Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Znalezienie wymarzonej pracy po tym szkoleniu stanie się niewiarygodnie proste ... Nauczymy Was co i jak robić, aby dobrze się zaprezentować i aby Wasz przyszły pracodawca nabrał pewności, że jesteście najlepszą osobą, jakiej potrzebuje!

AVENHANSEN Sp. z o.o.o zaprasza na szkolenie "Techniczni na rynku pracy - mój potencjał, moja kariera", które odbędzie się 25-26 czerwca w sali konferencyjnej Hotelu FORTUNA w Krakowie.

Program szkolenia znajdziesz na stronie www.szkolenia.avenhansen.pl. Zachęcam do poznania się z nim bliżej . To wyjątkowe dwudniowe szkolenie kosztuje tylko 296 PLN.

Informacje i zapisy pod numerem telefonu 12 399 41 90 lub e-mailem: ezwolak@avenhansen.pl

Zatrzymaj się i pomyśl o swojej karierze ... z naszym szkoleniem zdecydowanie łatwiej i pewniej wkroczysz na rynek pracy!



U nas jakos wymyślnie nie było.
W pewien czerwcowy piatek przed pracą A. powiedział, że mam się pakować bo po pracy mnie zabiera gdzieś na weekend. No i pojechaliśmy. Minęliśmy Kraków i jak tylko wiechaliśmy na słynną zakorkowana zakopiankę od razu wiedziałam, że jedziemy do Zakopanego (nigdy wczesniej tam nie byłam). Okazało się, że A. zarezerwował pokój w ślicznym *** hotelu pod samym Nosalem. Jak tylko weszłam do pokoju zobaczyłam chłodzącego się szampana i podejrzane uśmiechy pani recepcjonistki do A. pomyslałam "A może on mi się chce oświadczyc?? ". No i tak minął wieczór - kolacja na Krupówkach przy góralskiej muzyce. I nic. Drugi dzień - od rana śniadanko, Morskie Oko, przejażdżka bryczką, Gubałówki, jacuzzi i nic... :(Po kolacji na mieście zaczeliśmy się zbierać do hotelu. Ja oczywiście rozczarowana, zła na siebie i na A przy okazji, z muchami w nosie straciłam nadzieje. Po drodze wstąpiliśmy jeszcze po Miętową wódkę i sok żurawinowy na drinki, żeby sobie umilić wieczór. Wrócilismy do hotelu, wyszlismy na taras i zaczęliśmy sobie drinkować. (A. chyba musiał, wziąść kilka głębszych żeby się wreszcie przełamać). W końcu włączył na laptopie piosenkę Rh+, ukleknął i poprosił mnie o rękę. Popłakałam się z wrażenia. W sumie dobrze, że tak zwlekał bo gdyby sie oświadczył tego pierwszego wieczoru to nie miałabym takiej niespodzianki


Niedawno A. się przyznał, że miał w głowie 100 scenariuszy, ale że to wstydniś jest wyszło jak wyszło Może nie jakoś super romantycznie ale ja i tak byłam wtedy najszczęśliwszą dziewczyną na świecie



Witam!

Mam 26 lat, mieszkam w Krakowie i mam 2 pytanka.

Myślę od jakiegoś czasu o zmianie pracy na masażystę. Nie mam doświadczenia w zawodzie, ani skończonych studiów o kierunku ułatwiającym start w zawodzie.

Moje pytania:
1. Czy dysponując sporym samozaparciem, po jakimś dobrym kursie, praktykując sobie na początku np. za darmochę np. w jakichś ośrodkach rekreacyjnych, na Bogu ducha winnych babciach i dziadkach, jestem w stanie wbić się w miarę szybko w rynek pracy jako masażysta w jakimś sensownym salonie fitness hotelu etc. bez większego problemu?

2. Czy powinienem robić kurs podstawowy, czy jest sens zacząć od razu od nietypowego masażu... co ułatwiłoby pewnie znalezienie pracy, ale czy nie brakowałoby mi podstawowego warsztatu?

Z góry dzięki za odpowiedź i miłego wieczoru życzę.


Pozdrawiam
Krzysiek



No to jestem:)

Oczywiście dopiero co wstałam i taka poczochrana siedzę od razu przy kompie...tzn. budziłam się wcześniej bo mnie głód budził ale usnęłam ponownie

anulek nic się nie martw, to na zastępstwo i pewnie im powiedział,że to zależy od Ciebie od tego kiedy skończysz pracę. Albo może myślał że przedłużysz sobie zwolnienie.
Ja wczoraj zadzwoniłam do firmy i dowiedziałam się, że jest od dziś chłopak na moje miejsce i od razu pytanie dostałam: "Kiedy wracasz?" No to ja powiedziałam-może trochę niezbyt miło-że po co mam wracać jak nawet nie mam swojego miejsca pracy...i co usłyszałam: "No w sumie to tak" No więc sprawa się u mnie sama rozwiązała...ale nawet się cieszę ułatwili mi wszystko i nie mam już żadnych wyrzutów:)

No ale miało być o weselu. No więc tak wyjechaliśmy z domu w sobotę o 8 rano, ja już z fryzurą na łbie i ani się powalić w samochodzie ani nic tylko siedziałam sztywno, bo bałam się że się rozwali:) I jak dojechaliśmy już byłam wykończona...marzyłam o drzemce. W kościele nie było gdzie usiąść i potem wesele. Ogólnie było bardzo ładnie..pyszn ejedzonko ale wytrzymałam tylko do 1. Dalej nie dałam rady, musiałam się położyć, więc wróciliśmy do hotelu. Mąż mi się nabąblował i wcale nie chciało mu się wracać, ale nie miał wyjścia:) Trochę potanczyłam nawet ale bałam się szaleć tak jak zwykle, więc tylko spokjnie:) Wróciliśmy wczoraj wieczorem i byłam wykończona, brzunio się napiął i bolał całą powrotną drogę, znaczy protest. 7 października znowu wesele..tym razem w Krakowie...nie wiem jak ja to wytrzymam. Bo w sumie nie sama impreza jest najgorsza tylko podróż.

Rany ale Wam nagadałam:) Przepraszam ale ja rozgadana jestem:)
Pozdrawiam wszystkie dziewczynki. Ja nie mam od kogo wziąć ciuszków ale jeszcze nie kupuję, jeszcze jakoś nie mam powołania:)



Grand Hotel odzyska dawny blask i będzie miał pięć gwiazdek

Wiesław Pierzchała

2009-10-13 02:15:39

Grand Hotel przy ul. Piotrkowskiej, czyli jedna z wizytówek Łodzi, odzyska wygląd z przełomu XIX i XX wieku.
W jeden z najsłynniejszych łódzkich zabytków zainwestują bracia Likus z Krakowa, którzy dwa lata temu za 73 mln zł kupili obiekt od Orbisu i przejmą go 7 grudnia.

- Prace renowacyjne i modernizacyjne chcemy rozpocząć jak najszybciej, najlepiej tuż po nowym roku - mówią pracownicy centrali Likus Hotele Restauracje w Krakowie. - Zaczniemy od zaplecza. Roboty potrwają około trzech lat. W tym czasie hotel będzie czynny bez żadnych przerw. Na razie nie wiemy, ile będzie kosztować remont, bo jeszcze nie zakończyliśmy inwentaryzacji. Odnowiony hotel zachowa swoją nazwę i będzie miał pięć gwiazdek.

A to oznacza, że Grand Hotel będzie jednym z najbardziej luksusowych hoteli w Łodzi. Obiekt zyska m.in. basen.

Firma z Krakowa, na której czele stoją bracia Wiesław, Tadeusz i Leszek Likusowie, słynie z tego, że kupuje stare, zabytkowe obiekty i z pietyzmem je odnawia, zachowując ich niepowtarzalny klimat. Do tej pory bracia otworzyli cztery hotele: Metropol w centrum Katowic oraz Stary, Pod Różą i Copernicus, mieszczące się w starych, zabytkowych krakowskich kamienicach.

Grand Hotel powstał w 1888 r. w murach pofabrycznych. Gościł m.in.: Henryka Sienkiewicza, gen. Władysława Sikorskiego, gwiazdora amerykańskiego kina Kirka Douglasa czy słynną tancerkę amerykańską Isadorę Duncan. W murach Grand Hotelu znakomity reżyser Roman Polański miał poznać swoją przyszłą żonę, aktorkę Barbarę Kwiatkowską.

Historia hotelu wiąże się ze znanym fabrykantem Ludwikiem Meyerem, który jako jedyny miał prywatną ulicę w centrum miasta, czyli dzisiejszą ul. Moniuszki.

Przełomem w jego życiu był ślub z Matyldą, córką majętnego fabrykanta Edwarda Haentschla, który miał fabrykę właśnie przy ul. Piotrkowskiej 72. Dostawszy w posagu pół fabryki, Meyer kupił na Widzewie grunty i zaczął budować kolejną fabrykę, której jednak nie skończył i sprzedał swojemu wspólnikowi Juliuszowi Kunitzerowi. Potem skupił się na fabryce teścia, którą w latach 80. XIX stulecia przekształcił w elegancki Grand Hotel.

ŹRÓDŁO: http://lodz.naszemiasto.pl/



Jeśli jesteście zainteresowani tropieniem zapraszamy na seminarium!


Warsztaty węchowe z Inki Sjosten!


Akademia Dobrych Manier BIAŁY PIES oraz Stowarzyszenie NajlePSI Przyjaciele, zapraszają na warsztaty węchowe połączone z elementami posłuszeństwa, które poprowadzi Inki Sjosten.


3-4-5 września w Krakowie, w pięknych okolicach Lasku Wolskiego, odbędą się wykłady i ćwiczenia plenerowe.



Program warsztatów obejmują m.in tematy:

- jak rozpoczynać pracę z psem/motywować psa
- ślad sportowy a użytkowy: różnice, nauka obydwóch typów
- początki nauki śladu
- nauka zaznaczania przedmiotów i aportowania przedmiotów ze śladu
- załamania na śladzie
- ślad na różnym podłożu
- wpływ warunków atmosferycznych na pracę psa
- przygotowanie psa do startu w zawodach - metodyka treningu
- problematyczne psy: niełakome, nadpobudliwe, flegmatyczne
- zachowanie przewodnika na śladzie
- różnice w pracy psów
- jak wybierać psa pod kątem danej dziedziny pracy węchowej



Przewidzianych jest 15 miejsc z psami (cena 500zł. Członkowie organizacji kynologicznych mają 10% zniżkę) i 15 obserwatorów (cena 450zł. Członkowie organizacji kynologicznych mają 10% zniżkę). Ćwiczenia w plenerze odbywać się będą w 3 grupach (po 5 psów i 5 obserwatorów).



Istnieje możliwość uczestniczenia wyłącznie w piątkowym wykładzie teoretycznym lub w drodze wyjątku tylko w weekend. Zainteresowanych taką formą uczestnictwa zapraszamy do kontaktu telefonicznego.



Miejsce wykładów i ćwiczeń w plenerze oraz hotel:
Szczegóły rezerwacji pokojów hotelowych u organizatora.



Warsztaty będą tłumaczone na j.polski. Każdy z uczestników otrzyma materiały do planowania pracy z psem, przygotowane przez Inki Sjosten, a także świadectwo uczestnictwa w seminarium.



Więcej informacji i rezerwacja miejsc pod nr tel. 698 898 890 (Katarzyna Harmata), bądź adresem e-mail: info@bialypies.pl



Serdecznie zapraszamy!



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)