Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Witam!
Czy ktoś z Państwa może odpowiedzieć na następujące pytanie: Czy są przepisy
zabraniające lekarzom (zatrudnionym w Przychodniach, Ośrodkach Zdrowia)
przyjmowania w godzinach pracy, przedstawicieli firm farmaceutycznych?
Jeśli tak, to proszę o podanie podstawy prawnej.
Z góry dziękuję za informację.
Pozdrawiam
Jacek Kawecki
Użytkownik "Jacek Kawecki" <jacek.kaweckiREM@interia.plnapisał w
wiadomości
Witam!
Czy ktoś z Państwa może odpowiedzieć na następujące pytanie: Czy są
przepisy
zabraniające lekarzom (zatrudnionym w Przychodniach, Ośrodkach Zdrowia)
przyjmowania w godzinach pracy, przedstawicieli firm farmaceutycznych?
Jeśli tak, to proszę o podanie podstawy prawnej.
Przypuszczam że to może być regulowne przez regulamin pracy, który musi być
w każdym zakładzie pracy. Zależne to jest od pracodawcy.
A podstawą prawną do stworzenia takiego regulaminu jest bodajże kodeks
pracy.
Dyrekcje przychodni to wyłudzacze pieniędzy.
A co z prawem i obowiązkiem lekarzy do ustawicznego kształecenia
się, masowo lekceważonym i łamanym przez dyrekcje ZOZ-ów, a
realizowanym przy pomocy firm farmaceutycznych?
Takie decyzje to nie żadna regulacja i kończenie "wolnej
amerykanki", tylko próba wyłudzenia pieniędzy od firm
farmaceutycznych. Pusty przepis, bez jakichkolwiek możliwości
egzekwowania, a sankcjonujący jedynie wyłudzanie pieniędzy.
Co do lekarzy zbyt długo przyjmujących przedstawicieli w
godzinach pracy - każdy ma prawo zmienić lekarza.
Ludzie uspokojcie sie. Troche zrozumienia dla pracy lekarza i przedstawiciela
firmy farmaceutycznej!!! Gdyby nie firmy farmaceutyczne to lekarz nie mialby
dlugopisu, papieru,fartucha,stetoskopu,literatury fachowej,prenumeraty
czasopism medycznych. Firmy sponsoruja zjazdy naukowe, publikacje medyczne.
Mało tego. Firmy kupują sprzęt medyczny do szpitali,sponsorują remonty
oddziałów. Znam nawet szpital gdzie firma zakupiła łożko dla lekarza
dyżurującego, bo to co bylo miało prawie 20 lat i się rozlatywało, a szpital
jak zwykle nie mial pieniędzy na nowe.Taki przykładów mógłbym napisać o wiele
więcej. Wiem,że wszystko co wymieniłem powinno zapewnić państwo. Niestety tego
nie robi i gdyby nie firmy farmaceutyczne cała służba zdrowia by już
kompletnie padła. Zrozumcie,że lekarz przyjmując przedstawiciela medycznego
dostaje nie tylko profity dla siebie, ale przede wszystkim dla nas
wszystkich - pacjentów!!!
W zeszłym roku czekałam na wizytę w przychodni rejonowej wraz z innymi pacjentami podczas gdy lekarka była w gabinecie z przedstawicielem-merchandiserem firmy farmaceutycznej przez godzinę i 15 minut.
Zniechęcona tym, następnym razem poszłam do prywatnej przychodni licząc na godne traktowanie i rzeczywiscie było bez czekania i uprzejmie, po czym "prywatna" lekarka przepisała leki i sama wręczyła mi ulotki od tej własnie firmy, której przedstawiciel zajmował czas w godzinach pracy "państwowej" lekarki.
O jakich tajemnicach tu mowa . Wszyscy wiedzą o tym od lat i nikt z tym nic nie
robi.
Pracowałem jako przedstawiciel jednej z koncenrnów obecnych na rynku Polskim.
To co padło na Roche mogło paść na każdą inną firmę . Nie znam firmy która
etycznie promuje !!!!!( tak było 10 lat temu - bez umów zleceń ,umów o wykłady
itp.- wtedy były to naprawdę szkolenia naukowe ,dostarczaliśmy wiedzę o
pradukcie (opartą o prawdziwe naukowe badania). Teraz to jest obrzydliwstwo
cena za receptę ,cena za pacjenta .....
Czuję nie raz do siebie obrzydzenie ale niestety pracuję w tej branży ,muszę za
coś żyć . Na etacie w szpitalu miałbym 1000 zł na co to starczy(w domu 2 dzieci
i żona bez pracy).
Kiedyś oglądałem program w którym Łapiński ( tak mi się wydaję)
powiedział "Czym się różnią firmy farmaceutyczne od mafii?" Odpowiedź " Tym ,że
te pierwsze mają większe pieniądze"
Jest jeszcze jedna prawidłowość jak za długo pracujesz w firmie zrobią wszystko
aby się ciebie pozbyć bo za dużo zaczynasz wiedzieć o strukturze ,mechanizmach
w niej rządzących.W firmie nie można być też osobą myślącą jak zaczynasz
zadawać trudne pytania jesteś niebezpiecznych - i w któtkim czasie pa,pa.
Sam chciałbym ,żeby ta sytuacja się uzdrowiła ale szczerze nie wierzę ,że coś
ta afera zmieni , to są olbrzymy które za nic mają swoich szarych
repów ,lekarzy ktorych taktują przedmiotowo i pacjentów którzy kończą ten
łańcuszek.
Nie chodzi o łapówki (to totalna patologia - "będzie operacja na czas, ale nie
od tak sobie") tylko możliwości dorabiania w innych przychodniach, podpisując
kontrakty itd. Bierz pod uwagę wszystkie argumenty, a nie te wygodniejsze albo
coś, czego w ogóle nie mam na myśli...
Bierzesz łapówki? Podobno nie więc po co o ty piszesz znowu. Można natomiast
skakać tu i ówdzie ("48-godzinny dzień pracy") albo podpisać kontrakt z
przedstawicielem handlowym firmy farmaceutycznej.
> Weź się uspokój. Myślisz że podwyżki dla lekarzy rozwiążą wszystkie te
> problemy? Że lekarze nagle przestaną brać łapówy za każde skinienie palcem?
Że
> zniknie znieczulica jaka obecnie panuje w szpitalach? Że nagle zaczną dbać o
> dobro pacjenta a nie faszerować nospą kobiety w ciąży albo psychotropami
> każdego z jakimikolwiek objawami zaburzeń psychicznych? Że przestaną
sprzedawać
>
> skóry do zakładów pogrzebowych? Że przestaną zaszywać chusty chirurgiczne w
> brzuchach pacjentów? Że przestaną przepisywać akurat te leki za które wzieli
od
>
> przedstawicieli firm farmaceutycznych granty?
> KPISZ SOBIE???
Wyluzuj trochę. Czepiłeś się określenia podwyżki. Chodzi o to, aby każdy
pracował za tyle ile jest warta jego praca. Dziś lekarz specjalista zarabia
mniej niż hydraulik, bo hydraulik krzyczy 300 zł za rurkę, a lekarz ma ustalone
przez urzędasa normatywy: 1200 zł. A może urzędas powinien ustalić, że wymiana
rurki kosztuje nie więcej niż 3,4 zł +Vat? Jeśli tego nie pojmujesz to masz
mały kontakt z rzeczywistością albo ograniczoną percepcję. Nie wyobrażam sobie
dawania łapówek, nigdy nie miałem z tym styczności, a o wizycie lekarskiej
przypomina mi SMS wysyłany z centrum medycznego.
best regards,
zapytanie...
Witajcie
Jak to jest naprawde w Polsce?- czy okres wakacji tj od lipca do sierpnia to dobry czas na szukanie pracy-wysylanie cv w odpowiedzi na ogloszenia? Czy przeciwnie firmy wrecz odpoczywaja-majac gdzies aplikantow?Dodam,iz jestem zainteresowany praca w sektorze-sprzedaz/obsluga klienta.../przedstawiciel medyczny/farmaceutyczny/.
Dzieki, pozdrawiam
Ile zarabiają przedstawiciele farmaceutyczni?
Niedługo mam rozpocząć współpracę z jedną firmą farmaceutyczną jako
przedstawiciel handlowy ds. sprzedaży leków bezreceptowych i mam pytanie: ile
zarabiają tacy przedstawiciele? Dodatkowo dodam, że współpraca ma się odbyć
na zasadzie własnej działalności gospodarczej, ale w wszelkiego rodzaju
sprzęt niezbędny do pracy w tym samochód, zaopatruje mnie firma. Czekam na
Wasze opinie, pozdrawiam :)
ja tez chciałem dodac swoje 2 grosze . praca w firmach
farmaceutycznych na stonowisku przedstawiciela jest mega
niestabilna .w berline chemie pewnie też- nie wiem z czego to wynika
ale ja naprawde analizowałem rózne rynki,firmy i tak jak zmieniaja
przedstawicieli firmy farmaceutyczne nie zmienia nikt . moze jest
tak dlatego ze pracodawca ma zbyt duze wymagania a ludzie sa tylko
ludzmi
praca po farmacji
Skończyłam kierunek farmacja, nie widzę się w aptece, jak również w
roli "przedstawiciela medycznego" ( byłam na kilku rekrutacjach i
skapitulowałam- wykształcenie nie ma tam nic do rzeczy, rekrutował
mnie straszny burak- dyr. regionu po oceanologii i oczywiście
odrzucił, panują tam mam wrażenie niskie standardy, trzeba być kutym
na 4 nogi cwaniakiem). Widze jak trudno jest znaleźć ciekawa prace
mającą związek z wykształceniem, mam dużą wiedzę, krórą jestem
gotowa powiększać, specjalizować się, jestem otwarta na różnoraką
pracę, nie mam jeszcze specyzowane co będe robic ( tu jest problem
dla rekruterów), chciałabym dostać szansę, a jest niezykle trudno ją
dostać bez doświadczenia. Jak znaleźc pracę w firmie farmaceutycznej
np w dziale rozwoju??? Nie mam znajomości. Obecnie jestem na stażu w
międzynarodowym koncernie, gdzie jednak nie będe mogła zostać. Za
wszelkie uwagi dziękuję.