Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


Było

Temat zawsze na czasie a jego "zagajenie" w stylu jakim zrobił to achilles27 bardzo mi się podoba

Wydaje mi się, że nawet rejestracja z palca kilkudziesięciu domen może mieć sens pod warunkiem, że
1 są to domeny z klucza (wspólny mianownik)
2 ma się plan jak ten klucz wykorzystać (zbudowanie portfolio oraz aktywna jego promocja w grupie docelowej)

Nasycenie rynku domen .pl jest niskie w porównaniu do rynku domen .de - myślę, że w naszym rejestrze siedzi nie mniejszy potencjał biorąc pod uwagę ilość emigrantów z Polski na rynkach pracy w UE.

Rynek niemiecki jest inny od naszego gdyż w Niemczech jest duża liczba imigrantów co wg mnie może oznaczać dużą liczbę rejestracji nazw specyficznych dla danego narodu np. tureckich ale w domenie .de - statystyki liczbowe niemieckiego rejestru nic nam nie powiedzą na temat udziału domen IDN, domen zaczerpniętych z tureckiego lub domen zaczerpniętych z angielskiego itp

pzdr




1. Większe podatki VAT.

VAT w PL jest jednym z największych w Europie. Taki był również przed wejściem do UE. Zauważalna zmiana to wzrost podatku na budowlankę. Nie spowodowała tego Unia tylko nasi spece od VATu, którzy do dziś nie potrafią zdefiniować budownictwa społecznego, co wieku temu zrobiono na zachodzie (0,3 i 7%). Choć już teraz można sobie odpisywać różnicę. Głebiej nie tłumaczę bo i tak pewnie nie zrozumiesz.

2. Pieniadze które idą dla pensje dla polityków.
Wskaż kraj gdzie politycy robią za darmo.

3. Otwarte granice (pełno niemców i innych syfów)
Gdyby ten europejski syf nie przyniósł również kapitału, z twoja edukacją mógłbys liczyć na conajwyżej Ochotniczy Hufiec Pracy.

4. Koniec tego o co walczyli przodkowie czyli POLSKI!!!
Wydawało mi się, że właśnie o to walczyli. O wyjście z zaścianka.

ALE JA JESTEM POLAK A NIE EUROPEJCZTK!!!!!!!!!!!!!
I dobrze ci tak




Wiem ,że system powinien być szkieletowy ale mi chodzi o inna sprawę.Jechałem ostatnio tramwajem 5 odwoziłem dziewczynę do pracy do Matki Polki no i wszystko było ok. dopóki 5 nie wjechała w Kilińskiego

Mogłes sie przesiasc na 6 przy Północnej

Zgadzam sie z ukalo. Są w Łodzi miejsca, ktore trzeba po prostu ucywilizowac! Nie jestesmy Tanzania czy Azerbejdzanem (z calym szcunkiem dla obu), zeby KM w naszym miescie tak wygladalo. Do UE duuuzo nam brakuje ale od czegos trzeba zaczac.

Oto lista:
1. Kilinskiego - praktycznie cala, no moze oprocz odcinka od Dąbrowskiego do Śląskiej. Zdecydowac czy wylaczyc ja z ruchu czy przebudowac czy moze zrobic cos jeszcze innego.
2. Pl. Wolnosci - ustawic jakos "normalnie" przystanki tramwajowe, ucywilizowac (dobre słowo) krańcówke 59 i 78, czyli najlepiej gdzies ja przeniesc.
3. Piotrkowska (odcinek z tramwajami) - mam nadzieje, ze budowa ŁTR tu pomoze.

To na razie na tyle jak cos jeszcze mi sie przypomni to napsze.



Warsztaty dla studentów!

Sztuka przemawiania
Techniki prezentacji

Jak pokonać tremę przed prezentacją?

Jak dobrze wypaść podczas wystąpienia publicznego?

Jak się przygotować?

Dowiedz się, jak:
- przygotować prezentacje i przeprowadzić ją bez stresu i tremy.
- mówić tak, żeby Cię słuchano.

Zdobądź umiejętności przydatne nie tylko w czasie studiów, ale przede wszystkim w pracy zawodowej!

Kiedy?

Piątek, 27 XI 2009, godz. 13:00-17:00

Gdzie?

Dom Studencki FENIKS
ul. Dożynkowa 9, Poznań

Koszt

Jedyne 35zł za osobę za 4h warsztatów– to mniej niż korepetycje. Dla grup (od 2 osób) atrakcyjne rabaty.

Informacje i zapisy

Nikola Szymańska
nikola.szymanska@nzs-uep.org
tel. 0693 311 584
www.nzs.ue.poznan.pl
www.proindygo.pl



Witam,
ponownie zwracam się z prośbą o pomoc. Tym razem pisze pracę pt: Uprawnienia i obowiązki nauczycieli w UE (Finlandia, Portugalia) i w związku z tym poszukuje pilnie materiałów na ten temat. Odwiedziłam już eurydice.com.pl i eurostat.com.pl ale tu jest mało konkretnych informacji. prosiłabym o podanie pozycji książkowych odnoszących się do tego tematu bądź linki z nim związane. Z góry dziękuję i pzdr.





z racji tego ze kilkoro użytkowników tego forum (łącznie ze mna) ma w niedalekiej przyszłości zamiar otwarcia własnej firmy doradzcie z jakimi kosztami związanymi glownie z oprogramowaniem trzeba sie liczyć)

chyba kazdy chce robic cos podobnego czyli projektowanie www, e-commerce, pozycjonowanie itp.

tak na szybko podaje moje typy oprogramowania które wydaje mi się ze będą potrzebne, jak mozecie to napiszcie ile one kosztuja z komercyjną licencją, ew podajcie inne typy

1. Windows XP
2. Office 2003
3. edytor WWW (Pajączek czy Dreamweaver?)
4. Flash
5. grafika (Photoshop, a moze starczy sam Photoshop Elements, a moze darmowy GIMP)
6 ???

wszelkie sprawy zwiazane z kasą na start z Urzędu Pracy równiez można tutaj wrzucać


Urząd Pracy i inne fundusze i inne koszty.
O sprzęcie i oprogramowaniu już napisano sporo. Ja dorzucę ifo o środkach i kosztach.
Jeśli jesteś bezrobotny to:
- rejestracja firmy jest darmowa (oszczędzasz 100 zł)
- możesz starać się o dofinansowanie z UP w wysokości chyba 10 tys zł ale to dowiedz się dokładnie w UP
wiem, że istnieje możliwość całkowitego lub częściowego umorzenia takiego kredytu z UP - warto się tym bardziej zainteresować.
- ZUS - jeśli nie prowadziłes jeszcze działalnośći to będzie to około 200 zł miesięcznie przez dwa lata (koszt niewielki)
- Jeśli postanowisz być płatnikiem VAT to musisz to jeszcze zgłosić w wydziale gospodarczym Urzędu miasta koszt około 170 zł
- GUS darmowo.

Są też Fundusze inwestycyjne w których możesz starać się o porzyczkę.
Fundusz Mikro
Inicjatywa Mikro
Wszelkie agencje wspierania rozwoju gospodarczego

Poszukaj w necie info o Małych i średnich Przedsiębiorstwach - tam sporo informacji jest na temat funduszy inwestycyjnych i możliwości pozyskania kasy z UE.

Powodzenia

tetate.pl, promocja i rekama nie tylko internetowa >>>



Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii awansują (29-07-2005)


Dziś największą grupę pracowników z nowych krajów UE (27 proc. wszystkich) stanowią pracownicy administracyjni, biznesu i zarządzający. Takie dane przedstawił w czwartek w Warszawie Danny Sriskandarajah, analityk londyńskiego Instytutu Badań na Polityką Państwa (IPPR).
Dane dotyczą wszystkich pracowników z nowych krajów UE, lecz większość z nich stanowią Polacy. - To oczywiste, że szczytem aspiracji młodych ludzi przyjeżdżających z Polski do Wielkiej Brytanii nie jest zbieranie owoców - powiedział "Gazecie" Sriskandarajah. - Coraz częściej pracują w biurach. Są tam na niezbyt wysokich stanowiskach, np. sekretarskich. Wiemy o tym, bo ich płace nadal są stosunkowo niskie. Ale za dziesięć lat Polacy będą przyjeżdżać do Wielkiej Brytanii przede wszystkim do prac wymagających kwalifikacji.
Druga największa grupa pracowników z nowych krajów UE - co czwarty - to dziś pracownik hotelu lub lokalu gastronomicznego. 19 proc. pracuje w rolnictwie, rybołówstwie i przetwórstwie, a 8 proc. w produkcji.
Sriskandarajah przyjechał do Polski na prezentację raportu o emigracji zarobkowej Polaków, przygotowanego przez Centrum Stosunków Międzynarodowych. Podczas prezentacji brytyjscy dyplomaci podkreślali, jakim sukcesem okazało się przyjęcie bez ograniczeń polskich pracowników.
- W ciągu pierwszych 11 miesięcy obecności Polski w UE, blisko 100 tys. Polaków zarejestrowało się i podjęło pracę w Wielkiej Brytanii. Co trzeci z nich pracował tam już wcześniej, tyle że nielegalnie - mówiła konsul generalny Julia Longbottom.
Według szacunków rządu w Londynie tylko od maja do grudnia 2004 r. Polacy dodali do brytyjskiego PKB aż 280 mln funtów (czyli ok. 1,7 mld zł). - Wszyscy pracownicy pochodzący z nowych państw UE wnieśli wkład 500 mln funtów - powiedziała Longbottom.
[gazeta.pl]

W pewnym sensie ponownie okazuje się, że w krajach, gdzie przeważają związki zawodowe o charakterze bolszewickim (także u nas) państwo jest dojone pod płaszczykiem ochrony rynku pracy, (np. Francja , Niemcy) pogarszając jednocześnie dynamikę gospodarki . 100 tys. zdolnych i chętnych do pracy młodych ludzi, przygotowanych zawodowo (w Polsce, za podatki wszystkich) zostało zmuszonych brakiem perspektyw opuścić kraj. Czy my musimy być tylko eksporterem potencjału intelektualnego i siły roboczej? To najmniej dochodowy export, tu wykształcić i nie mieć z tego zysku w przyszłości w postaci np. podatku. Brytyjczycy nic nie inwestując zarobili 280 mln. funtów.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)