Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


przez takie właśnie myślenie nic w tym mieście przez szereg lat się nie zmieniło, a przez ostatnie zmieniło się na gorsze. Urzędniczy marazm pogrąża to miasto. Tu urzędnikom nic się nie chce, nic się nie opłaca, tu podstawa potrzeba to iść się uchlać na festynie ....

Dokładnie. Nazwijmy to syndromem Bolka .....
Jakość części naszych kadr urzędniczych jest dramatyczna (sprawy ankiety(starostwo), mieszkań, czy dotacji na sport kwalifikowany (UM)dostatecznie kompromitują część starachowickich urzędników), króluje nepotyzm przy zatrudnianiu do urzędów, a władze miasta zamiast poszukiwaniem inwestorów zajmują się dystrybucją pączków....Kolega Bolek mówi nam, że jest super, ponieważ w Krakowie są kibole.....Nie zauważa inwestycji, nowych miejsc pracy oraz świetnej marki wśród turystów.....Tam nikt takimi bzdurami jak fontanny się nie zajmuje, a u nas takie cudo oficjalnie otwiera prezydent....
Faktycznie, władze miasta w Starachowicach widzą jedynie miejsce dla znajomych, którzy choćby nawet nie potrafili pisać do urzędów i tak trafić muszą oraz emerytów, którzy utrzymają miejscowe Biedronki. Zaiste dobra to strategia, a jaka przyszłościowa......
Bolek jednak jako najemnik nigdy tego nie zrozumie. Z uporem maniaka będzie nadal ignorował otaczającą go rzeczywistość, byleby tylko zrealizować zlecenie....




czy ktos z Was mzoe mi pomoc..?Skonczylam w Krakowie AE z tytułem mgr do Grecji od 7 lat jezdzilam co rok na wakacje bo zakochalam sie w tym kraju. Chcialabym wycjechac na stale do Grecji Ateny lub Saloniki i znalesc prace tm w bankowosci marketingu turystyce..znajomosc greckiego dobra czy ktos moze zna jakies biura firmy polskie z siedziba w Grecji? lub moze pomoc mi znalesc prace w ekonomii w grecj?



Priamo - pomyliłes stylowe, trójkolorowe malowanie z przypadkowym malowaniem... My tutaj mówimy o sytuacji:
Jest kamienica, ma na dole 3 lokale wystawowe... W każdym z nich jest sklep i każdy z najemców dba indywidualnie o wystrój tego fragmentu. Stosuja kolorystyke (obok siebie, bez konsultacji z włascicielem i sąsiadem) typu czerwień, zieleń, żółty, a właściel maluje kamienice powyżej parteru na inny kolor (o ile maluje)... Wszystko oczywiście opatrzone nieproporcjonalnymi szyldami i tanimi reklamami (bramy tez oblepione) i obowiązkowo zasłonięta balustrada balkonowa... Jak do tego dojdzie jeszcze zaklejenie szyb wystawowych to jest po prostu "china town"... Najlepszy przykład to kamienica na rogu Strażackiej i Krakowskiej... Sciany z obu stron ulic pomalkowane na parterze w ostry, "wsciekły" zielony kolor, a naroznik elewacji (z wejsciem głównym) w ostrej pomarańczy... reszta kamienicy w kolorze szarego, brudnego niemalowanego od lat tynku (pierwsze piętro)... Pozostałe kamienice wokół tak samo wygladają... A tak ta kamienica szpeci okolice - a przeciez niedaleko jest przepiekna archikatedra, na katedralnej remontuje sie zabytkowa kamienice... Gdzie jest włascieiel, gdzie maja rozum własciciele sklepu (patroxx - komputery) i gdzie jest urzędnik od estetyki? Z przykrością musze stwierdzić, że nie widac efektów jego "pracy"... Trzeba walczyć o estetyke miasta (a przynajmniej centrum), bo napewno takie działania odstraszają turystów, pielgrzymów i samych mieszkańców...



Randall Memphis EDIT:
Rozumiem doskonale, ale wyniknęła sytuacja, jakby komuś przeszkadzał sam fakt kolorowych kamieniczek




naturalnie, tylko nie wygadaj sie ze jedziesz grac w pokera, czasem traktuja to jako prace/zarobek i rzadaja od ciebie greencard na granicy. ja o wize ubiegalem sie w Krakowie, powiedzialem ze jade do Vegas grac w pokera i jeszcze mi szczescia zyczyli... nie musialem pokazywac zadnych dokumentow o dochodach, stanie majatku czy studiach...

Edit: nie mozna na zwyklej wizie grac w pokera tylko wtedy, gdy ktos Wam placi za sam fakt grania... jesli gra sie tylko o to co sie wygra, to mozna na zwyklej turystycznej... jak ktos nie wierzy to moze wszesniej zadzwonic na ta vizowa infolinie drozsza niz 0-700 :p



Małopolska tworzy wojenny szlak

<SCRIPT language=Javascript1.2 type=text/javascript> function prn(a) { if (a == '') { document.write(a); }} prn('Małopolska, tworzy wojenny szlak, Szlaku Frontu Wschodniego I Wojny Światowej, muzea, pola bitew, wojenne cmentarze, twierdze i zachowane okopy, Kraków, Limanowa, Gorlice i Tarnów') </SCRIPT>Województwo małopolskie rozpoczęło prace nad stworzeniem Szlaku Frontu Wschodniego I Wojny Światowej. Ma on połączyć m.in. muzea, pola bitew, wojenne cmentarze, twierdze i zachowane okopy. Podobne trasy zostaną stworzone również w sąsiednich województwach.
Małopolska rozpoczęła już opracowywanie koncepcji przebiegu szlaku. Na trasie szlaku mogłyby znaleźć się m.in. Kraków, Limanowa, Gorlice i Tarnów. Turyści mogliby oglądać m.in.: autentyczne pola bitew i wędrować w poszukiwaniu mogił swoich przodków, którzy polegli w walkach.

Szlak turystyczny miałby być gotowy w 2014 r. Już niedługo eksperci wskażą konkretne miejsca, obiekty i wydarzenia historyczne, które będą wpisane na szlak. <!-- google_ad_section_end -->



Cytat:
Ja zamierzam studiować biotechnologię. Może nie tyle zamierzam co się jeszcze zastanawiam, biologia to, że tak powiem zawsze był mój konik i się w tej dziedzinie odnajduje, to samo chemia. Biorąc jednak pod uwagę opinie samych studentów to perspektywy marne. Ten kierunek można znaleźć już na niemal każdym uniwerku, przynajmniej w moim mieście. Uczelnie idą za modą na to co 'przyszłościowe' może i przyszłościowe, ale nie w Polsce. Z tego co się orientuję to w moim województwie w ogóle nie ma co liczyć na znalezienie pracy, choćby w jakimś instytucie. Mogę po tym robić i wszystko i nic. Może ktoś studiuje albo zna kogoś takiego i by mógł się wypowiedzieć? Zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego, są inne ciekawe dziedziny ale z nimi sprawa wygląda podobnie. No ponarzekałem sobie. Ch*j, biedronka i tesco zawsze chętnie mnie przyjmą na zmywak po godzinach otwarcia. Biologia kocham choć wolę paleontologię .Wszystko tylko nie bezkręgowce nudy a te jednkomórkowce wysiadam .Ja przez 3 m-ce byłem na UR w Krakowie -Ochrona Środowiska.Teraz chce pójść do policealnej jakiejś hmm względnie turystycznej a jestem po liceum profilowanym Ekonomiczno-handlowym.Mogłem 1 rok gratis robić i miałbym technika a tak ino maturę i nic więcej .



Moje Kochaneńkie! jak miło,że jesteście mimoże gospodyni nie ma.Zaraz wyjśnię dlaczego wczoraj mnie nie było. Otóż korzystajac z pięknej pogody i z dobrego samopoczucia zrobiłam sobie krótki wypad do Krakowa z którego zaraz zdam relację.
Anilah nigdy nie byłam we Wrocławiu a tyle o nim słyszałam, że takie piękne miasto.Czekam, że może jakieś biuro turystyczne zorganizuje wycieczkę to się zapiszę na wyjazd.
Largetto w Szczawnie Zdroju byłam bardzo, bardzo dawno i niewiele pamiętam.Może przybliżysz nam tę miejscowość?

A teraz do pracy!

Po przyjeździe do Krakowa skierowałam się na planty . Oczywiście jak zwykle urzekła mnie architektura Teatru Słowackiego.



a potem spacerkiem w stronę Bramy Floriańskiej



Dot.: Turystyka i Rekreacja - studentki i absolwentki, branżą turystyczną i nie tylko
  Cytat:
Napisane przez Shiruvii (Wiadomość 13702229) Wita sie kolejna TiRowka.
Zaczynam studia w tym roku na UEKu w Krakowie. Dodam jeszcze, ze studiuje tez europeistyke. W przyszlosci marzy mi sie praca w duzym, luksusowym hotelu. Chce zrobic kurs dla menagerow i dla przewodnikow. Planow mam duzo, zobaczymy jak z realizacja.

Serdecznie pozdrawiam wszystkie TiRowki :)

P.S. W te wakacje dorabiam sobie pracujac w hostelu, wiec pierwszy kontakt z branza mam za soba :)
hej hej Tirówko:D witamy:)

ja nie mogę znaleźć teraz pracy znów w BP, dlatego chyba też będę czegoś szukać w hotelach, zobaczymy. Myślałam o podyplomówce już też dla menagerów w hotelu.. no ale zobaczymy, najpierw mgr muszę zrobić;)
pozdrawiam:*



Dla tych co mieszkają w Grodzie Kraka i nie tylko

Jarmark średniowieczny w Krakowie

Jutro (15 czerwca) o godz. 14:00 na Placu Szczepańskim Pełnomocnik Prezydenta Miasta Krakowa ds. Turystyki Grażyna Leja otworzy średniowieczny jarmark św. Wita. Odzwierciedlające klimat i charakter epoki wydarzenie będzie interaktywne – goście będą mogli m.in. obserwować pracę rzemieślników, uczyć się wybranego rękodzieła, kupować tradycyjne produkty i potrawy, a także posilić się w ogródku, obserwując liczne atrakcje i inscenizacje.

W programie jarmarku znalazły się m.in: prezentacja uzbrojenia późnośredniowiecznego (lekkozbrojny piechur, ciężkozbrojny rycerz), strojów średniowiecznych (stroje mieszczańskie, kupieckie, szlacheckie) oraz przedmiotów codziennego użytku – „żywa lekcja historii”. Zaplanowano także pokazy walk rycerskich (z użyciem różnorodnej broni) i tańców dawnych (interakcje z publicznością), występy zespołu muzyki dawnej, pokaz scenicznych etiud pantomimicznych (komediowych lub tragicznych) oraz tango i walkę na kije w wykonaniu szczudlarzy. Na jarmarku pojawiać się będą także postacie historyczne - grajkowie, kat, błazen, żebrak.

Goście będą mogli zajrzeć m.in. do „Kuźni Przygody” (demonstracje garncarstwa, kowalstwa, wikliniarstwa), na „Stanowisko Wojmira” (pokaz skórnictwa i kolczużnictwa), „Stanowisko Szereny” (pokaz plecenia średniowiecznej kolczugi i wyrobu strzał metodą tradycyjną), stanowisko Celtów oraz stanowisko prezentujące rzemiosło czerpania papieru.

W dniach 15-17 czerwca na jarmarku odbędzie się również wystawa herbów haftowanych, wraz ze specjalnie przygotowanym herbem Krakowa.

Dodatkowy wystrój jarmarku stanowić będą stoiska handlowe – oferujące wyroby tradycyjne, nawiązujące do atmosfery i klimatu średniowiecznych jarmarków. Odwiedzający jarmark będą także mogli skorzystać z oferty dwóch ogródków piwnych ze stanowiskiem grillowym - stanowiących zaplecze jarmarku.

Część artystyczna i pokazy rzemieślnicze odbywać się będą w godzinach 12:00-19:00, natomiast część kiermaszowa - w godzinach 10:00-22:00.

Jarmark potrwa do 30 czerwca. (BF)


Źródło : Magiczny Kraków



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)