Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Człowieku. Jeszcze Gimnazjum nie skończyłeś a stałą pracę chcesz? Do nauki ku*wa, żebyś potem przez całe życie ulic nie musiał sprzątać!
Posłuchaj kolegi
Rozumiem - jakieś skręcanie dlugopisów po lekcjach ale nic wiecej!
Jak dobrze poszukasz to znajdziesz...
Ale mówie Ci we wakacje są najwyższe stawki. Ja w ciągu roku w weekendy za roznoszenie ulotek dostawałem 9zł/h (a dziennie roznosiłem ich ok 7 tys.) po czym we wakacje dostawałem już 12zł/h !!! nie wiem czemu tak ale jak dają więcej to siedze cicho i robie no nie?? xP
Tak to jest jak się długo nie pracuje , mojemu ojcu też ciezko było ruszyć do pracy , bo wielu latach bezrobocia , mimo że nie ma wykształcenia to sytuacja go to tego zmusiła .
Są oferty typu sprzątanie czy skręcanie długopisów ,dojazdy też istnieją .
Czasem też ludzie szukają do domu pomocy do sprzątania , porąbania drewna czy jakiegoś malowania ...
Wyjazd za granicę , a w sezonie też powinno Wam być łatwiej , bo przecież na zbieraniu owoców ludzie zarabiają grubą kasę (znam przypadki ze za jagody około 200 zł dziennie)
A TY na co jesteś chora? Może zgłoś się do jakiejś instytucji i koniecznie do psychologa i pamiętaj że nie tylko Ty masz ciężko , bo takie użalanie się nad sobą nic nie zmieni.
ja mysle.. ze jak ktos bardzo chce.. to dostanie prace.. i nie musi zebrac.. bo malo jest ofert pracy w gazecie.. chociazby jakies skrecanie dlugopisow.. albo roznoszenie ulotek.. lub gazet.. ale niektorzy.. wola zebrac przed sklepem.. bo to dla nich latwiejesze.. nie musza nic robic.. tylko czekaja.. ja tam mowie.. takim osoba NiE..
To musieli miec naprawde szczescie. Ale ja to bym nawet nie chciala byc bardzo bogata. To takie...no...no nie wiem. Na pewno przydaloby sie troche wiecej kasy, ale nie, żeby szastać miloinami na prawo i lewo.Sposoby wzbogacania sie sa rozne. Nie wszystkie są moralne i nie wiem jak inni, ale ja niekażdej pracy sie podejme. Być dz*** żeby zarobić? Nie. Już wolę robotę: skręcanie długopisów. Nie dam sobą w ten sposób pomiatać. Może mam niskie mniemanie o sobie, ale nie dam się wykorzystywać i sobą pomiaać nawet za pieniądze!
Witam
Mam 14 lat i potrzebujępieniędzy... pomyślałem że bym popracował... ale nie ma pracy dal osób (z moim wykształceniem :):):)) w moim wieku ... praca np. roznoszenie ulotek jest dopiero od 16lat, kelner też itp.... pomyślałem, ze może jakieś skręcanie długopisów?? możę gdziueś pomagać??
Ma ktoś namiary na takei coś??
CV
Imię-podam jak będzie trzeba
Nazwisko-podam jak będzie trzeba
Chęć pracy-bardzo duża
Czemu chcę pracować?-potrzebna kasa
W razie czego powiem cos jeszcze
czekam na info z góry dzieki
Witam
Mam 14 lat i potrzebujępieniędzy... pomyślałem że bym popracował... ale nie ma pracy dal osób (z moim wykształceniem :):):)) w moim wieku ... praca np. roznoszenie ulotek jest dopiero od 16lat, kelner też itp.... pomyślałem, ze może jakieś skręcanie długopisów?? możę gdziueś pomagać??
Ma ktoś namiary na takei coś??
CV
Imię-podam jak będzie trzeba
Nazwisko-podam jak będzie trzeba
Chęć pracy-bardzo duża
Czemu chcę pracować?-potrzebna kasa
W razie czego powiem cos jeszcze
czekam na info z góry dzieki
A czy przypadkiem w swoim wieku do szkoly chodzic nie powinienes? Chyba, ze chodzi ci o prace popoludniami badz na weekend.
Tak zawsze marzyłem o skręcaniu długopisów :D najpierw zobaczę,czy wypali to z McDonaldem,jak tak to mogę mieć całkiem fajną pracę :) ale to raczej tylko w wakacje :P no chyba,że zaproponują mi jakieś korzystne warunki ;] będę jechał może jutro,to się spytam jak to wygląda ;) thx wszystkim za posty
szukam pracy gdzieś tak od czerwca, najlepiej po południu, problem polega na tym że mam dopiero 17 i niestety do 18 brakuje mi paru miesięcy... a napewno wykluczam roznoszenie ulotek, wie ktoś o jakiejś pracy w Krakowie? :) może być nawet skręcanie długopisów cokolwiek tylko nie ulotki
Szukam pracy dla 14latka
Witam
Mam 14 lat i potrzebujępieniędzy... pomyślałem że bym popracował... ale nie ma pracy dal osób (z moim wykształceniem :):):)) w moim wieku ... praca np. roznoszenie ulotek jest dopiero od 16lat, kelner też itp.... pomyślałem, ze może jakieś skręcanie długopisów?? możę gdziueś pomagać??
Ma ktoś namiary na takei coś??
CV
Imię-podam jak będzie trzeba
Nazwisko-podam jak będzie trzeba
Chęć pracy-bardzo duża
Czemu chcę pracować?-potrzebna kasa
W razie czego powiem cos jeszcze
czekam na info z góry dzieki
szybki i tani dochód powiadasz?
hm
co masz konkretnie na myśli..
praca w restauracji ppod zlotymi lukami? ulotki? skrecanie dlugopisow? podalem takie najpopularniejsze przyklady... a jesz cze rozwozenie pizzy
mozliwe ze myslisz o czyms co aktualnie na mysl mi nie przyszlo
Jestesmy zainteresowani pracą typu roznoszenie/rozdawanie ulotek, skręcanie długopisów, czy rozładowywanie towarów w magazynie itp Możemy poświecić dziennie 3-4 gpdziny
Kontakt:
664961348
under87@wp.pl
Niekoniecznie Lov. Wioska to jest mała społeczność, nie ma miejsc pracy.
Ale zwykłe sprzątanie np?
Albo kurka wodna skręcanie długopisów?
Już nie róbmy z wiochy takiego zacofania i bezrobocia.
Zgadzam się z przedmówcą w 99,99%, ale chyba w tym 0,01% nie ma racji.
http://www.money.pl/archi...3,0,428491.html
[cytat źródło www.money.pl]
Oprócz tego na stronie CNN pojawi się baner reklamowy z informacją o spocie, akcjach promocyjnych i konkursie dla turystów, którzy odwiedzą Kraków. Akcja kosztowała 200 tysięcy dolarów. Zdaniem pełnomocnika prezydenta Krakowa Katarzyny Lei warto inwestować takie pieniądze, bo dochody z turystyki to ważna część dochodów budżetu miasta. Wzrost liczby turystów o milion osób rocznie to około 15 tysięcy nowym miejsc pracy w sektorze związanym z turystyką - oceniają władze miasta.
Według badań urzędu miasta Krakowa, w 2008 roku miasto odwiedziło 6 mln turystów. Przychody z turystyki w Krakowie to ponad 2 miliardy złotych rocznie.
[/cytat]
Kraków przeżywał wielki kryzys, załamanie rynku pracy, wraz z upadkiem molochów, wzrost bezrobocia, wzrost przestępczości etc. Kraków dryfował na turystyce i zadłużeniu. Znalazły się bystre umysły, potworzyli strefy ekonomiczne, paki technologiczne (dzięki zapleczy akademickiemu) i jakoś to ruszyło. Ale turystyka jest i będzie znaczącym udziałem w dochodach miasta. Zresztą "WELCOME IN KRAKÓW" to samo w sobie warte jest parę miliardów i nobla dostanie ten kto to spieprzy.
Turystyka to nie mit. To przemysł i niczym nie różni się od skręcania długopisów, czy produkcji sardynek.
Mały OT
[...] może kiedy w końcu zrozumieją to w Gnieźnie to temat turystyki i promocji ruszy.
Więc trzeba to jakoś usystematyzować:
KOSZTY DOMOWEGO WARZENIA PIWA
-surowce: słody, chmiel, drożdże, woda, glukoza lub zamienniki, wraz z kosztami zakupu = S
-wyposażenie: amortyzacja rzeczywista sprzętów używanych TYLKO do warzenia piwa, a rzeczywista bo dla naszych potrzeb, jest to rzecz de facto nie obliczalna, bo nie wiemy np.: kiedy szlag trafi garnek, fermentor, termometr czy inną menzurkę, ale przyjmijmy, że na jedną warkę to będzie = W
-ceny energii: tutaj pominął bym opłaty stałe (przesyłowe) bo je gospodarstwo domowe i tak ponosi = E
-"mycie": tutaj uwzględniamy koszty mycia i dezynfekcji, zarówno sprzętu jak i miejsca warzenia = M
-rozlewnia: koszt butelek, kapsli, wyparzania, oczywiście uwzględniając rzeczywistą amortyzację rzeczy wielokrotnego użytku = R
-miejsce: tutaj kto chce poda % uczestnictwa w pokrywaniu części czynszu, przy hobby jest to bzdurą, ale... = L
DOMOWE PIWO=DP=S+W+E+M+R+L
Od naszego DW musimy odjąć cenę piwa zakupionego w sklepie P = 40*2 zł=80 zł (przykładowe 40 butelek po dwa zł jako zamiennik dla naszej warki)
DP1=DP-P
Dochodzimy do mocno kontrowersyjnych kosztów utraconych możliwości = KUM. Są to koszty utraconych w momenie warzenia piwa możliwości zarobku, ponieważ jest to hobby, więc traktował bym je marginalnie, ale jak pomyślę, że w tym czasie mógłbym grać na giełdzie albo skręcać długopisy..:D
DP1=DP-P+KUM
ROD= jest to w zasadzie nieprzeliczalna na pieniądze wartość naszego czasu który jest kradziony naszym rodzinom
I nasza praca N, ktora wg mnie nie powinna być oceniana w pieniądzu, ale w obniżeniu naczej wartości produktywnej w miejscu zarobkowania: czas przeznaczony na regenerację naszego organizmu przeznaczamy na pracę przy piwie i potem na konsupcji owoców tej pracy...
DP1=DP-P+KUM+ROD+N
I posiadając wszystkie dane możemy rozwiązać tę prostą formułę...
Ja, wybaczcie, się tego nie podejmę ... bo uważam to za humbug jakiś!
Hobby to hobby, mój sposób na czas wolny, bo czy tańsza jest rybka z marketu czy złowiona przez wędkarza na drogim sprzęcie i po opłaceniu opłat łowiskowych?
Moje piwo jest i tak tańsze:)