Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Urząd Miasta Krakowa oferuje dla studentów naszego Instytutu 2 miejsca dla praktykantów na okres 01.05 - 30.06.
Przewidywany zakres prac:
· Pomoc w przygotowaniu materiałów informacyjnych
· Pomoc w organizacji spotkań oraz wystawy
· Pomoc w dystrybucji materiałów informacyjnych
· Pomoc w zbieraniu kodowaniu i analizie ankiet
· Pomoc w przygotowaniu sprawozdania z konsultacji
Osoby zainteresowane proszę o kontakt mailowy lub zapraszam na konsultacje w najbliższy piątek (10.00 - 12.00).
Jerzy Rosiński
W przypadku WZ-tek chyba nie ma terminu narzuconego przez przepisy (albo i jest, ale jest zastrzezenie ze nie obowiazuje jesli urzad ma duzo pracy....). W 2005r. czekalem na WZ-tke 5 miesiecy, jak sie pozniej dowiedzialem - byl to tryb prawie expresowy.
Teraz praktyka.
Wniosek o pozwolenie zlozylem 13.10.2006 ( to byl piatek ;) ), pozwolenie dostalem na Mikolaja :). Niecale 2 miesiace - pomimo tego ze mialem braki. Kluczem do sukcesu byla dobra wspolpraca z urzednikiem zajmujacym sie sprawa. I nie mam tu absolutnie na mysli zadnych "zachet materialnych". Urzednik dawal znac telefonicznie architektowi, ze sa pewne braki, dopiero po kilku dniach wysylal pismo o brakach, za ten czas braki byly uzupelnione.
Pozwolenie dotyczy miasta Krakowa.
Pierwszy raz słyszę tak optymistyczne wieści z miasta Kraków. W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak pójść Twoim śladem i czatować na najbliższy piątek 13tego. Nasz architekt gnębił odpowiednie urzędy, ale przy WZtce i tak wyszło długo, teraz też zajmuje się papierkologią, więc zobaczymy.
Cytat:
Smiech smiechem z Grodziska, ale jesli Drzymale sie nie znudzi ta zabawa, to tam bedzie najpiekniejszy stadion w Polsce. Juz maja kapitalne zaplecze i infrastrukture.
Bo w Krakowie i Warszawie niestety za duzo ludzi musi decydowac o wbiciu lopaty.
U nas jakies 700 osob. Od prezydenta Miasta, przez prezesa Miette i Urzad Architektury (zatrudniajacy ponad 400 osob), na robotniku ktory owa lopate ma wbic - konczac.
Pewnie w Grodzisku WIlekopolksim rajcy miejscy nie wiedzą w co co całować Drzymałe, który nie tylko daje pracę Grodziszczanom to jeszcze rozsławia nazwę miasta teraz teże w Europie.
W Warszawie też sytuacja na linii Legia -samorząd nie wygląda cudownie, niby Kaczyński chce coś zrobić, ale jakoś nic na razie z tego wychodzi (na razie najlepiej wyszło Pisowi rozwiązanie koalicjji z PO)
Dot.: Pytanie o staż cz.II
Cytat:
Napisane przez Jik
(Wiadomość 18879833)
Tak, jestem z Krakowa. Leć do urzędu pracy nawet dziś. Jest dużo umów stażowych i całkiem ciekawe, choć mało która z adresem. Niemniej jednak była jakaś chyba do dziekanatu czy czegoś podobnego, bo coś było napisane o AE i AWF i jedna chyba była do urzędu miasta albo wojewódzkiego, bo coś było wspomniane o znajomości POKL.Rzuciłam tylko okiem na nie, czekając w kolejce. Jakbym wiedziała, że szukasz stażu, to bym się im bardziej przyjrzała. A w czym szukasz tego stażu?
Dziękuję wszystkim za gratulację :dziekuje:
Zastanawia mnie jednak jedno - badania. Nic w urzędzie nie mówili mi o badaniach, a ja zapomniałam zapytać...Hmm...:>
ja nie miałam żadnych badań :)
Czarne chmury nad północną obwodnicą
W piątek wiceminister infrastruktury Zbigniew Rapciak, odpowiedzialny za plany budowy dróg w rządzie, spotkał się z prezydentem Jackiem Majchrowskim. Panowie rozmawiali o współpracy między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad a Krakowem w związku z budową wschodniej obwodnicy miasta.
Planowana trasa S7
- Tu już nie ma żadnych wątpliwości. Czekamy na ostatnie formalności, by ogłaszać przetarg na budowę drugiego odcinka wschodniej obwodnicy - zapewniał Rapciak, dziękując Majchrowskiemu za współpracę. Po raz kolejny zapewnił też, że budowa dwupasmowej S7 między Nową Hutą a granicą z województwem świętokrzyskim nie wypadnie z planów rządu. Jego zdaniem droga powstanie najpóźniej do 2013 roku.
Czarne chmury nad obwodnicą
O ile o przyszłość wschodniej obwodnicy, budowę dwupasmówki między węzłem Radzikowskiego i Modlniczką (prace mają ruszyć w styczniu 2009 roku) oraz o przebudowę wlotu do Krakowa z obwodnicy do Borku Fałęckiego (również w 2009 roku) nie musimy się martwić, to czarne chmury pojawiły się nad budową północnej obwodnicy.
Urząd marszałkowski oraz miasto podpisały umowę o wspólnym finansowaniu studium przebiegu oraz przygotowania opinii środowiskowej dla nowej trasy. Dotychczas plan działania przewidywał, że po tym, jak zakończą się te prace, północna obwodnica zostanie wpisana do krajowego rejestru dróg. Dzięki temu budżet państwa miał pomóc w finansowaniu wykupu gruntów, a Kraków mógłby formalnie starać się o unijne dotacje z krajowej puli na budowę dróg. Optymistyczne założenia mówiły nawet o całkowitym przejęciu budowy drogi przez GDDKiA.
Pewniejszy wykup działek
- Najmniej problemu będzie z przekonaniem rządu, by wsparł wykup działek pod drogę. Jednak dopóki miasto i marszałek nie zakończą planowania przebiegu, nie ma sensu zapisywać tego w budżecie państwa. W tym roku tych pieniędzy z pewnością nie udałoby się wydać - tłumaczył minister. - Niestety, na razie rząd nie przewiduje uznania tej trasy za drogę krajową. Nawet gdyby tak było, Kraków musiałby sam finansować jej budowę na odcinkach, które przebiegają przez jego tereny. Tak przewiduje prawo - rozkładał ręce Rapciak.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
SIM z Gdańska doceniony
Nowy System Informacji Miejskiej, który sukcesywnie wprowadzany jest w Gdańsku, został nagrodzony w drugiej edycji konkursu Bramy Kraju, którego organizatorem jest firma AMS. Wręczenie nagrody – kampania reklamowa na nośnikach AMS o wartości 120 tysięcy złotych - odbyło się w historycznych pomieszczeniach krakowskiego Collegium Maius.
Nagrodę wręczył Piotr Parnowski, prezes AMS oraz Mike Rawlinson, designer, współautor projektu Bristol Legible City z Agencji City ID z Bristolu. Wybrane, nagrodzone prace będzie można oglądać na wystawie towarzyszącej Festiwalowi Plakatu Reklamowego w Urzędzie Miasta Krakowa do końca maja.
Jury - w którego składzie znaleźli się wybitni architekci, urbaniści oraz specjaliści marketingu w kategorii „Najlepsza Realizacja SIM” przyznało nagrodę dodatkową dla miasta Gdańska. Jury uznało, że gdański SIM to projekt spójny, doskonale wkomponowany w obraz miasta, trójjęzyczny - uwzględniający wielokulturowość Gdańska. Do realizacji projektu użyte zostały materiały, forma i kolorystyka nawiązujące do architektury miasta. Nagrodą jest kampania reklamowa na nośnikach AMS o wartości 120 000 zł.
W tej edycji konkursu starano się zwrócić uwagę na systemy informacji miejskiej, ich rolę i formę zewnętrzną. Przestrzeń opisana i uporządkowana staje się przestrzenią przyjazną i przystępną. System zawierający nie tylko tablice kierunkowe i adresowe, ale i informacje o patronach ulic, miejscach ważnych dla historii miasta, pełni też rolę informacji turystycznej, a także elementu integrującego społeczność mieszkańców.
Pozostali nagrodzeni Bramy Kraju
B.Z. pisze:[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> ps.
>>> mieszkam i żyję w Krakowie, ale uparcie zameldowany jestem w
>>> miejscowości obok Krakowa. Właśnie ze względu na urzędy, które w
>>> Krakowie są straszne...[/color]
>> no wlasnie - zatem uzywasz miejskiej infrastruktury, a nie wnosisz
>> dochodow do budzetu miasta (nie mowie ze zadnych, tylko takich jak
>> powinienes).[/color]
> Tzn. jakie? Tankuje w Krakowie (żona _zameldowana_ w Krakowie używa
> samochodu ze względu na dojazd dom -> przedszkole (prywatne - nie
> korzystam z pomocy miasta) -> praca), ja za MPK (trzy przystanki) płacę
> cały bilet.[/color]
- dochod z karty podatkowej (o ile wybrales ta forme dla swojej DG)
- ok 30% kwoty Twojego PITa
- ok 6% CITa (o ile w takiej formie rozliczasz firme) - nie pamietam
dokladnych odsetkow ale ten rzad wielkosci
[color=blue]
> BTW. rozwala mnie jak osoby mieszkające w Krakowie do dojazdy do pracy
> wsiadają w samochód mając do przejechania kilka przystanków*.[/color]
[color=blue]
> *może rejestracje KR powinny nie poruszać się po mieście? ;-)[/color]
Dobry pomysl, ale jak Twoja zona bedzie odwozila dziecko do przedszkola
i potem jechala do pracy? Moze zacznij wprowadzanie swoich swiatlych
idei od wlasnego domu...
[color=blue][color=green]
>> BTW - ktore to urzedy - poza skarbowym - sa takie "straszne" w Krakowie?[/color]
>
> Wydział Komunikacji?[/color]
Kilka razy costam zalatwialem i nie bylo jakiegos dramatu, ale nie
spieram sie bo przy czestszych kontaktach moze byc gorzej
[color=blue]
> Teraz jestem w trakcie szukania mieszkania i zastanawiam się jak będzie
> wyglądała całą ścieżka po jego zakupie...[/color]
a co chcesz zalatwiac w urzedach po kupieniu mieszkania? Jesli dla
Ciebie urzad = sad to nie ma problemow.
Kwik
Kupiona przez nas działka miała status działki rolnej. Rok 2000 miał przynieść gotowe szczegółowe plany zagospodarowania dla miasta Krakowa. Już kilkanaście miesięcy przed magicznym 2000 poskładaliśmy wnioski o przekwalifikowanie na działkę budowlaną. Czekaliśmy. I czekaliśmy. W pewnym momencie pojawił się w Urzędzie Architektury do wglądu plan dzielnicy wraz z obszarem, który miał być opracowany w niedalekiej przyszłości. I ... I naszej działki nie było na tym planie! Nasza działka z paroma innymi stanowiła wglębienie w granicach przyszłego planu. Niestety po jego zewnętrznej stronie.
Kicha. Po prostu kicha. Można pietruszkę z marchewką sadzić. O ile jej we wczesnej młodości jakaś krowa nie zeżre...
Marzenia złożyły skrzydełka i z hukiem rąbnęły o ziemię.
To był drugi rok pomieszkiwania w bloku w moim życiu. Mieszkanie było dzielone ze znajomymi i w przyjemny sposób nie pozwalało zapomnieć o czasach studenckich. Jednak zdecydowanie umacniało moje postanowienie o zielonej trawce i kawce na własnym tarasie.
Nie mogąc mieć tego co chcemy zabraliśmy się za walkę z niżem demograficznym. Tu poszło nam błyskawicznie. I tak pojawił się nasz pierworodny.
Przenieśliśmy się na rok do rodziców. Później z powrotem wynajęliśmy mieszkanie. To był już trzeci rok w bloku. Nie lubię bloków. Nawet jak mieszkania mają dużą powierzchnię. Po pewnym czasie pojawiła się córa.
Zdecydowaliśmy się jednak kupić mieszkanie. W bloku. Taka desperacja w poszukiwaniu własnego kąta. Kredytu niestety żaden bank nie chciał nam dać. Postanowiliśmy sprzedać działkę, jednak zainteresowanie było mierne, działka była rolna, bez większych widoków na zmianę swojego statusu. Mieszkania nie było za co kupić. Opatrzność wyraźnie miała swoje plany względem nas.
Dostaliśmy propozycję dobrej pracy, w zawodzie, związaną jednak z przenosinami do innego kraju. Dlaczego nie, ekonomiczne przesłanki były jasne. Sentymentalne mniej. Wyjechaliśmy, zadomowiliśmy się i latem 2006 roku nastąpił pewien zwrot w kwestii działki. Bardzo konkretny i brzemienny w skutkach.
W perspektywie kilku lat na Woli powstanie wiele nowoczesnych okazałych budynków i wież. Władze miasta, aby zrównoważyć nowy futurystyczny wygląd dzielnicy, w swoich planach odwołują się do jej dawnej zabudowy. Sięgając do przedwojennych korzeni, chcą przywrócić dzielnicy miejsca sprzyjające spotkaniom jej mieszkańców.
Plany władz miasta oprócz zabudowy typowo biznesowej, zakładają także wskrzeszenie dawnych symboli dzielnicy. Projekt zagospodarowania terenu Biura Planowania Rozwoju Warszawy zrealizowany dla Urzędu Miasta przewiduje przywrócenie przedwojennego planu części ulic wolskich: Stawki, Niskiej, Anielewicza, Wolność, Żytniej, Leszno, Chłodnej, Grzybowskiej, Przyokopowej, Wolskiej, Dzielnej i Kaczej.
Koncepcja urbanistów zakłada też stworzenie Placu Wolskiego, który będzie przypominał dawny Kercelak, największy przedwojenny targ warszawski. Plac miałby powstać na skrzyżowaniu ulic Okopowej, Leszno i Al. Solidarności. Stanie przy nim ciąg kamienic, a pomiędzy ulicą Leszno i Aleją Solidarności 150 metrowy wieżowiec. Obok targowiska przewiduje się utworzenie Centrum Promocji Sztuki, Kultury, Poezji i Literatury.
Według projektu rewitalizacji dzielnicy, ulica Chłodna, która jest częścią Osi Saskiej, stałaby się eleganckim deptakiem mogącym konkurować z Krakowskim Przedmieściem. Na ulicy odtworzone zostaną stylowe latarnie tzw. „pastorałki” i historyczne przystanki tramwaju konnego, który latem woziłby warszawiaków. Varsavianiści roztaczają już wizję ulicy z początków wieku, tętniącej życiem towarzyskim, z pięknymi kamienicami, galeriami, restauracjami i kinoteatrami. Po długim okresie przygotowań program ożywienia Chłodnej zaczyna wchodzić w fazę realizacji.
- Planowana przez Urząd Miasta odbudowa Kercelaka, który był dla przedwojennej Warszawy tym, czym słynna Tandeta dla Krakowa i przywrócenie uroku dawnych wolskich ulic to świetny pomysł władz miasta - uważa Grzegorz Barbachowski, prezes firmy Home Invest realizującej przy ulicy Jana Kazimierza osiedle Wola Prestige. – Plac będzie interesującym miejscem, nie tylko dla mieszkańców dzielnicy, ale dla wszystkich warszawiaków. Dawny Kercelak opisywany przez barda Warszawy, Stanisława „Wiecha” Wiecheckiego był przecież nie tylko placem targowym, ale swoistym miejscem spotkań, cementującym lokalną społeczność. Podobną funkcję będzie spełniała odrestaurowana ulica Chłodna. Mieszkańcy Woli zyskają nowe, przepełnione ciekawym klimatem miejsca, które podniosą atrakcyjność dzielnicy jako miejsca do zamieszkania. Wola ze swoją rozbudowaną infrastrukturą społeczną przyciągnie kolejnych inwestorów i osoby chętne do osiedlenia się tu. W przypadku takiego usytuowania dzielnicy jakie ma Wola, to tylko kwestia czasu, kiedy wszystkie jej tereny zostaną zagospodarowane – komentuje.
Na inwestycje władze dzielnicy zarezerwowały już 13 mln złotych, a pierwsze prace mają ruszyć w 2009 roku.