Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

From: "J.F." <j@poczta.onet.pl
To: <pl-sci-fiz@newsgate.pl

Komunisci wykazali sie wiekszym pagmatyzmem - podpadnietych
naukowcow na sybir ... do lagru "naukowego", gdzie czapa
dopiero jak rezultatow nie przynosili :-)


Skąd czerpiesz takie informacje.
Najpierw realizowano wytyczne towarzysza Lenina i jego następców
sformułowane w pracy "Materializm a empiriokrytycyzm"(1909).
"Fizycy i filozofowie zniewoleni burżuazyjną ideologią
nie potrafią wyzwolić się z myślenia w przestrzeni absolutnej
i w czasie absolutnym".
Ci co nie potrafili się wyzwolić z "burżuazyjnego myślenia" (np. Landau)
zostali wysłani "na przeszkolenie" do obozów pracy.
W tym czasie Einstein przyjmowany był z pełnymi honorami.
W 1927 otrzymał tytuł Honorowego Członka Akademii Nauk ZSRR.
Dopiero informacje o pracach nad bombą atomową w Stanach
Zjednoczonych spowodowały ściągnie naukowców (tych nie do końca
przeszkolonych) z obozów pracy ("szkoleniowych") do specjalnie
stworzonego obozu naukowego.

Po stwierdzeniu przez Rosjan, że działalność Einsteina w tym okresie
stanowiła zasłonę dla rzeczywistych prac amerykańskich, Eistein
na jakiś czas popadł w niełskę. Ale na dość krótko - trudno było
się przyznać, że przez trzydzieści lat "przodująca nauka radziecka"
tkwiła w ślepym zaułku, więc rozpoczęto podczepianie wszystkiego
co się dało pod teorię względności Eisteina.

J.K.

wojo1111,
Mieszkam w Stanach szesnascie lat. Moja pierwsza szefowa byla kobieta z Iranu.
Ona zalatwila mi lepsza prace u swojego bylego meza, tez z Iranu. Kiedy
pracowalam dla niego on odszedl do biura tabacco i drug administration jako
oficer sledczy. I moja byla szefowa i mojego szefa interesowalo zwalczanie
terroryzmu, nie jego propagacja. Pozniej wyszlam za maz i moj amerykanski maz
mial cala mase przyjaciol z Bliskiego Wschodu. Ten moj maz kochal sie w
dywanach, stad te powiazania. Do tej pory utrzymuje kontakt z tymi ludzmi.
Wszyscy opowiadaja sie przeciwko Bin Laden i wyznaja pacyfism. Nie jest to "lip
service" bo znam tych ludzi od dziesieciu lat i osobiscie znam ich krewnych i
przyjaciol w Iranie, Iraku, Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie i kilku innych krajach.
To sa "ludzie interesu" wiec unikaja demonstracji, ale nie kryja sie ze swoimi
pogladami politycznymi. To tyle w sprawach osobistych.
W sprawach ogolnych chcialabym zwrocic Twoja uwage na POKOJOWA demonstracje w
Lebanonie; nie tylko chrzescijanie uczestniczyli w tej demonstracji. Takze,
zwroc uwage na pokojowe demonstracje wyznawcow Allaha w Stanach Zjednoczonych,
donosila o nich CNN.
Oczywiscie moglabym zwrocic Twoja uwage na potepiajace terroryzm teksty
publikowane przez amerykanskich naukowcow pochodzacych z krajow arabskich, ale
to juz inna para kaloszy, rozmawiamy przeciez o "main stream" a nie o elitach.

Nie rozumiesz słowa "doping"
W sporcie oznacza ono stosowanie niedozwolonych środków podnoszących sprawność
fizyczną. W dziedzinie pracy umysłowej żadnych analogicznych zakazów nie ma, w
szczególności nie ma czegoś analogicznego w nauce.

W Polsce i innych demoludach o karierze naukowej decydowały czasem za komuny
czynniki polityczne, było np. słynne zjawisko "marcowych docentów". Ale nawet za
komuny władza mogła kogoś mianować docentem lub profesorem, ale nie mogła za
niego odkryć nowej planety, czy wcisnąć publikacji do światowej pray fachowej.
Wolszczan swoją karierę zrobił w Stanach Zjednoczonych,jako astronom. A tam jego
związki z polską SB nie miały najmniejszego znaczenia. Tak naprawdę, to te
związki nikogo na świecie nie obchodzą

Grupa Optics of Hybrid Nanostructures w Instytucie Fizyki UMK w Toruniu oferuje atrakcyjne studia doktoranckie oraz staż podoktorski w interdyscyplinarnym projekcie "Hybrid nanostructures as a stepping stone towards efficient artificial photosynthesis". Tematyka badań dotyczy spektroskopii pojedynczych układów hybrydowych złożonych z kompleksów fotosyntetycznych i nanostruktur nieorganicznych. Poszukujemy fizyków, chemików oraz biochemików. Więcej szczegółów znajduje się na stronie welcome.fizyka.umk.pl.

Zapewniamy:
- atrakcyjną tematykę naukową,
- dostęp do nowoczesnej aparatury badawczej,
- udział we współpracy międzynarodowej z uniwersytetami w Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych,
- stypendia na poziomie europejskim:
3500 PLN/miesiąc dla doktoranta
5000 PLN/miesiąc dla postdoca + zatrudnienie w jednostce w pełnym wymiarze czasu pracy.

Projekt finansowany przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej w ramach programu WELCOME z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej, Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka.

p47 wrote:
(...)

| Ale to jest dla mnie sprzeczność. Japonia rozpoczęła podbój w XIX
| w. a nie w '41. Posuwała się powoli ale konsekwentnie. Amerykanie
| niezbyt energicznie się sprzeciwiali. I nagle, z zupełnie
| niezrozumiałych przyczyn zajmują tak twarde stanowisko, że nie dają
| Japonii żadnych możliwości manewru. Spróbuj to wytłumaczyć.

Wytłumaczenie jest banalne,- politycy amerykańsacy to nie skautowie,
co zawsze powinni staruszki przez ulicę przeprowadzać, ale ludzie,
którym płacono za dbanie o interes Stanów Zjednoczonych.


Z tym się zgadzam, tylko co to oznacza dla azjatów?

Japonia prowadziła agresywna, ekspansjonistyczna politykę, popełniała
liczne zbrodnie, powinna spotkać się ze stanowcza reakcją, a nawet w
ostateczności zbrojną.


Poza zarzutem o zbrodnie, wszystkie pozostałe tyczą również reszty
,,aktorów''. Z jakiej racji jednym wolno a drugim nie?

Ale... USA nie miały ŻADNEGO obowiązku tak robić, nie były przeciez
ani żandarmem swiatowym, ani tez nie musiały przyjmowac na siebie
dobrowolnie i bezinteresownie obowiazków szlachetnego szeryfa.
Jednakże, gdy uznały, iz ta japońska, łamiąca prawa międzynarodowe
ekspansja narusza ich


W jaki sposób w 40/41 Japonia złamała prawo międzynarodowe?

interes narodowy  miały wszelkie prawo, takze moralne,  na to
zareagować i wezwać Japonię do rezygnacji z tej polityki i zwrotu
zdobyczy. Było to zgodne i z ich interesem i z normami moralnymi, a
więc zarzutów tu Amerykanom stawianych nie akceptuję.


Że miały interes to tak, że miały prawo moralne - bardzo wątpliwe.

A usprawiedliwienia Japonii, że rzekomo musieli napadac na innych
przypominaja mi usprawiedliwienia bandyty , że musi ludzi
obrabowywac, bo dobrego zawodu nie ma a w pracy jest  nudno...;-)


Nie chcę usprawiedliwiać Japonii. Chcę równo traktować wszystkich.
Zbrodnie nie. Ale jeśli wszyscy dokonują ekspansji to albo wszyscy są
winni albo wszyscy niewinni. Równość.

        max

Bez USA ani rusz
hubercik spadaj na grzyby jak juz sniegi stopnieja w polowie lipca :)))))))


Mniej kanady w Kanadzie

Gospodarka Kanady blisko recesji. Koszt zatankowania samochodu i chleba na stole
gwałtownie wzrośnie w najbliższych miesiącach.

Tak ponura prognoza pochodzi z kwartalnego raportu Banku Kanady, który ostrzega,
że ten rok będzie bardzo ciężki dla kanadyjskich eksporterów, ze względu na
kryzys gospodarczy w USA. Cena litra benzyny ma wzrosnąć z 1,23 dol. do 1,40
dol. latem.

Premier Stephen Harper ostrzegał niedawno, że wzrost cen wpłynie na domowe
budżety Kanadyjczyków. Choć dzięki eksportowi ropy i minerałów gospodarka
kanadyjska pozostaje silna a rekordowa liczba Kanadyjczyków ma pracę. - Kanada -
dodał Harper, - nie jest samotną wyspą i nasza gospodarka będzie wzrastać
wolniej przez najbliższe dwa lata.

Mark Carney, prezes Kanadyjskiego Banku Centralnego, twierdzi, że kraj nie
wpadnie w recesję dzięki stosunkowo silnemu popytowi wewnętrznemu, który
powinien zrównoważyć słabnący kanadyjski eksport, głównie do Stanów
Zjednoczonych. Również sytuacja na rynku nieruchomości w Kanadzie jest nieco
lepsza niż na południe od granicy.

Mimo to Bank, który wcześniej prognozował, że w I kw. nastąpi poprawa sytuacji
gospodarczej we wtorek obniżył oczekiwania. Wzrost gospodarczy ma pozostać
ledwie powyżej poziomu recesji - PKB będzie rosnąć 0,3 proc. rocznie a odbicie
nie nadejdzie wcześniej niż w 2010 r.

Bank przewiduje spadek eksportu w tym roku, wzrost kosztów finansowych dla
kanadyjskich przedsiębiorstw i pogorszenie nastrojów konsumentów. We wtorek bank
obniżył główną stopę procentową o pół punktu procentowego do 3 proc.

Rosnące ceny ropy i zbóż zwiększają koszty wszystkich towarów mącznych. W
konsekwencji chleb, bułki i ciastka również zdrożeją. Największy kanadyjski
producent chleba, Canada Bread Co., ostrzega, że konsumenci mogą się spodziewać
podwyżek cen chleba, po tym jak zysk firmy spadł o 32 proc. w pierwszym kwartale
tego roku.

Bruce Cran, przewodniczący Stowarzyszenia Konsumentów Kanadyjskich, uważa, że
rosnące ceny żywności od owoców po chleb i mięso sprawią, że Kanadyjczycy
wkrótce będą musieli zmienić swoje nawyki żywieniowe. - Nadszedł czas na
kupowanie produktów wytworzonych w pobliżu miejsca zamieszkania. Jeżeli macie
babcie skorzystajcie z ich przepisów na przetwory letnie.