Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Witam,

tak jak w temacie. Dwukrotnie pracowalem sezonowo w Hiszpanii w dyskotekach,
wiec jestem obeznany w temacie. Hiszpanskiego niestety nie znam, ale w
Hiszpanii to nie jest problem.

Teraz jestem zdecydowany wyjechac na stale. Wybralem Wyspy Kanaryjskie ze
wzgledu na mozliwosc pracy przez caly rok. Oczywiscie mam zamiar nauczyc sie
na miejscu kastylijskiego i postaracsieo lepsza posade.

Zarobki sa super w porównaniu z Anglia czy innymi anglosaskimi krajami. Z
jednej pensji bylo mnie stac zeby oplacic luksusowe mieszkanie (z 2
basenami, pelnym wyposazeniem, kuchnia), wyzywic siebie i dziewczyne która
nie pracowala oraz niemalo odlozyc.

Jesli ktos jest zainteresowany (22 - 32 lata) to prosze o odpowiedz.
Potrzebuje kogos kto bylby w stanie zaplacic polowe za mieszkanie przez
pierwszy miesiac (ok 300  na osobe). Pózniej, po znalezieniu pracy planuje
wynajac mieszkanie na caloroczny kontrakt (ok. 250 - 400   za mieszkanie
niezaleznie od ilosci osób).

Sebastian



Bucefal76: nikt ci nie kaze z nimi wsiadac do samolotu. Lec business klasa jak
czujesz sie lepszy/a

Ja przez 4 lata liceum jezdzilem autobusem, ktory zabieral robotnikow po pracy
(chyba z 1szej zmiany bo o 13:00) z Hutmenu. Wiekszasc byla po "kielichu", slowo
"k...wa" pojawialo sie czesciej niz inne a i jakis pawik czasem padl na podloge.
Studenci tez potrafia zrobic bydlo i robia dalej na robotach sezonowych. To co
robimy zagranica przywozimy ze soba z kraju. CZy tobie sie wydaje, ze Polak
jadacy na zachod odrazu dziczeje i wychodzi z niego zwierze? NIE!!! My poprostu
tacy jestesmy. I nie tylko my ale cala Europa. Napewno widziales brytyjskie czy
irnaldzkie bydlo tarzajace sie w rzygowinach we Wroclawiu czy Krakowie, nie
wspomne o turystach z UK w Hiszpanii czy gdziekolwiek indziej.



Szukamy pracy sezonowej
Witam. Mam wielka prosbe do osob ktore pracoway juz w Hiszpanii, Francji badz
Wloszech podczas prac sezonowych. Mianowicie nie wiem zbytnio gdzie szukac
konkretnych ofert. Moze ktos jest w stanie nam pomoc za co z gory serdecznie
dziekuje. Jak komus sie poszczescilo wiec i moze drugiej osobie pomoze. Sam
jak cos znajde i sprawdze polece innym. Pozdrawiam i z gory dziekuje za
wszelkie informacje. Moj email rwp1@wp.pl



Prace w Hiszpanii
Poszukuję kelnerów do pracy w Hiszpanii.Miejscem pracy są hotele i restauracje
w Galicji,w prowincji Pontevedra.Praca stała lub sezonowa.Oferowane zarobki to
ok 1000 euro na miesiąc. Często pracodawca zapewnia nocleg i całodzienne
wyżywienie.Od osób zainteresowanych wymagana jest znajomość języka
hiszpańskiego na poziomie komunikatywnym oraz doświadczenie.
Za znalezienie pracy nie pobiera sie żadnych opłat.
Zainteresowanych prosze o przesyłanie CV na adres PINCZER-82@o2.pl z
tytułem:praca w hiszpanii
W razie jakichkolwiek pytań można się kontaktować na e-mail lub gg 5462733



Do HIszpani na zbiory, ale GDZIE?
Witam!
mam 22 latka jestem studentem ostatniego roku :) i mam ochote wyjechac na
półwysep Iberyjski do pracy sezonowej(zbior owocow, warzyw). Generalnie
wyjazd w ciemno:) taka mała przygoda oraz chęć zarobku... Proszę o informacje
gdzie mam sie udać na coś takeigo... Jestem ze sląska(dokłądnie z Żor) i moze
ktos chetny jest do wyjazdu?:) Najlepiej z małym doswiadczeniem w Hiszpani:)
Ahia wyjazd - poczatek lipca dopiero!

Pozdrawiam, i podaje dane kontakt.:
GG: 5383838
e-mail - kusiu84@op.pl



Polska to fajny kraj ale tylko dla ludzi ktorzy maja duze zarobki np te 8000
tys. ktore miala Asia. Ja zarabialem 3500 tys i starczalo mi na miesiac ale na
koniec to zawsze bylo zero. Z zarobkami 8000 tys miesiecznie nie ruszlbym sie
z polski bo mi sie tu podoba. No niestety teraz mam stale zero i chetnie
wyjechalbym np. do USA ale nie mam kasy na bilet i watpie bym dostal wize, a
co do pracy na zachodzie europy to teraz mozna sobie o niej pomazyc. Niemcy
nie chca juz zatrudniac sezonowo polakow bo maja tanszych roboli. W innych
krajach np Hiszpania albo Grecja polacy zrobili sobie zla opinie.
A kolega ze stanow jak przyjedzie do Polski to moze niech sobie zrobi
wycieczke na dolny slask lub na gorny. Szczegolnie polecam zwiedzanie w nocy
ale w dzien zaczyna juz tez byc ciekawie. I polecam ubrac sie skromnie bo w
innym przypadku co kilka metrow beda go zaczepiac zbieracze pieniedzy na rozne
cele. Dobry samochod jest mile widziany ale tylko chwile.
Co do innych regionow Polski, Warszawa to ladne miasto ale tylko z daleka.
Co do statystyk to mozna sobie je wsadzic gleboko. Pewnie jest duzo wieksze
bezrobocie niz wedlug oficjalnych statystyk bo duzo ludzi nie jest
zarejestrowanych w urzedach pracy. A srednie zarobki w wysokosci 2500 zl to
moze i prawda, ale taka srednia robia ludzie ktorzy zarabiaja bardzo duzo a
wiekszosc zarabia w granicach 1000 zl. Dodac do tego europejskie ceny zywnosci
itp, to czy to jest panstwo sredniozamozne.



Czy we Wloszech Polki zachowuja sie podobnie?
W zeszlym tygodniu bylem na wakacjach w malym miasteczku na poludniu
Hiszpanii. Jedyny przemysl to uprawa truskawek, pomidorow, cytrusow, etc.
Zgadnijcie kto pracuje w polu: murzyni i arabowie z Afryki oraz ... nasze
rodaczki (mezczyzn jest niewielu). Co robia wieczorem po pracy w polu?
Uprawiaja najstarszy zawod swiata. Najciekawiej (?!) wyglada to wieczorem. Na
glownym rynku miasteczka, nasze k... o przepraszam pracownice sezonowe siedza
na lawkach a dookola jezdza samochodami lub motorami murzyni i arabowie i
wybieraja. Ok 22h zabawa zaczyna sie takze na placu: picie i spiewy naszych
k..., ktore nie znalazly nikogo na noc i murzynow / arabow, ktorzy nie maja
forsy, lokalu lub chociaz samochodu aby wziac panienke. Sceny takie, ze sie
zygac chce. Kiedy odchodzilem o 23h, nasze k... wlasnie uczyly spiewac
murzynow i arabow "Hej sokoly, omijajcie gory, pola, lasy doly ...".
Hiszpanow tam nie ma. Po 20h matki zabieraja swoje dzieci aby na to nie
patrzyly. Nawet policjant boi sie zagladac. Jak ostatnim razem pojawil sie na
rynku, zostal pobity przez nasze panie i ich opiekunow.
Ktos powie, ze to tylko czesc tam pracujacych. Moze i prawda, ale sadzac po
liczbie naszych k... na rynku, nie jest to mala czesc.
I jaka moze byc opinia o Polakach?
Dobra rada: nie przyznawajcie sie w Hiszpanii, ze jestescie Polakami (pewnie
teraz takze i w Belgii).
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=50&w=40868546&a=40868546



Jestem w Londynie i...
jakbym mial tu mieszkac (nigdy nie planowalem i nie planuje) to czolbym sie
jak te kobiety co kupuja trumne przed smiercia...

ceny kupna i wynajmu nieruchomosci abstrakcyjne

naszych od cholery, jak tu przyjedzie ktos z Polski to nie ma szans sie
zgubic ), branza hotelarsko-gastronomiczna opanowana totalnie przez
polakow, w innych takze naszych wielu - tyle ze te sa najbardziej widoczne

co do pracy sezonowej to jest to calkowita nieprawda, ze to studenci z
biednych krajow Unii jej szukaja - szuka takze wiele osob z Francji, Wloch,
Hiszpanii - i wszyscy maja po rowno - stawka minimalna, czesto na czarno -
minimalna bez podatku

widzialem tez ogloszenia w gazecie, ze Kanada potrzebuje skilled tradespeople

acha - i w koncu w niejednym lokalu w City mozna napic sie Zywca czy
Tyskiego ), serwuje je zgrabna polska kobieta )

pozdrawiam forumowiczow



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)