Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

W przypadku helpdesku podejrzewam, ze trzeba znac jezyk calkiem dobrze i
to w
sensie rozumienia lokalnej odmiany angielskiego, bo Kiwi English czasami
mocno
sie rozni od British English.
Hmm, a da sie Kiwi English pocwiczyc w Polsce czy nie bardzo? :)
Nic nie poradze w sprawie pakowania sie - sam zwykle biore jak najmniej.
Wlasnie ja mam wrecz przeciwnie :P
| Ale o jakie studia pytasz? Studia na uniwerku dla obcokrajowca sa bardzo
kosztowne - ponad 10tys euro za rok. Dla rezydenta znacznie taniej i
rezydent
moze starac sie o pozyczke (chyba nieoprocentowana). Prace na budowie
zawsze
znalezc mozna (tu na budowie tez brakuje ludzi, wiec pracodawca moze nawet
sam
o wize wystapic), ale jakos nie widze tego - studia dzienne i praca na
pelen etat.
Jakiekolwiek wyksztalcenie to niekoniecnzie studia uniwersyteckie w trybie
dziennym. Raczej chodzilo mi o cos w rodzaju kursow zawodowych, tam, n
amiejscu, ktore mozna zorbic i zdobyc niewybitnie skomplikowany zawod, co by
miec podkladke podczas szukania pracy...
zdaje sie iz [el] przerwal(a) mi prace, bo twierdzi ze:
nie wiem gdzie wy macie te swoje internety ale zazwyczaj to helpdesk isp
w takich moimentach ma szanse sie wykazac
gemeralnie to do instrukcji zaglada sie jak wszystko inne zawiedzie -
trzeba zatem wyeliminowac mozliwe przyczyny ;) - wszystkie serwy sa jak
na razie read-only. o helpdesku na razie nikt nie myslal, bo w pierwszej
kolejnosci zwalilem wine na mozie ;) cos ostatnio focha miala ;)
greg pisze:
Hej wszystkim, szukam pracy w Opolu
jako administrator linux , informatyk, helpdesk.
Może znacie jakies firmy do których warto uderzyc ?
Greg
ktoś mi wspominał że Atol (provider internetowy) niedawno szuka(ł)?
człowieka o tego typu kwalifikacjach, konkurencyjny Punkt również czasem
zgłaszał zapotrzebowanie, musialbys podzwonic i sie samemu dowiedzieć
Dnia 01.06.2008 gito <gibzin@bezspamu.gmail.comnapisał/a:
Witam, Szukam chętnych do pracy w IBM w Czechach.
Rekrutacja;
Całość rekrutacji będzie się odbywać prawdopodobnie przez telefon,
dlatego musisz znać angielski w stopniu komunikatywnym.
Nikt nie wymaga od ciebie perfekcyjnego angielskiego ważne żebyś
rozumiał/rozumiała co do ciebie mówią i potrafił potrafiła odpowiedzieć na
pytania.
Stanowiska
Helpdesk:
umiejętność obsługi telefonu i komputera
dodatkowo któryś z języków: nimiecki, francuski, włoski (teoretycznie
wymagane ale może bez też da rade, podstawowy jest angielski)
1st line support
trochę bardziej niż podstawowa wiedza z zakresu IT
dodatkowo któryś z języków: nimiecki, francuski, włoski (teoretycznie
wymagane ale może bez też da rade, podstawowy jest angielski)
2nd/3rd line support:
min 2-3 lata doświadczenia z którymś z :
AIX
HP-UX
zSeries
- Tivoli monitoring
Tivoli Storage Management + AIX
- DB2
- SAP
Gito nie spamuj, pracowałem tam i szczerze nie życze niekomu aby zaczynał tam prace
a tak miedzy nami ile teraz płacą za pracownika ostatnio placili 7000 CZK w ManPower a około
50000 CZK w IBM mowa oczywiście ile ty dostaniesz jak polecisz :P
pensja w granicach 20000 CZK do 40000 CZK nie opłaca się
Hello!
[ Once upon a time, James wrote: ]
| dostanie jest (nie)kontrolowany przeciek :( Jesli ktos jest posiadaczem
| licencji, to niech jutro skontaktuje sie z MS HelpDesk i jest spore
| prawdopodobienstwo, ze od razu dostanie co trzeba -- nie ma problemu.
OK, ja mam legalna Wingroze 2k. Zadzwonie do nich yutro i zobacze co
powiedza.
Jakby sie nie udalo przed poludniem, to zadzwon tez po poludniu. Tez postaram
sie zadzwonic jeszcze w pozniejszych godzinach pracy.
regards, Tomasz Bryja [ gisk@trantor.a4.pl, icq://26490836, http://trantor.dhs.org ]
win2k.pl (Jama Mastaha) -- Windows 2000/XP & Networking Solutions
pl.comp.lang.java.getSenderByName("*prozz*").quote();
| chcialbym zlecić napisanie aplikacji. Chodzi o "pomoc" w pracy magisterskiej.
| O szczegółach opowiem zainteresowanym osobom mailowo. Aplikacja: java (interface
| www) ze współpracą mssql.
| Aplikacja do obsługi działu helpdesk.
Takie rzeczy na magisterce?!?
Nie każdy dostał się na państwową ;
Jedynym pewnym sposobem zabezpieczenia się jest stosowanie
zasilaczy awaryjnych (UPS) podtrzymujących pracę serwera
(i umożliwiających w razie czego "eleganckie" zamknięcie
systemu).
Oczywiście UPSy były. Tyle tylko, że na skutek mrozów, które były jakiś czas
temu zamarzła klimatyzacja. Wparowałem do serwerwni a tam łaźnia. Otworzyłem
drugie drzwi i na nieszczęście zobaczyłem kompetentnego człowieka z
magazynu. Poprosiłem go, żeby ustawił baterię witraków robiące przeciąg z
zimnego magazynu. I poleciałem do HelpDesku, żeby zdalnie wyłączał komputery
(przez terminale). Sam zabrałem się za wyłączanie klastrów. I wtedy jeden z
wiatraków spowodował spięcie takie, że wypadła cała podstacja (w tym
niestety serwerownia). Po 2 minutach wypadła szafa ze switchami. Więc
panienka z HelpDesku wpadła z pytaniem, czy dalej wyłączać komutery. W
związku z tym, że monitory nie były podłączone do UPSów przemaszerowała
wzdłuż kompów i nacisnęła "power". No i niestety okazało się, że jeden z
komów zamiast się po bożemu zamknąć (software'owo) po prostu się WYŁACZYŁ. I
już się nie podniósł
Marek