek grzaniec drugi grzaniec zabawa papierosek rak nieudana operacja papierosek dymek Maria Konopnicka monotonia nuda tempomat prędkość czas siła umysł kod da vinci sztuka kwiat wiosna zieleń trawa zwidy wesele uczta wódka ogórek autobus przystanek kierowca trolejbus trakcja szyna zwrotnica motorniczy Karol Krawczyk Tadzio Norek telewizja praca pieniądze działanie łapówka lekarz psychiatra szpital strajk solidarność partia dostawa transport autostrada niebo wieczność bezwietrzność stagnacja przerwa dzwonek talefon polifonia gitara basowa sekcja rytmiczna puszkin konserwa szprotka woda życie kurczak pierś ptasia grypa kot śierściuch włos grzebień suszarka fryzura szczotka miotła porządek policja glina dżdżownica pierścienie Frodo Baggins Hobbit władca LORD elf baśń opowieść historia przeszłość korzenie drzewa las wilk biały-kieł dentysta ból płacz narodziny pampersy zapach wiosny zimy lata wakacje Hawaje plaża piasek woda chemia pani dom pustaki budulec białko związek chem. polimeryzacja reakcja odruch nawyk odwyk AA alfabet analfabeta leń tapczan sofa odpoczynek weekend wolne wakacje Majorka wczasy łódki marynarze morze woda hydrosfera hydromechanika zawory grzybkowe halucynacje fata morgana złudzenie omam bebok Formacja Nieżywych Schabuff kotlet obiad jedzenie pizza przyprawy Imbir gingers beer bear puchatek Kubuś Jakub Grimm Wilhelm Kardynał Prałat Jankowski nazwisko imie dane baza wojsko armia Irak wojna śmierć życie egzystencja rzeczywistość realia ułuda widmo statek okręt piraci skarb wyspa bermudy trójkąt geometria matematyka Pitagoras nauka szkoła



Pracował i pracuje w TVP Bydgoszcz. Przede wszytskim jest reporterem i naprawdę zdziwiłem się widząc go w roli prezentera, ale być może w TVP Bydgoszcz zajmuje się także czytaniem newsów. Wracając do TVP info - nei jest to jego debiut na ogólnopolskiej antenie. jego materiały i relacje "na żywo" często były w Kurierze, Wiadomościach czy Panoramie. W 2004 r. byl równiez korespondentem w Iraku (np podczas tragicznej podróży W. Milewicza.)



Jest absolwentem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jako jedyny z oddziału chyba najlepiej zna się na pogodzie, bo ukończył studia geograficzne w specjalizacji klimatologia. Zaczynał prace w 1988 roku w rozgłośni studenckiej w Toruniu “Bielany Radio”. Potem był reporterem w Radio Toruń i szefem informacji w Radio Gra.

W Telewizji Polskiej pracuje od 1998 roku. Jest reporterem, prezenterem i wydawcą programu informacyjnego “Zbliżenia”. Odbył szereg szkoleń Akademii Telewizyjnej, jak też Circom Regional w Chorwacji.
Był kilkukrotnie korespondentem Telewizji Polskiej w Iraku i w Afganistanie w latach 2003 – 2005. Lubi podróże i ostatnio jazdę na nartach.

źródło http://ww6.tvp.pl/7367,438707,5.view#17




Hagnos - bez obrazy, ale może Tobie też ktoś pownien "zrobic dziecko" to inaczej byś podeszła do spraw dzieci, o który jak sądzę masz małe pojęcie.

To odpowiem krótko- źle, bardzo źle sądzisz.

Po prostu uważam, że skoro ktoś uważał, że jest na tle dorosły i odpowiedzialny, żeby się ożenić i mieć dziecko, to powinien być również odpowiedzialny jeśli chodzi o obowiązek państwowy. Póki co- armia zawodowa w Polsce nie istnieje i trzeba ponosić konsekwencje unikania odbycia służby- a taką konsekwencją jest na przykład sytuacja przedstawiona przez anne wojdylo.
Swojego nastawienia i zdania nie zmienię, choć nie znaczy to, że jestem nieczuła i nie zdaję sobie sprawy z tego, jaki wpływ na dziecko ma ojciec. (bo zapewne do tego pijesz droga agusko).

Jednak nasuwa się wtedy pytanie- czy dzieci wychowywane bez ojców są jakieś gorsze? Czy też gorsze są te, których ojcowie są marynarzami, są w Iraku, albo chociażby jeżdżą tirami? Przecież ich też długo nie ma... Wtedy co? Napiętnujesz matki i te dzieci? ZSW to tylko 9 miesięcy z PJkami, urlopem itd. A czasem praca to kontrakt i na 2 lata z pobytem w domu co 2 miesiące i to "przejazdem".



Rambo, przynajmniej pierwszy, nie jest prostym akcyjniakiem lecz także dramatem poruszającym problemy weteranów wojennych. Rambo to klasyczny przypadek zespołu stresu pourazowego. Niedawno oglądałem film dokumentalny o weteranach z Iraku którzy byli werbowani z biednych dzielnic Nowego Jorku. Po powrocie zachowywali się niemal tak samo jak Rambo oczywiście oprócz biegania z bronią po ulicy. Nie mogli znaleźć sobie miejsca, mieli nagłe zmiany nastroju, nie mogli odnaleźć się w starej rzeczywistości. Zespół stresu pourazowego obecnie jest diagnozowany i gość z taką diagnozą nie może nigdzie podjąć pracy - takie są przeciwwskazania - traktuje się takich niemal jak niezrównoważonych psychicznie z tą różnicą że się ich nie zamyka. I nie dotyka to tylko biedaków. Pokazali też przykład zwykłych ludzi mających rodziny. Po powrocie nie radzili sobie i lądowali na ulicach. Rambo to taki właśnie przypadek - gościu nie mogący odnaleźć się we własnym kraju. Gościu czujący się jak nikomu nie potrzebne g***. Wówczas nikt go nie rozumiał bo nie istnialo coś takiego jak zespół stresu pourazowego. Rambo to nie jest prosty akcyjniak - zwracał uwagę na realny problem. Daj inny przykład



Wyjeżdżasz w podróż dookoła świata. Jak już jesteś na etapie, kiedy znajdujesz się w Iraku,
idziesz zmęczona spać do hotelu. Nagle słychać odgłosy strzału, wychylasz się za okno, żeby zobaczyć co się dzieje i nagle widzisz światełko w tunelu, bo na wprost stał czołg

Chciałbym znaleźć dobrą robotę i zarabiać 3000zł (teraz bo szukam pracy)




zarejestrowanych, piszących wcześniej czy nie- ale nie zaglądających już na Forum od co najmniej 4 miesięcy (to szmat czasu i tylko rzadko kto kolwiek komu zalezy na Forum by nie zaglądał w takim czasie).
A co jak np. user wyjedzie na 6 miesięcy do Iraku i nie ma dostępu do neta? Albo do pracy za granicą? Albo straci obie ręce albo wzrok w wypadku? Może powinien zgłaszać Adminowi albo wypełniać specjalną kartę nieobecności?



Roznica opinii to bzdety....... a moze by tak jakies argumenty ? ? 8) 8) 8)

Od czasu do czasu moga byc nawet okraszane slowem " dokladnie" , ktore jest brzydka kalka z angielskiego, ale za to czyni z kazdego swiatowca :D :D :D :D

Czy ktos tu podwaza tragiczna przeszlosc Polski i Polakow ?

McCain tez ciagle podkresla swoja chwalebna przeszlosc tylko, uznajac jego bohaterska postawe, niewiele mnie ona obchodzi .... interesuja mnie alternatywne zrodla energii, nowe miejsca pracy z nimi zwiazane, ochrona srodowiska, jakies rozwiazanie kwestii pobytu wojsk amerykanskich i polskich w Iraku i Afganistanie , szybkie ocieplanie sie klimatu i przy propagandzie pozytkow z globalizacji kompletne rujnowanie rynkow lokalnych , problem biedy z tym zwiazanej, edukacja, sluzba zdrowia oraz pare jeszcze rzeczy...... 8) 8)

I dopiero w tym kontekscie moge sie zastanawiac czy rzeczywiscie Polska i Polacy tak dobrze wykorzystuja te szanse o ktorej sie tyle pisze.....

Nie jest rowniez nigdzie napisane, ze obowiazkiem kazdej Polki i Polaka jest mieszkanie w Polsce i bezkrytyczne podchodzenie do wszystkiego co sie w Polsce dzieje , ze tak wszystko pieknie, swojsko, sasiedzi i w ogole wszystko musi sie podobac...... 8) 8) 8)




gra na uczuciach

jaki on malutki jaki fajny , zle araby lamia raczke :plis:
ale jak dobry amerykanin zastrzeli niedobrego baczora muzulmanskiego to juz nie ma uczuc co?
byliscie , widzieliscie , czy doswiadczyliscie?
tragedie poznaliscie?
nie?
mentalnosc iranska ?
nie?

i dlatego nie zrozumiecie nigdy ze sa kraje gdzie prawo religijne bedzie zawsze najwazniejsze i zawsze na 1 miejscu . osobiscie tez mnie to jojojoj , ale.
No wlasnie jest to ALE
na swiecie jest o wiele wiecej kaleczonych dzieci
powiedzmy przez terrorystow domowych ,
ojcow pijakow
psychopatow .
spojrzcie na sasiada rodzine , kupcie gazete a zobaczycie
zostawcie Allachowi to co Allacha :32:

Myślę, że bez względu na to czy to jest Irak czy Polska, czy jakiś inny kraj reagujemy na takie zdjęcia jednakowo - oburzeniem. Chyba to jest zdrowe podejście. Bez względu na to co zrobiło dziecko nie powinno się go karać w taki sposób. Myślę, że wystarczy wytłumaczyć, ukarać brakiem jakiejś przyjemności a nie maltretować. I tutaj bez względu na religię wyznawaną, wystarczy porozmawiać z psychologiem by się dowiedzieć, że łamanie ręki niszczy psychikę a nie ją buduje.

I nie generalizuj bo reakcja ludzi na "pracę" żołnieży amerykańskich też wiąże się z oburzeniem i sprzeciwem tak samo jak z rodzinami patologiczynymi wokół nas. Nie wmawiaj nam, że jesteśmy rasistami bo to w sumie żaden problem.



Lilu mimo twoich poglądów z lamusa ja cię lubię ale ja takich rayton który po 25 latach pracy wyjechał do buszu australijskiego.Polacy po 5 latach w Polsce wyjeżdzali normalnie do Australii.Moi bliscy wyjeżdzają do Brukseli bo to kosztuje 24 euro można i taniej.Dwadzieścia Euro do Londynu Mnie nie interesuje kto w co wieży.Nie wieżę w nic co oni opowiadają.Biadolą ci co się im nie udało.O co walczyli walczyli o pieniądze .Sąd ostateczny ,do kogo to mówisz dawałem darowizny ,mogę ci trochu odpuścić bo cię lubię.Bojownik możemy się z nich uśmiać ,dlaczego nie pojechali do Iraku czy Afganistanu bo nic nie umieją nic ,są strony internetowe gdzie można się zatrudnić Polacy z jednostek specjalnych z tego korzystaj.
Ja skończyłem studia ,część z moich kolegów ze studiów uciekło musieli nostryfikować dyplomy.Ile to pracy ich kosztowało.
Walczyli naprawdę ci w II wojnie światowej z prawa do lewa, o Polskę.W Polsce powojennej o pieniądze.O co tu chodzi ,o zmianę wartości dolara,100 dolarów wystarczyło w latach 80. tych.A teraz ?. Naprawdę mogą być rozgoryczeni że w zjednoczonej europie ich pieniądze są mniej warte.



Dot.: ważne pytanie
  generalnie niekaralnosc dotyczy calego twojego zycia, a nie tylko fragmentu-gdyby tak bylo ze mialoby to dotyczyc w Twoim przypadku tylko np Wlk. Brytanii-to pomysl, osoby z zapisami karalnymi moglyby wyjechac do np Irlandii czy Wlk Brytanii i juz byc niewinne...to przeciez nielogiczne.
Jesli znajda zapis o karalnosci....zapewne maja prawo odmowic Ci pracy. Np moj kolega pracuje w biurze (kolega pracuje w tym biurze w Dublinie)i zajmuje sie miedzy innymi tego typu sprawami-wysyla dane potencjalnych kandydatow do specjalnego oddzialu biura gdzie oni sprawdzaja czy kandydat nie ma zapisow karalnych...a uwierz mi ze te jednostki maja szerokie pole kontaktow i wejsc(jestesmy w Ue a to nam jeszcze bardziej to ulatwia)-musza miec bo zapewne nie przyjma do pracy np gwalciciela czy kogos kto np walczyl w Iraku-bo on tam tez mial jakies czyny karne, albo kogos kto pobil kogos bardzo dotkliwie...jesli ma-nie bierze sie go pod uwage w rozpatrywaniu dalszym.Ale tu akurat chodzi o sektor ochrony, gdzie ludzie musza miec czyste karty...nie wiem jak to wyglada u Ciebie i jakie sa prawne aspekty tej procedury w Wlk Brytanii -musialabys poczytac....sadze ze wszedzie jest podobnie-w Polsce tez ludzie maja klopoty ze znalezieniem pracy jesli byli karani itd.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)