Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Krystian napisał(a):[color=blue][color=green][color=darkred]
>>>> Ile jajek kupić?
>>> lubisz jajecznicę, i zapraszasz czy może pakujesz się na wyjazd o 6 rano?[/color]
>> :D
>> Ma być na boczku? :)[/color]
>
> normalnie strach mowic cokolwiek o jajecznicy, tez bym sie chetnie
> przylaczyl
> doszly mnie sluchy ostatnio ze urzednikom w jednym z wroclawskich
> urzedow
> mowia zeby glosowali na pis bo jak wygra PO to prace starca
> i kazali podpisac liste,
> Ci ludzie zaczynaja sie bac o miejsca pracy (zwykli najmniejsi
> urzednicy)
> za cos takiego to wybralbym sie na mega super hiper jajecznice[/color]
to dopiero zaczyna przypominac paranoje
"gdzies slyszalem, ze ktos komus powiedzial"
stosujac logike wlasciwego kaczora, to te zle kaczory pewnie czolgi na
ulice wyprowadza
--
c l i c k 'n' r i d e | [url]http://speed4fun.ovh.org/wirus.jpg[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
I dalej:
"Inwazja Polski była dla Hitlera pierwsza poważną kampanią wojenną, która napotkała niespodziewanie zawzięty opór. Od pierwszego dnia wojny hitlerowcy byli nieprzyjemnie zaskoczeni ciężkimi stratami w personelu i sprzęcie wojennym. Swój odwet skierowali na polska ludność cywilna. Noworodki, dzieci, kobiety i starcy byli łatwym celem dla "bohaterów spod znaku swastyki" - bombardowani, wyrzynani ogniem karabinów maszynowych, spędzani do stodół i paleni żywcem. Hitler potrzebował już nie tylko Lebensraum - szukał tez zemsty. Ludzie nie byli jedynym celem agresji - na polskiej ziemi wszystko było wrogiem: kamienice, domy, szpitale, kościoły, wsie, plony na polach i trzody. Totalitarny reżym toczył totalitarna wojnę.
Sowieci postępowali za przykładem swych przyjaciół, hitlerowców. Ich celem była polska inteligencja, oficerowie armii, funkcjonariusze policji, naukowcy, politycy i urzędnicy państwowi - przeszkoda, którą należało wyeliminować, aby demokratyczny ustrój mógł być zastąpiony przez komunistyczny reżym. Morderczy terror, jakiemu poddane zostało społeczeństwo polskie na okupowanych terenach, miał ułatwić narzucenie reżymu sowieckiego. Ponad 1.5 miliona Polaków zostało deportowanych do obozów koncentracyjnych pracy przymusowej, w których większość z nich zmarła z mrozu, głodu i chorób. Zbrodnia Katyńska jest przykładem metod, stosowanych przez "postępowy" system sowiecki i stała się symbolem bezprecedensowego ludobójstwa."
Imię: Yamak
Klan: Inuzuka
Wioska: Kiri Gakure
Natura chakry: Doton, Fuuton
Wiek: 19
Ranga: Jounin
Charakterystyka: Jest on postawnym, wysokim mężczyzną. Zazwyczaj jego mina jest poważna, uśmiecha się tylko w towarzystwie dobrze znanych mu osób. Ma błękitne oczy oraz brązowe włosy. Jeżeli zapozna się z kimś, będzie starał się utrzymać przyjaźń, jednak nie przepada za nowymi ludźmi. Jest kapryśny i małomówny lecz wrażliwy na cierpienie innych. Dla starszych ludzi stara się być miły, oraz wyrozumiały. Od siebie wymaga czasami zbyt dużo. Zawsze wydaje mu się, że za mało ćwiczył, że jest za słaby i powinien bardziej przykładać się do wykonywanej pracy. Zachowuje się spokojnie i zawsze myśli zanim coś zrobi. Lubi zajmować się zwierzętami, oraz innymi żywymi duszami. Nie znosi zła, dlatego też, jest w organizacji ANBU. Pragnie je zniszczyć i usunąć z tego świata.
Historia: Jako mały chłopak, przesiadywał w rodzinie z wieloma zwierzętami, szczególnie psami. W przyszłości, miały one być ich partnerami. Yamak nazwał swojego psa imieniem Yukon. Podobało mu się to. Często wychodził z nim na spacery, karmił go, opiekował się nim itp. Kiedy już dostatecznie dorósł, wyruszył do akademii wraz ze swoim psem. Pierwsze dni nie szły mu zbyt dobrze. Jednak potem przyzwyczaił się do nauczycieli, kolegów oraz całego otoczenia. Wychodząc z akademii, ostatecznie dorósł by wyruszyć na swoją własną misję. Była związana z eskortowaniem ważnego człowieka z Kiri Gakure. Kiedy z nim wyruszył wiedział, że na pewno ktoś ich zaatakuje. I tak też było. Nagle pojawiło się 3 ninja. Pierwszy bardzo dobrze operował Taijutsu, tak samo jak drugi, a trzeci dystansowymi technikami Genjutsu. Wiedział, że nie będzie łatwo, więc kazał gościowi biec za jego psem, który miał go zaprowadzić w bezpieczne miejsce. Tak też zrobił, a sam Yamak walczył ze swoimi przeciwnikami. Po trudnej walce, pokonał ich. Z lekką raną na ręce, doszli spokojnie do Kiri Gakure. Tam starzec zaproponował mieszkanie Yamakowi. Ten przyjął propozycję i zamieszkał w tej wiosce ze starcem i swoim psem. Jednak ten zmarł śmiercią naturalną, a jego dom przejął staruszek. Chłopak zamieszkał w tym domu nigdy nie zapominając o starszym mężczyźnie.
-
-
-
- Brak
- 10 kunai
- 10 shuriken
Pika, ale to niezupełnie o to chodzi :roll: Bo nie chodzi tylko o to, że pies wykonał twoje polecenie np. siad, ale jak go wykonał ;)
U mnie pies ma usiąść, zatrzymac, podejśc dla mnie nie wazne jest, czy usiądzie na lewym półdupku, czy stanie prosto, czy pod skosem.
Malgosiu ja będe miala doga, czyli molosa, one mysla i robia troszkę inaczej :evil_lol: one się musza zastanowić :evil_lol:
To Saba też będzie chodzić do przedszkola? :evil_lol:
raczej do domu starców :evil_lol:
Już to sobie wyobrażam :jumpie:
i byś się zdziwiła :cool1:, bo Saba wykonuje komendy bezblednie.:cool1: Ona nawet wie co ma zrobić, jak daje komende "noga" a jak "do mnie". Bo to roznica jest :cool1: Umie szczekac na komendę "glos" i na ciche srzelenie palcami :cool1: bardz przydatna umiejetnośc w momencie zagrozenia :cool1:
I to wszystko bez klikera :cool1: ale i bez karcenia :cool1:
A psy się uczą najlepiej przez nasladownictwo, więc w szkoleniu mlodego bedzie uczestniczyla Saba :cool1: bedzie przykladem świeć :evil_lol:
I jej też to dobzre zrobi bo bedziemy parcować wszyscy RAZEM :cool1:
Ale żeby się ciebie słuchał to najpierw musisz mu wytłumaczyć czego chcesz i właśnie do tego służy kliker ;)
jestem mu wstanie wytlumaczyc mając smakolyk w jednej ręce a druga ręke wolną. Saba zrozumiala a to i Hipopotam zrozumie :cool1: bo ten sam, znany mi tok myslenia :evil_lol:
Wiem, że jesteś w stanie. I w twoim wypadku kliker byłby tylko dodatkowym narzędziem, które ułatwiłoby ci pracę z małym
i zajęło jedyną, wolną, przydatną reką :evil_lol:
Ale się chyba zglosze do Baritusa :evil_lol: Bo na bemowo mam, blisko ale trzeba i dojechać, więc bedziemy sie po drodze otrzaskiwac z tramwajami i autobusami :cool1:
Cytat:
Ja z kolei nie wiem co ma wspolnego mordowanie ludzi z zabiegiem eutanazji. Natomiast dane jakoby 10 tys osob zostalo w ten sposob zamordowanych to oczywisty kosmos
"Najbardziej wyczerpującym dokumentem na temat eutanazji w Holandii było sprawozdanie specjalnej komisji rządowej sprzed dwunastu lat. Wynikało z niego, że w roku 1990 w kraju tym przeprowadzono 25 306 zabiegów eutanazji, z czego aż 14 691 przypadków stanowiły uśmiercenia bez wiedzy i zgody pacjenta, czyli tzw. kryptanazja. W rzeczywistości liczba ta powinna być jeszcze wyższa, gdyż raport nie uwzględniał niedobrowolnej eutanazji noworodków, dzieci i pacjentów psychiatrycznych. Co ciekawe, z samej definicji eutanazji wynika, że jest to <aktywne pozbawienie człowieka życia na jego własną prośbę>. Tymczasem we wspomnianym 1990 roku aż 11,3 procent wszystkich zgonów w Holandii stanowiła kryptanzja, czyli uśmiercenie chorego nie na jego prośbę, lecz bez jego wiedzy. "
"Głośnym echem w holenderskim społeczeństwie odbiły się zwłaszcza dwie sprawy z 1985 roku. Otóż w domu starców „De Terp” w Hadze zaczęło nagle umierać wielu pensjonariuszy. Śledztwo wykazało, że uśmiercał ich pielęgniarz, który nie miał cierpliwości do zajmowania się osobami starszymi. Został on przez sąd uniewinniony, musiał jedynie zmienić miejsce pracy. Żadnej kary nie otrzymali też pielęgniarze z oddziału neurochirurgii Wolnego Uniwersytetu w Amsterdamie, którzy nie mogli znieść widoku nieprzytomnych chorych i, aby uwolnić ich od cierpień, wstrzykiwali im środki porażające oddech i wstrzymujące akcję serca. "
"Symptomatyczna była reakcja holenderskiego społeczeństwa. Aż 77 procent ankietowanych poparło kryptanazję, czyli uśmiercanie pacjenta bez jego wiedzy i zgody. itp. itp.
Chorzy psychicznie są zabijani bez ich zgody, mnóstwo jest takich przypadków.