Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

A to ma byc magisterska, w kazdym razie dziekuje za zainteresowanie

MM


To jest zadanie na pracę doktorską
SS
| | tzn. ?
| SS
| Użytkownik "Mariusz Mirkiewicz" <weik@poczta.onet.plnapisał w
| wiadomości | Czy ma ktos jakies materialy na temat PZU S.A.

| Za pomoc bede wdzieczny




Przemolo <przem@gazeta.pl napisał(a):

Witam,

Szukam jakiegoś niezbyt drogiego ubezpieczenia NNW, które obejmowałoby
swym
zakresem szeroką listę różnych urazów (w tym takich codziennych -
złamania,
skręcenia, itp.). Dla osoby w wieku poniżej 30 lat.
W zakres mogą wchodzić też dodatkowe rzeczy - zwrot kosztów leczenia,
pobytu
w szpitalu, itp.
Znalazłem kilka ubezpieczeń - PZU, CU... ale ich warunki nie są chyba
najkorzystniejsze - składka roczna ok. 100-200zł.

Jako alternatywę mam grupowe ubezpieczenie PZU w zakładzie pracy - kwota
ubezp. 10tyś zł ale każdy 1% uszczerbku na zdrowiu liczy się x4, do tego
dochodzi 10% za urodzenie dziecka, coś za śmierć członków rodziny, itp -
nie
ma niestety mowy o zwrotu kosztów leczenia, pobycie w szpitalu.
Niestety składka miesięczna wynosi ok. 50zł.

Czy w zbliżonych cenach do tych 2 wariantów znajdę coś lepszego?

Darmowe NNW daje BPH do swojej karty MC Silver. Kwota 10 000 zł. Po co
opłacać indywidualnie. Dodatkowo zagraniczne KL do 10000usd. Pzdr.



Na walnym, jak to na walnym zwyciezyla tworcza interpretacja przepisow
naszego wspanialego KH. Trudno jednak uwierzyc w to, ze takie rozwiazanie
utrzyma sie w sadzie, a wtedy nowa konfrontacja... Wiadomo juz kto ma ile
papierow i kto ilu jeszcze potrzebuje. Moze wiec to jeszcze nie koniec
rowniez dla nasz leszczy ?

Marek <m@nexus.plnapisał(a) w artykule
<82r009$ae@okapi.ict.pwr.wroc.pl...

Proponuję pracownikom i klientom BH i BRE aby w odwecie zlikwidowali
wszelkie ubezpieczenia w PZU. :)) A najlepiej niech przeniosą centrale do
innych miast, bo dojeżdżając do pracy, albo robiąc zakupy mogą się
jeszcze
nie daj Boże spotkać z pracownikami PZU.

To wygląda trochę ?miesznie. Jamroż się obraził i chce zabrać zabawki i
przenie?ć się na inne podwórko.
___________
Marek    Nie~
m@nexus.pl
___________




WITAM GARBATĄ RODZINKĘ .Mam do sprzedania garbuska model 1303 s
panorama ,wedłóg dokumentów rocznik 1969 :),zarejestrowany ale nie
opłacony ,skończył się przegląd i ubezpieczenie w dniu 14.10.2004 także całkiem
niedawno, autko jest na chodzie ,obecnie stoi bez prądnicy ,chciałem zalożyć
alternator z tym że efekt jest taki że alternator leży w szafie, autko odpala i
mozna sie kawałek przejechać. Obecnie stoi u moich rodziców na wsi ,nie jeżdżę
nim ponieważ jak co niektórzy wiedzą mam jeszcze drugiego garbuska (którego też
chcę sprzedać)Teraz bez ściemy  garbusek posiada silnik 1300 na podwójnym
kolektorze ,do garbuska dorzucam drugi taki sam silnik (bez dokumentacji -na
części)jest praktycznie kompletny,dorzucam jeszcze dwa tłumiki, maskę
przód ,komplet poszerzanych felg z oponami,drugi gaźnikw bardzodobrym stanie,na
życzenie klienta dorzucę komplet ospoilerowanych zderzaków,błotniki przód z
laminatu i jeszcze parę szpargałów.Myślę że jest to rozsądna cena za to
wszystko ,garbusek potrzebowałby małej kosmetyki lakieru no i tapcerki w
środku.Posiadam aktualne zdjęcia które robiłem wczoraj wieczorem ,przesyłam na
email osobom poważnie zainteresowanym ,prosiłbym również o pisanie na ten email
pzu.dres@wp.pl jest to adres meilowy do pracy a tylko tu korzystam z
internetu.Telefon do mnie to 606 646 607 lub praca 38 285 99 dom 38 281 29
dzwonic do 22:00

Pozdrownienia dla wszystkich garbatych koleżanek i kolegów :)

Przemek Świebodzin/koło Zielonej góry



Mozna wziac samochod z wypozyczalni na koszt ubezpieczyciela jezeli potrafi
sie uzasadnic ze jest on niezbedny (np.dojazd do pracy, pilny wyjazd itp.).
Trzeba tez miec papier z podana kwota za wyporzyczenie: rachunek lub umowa
najmu.

To jeszcze a'propos poprzedniego postu - czy ojciec moze wziac auto z
wypozyczalni na koszt ubezpieczyciela (ubezpieczony w PZU) na dojazd do
domu, a moze ew. na dluzej?




Witam.

Jeżeli temat był już wałkowany to przepraszam ale dopiero po dłuższym
czasie subskrybowałem tą g.dyskusyjną i w ogóle nie jestem w temacie.
Poza tym teraz jestem w pracy więc nie moge za dużo siedzieć na necie.
    Wracając do tematu. Mam zamiar kupić auto 31.07 czyli pod koniec
tego miesiaca. Auto ma ważne OC do 01.08. Wiem, że umowę z
ubezpieczycielem można rozwiązać na jeden dzień przed końcem OC. Teraz
jeżeli to zrobie to czy muszę od razu na następny dzień lecieć powiedzmy
do PZU, czy link4 (zależy co wybiorę) i ubezpieczyć sie tam czy mam
jakiś czas na to żeby wybrać nowego ubezpieczyciela, np 30dni? Bo
słyszałem, że auto nie może w tej chwili stać bez OC ale w takim
przypadku jak mój musiałbym wszystko właściwie załatwić w ciągu 2 dni.
    Jeżeli chodzi o ubezpieczalnie, to co byscie polecali? cos taniego.
Ja firm znam bardzo mało. Mieszkam z Gdańsku auto to Clio 1.8 benzyna,
91r i ubezpieczone bedzie na moją mamę.

POzdrawiam serdecznie i czekam cierpliwie na odpowiedzi.



"valdman" <vadzi@poczta.onet.plnapisał:


postaram sie to aktem prawnym pootraktowac poszukam w pracy ale jestem pewny
na 100000% bo pracuje jako likwidator tyle ze nie w pzu
to ze masz np ubezpieczenie OC w PZU wcale nie znaczy ze masz zzglaszac
szkode do PZU
idziesz zawsze do ubezpieczalni sprawcy. masz podpisana umowe ze swoja
ubezpieczalnia w OC ktora odpowiada ze szkody ktore ty spowodujesz.


Nie mówię, że muszę do swojego ubezpieczyciela, tylko że mogę to zrobić
bez żadnego problemu. Obowiązek OC zabezpiecza mnie również przed szkodami
spowodowanymi przez innych uczestników ruchu.


spytaj na razie na grupie jutro zacytuje akt prawny
wszystkich numerow paragr. nie znam a szkoda


Nie martw się. To samo pytanie zadałem swojemu ubezpieczycielowi, który
to twierdzi, że oczywiście mogę zgłosic do siebie. Problem polega na tym,
czy mój ubezpieczyciel jest zobowiązany do załatwienia tej sprawy (ani
przez moment nie twierdziłem, że pokrywa mi wyrządzoną szkodę z swoich
środków). Efekt jest taki, że mam mieć jutro odpowiedź z centrali
b. dużej firmy (nie PZU) o statusie prawnym tego rozwiązania.
Z praktyką nie dyskutuję. Jak tylko będę wiedział na 100% to nie
omieszkam dorzucić tej informacji.

Pozdrawiam.




Tfuuuu nie autocasco tylko assistance =)
Wybaczcie, praca po 12-16h/7 dni nie pomaga w mysleniu.


Kicha - jedynie PZU daje osobno Assistance, a raczej dawalo - bo juz nie
daje =( Bede musial szukac tutaj pomocy, albo ufac, ze jakos dojade do
Wrocka zanim szczotki, lozysko czy cos tam wysiadzie.



Cześć wszystkim!


l@simple.com.pl wrote:

Wbrew pozorom nawet majac AC duzo tracisz na kradziezy samochodu.
1. Musisz czekac przez co najmniej 2 miesiace na umozenie sledztwa w
przypadku nie znalezienia samochodu.


 Tak jest


2. Dopiero po umorzeniu sledztwa mozesz wystapic o wyplacenie odszkodowania
3. Po wyplaceniu odszkodowania tracisz znizki na AC


 Zależy od firmy, w PZU tak było, w Warcie podobno nie.


4. Przez caly czas postepowania nie masz samochodu, wiec nie mozesz z niego
korzystac. Jesli dodatkowo potrzebujesz samochodu do pracy to masz dodatkowe
straty. Musisz wynajac zastepczy lub kupic nowy, a nie sa to male kwoty.


 5. Dostajesz odszkodowanie za samochód używany i albo kłopotów od
cholery, żeby kupić za te pieniądze coś z sensem, albo trzeba dołożyć do
nowego.
 6. Nowy samochód też trzeba ubezpieczyć.
 7. A nerwy i zdrowie to się nie liczy?


--
Leszek Nowak
l@simple.com.pl


--
Pozdrowienia
 Janek   http://www.astercity.net/~janekr

Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...




Ile?? TOś nieźle składkę przepłacił :-D


Aż mnie to zastanowiło i już wiem dlaczego tyle :) Nie mam rozliczenia szkody w
wariancie "Wycena", udziału własnego w szkodzie oraz posiadam zwyżkę z tytułu
eksploatacji samochodu starszego niż 8 lat. Full serwis, a oni ze mną chcą za
rogi...


Iść do dobrego warszttu, poakzać auto, doiwiedieć sie ile włają za naprawę
(najlepiej jakby dali kosztorys) i z tym do PZU, i zobaczyć co powiedzą.
Pewnie
jak zobacza kosztorys to go łykną.


Jedna z firm wykonujących prace blacharskie zażądała za wykonanie takiego
kosztorysu 80 zł. Mam nadzieję, że jest uczciwa i w kosztorysie będę mógł
zobaczyć wyliczenie kosztów uszkodzonych elementów.

Jeszcze jedno pytanko, w PZU był mój syn i odbierając rozliczenie tamtejszego
rzeczoznawcy podpisał się pod nim (twierdzi, że inaczej by go nie dostał). Mam
nadzieję, że nie przekreśla to możliwości odwołania się od decyzji rzeczoznawcy.

Pozdrawiam serdecznie
Solarz



Ciesle , dekarze , murarze itp
Francuska firma budowlana podejmie wspolprace z polskimi rzemieslnikami w
w/w dziedzinach / celem odbudowy i rozbudowy zamku kamiennego poszukiwani
specjacjalisci w w/w dziedzinach musza
posiadac wykupione ubezpieczenia PZU od odpowiedzialnosci cywilnej dla firm
budowlanych
Praca na terenie Francji stawki  na poziomie wynagrodzen obowiazujacych na
terenie Francji

CV osob zainteresowanych , referencje oraz inne ewentualne dokumenty prosimy
przesylac wylacznie na adres e-mail lub fax  +33 4 75 57 86 74    w terminie
do 23/07/2004

Informacje po polsku      +      33 6 16 73 12 94




| Lepiej wymień. Mojemu mężowi pizetju nie wypłaciło odszkodowania
| bo miał szkode na niewymienionym prawku

I jak się cała sytuacja skończyła? Bo pizetju to sobie w kulki poleciało
nieźle. Poszliście do sądu?


Sytuacja wygląda tak: mąż służbowym autem pojechał w delegację.
5 rano, półmrok, mżawka, lekkie hamowanie i go zarzuciło na drugą
stronę szosy gdzie skasował znak drogowy i wylądował w rowie (ufff)
jemu nie stało się nic za to w aucie jakiś wahacz poszedł czy cuś (się
nie znam). Auto nie nadawało się do jazdy dalej więc zostało odholowane
do najbliższego punktu naprway w tamtym rejonie. Z pracy męża do PZU
zostały wysłane papiery opisujące całe zajście. Pani w PZU przez telefon
potwierdziła że ma być auto naprawiane że zostanie wypłacone odszkodowanie.
Pan w warsztacie naprawił a tu telefon od pani z PZU że jednak nie wypłacą
tego odszkodowania bo się dopatrzyli że mąż na starym prawku jechał.
Szefowa chce obciązyc kosztami naprawy mojego chłopa. Do PZU już
wysyłał pisemka że stre prawko nie ujęło mu umiejętności jako kierowcy.
Ale niestety nie uwzględnili tego. Sprawa nadal wisi.

Szpilka



ntrustWYTNI@op.pl napisał(a):


Witam,
Czy ktoś mógłby polecić prywatne ubezpieczenie, gdzie miałabym taki sam zakres
ubezpieczenia jak przy standardowym podejmowaniu pracy na umowę o pracę czyli
chorobowe, zdrowotne,


Prywatne usługi medyczne? np. Damian


wypadkowe,


Ubezpieczenie np. w PZU?


emerytalne


Fundusz emerytalny (tzw. 3 filar? Chociaż nie polecam), albo fundusz
inwestycyjny, może być połączony z ubezpieczeniem na życie (ominięcie
tzw. Podatku belki od oszczędności ;) )

i rentowe.

Tutaj to z tego co mi się wydaje, to tylko ZUS/KRUS (rolniczy ;) ) Nie
słyszałem o ubezpieczeniu rentowym prywatnym :|

Pracuję zazwyczaj na


umowe o dzieło a chciałabym być ubezpieczona.Tylko nie w Zusie.Dziękuję.


Ja teraz też pracuję na umowę zlecenie co prawda, ale ubezpieczenie mam
takie jak na umowę o pracę. Jesteś studentką? Czy nie? jak nie, to
ubezpieczenie powinnaś mieć płacone.

Ale mogę się mylić oczywiście ;)



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)