Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Bęc napisał(a):

Witam

rowniez macie problemy z eurobankiem? Wczoraj były prowadzone jakies
prace ale dzisiaj miało już działac a tu co chwile albo nie da sie
zalogować albo wywala z systemu...


Probowalem kilka razy kolo poludnia i nic. po wpisaniu hasla i tokena
jedyne co uzyskiwalem to krecace sie w nieskonczonosc koleczko z piekla
rodem (albo z aliora). poddalem sie i poczekam do jutra

PG




Łukasz 'torero' Karcz wrote:

Lukasz Kowalczyk napisał(a):

| Łukasz 'torero' Karcz wrote:
| dopiero mówić o ciepłej wodzie... I zamiast obozowiska ze śpiworami mamy
| do dyspozycji np. 2 piętra i pełną kulturę. Ale trzeba się _w _miarę
| _szybko_ zdecydować.

| To powiedz jeszcze, w jakich dniach przewiduje się tego Sylwestra? Tzn.
| wiem, że 31 grudnia :-), ale chyba nie urządzimy jednodniowego spotkania?
| Na razie nie wiem nawet, jakie wolne dni mi przysługują.

Cóż... ostatnio studiuję w ramach obowiązków służbowych Kodeks Pracy,
którego z racji stopnia popier... a$. Czego nie wiesz? ;-)


Jak zarabiać nie pracując.


Co do terminu: Sylwester to niedziela, potem wolne, przedtem sobota -
bez urlopu są 3 dni wolne. Wariant minimum to 2 noclegi, sobota i
niedziela, ale można też pokusić się o więcej, jeśli masa krytyczna
weźmie urlopy wcześniej czy później. A jeśli ktoś planuje uwolnić się od
prac pomiędzy świętami (Boże Narodzenie wypada w poniedziałek i wtorek),
to możliwości konfiguracji są praktycznie nieograniczone. Diecezja
należy do Ciebie :)

Roboczo proponuję przyjazd piątek wieczorem, wyjazd poniedziałek po
południu - to jest wersja bez urlopów.


I taka wersja jest dla mnie jedyną możliwą :-(



Od dzis jestem za wlaczonymi swiatlami. ZAWSZE!!!
Jak napisalem w tytule jestem za swiatlami przez CALY ROK.
Jade dzisiaj sobie spokojnie do pracy (7 rano). Do Krakowa mam okolo 55km.
Lekki snieg, nawet niezla mgla, jeszcze szarowka bo do poludnia sie nie
rozjasnilo. Patrze a tu z przeciwka w ostatniej chwili wychyna szlony maluch
scinajacy zakret po moim pasie. Cos mi nie pasowalo ale jade dalej. Nie
minelo 5 minut i doganiam na moim pasie poloneza widmo, ktorego zobaczylem w
ostatniej chwili. I wtedy mnie olsnilo: Przeciez dzisaj 1 marca nie trzeba
urzywac swiatel w ciagu dnia! To nic ze snieg i mgla, to nic ze sie przez
caly dzien nie chce rozjasnic, najwazniejsze ze mozna oszczedzic setke
benzyny na 100km. Pozdrawim wszystkich kapelusznikow i tym podobnych. Ja tam
bede jezdzil ze swiatlami przez caly dzien i rok. Mam nadzieje ze
nasz ........ rzad zrobi cos madrego i uchwali to w sejmie zamiast roztaczac
mglanych wizji jak to by bylo dobrze gdyby udalo sie wprowadzic winiety.
Pzdr Jaki



He, he - ja do kościoła jeszcze ani razu nie zdążyłam. Mały ma jakiś 6-sty zmysł, który każe mu być głodnym gdy mama właśnie się ubrała i jest gotowa do wyjścia. Za to fryzjera załatwiłam (tyle, że do mojej fryzjerki jak idę przed południem to nie muszę się umawiać na godzinę). Siostra w tym czasie krążyła z Młodym po okolicy. A potem szybko na sygnale do domu. :)
A jeżeli chodzi o inne wyjścia - jeżdżę sporo i kiedyś się zarzekałam, że nie będę karmić poza domem, ale mi się zmieniło. :) Karmiłam już u siebie i męża w pracy, na uczelni, w żłobku. Tylko staram się znaleźć jakieś ustronne miejsce.



czasem patrzą na mnie jak na rąbnieta, bo....
bo jak mam wybrac nadgodziny to zawsze chce mieć wolne do południa i iść na
popołudnie...
wolę sie wyspać...
ale w mej pracy to same kurna ranne ptaszki!!!
patrza na mnie jak na rąbnietą..."nie chesz miec wolnego popołudnia"...
no nie...bo i tak z tego nic nie mam - bo pójde spać...
bleeeeeeeeeeeee
buuuuuuuuuuuuu



Gość portalu: Richelieu* napisał(a):

> nie, bo mi nie chodzi o studia tylko o bezrobotne popołudnia
>

Jest tyle rzeczy, ktore mozna robic po poludniu. Isc pobiegac, pocwiczyc,
spotkac sie z przyjaciolmi, isc do kina, teatru, na kregle, piwo, koncert...

> zmieniłam zdanie na temat prywaciarzy, bo odkąd wprowadzono stypendia naukowe
> tam skłonna jestem nawet rozważyć zapisanie się, w celu zgarnięcia właśnie tej
> kasy

Ciekawa jestem czy sa prywatne uczelnie dajace stypendium wyzsze od czesnego.
Sama mam wysoka srednia i niestety moje "stypendium" jest tylko niewielka
znizka.

>
> umiejętność pracy w grupie bardzo jest ważna i mądry zarządzac potrafi tak
> rozdzielić pracę aby każdy miał według możliwości, umiejętności, osobowości.
> Mądrych zarządzaczy niestety jak na lekarstwo i co to będzie gdy przyjdzie
> mi "zamiatać" po idiocie.

Podejrzewam, ze chodzi po prostu o to, ze duzo osob jest przyjmowanych po
znajmosci do pracy, do ktorej sie nie nadaja. Moja mama ma wlasnie taka
sytuacje w pracy. Niezbyt to wesole i nie zapowiada sie na to, zeby sie szybko
zmienilo.



Jeśli tępisz naczynka to jak dla mnie możesz używać retinoidów na naczynka, np.
Diroseal Avene, ale używa się go na noc, a na dzień koniecznie krem z filtrem!
Jeśli bawisz się w kwasy i naczynka to bez filtrów to wszystko jest stratą
pieniędzy. Jak bardzo chcesz możesz używać Diroseal wieczorem, a Dermikę
następnego dnia, i tak naprzemiennie, albo Dermika po południu, jak przychodzisz
z pracy, zmywasz makijaż.

Mikrodermabrazja - odpada przy skórze naczyniowej, powoduje powstawanie
teleangiektazji.

Peeling kawitacyjny - nie wart pieniędzy, lepszą kuracją są
Kwasy owocowe (przy naczyniowej nie stosuj glikolowego, dobre rezultaty daje
kuracja pirogronowym, migdałowym).

ps: wszystkie te zabiegi można wykonywać zimą.



Mam w swoim bliskim otoczeniu ludzi, którym praca finansuje staże
za granicą za darmo. Miesiac w pieknym miescie na poludniu Europy. I
ubolewaja na makaron z sosem, mieso bez panierki. Normalne jedzenie.
Wiecie jak przykro tym, ktorzy podaja posilki.Kiedys nie wytrzymalam
i zapytalam co Ci smakuje . W odpowiedzi uslyszalam pierogi.



Mąż leń i nad wyraz wygodny !!!
jesteśmy pół roku po ślubie, mąż pracuje 8 godzin dziennie. w domu nic
kompletnie nie robi tylko siedzi przed komputerem i tv.

mamy 3 miesięczne dziecko i to ja się nim zajmuje, to ja wstaje w nocy do
niego a on śpi.

w dodatku wymaga abym była prawie jak jego służąca! zrób śniadanie, zrób
kolacje, zrób kawe, idź do sklepu - bo mu się nie chce i jest zmęczony !!!
tak jakbym to ja po nieprzespanej nocy była wypoczęta i wiecznie szczęśliwa!


kurde ma zdrowe ręce, nic mu nie jest a zachowuje się jak małe dziecko, koło
którego trzeba skakać !!! w dodatku ja o nic nie mogę się doprosić, nawet o
zwykłe zrobienie kolacji muszę prosić go 15 minut, żeby się łaskawie ruszył!

wywalczyłam (!!) żeby łaskawie śniadania o 5 rano robił sobie sam. po prostu
dwa dni poszedł bez jedzenia do pracy (prawie w biegu bo z porannym budzeniem
się też ma problemy bo najchętniej by spał do południa) i się nauczył, ale
czy to jest jedyny sposób osiągnięcia moich próśb ???

co radzicie ???



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)