Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


co potrzebujesz ściągnąć, jak nie takie duże to mogę reupa na free zrobić chodzi mi o filmy dokumentalne głownie potrzebne mi sa do pracy jak musze zrobić ko konca stycznie...a teraz u mnie cienko z kasa...i nie kupie Premium.Jeśli masz bardzo cie prosze pożycz mi bede widzieczny naprawde a hasła obiecuje ze nie zmienie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Po co komisja?Wystarczy Moore.He knows everything!
Przeciez Michael Moore ,"wybitny" tworca filmow "dokumentalnych", spokojnie
sprawe sam wyjasni.Nie ma sensu,by komisja kontynuowala prace.Pan Moore
przygotuje odpowiedni material filmowy,w ktorym "udowodni" wszystko,co
trzeba.Jemu mozna wierzyc ;-)



Po pierwsze nie w 70-chych, a w 80-tych. Po drugie np. ja, na kamerze 8mm.
Kamera była radziecka, filmy NRD-owskie (ORWO), i relatywnie tanie. Materiały z
kontrmanifestacji na których tłuklismy się z ZOMOW-cami wywoływaliśmy w domu,
inne wysyłało sie do laboratorium. A co zaś się tyczy problemu czy na tym ujeciu
jest Tusk,czy to ktoś inny, to broblem wydaje się być z gatunku "prawda czasu,
prawda ekranu":
1. Spot w kampanii wyborczej to nie jest film dokumentalny.
2. Te ujęcie ma jedynie nawiązywać do faktu, że Tusk taką robotę robił.
3. Rozumiem twoje oburzenie, gdyby faktycznie, Tusk podawał, że taką prace
wykonywał, a w istocie nie wykonywał.Jak np.nieszcęsny nam panujacy prezydent
Kawch, którego przekonano, że w kampanii elektorat zwraca uwage na wyższe
wykształcenie i podał, że takie ma, choć jedynie miał ukończone studia bez
obrony pracy magisterskiej.
5. Co zaś się tyczy braku dowodów na prace Tuska, to jest b.wielu ludzi z
którymi Tusk pracował na wysokościach, a jak kto chce to papiery się na to
znajdą (kwity, wypłaty etc.)
4. Mam nadzieję, że nie będziecz w dalszym ciągu traktował spotu reklamowego jak
filmów z cyklu "prawda czasu, prawda ekranu" i nie zarzucisz w dalszych postach,
że np. Tusk okłamuje swoich wyborców, bo w rzeczywistości nie chodzi tak
"wypacykowany" (makijaż jaki się używa w TV, spotach).
Pozdrawiam



jazuraw napisał:

> Stara rzymska sentencja mówi "eius fecit ciu podest" - ten jest
> winien, kto korzysta. W tej sprawie zastanawiam się kto
> skorzystał z całego zamieszania, i to zamieszania, które
> prawdopodobnie wymknęło się spod kontroli osób za nim stojących.
> Nie wiem bowiem czy zamiarem ich był kryzys rządowy i próba
> likwidacji KRRiT, ciała regulującego, jakie istnieją w całej
> Europie. Do KRRiT można mieć wiele żalu i pretensji, ale jest to
> organ niezbędny w państwie demokratycznym. Kto skorzystał.
> Nadawcy koncesjonowani - prace nad ustawą wstrzymano, zwolennicy
> mediów publicznych prawdopodobnie odejdą z KRRiT, ministrowie
> juz tłumaczą się, że byli zwolennikami wzmocnienia nadawców
> publicznych. Tłumaczą się z tego, że chcieli aby było więcej
> teatrów telewizji, filmów fabularnych i dokumentalnych itd.
> Osiągamy więc powoli stan paranoi. P. Wanda Rapaczyńka
> powiedziała, że z ustawą o radiofonii i telewizji będzie walczyć
> wszelkimi dozwolonymi w państwie demokratycznym metodami. eius
> fecit ciu podest... Nie będzie prawdopodobnie przepisów o
> zakazie koncentracji, abonament nadal nie bedzie pobierany,
> nadawcy koncesjonowani i wydawcy gazet zobaczą, że mogą realnie
> rządzić w państwie i mogą być "grupą trzymającą władzę", która
> się ich boi. Demokracja pokazała nam jeszcze jedno oblicze.
> Szkoda, że takie.
Znajomość jednej łacińskiej sentencji nie świadczy o inteligencji



Przejdź się na mecz I lub II ligi polskiej - to chyba
najlepsza metoda badawcza;)

Bardziej serio - bywają co jakiś czas wyświetlane filmy dokumentalne/reportaże
w tv, ale tytułów nie pamiętam. Może jakbyś poszła do tv i ładnie poprosiła
to by udostępnili;)
Poza tym:
1. poszukaj w internecie - strony klubowe, fora poświęcone piłce nożnej,
strony kibiców itp
2. Słowo drukowane - poeksploruj biblioteki - pomocne mogą być książki
analizujące problem z socjologicznego/psychologicznego punktu widzenia;
gazety sportowe i nie tylko; fanziny, gazetki klubowe wydawane metodą
garażową, dane statystyczne policji, MSWIA itp.; literatura obcojęzyczna
(jak sobie radzono lub nie w innych krajach);sprawdź czy ktoś już to pisał (z pewnością tak było) i jak ujął ten tematw swojej pracy.
3. Rozmowy z przedstawicielami klubów, piłkarzami, kibicami (z tymi zakapiorami też).

W sumie jest to obszar dość poznany, choć wciąż nie uporządkowany, niestety.
Ale pole do inwencji masz spore . Powodzenia.
















"Jestem" Film dokumentalny

Szpitale coraz częściej umożliwiają rodzicom przebywanie z chorym dzieckiem na
terenie placówki. Jednak w większości przypadków nie są do tego przystosowane,
nie mogą zapewnić opiekunom odpowiednich warunków, dlatego ich pobyt w tym
miejscu, choć pomocny dziecku, wyczerpuje psychicznie i fizycznie. Miesiącami,
a czasami latami, rodzice towarzyszą pociechom w chorobie, porzucając
dotychczasowe życie. Rezygnują z pracy, zaniedbują rodzinę, po to, by chore
dziecko nie czuło się samotne. Często placówka staje się dla dzieci i rodziców
drugim domem.
www.telemagazyn.com.pl/opis.asp?loc=1&id=3363866564&str=1



odlot
wczoraj oglądałem urywek filmu dokumentalnego "Odlot"
o zdolnych absolwentach uczelni polskich , którzy
nie mogą sobie znaleźć pracy .
szukają swego szczęścia za granicą pracując jako
opiekunka , barman itp.
w tle filmu słychać bełkot polityków debatujących
o gospodarce - (tylko w ich mniemaniu). ekonomia to sztuka odpowiedniego
wykorzystania potencjału ludzkiego dla optmalizacji
dochodów społeczeństwa - gospodarze naszego kraju przy sterach rządu nie
z tym nic wspólnego . zabawiają się w gadactwo ,
organizują "dobroczynne" fundacje dla własnego dobrego image i
z wielkim trudem udaje im się oddalić datę ewnetualnego
bankructwa społeczeństwa .

swego czasu słyszałem o grupie najlepszych studentów uczelni
wojskowych wysłanych na studia na West Point . Po pewnym czasie
okazało się , że odnieśli znaczenie mniejszy sukces zawodowy w Polsce
niż ich rówieśnicy . wg ich przełożonych ta grupa była "mniej awansowana"
gdyż była gorzej przystosowana do warunków w Polsce .



przeciez to reklama a nie film dokumentalny...
basen i laboratoria na up to sie oglada na stronkach uczelni, a to
tylko spot. wiadomo przeklamany ale jak kazda reklama.
studiuje sie fajnie, miasto ma swoj klimat, jedni narzekaja inni nie.
jeden wybierze lbn, drugi wawe, i o co ten szum. co do wydarzen
kult, jest coraz lepiej mysle, z praca tez.
moze niektorzy maja za duze wyobrazenia i stad ich frustracja i
zwalanie winy, na miasto, ze zacofane, ze nitakie itp.
zamiast narzekac wezcie sie za siebie, albi wio na zachod



"Cukrowa epopeja" !! (Armia Pracy) coś jak "Miś"
"Cukrowa epopeja" środa 15.01.2003 14:50 Planete
Pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku na Kubie ogłoszono wielką mobilizację
mającą na celu osiągnięcie rekordowych zbiorów trzciny cukrowej. Założeń nie
udało się zrealizować, ale po latach Igor Leon postanowił opowiedzieć o tym
wydarzeniu w swoim filmie. W dokumencie wykorzystał prywatne i oficjalne
materiały archiwalne, zdjęcia zrobione przez Chrisa Markera (który uczestniczył
w zbiorach), wypowiedzi świadków, korespondencję z ojcem i dziecięce rysunki.
film dokumentalny 55min Francja 2002



czlowiek orkiestra

Użytkownik Piotr Sadrakuła <sadrak@wp.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9g2q50$k5@news.tpi.pl...

Szanowni Państwo,

polecam się jako specjalista medialny.  Mam na myśli że moge pracować
jako
dziennikarz prasowy (2 lata doświadczenia w "Angorze"), filmowiec (2
lata pracy
jako asystent reżysera), fotograf (wieloletnia praktyka - także jako
fotosista filmowy
i fotograf mody dla producentów, oraz copywriter (czasowa współpraca z
pewną
agencją w Poznaniu) lub media-manager w Firmie.  Mogę być także
samodzielnym
autorem filmów krótkich: reklamowych, dokumentalnych itp.  Poradzę
sobie także jako pracownik re-
klamy, promocji, marketningu (doświadczenie) lub public relations.
WAŻNE: Znakomicie poradzę sobie jako specjalista internetowy, operator
IT przy wykonywaniu tak
ważnych dla Waszej Firmy zadań. [doświadczenie + wiedza]  Mówię
oczywiście biegle po angielsku,
mam 18 lat prawo jazdy = cały czas praktyka.  Byłem 6 lat detektywem
prywatnym, więc szukanie danych
to dla mnie banalne zadanie. Jestem wszechstronny i uczciwy.
###
Piszcie do mnie p@hoga.pl, sadrak@wp.pl  lub 0-503 382 292 [9-20]

Piotr Sadrakuła   <===e-mail: p@hoga.pl
ul. Tatrzańska 66/68 m. 116; 93-219 Łódź 18
tel: (42) 6400 665 ; tel: 0-503 382 292
##############
=moja strona : http://www.strony.wp.pl/wp/sadrakula
wejdź tam zaraz i obejrzyj moją ofertę pracy i fotomontaż <=
#
=pisz długie dokładne nagłówki, idą na moją komórkę<=
konto na WP  jest aktualne - I love WP
   _____
  /____/ ____ _ ____/ /  _____ ____ _  / /__ __  __  / / ____
  \__ / __ `// __  /  / ___// __ `/ /    ://_// / / / / / / __ `/
 ___/ // /_/ // /_/ /  / /   / /_/ / / ,<  / /_/ / / / / /_/ / /
/____/ \__,_/ \__,_/  /_/    \__,_/ /_/\_/ \__,_/ /_/   \__,_/

"stanę silny naprzeciw słońca" Rajnis

NN "Wigilia w domu wariatów" (fragm.)
" ... teraz opłatek, życzę Ci stary,
żebyś swej duszy diabłu nie sprzedał,
żeby Ci w siebie nie zbrakło wiary,
I żebyś tamtym, co nas leczą,
- nigdy wyleczyć się nie dał...."

O sobie:
"jestem wojownikiem i ascetą -
poszukuję piękna i przyjaźni ..."




"Mariusz Wołek" napisał(a):


| c) obrona przed V2 nie istniala
No, prawie. Widzialem filmy dokumentalne przedstawiajace zestrzelenia. byly


        Mylisz V-2 z V-1. Przed V-2 nie bylo obrony, przed V-1 byla
bardzo skuteczna, niszczono wiekszosc.


2 taktyki: albo mysliwiec lecacy na "zderzenie czolowe" i strzelajacy albo


        Czolowka??? Przy tej szybkosci? do tak malego celu??? cos im
sie pokrecilo, i to mocno.

        Zwykle mysliwce stosowaly dwie taktyki:
- ostrzal standardowo od ogona;
- podwazanie skrzydla celem zaklocenia pracy zyrokompasu.


wlasnie uklad ze sprzezeniem zwrotnym korygujacy ogien dzialka. Co prawda


        Raczej dzial. I raczej nie ze sprzezeniem, w kazdym razie wydaje
 mi sie, ze pociskow nie sledzono. Nie te czasy.


skutecznosc byla mizerna ale jednak czasem sie udawalo.
| d) prawde mowiac, nie bardzo istnieje nadal


        Fakt.


| e) V2 nie uzywano przeciwko flocie
A tego nigdy nie twierdzilem
Zaslav


        No, dopiero by bylo! ;-)

        Pozdrawiam -

                                                                P.

------------------------------------------------------------------------
Patryk P. Nowak
      "...You may say I'm a dreamer, but I'm not the only one..."
e-mail: patr@eti.pg.gda.pl      http://www.ue.eti.pg.gda.pl/~patrykp/
Poglady wyglaszane przez autora nie zawsze sa zgodne z pogladami autora.
------------------------------------------------------------------------



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)