Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

I po co się człowieku unosisz??
Jak napisałem ze złoże doniesienie zaraz po tym jak sprawdzę czy tam nadal leżą to złożę .
Jeżeli ludzie odpowiedzialni za porządek publiczny wykonają swoje zadania wiatr nie będzie musiał sprzątać . Masz pretensje do mnie że napisałem że macie w doopie śmieci leżące na chodniku i za to że jadę na Teneryfę ??
I weź człowieku swoich żołnierzy poinformuj że to należy do ich obowiązków znalezienie winnych .
Jeżeli nie to porozmawiam z panią burmistrz o tym czy wasz byt w tym mieście jest konieczny , bo z tego co widzę to chcecie wykonywać pracę policjantów , a dwóch KPP w jednym mieście nam nie potrzeba .
Wiem ze krytyka boli , ale krytyka jest i trzeba coś zrobić aby tej krytyki nie było .
Koniec dyskusji do następnego zauważenia olewania przez SM swoich obowiązków .
Pomimo iz muszę wstać o 5 pofatygowałem się , aby odwalić waszą robotę .
Pytam czy to jest normalne ze strażnik idący chodnikiem spokojnie omija taki widok i idzie sobie dalej nie zwracając najmniejszej uwagi ?
Gdyby stało w tym miejscu auto zagradzające chodnik ni chybi wypisałby mandat z uśmiechem na twarzy . Ale w takich wypadkach trzeba zrobić publiczną aferę , aby coś zostało zrobione w tym kierunku .
Z tego co widzę brakuje dyscypliny oraz poczucia obowiązku w nyskiej straży miejskiej , więc według mnie jest ona zbyteczna .



Sobota ...

Kilka typków na dziś ,, bez analizy bo czas mnie goni .. do 12 w pracy byłem , teraz obiad i na uczelnię wieć sami rozumiecie .. Typki sobie przerobiłem w robocie bo miałem chwilę wolnego więc przemyślane propozycje z mojej strony .

Tottenham v Burnley ( Piłka Nożna / Anglia )
Mój Typ : Over 2.5
Kurs : 1.60
Stawka : 6/10

Hearts v Hamilton ( Piłka Nożna / Szkocja )
Typ : 1
Kurs : 1.50
Stawka : 6/10

Auxerre v Grenoble ( Piłka Nożna / Frnacja )
Mój Typ : 1
Kurs : 1.66
Stawka : 3/10

Real Madryt v Tenerife ( Piłka Nożna / Hiszpania )
Mój Typ : Ronaldo strzeli w dowolnym czasie gry
Kurs : 1.57
Stawka : 5/10



Pamiętacie taką książeczkę 'Gdzie jest Wally' ? . Pisu masz nowa ksywkę .

Przepraszam że wycofałem się ze strzelanki. Niestety w piątek zaatakowała mnie grypa i zdecydowałem się wychorować na spokojnie, tym bardziej że dzień wcześniej do pracy wrócił kumpel z urlopu (był na Teneryfie pare dni). Wolałem się wykurować, bo jeszcze dopadłaby mnie AHMH1M1 i musielibyście dyskutować, ankietować i kłócić się nad nazwą dla nowej (żałobnej) grupy owiec na forum .

Może odbije sobie w przyszły weekend




Jeszcze 2 tyg i wracam do pracy... :sciana: :cry: buuu. :cmok:



dodo0706, zdecydowaliście już gdzie jedziecie na urlopik? :tak: i juz wykupiliśmy wycieczkę :mrgreen:
Jedziemy na Teneryfę. Trafiła się super okazja super last minute all inclusive za grosze. A ja zawsze marzyłam żeby polecieć na Kanary i zobaczyć delfinki no i moje marzenia się spełnią.



Jeżeli zastanawiacie się nad pracą czy zamieszkaniem na Teneryfie zapraszam do przeczytania tego wpisu "A może zamieszkać na Teneryfie".

Znajduje się tam kilka przydatnych informacji dla obcokrajowców oraz krótka charakterystyka tego miejsca.

Zapraszam!!!



:D WITAM ,MOżE SIE ORIęTUJESZ JAKBY TO WYGLADAłO Z PRACA DLA KOSMETYCZKI NA TENERYFIE??CZY WOGLE SA TAKIE MOZLIWOSCI?JA OSOBISCIE JESTEM W TEJ WYSPIE ZAKOCHANA,BYLAM TAM 3 RAZY I WE WRZESNIU LECE ZNOW ;)),TA MYSLELISMY Z CHLOPAKIEM ZE MOZE COS BY SIE TAM ZNALAZłO?;))


GOSIA Z KOSZALINA

sinco@poczta.fm



Hejka !! :)
No wiec z namiotami nie jestem pewien, raczej nie ... zdarzalo mi sie wracac o 4 rano przez plaze i nikogo nie widzialem, a policji jest wokolo mnostwo wiec raczej napewno nie mozna.

Co do pracy kosmetyczki ... yyy prace na teneryfire mozna znalezc ... to powiedza wszyscy nie sa to jakies gigantyczne pieniadze (biorac pod uwage to ze trzeba wydac jakies 400-600 euro za mieszkanie ) aczkolwiek wyspa jest pierwsza klasa, ludzie, imprezy itd. Proponowalbym pierw znalezienie pracy w innej roli a potem poszukanie tego czego Cie interesuje. Ja niedlugo wracam do Polski ale juz wiem ze raczej napewno wroce tutaj niebawem.

Jakby byly jakies inne pytania to czekam :) jestem na Teneryfie do 2.04

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Dremonic



Stary ...
  Nie narzekaj,życie jest piękne,ja też chcę zmienić pracę,ale poczekam do połowy roku,zobaczymy co Pan Generał nam da,może będa to FORDY Mondeo na dogodny kredyt,wtedy będzie Ok,dobrą pensję za którą opłacisz na bieżąco rachunki,a w sklepie nie będziesz na krechę,może pojedziemy na wczasy do Krynicy, jak kto woli Morskiej lub Górskiej,a może na Teneryfę,lub na Pipi do Tajlandii.To chyba dobry Szef, miota się, ale może mu się uda coś dla robaczków celnych zrobić,chyba że będzie styczeń 2008.Jestem dobrej myśli.Poczekajmy do pierwszego kwartału 2009.



Witajcie !
Już wszystko przeczytałam , co napisałyście do tej pory i zyczę zdrówka dla wszystkich dzieciaków !
My wspanialespędziliśmy wyjazd na narty, wyjście z kwatery już ok 9 rano a powrót ok 17. Cały dzień na świeżym powietrzu, fantastycznie. ale niestety nie dałam rady spalić grudniowych nabytych dodatkowo kilogramów.......Teskniłam za młodymi, ale one były pod dobrą opieką i cały czas zdrowe. Za to dziś coś mnie gardło boli, to chyba ta ciężka podróż powrotna i ogólne zmęczenie.....Żeby tylko amelia się ode mnie nie zaraziła. Amelia po tym tygodniu nie widzenia najpierw patrzyła na mnie niepewnie ale już po 5 min śmiała się do mnie więc chyba poznała. Ja dziś mam urlop, 3 dni pracy i w piątek znów wzięłam urlop, a to dlatego że chcę z dziećmi jak najwięcej poprzebywać. Bo niestety w przyszły poniedziałak wyjeżdzam z firmą na tygodniowe szkolenie na teneryfę. Niby fajnie, ale ten tydz rozłąki mi zupełnie wystarczy......Niby atrakcja, ale ja za bardzo to się nie cieszę....zwłaszcza że pewnie większość wyjzdu od 9 do 17 przesiedzimy w zamkniętych salach konferencyjnych......
U amelii nadal 2 dolne jedynki i dalej nic. Czekamy , a cały czas slini się niemiłosiernie.
Pozdrawiam !



Kreta - byłem tam 3 miesiące z czego 2 tyg wakacji, ogólnie tam gzdie było coś ciekawego to od eazu tłoczno, mieszkałem w Rethymno to tam były piaszczyste plaże ale ogólnie to straszny syf gdybym nie miał dojścia do hurtowni gdzie jose cuervo kosztowało 11€ i nie wracał codziennie pijany z pracy to bym wszystko zostawial w barach. Polecam grupie znajomych lubiących sie zabawić : ) a wiatr był kurewski jeśli wiał od afryki ; p w tym roku jadę na Corfu, leży na archipelagu wysp jońskich przy samej Albanii więc nie powinno być aż tak upalnie, no i mysle jakaś kontrabande z tamtąd przywieźć ; p

Teneryfa (kanary) - spędziłem tam święta bożego narodzenia rok temu, fajnie tylko mało ludzi o tej porze a jak już to same zgredy ; p samo miejsce bardzo polecam ale właśnie jakos poza sezonem np w maju/październiku, bardzo dużo ciekawych miejsc, najwyższy szczyt hiszpani (teide). W ogóle wyspa jest podzielona ma dwa mikro klimaty, suche południe a na północy las tropikalny ; ) mieliśmy jeepa z prEwodnikiem, opowiedział nam wszystko i pokazał na co warto zwrócić uwagę, do tego mnóstwo innych wycieczek po wyspach katamaranem z przeszklonym dnem etc. w szczycie sezonu zbyt dużo angoli : dd a oni potrafią fkurwic : )

Wrócę do domy to dodam linki i fotki i dopisze cud bo z telefonu nie ogarne. Pis



W Jezuickim kalendarzu czytamy:


09 czerwca Bł. Józefa de Anchieta, prezbitera. Wspomnienie dowolne


Józef de Anchieta urodził się w miasteczku San Cristóbal de la Laguna (Tenerife na Wyspach Kanaryjskich) 19 marca 1534 r. Do Towarzystwa wstąpił w prowincji portugalskiej 1 maja 1551 r. Po dwóch latach wysłano go na misję brazylijską, gdzie powodowany miłością do Jezusa Chrystusa, oddał się całkowicie formacji ludzkiej i chrześcijańskiej tubylców. W tej pracy, która się przejawiała różnorodnymi sposobami działalności, przetrwał niezmordowanie aż do śmierci.
W roku 1566 wyświęcono go na prezbitera i od tego czasu był przełożonym najpierw wspólnoty św. Wincentego, potem św. Pawła, a po dziesięciu latach mianowano go prowincjałem całej misji brazylijskiej. Na tym urzędzie, trwającym dziesięć lat, był bardzo mądrym przełożonym i wybitnym przywódcą.
To on pierwszy napisał gramatykę języka, którym się posługiwali tubylcy, a ponadto – jak przystało na misjonarza i apostoła – odkrył wiele sposobów na poprawienie warunków życia tubylców i zadbał o ich kulturę postępowania w życiu społecznym i moralnym. Kiedy wieść o tym rozeszła się wśród mieszkańców Brazylii, nie trzeba było wiele, żeby Józefa de Anchieta nazwać „Apostołem Brazylii”.
Zmarł 9 czerwca 1597 r. w mieście Reritiba, które po zmianie nazwy, na jego cześć dzisiaj się nazywa Anchieta.
Jan Paweł II zaliczył go w poczet błogosławionych 22 czerwca 1980r.


Ciekawe jak wyglądał ? Czy zachował się jakiś wizerunek ? A może ktoś dysponuje zdjęciem tegoż błogosławionego, wówczas bardzo proszę o umieszczenie.



A jak z transportem? drogo wynosi podróż na teneryfe? znaczy, nie chodzi mi o wycieczke tylko o wyjazd można powiedzieć ''za chlebem''. Ile wychodzi dzienne utrzymanie, jak długo szuka się pracy, czy istnieje mozliwość znalezienia roboty na okres trzymiesięczny, czy przelot jest drogi?



Toucho z Wysp Kanaryjskich
Anna Narewska
Jestem bardzo dumny z mojego Toucho — wyznał wzruszony Juan Carlos Torres Donate, gdy wygrał ze swym pupilem Best in Show najważniejszej wystawy specjalistycznej ras hiszpańskich w Madrycie. „Dogo Canario — najlepszy z najlepszych, o takim sukcesie może marzyć każdy”. Wśród 17 przedstawicieli ras Półwyspu Iberyjskiego, Dogo Canario nie należał w żadnej mierze do faworytów. Niespodziewany zwycięzca pochodzi faktycznie z Wysp Kanaryjskich. Mieszka w hodowli „Cielo de Canarias" na wyspie Teneryfa. Jest więc prawdziwym psem kanaryjskim.

Właściciele są zafascynowani nieprzeciętną inteligencją, mądrością, wrażliwością i spokojem swojego championa. Oczywiście, cechy te powinny charakteryzować każdego przedstawiciela rasy. Tak, ten groźnie wyglądający pies jest w istocie łagodny i wielkoduszny dla właściciela, z którym się ślepo utożsamia, i dla członków swojej rodziny. Ponieważ jest zrównoważony psychicznie i bardzo lubi dzieci, cierpliwie znosi wszelkie przejawy miłości z ich strony. Idealnie też układają się jego stosunki z innymi zwierzętami. Za przyzwoleniem właściciela akceptuje osoby obce i okazuje im nawet serdeczność. Pozostawiony jednakże sam sobie jest nieufny i może być nawet agresywny. Bez wyraźnej prowokacji raczej nie atakuje. Niemniej jednak jest to typowy pies stróżująco-obronny, całkowicie oddany swemu "stadu", lecz ze skłonnościami do walki, w związku z czym w wypadkach awaryjnych może być niebezpieczny. Dogo Canario nie jest psem konfliktowym i łatwo się uczy. Nie należy jednak stosować wobec niego przemocy. Potrzebuje zdecydowanego właściciela, który zapewni mu również zajęcie. Zostawiony sam sobie zazwyczaj wypełnia sobie czas w sposób niekoniecznie oczekiwany ze strony członków rodziny. Toucho mieszka na Wyspach Kanaryjskich i jest psem wystawowym. Większość weekendów spędza więc na różnego rodzaju imprezach. Musi być w związku z tym w bardzo dobrej formie. Do jego codziennych zajęć należy jogging po plaży i pływanie. Poza tym bawi się ze swoim małym przyjacielem, pilnując by dziecku nikt nie zrobił krzywdy. ”Oczywiście Dogo Canario jest wyrozumiały dla najmłodszych” — wyznał Juan Carlos. „Nie możemy jednak zapominać, że mamy tu do czynienia ze sporym, silnym i masywnie zbudowanym psem, który może zrobić krzywdę w całkowicie niezamierzony sposób. Nie należy więc pozostawiać dzieci i ich czworonogów całkowicie bez kontroli".

Dogo Canario jest rasą bardzo starą, do niedawna jednakże znaną pod nazwą perro de presa Canario. Obfite informacje na jej temat odnajdujemy w wielu dokumentach historycznych wydanych po XVI stuleciu. Zakłada się, że przodkowie presa canario zostali sprowadzeni na wyspy przez konkwistadorów i hiszpańskich kolonistów. Z biegiem czasu, pozostając w izolacji, psy te stały się oddzielną rasą. Jedna z hipotez zakłada, że osobniki napływowe zostały skrzyżowane z osobnikami zamieszkującymi od dawna wyspy. Uważa się też, że na uformowanie Dogo Canario miały wpływ molosy pochodzące z Wysp Brytyjskich i Kuby. Pewne jest, że psy o pokaźnych rozmiarach i wybitnym temperamencie były od dawna używane na Wyspach Kanaryjskich do strzeżenia farm bydła, dobytku ludzkiego i polowania na grubego zwierza. Ten masywny i nie znający strachu czworonóg padł, niestety jak to w życiu bywa, ofiarą hazardu ludzkiego i był do połowy XX wieku używany do walk psów, będących ulubioną zabawą tubylców.

Oficjalny zakaz organizowania walk doprowadził do prawie całkowitego zaniku pogłowia tej pięknej rasy. Na szczęście niepowtarzalne cechy psychiczne, imponujący wygląd, a także łatwość przystosowania się do życia w różnych warunkach, także do życia w mieście, zjednały jego przedstawicielom wielu przyjaciół i już w latach siedemdziesiątych rozpoczęto prace nad odtworzeniem rasy. W 1982 roku grupa hodowców z Teneryfy, pracujących nad rekonstrukcją rasy, powołała do życia pierwszy klub. Efektem ich pracy była prezentacja dogo canario już w 1985 roku, w czasie dwóch wystaw: krajowej na Teneryfie i międzynarodowej w Las Palmas. Na oficjalną prezentację perro de presa Canario wszyscy jej miłośnicy musieli poczekać do listopada 1987 roku. Od tego momentu rozpoczęto prace nad przygotowaniem standardu, który oficjalnie zaprezentowano 24 stycznia 1989 roku. Hiszpański Związek Kynologiczny podjął w tym momencie starania o oficjalne uznanie rasy przez FCI. Obecny standard dogo canario został zatwierdzony przez FCI 3 czerwca 2001 roku. Przedstawiciele rasy są dziś nie tylko obecni na wielu wystawach międzynarodowych, lecz również jako psy towarzyszące i rodzinne na ulicach miast i wiosek na całym świecie.

Tekst wydrukowany został w dwumiesięczniku „Pies” nr 301/2003
Znalazłam ten tekst na stronie:
http://www.naszepsy.pl/rasa_essay.asp?rasa=1653
:D



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)