Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Szukam solidnej ekipy budowlanej do prac wykonczeniowych przy duzym prywatnym domu w okolicach Plocka. Prace rozpoczna sie latem - lipec/ sierpien 2008 i w zaleznosci od kosztow beda obejmowac: polozenie blachy na dachu, wykonanie tynkow wewnetrznych i wylanie podlog, instalacje elektryczne i hydrauliczene oraz sufity podwieszane.
Osoby z doswiadczeniem, bez nalogow i oferujace realna cene za usluge, prosze o kontakt na mail i podanie swojego telefonu.
maransari@hotmail.com




zastanawiam sie tylko  po co oni graja w pilke ? ? ?
[right][snapback]28066[/snapback][/right]


Oglądając Płock też się zastanawiałem... Szczerze mówiąc nie wiem. Grali tak, jakby ktoś ich do tego zmuszał. Bez ambicji, bez pomysłu... Bez sensu, po prostu. A już tekst komentatora po wślizgu Sobczaka w okolicach linii końcowej mniej więcej w 85. minucie zrzucił mnie z fotela: Sobczak walczy. To godne podziwu. Może nie rozumiem zasad panujących w polskiej piłce, ale walczyć to oni chyba powinni od pierwszej do ostatniej minuty. I nie powinno to być w żadnym wypadku godne podziwu, a jedynie uznane za naturalne podeście do wykonywanej pracy.
Co do drugiej Wisły, tej krakowskiej, to niespodzianki nie było. Z tego co widziałem, to zasłużenie awansowali dalej. Teraz są rozstawieni w losowaniu, ale i tak mogą trafić na West Ham lub Tottenham. Mam jednak nadzieję, że trafią dobrze i w grupowej fazie znów zobaczymy polską drużynę. Oby z lepszym skutkiem niż swego czasu Amikę... Legia jest nierozstawiona, ale z tego co pokazała ostatnio, to i tak odpadnie, niezależnie od siły wylosowanego rywala.



<cosik słodkiego dla naszej rzodkiewki> coby nam nie rozpękła z tej agresji...

justa hej:) pewnie że możesz - u nas jest faaajnie - pozatym jak już się dołączysz to się nie uwolnisz nasze towarzystwo wciąga jak nałóg

Kamciu nie płacz

ech z tymi szkołami - ludzie są zawistni i zazdrośni... ja jak się dowiedziałam ze muszę siedzieć w domku i nie wolno mi nigdzie łazić tylko leżeć zawaliłam studia bo nie przesuneli mi terminu zdania pracy a tylko o prace chodziło... cóż...

ifonka haha to sobie wymyśliliście jak my prawie żeby w Płocku rodzić - to mniej więcej tyle czasu właśnie sie jedzie;) pozatym mój gin powiedział żeby się nie przejmować bo teraz szpitale zawsze są w okolicy 20km więc jak coś do jakiegoś traficie po drodze;)

ha własnie zauważyłam że nas ponumerowali i mamy teraz numery użytkownika:P ładnie ładnie...

a ja bym dziś tylko spała i jadła ech...




dziwnym trafem ten okres paczkowy trwa rowno rok ... Codzien w pracy mam do czynienia z korespondencja - wysylam i przyjmuje. I poczynilam obserwacje jak dlugo ida przesylki pomiedzy wiekszymi miastami typu Gdansk - Warszawa, Gdańsk - Toruń, Gdansk - Plock.  
Norma dla poleconego to tydzien, norma dla poleconego priorytetu - tez tydzien, czasem dluzej  :roll:  :!:  
Zwykly - nawet po jednym dniu bywa.  
Zwykly priorytet - do 7 dni  :twisted:  :!:  
Paczki pocztowe - jak zwykly.  
Paczki Pocztex - jeden dzien, czasem trzy w przypadku wiekszych przesylek.  
Wspomne o ilosci zaginionych przesylek - ok. 20 w ciagu konczacego sie roku.  
Norma jest tez wciskanie do skrzynek gabarytowo wiekszych od skrzyneczki....  :shock:  


Moje doświadczenia są zgoła inne. Wysyłam i odbieram sporo przesyłek - priorytet dochodzi następnego dnia (najdalej za dwa dni), zwykły w okolicach 7 dni. Zaginione 1 -2 na rok - wychodzące ode mnie (mam firmę wysyłkową), bo do mnie dochodzi wszystko - choć odbieram z dwóch różnych poczt (poczt??? - jest takie słowo)

Jedyne co mam do poczty to poziom pracowników i kolejki jak za PRL




Też tak w okolicach lipca... dokładnie też nie wiem ale w połowie lipca to już raczej tak... (ale pewnie przeniosę się z Płocka dopiero we wrześniu).

Dobra, idę chyba spać... Dobranoc wszystkim


To super! We wrześniu jeśli wszystko pojdzie dobrze będę bronil mojej pracy licencjackiej. Ale w takim wypadku to już ja stawiam
Dobranoc!



No proszę, Flota jest chyba czarnym koniem tych rozgrywek

Kibice z Płocka dotarli w okolicach 70.minuty meczu dopiero, chwilę później atakując gospodarzy. Maxi King, jak możesz to wrzuć tego linka co mi podesłałeś (filmik), bo jestem w pracy i tu nie mam GG



hm.
wakacje już mam od 11.06. po zdanej sesyi.. a co będę w ich czasie dalej robił prócz opierdzielania się i picia?
jutro zaczyna się tydzień koncertowy - Lao Che + Emir Kusturica i The No Smoking Orchestra, dzień później ManiFest, w czwartek koncert The Police się szykuje, dzień później Farben Lehre, a potem jeszcze raz Farben Lehre na HunterFeście. potem Reggaeland, na którym, jak co roku, będę (chyba eldżik popsuje się w tym roku, jeśli Sokół przyjeżdża ;D). potem nie wiadomo co, ale skoro tak, to pewnie jakieś koncerty w okolicy i nie tylko, następnie zlot forum FL i szukanie mieszkania & pracy w Bydgoszczy, co by żyć za co było i uczyć się ;] następnie koncert Theriona w Płocku i na tym się chyba moje wakacje zakończą. a potem? tradycyjnie już.. jesienne koncerty (zobaczymy, na ile będę mógł sobie w tym roku pozwolić) ;D



Pseudo ---> Księgowy/Ahmed
Rower(lub dwa) ---> Accent Ranger 2008
GG/ skype (jesli chcecie) ----> 9826465
od kiedy w LSTR (niekoniecznie data, ale okres, miesiąc. od kiedy czujecie ze jestescie tutaj, albo/i wasz tu status) ---> od początku czyli od lutego 2006 roku
Styl jazdy preferowany (np po lesie szuter, wyścigi, podróże -generalni to jak czujecie ze jeździcie) ---> w zależności od potrzeby, ale głównie po interesujących terenach- asfalt, podróże
jakiś największy sukces rowerowy (jakies zdobyte miejsce, ilosc km, podroz dokąs itp) ---> warszawa - Kraków w 30h, 130km Lgionowo -Okolice Płocka (nocą)
podróżnicze cele (najważniejsze w kilku słowach) ---> Norwegia, Chorwacja, Francja(Paryż), Włochy, chciałbym przejechać przez alpy rowerem... USA West Coast!;)Wszelkie zakątki Polski
krotkie info od siebie (czyli cokolwiek) ---> Pokazać sobie i innym że osiągniesz wszystko gdy tylko włożysz w to prace i swoje całe serce!Gnaj za marzeniami!





dla mnie swieto zmarlych jest smieszne. to jest jedna wielka pokazowka! caly rok na cmentarz chodzi niewielka grupka ludzi a nagle tydzien przed zjawia sie cale cmentarzysko i rozpoczynaja sie porzadki...caly rok grob "zaszedl" roznym zielonym i innymi a tu nagle rodzinka sobie "przypomina" i idzie sprzatac...ehhh...wogole wiele swait jest dla mnie smiesznych. Niby ktos jest ateista, zero kosciola i innych spraw, ale jak przychodzi co do czego to oplatkiem sie wszyscy dziela...zapytamy dlaczego? bo tak sie juz przyjelo...

hallowen- glupota [:|] 


No widzisz a moim zdaniem takie święto zmarłych jest potrzebne, bo przy "prędkości" dzisiejszego życia ludzie nie mają czasu nawet wspomniec o swoich przodkach, rodzinie. Taki dzień jest właśnie po to by nie jako zmusić ludzi do chwili refleksji, wspomnień.

Wspominasz o tym, że tydzień przed zaczynają się porządki itd. a co by było gdyby nie było tego dnia w roku ?? cmentarze wyglądałyby jeszcze gorzej niż obecnie.
Prawdą jest, że lepiej byłoby chodzić na cmentarz częściej, ale nie wszyscy mogą/ chcą.



Niewiele więcej napiszę od siebie, bo Jano napisał dokładnie to, o co mi chodzi.
Są takie czasy, że trudno się wyrwać z pracy czy domu specjalnie na cmentarz, jest do tego specjalny dzień i dobrze.
Ludzie czasem się widzą tylko raz do roku, gdy jadą na groby do innego miasta, bo Gwiazdka to już raczej u siebie. I co, gdyby nie było tego dnia? Wcale by sie nie widzieli.
Ja jadę z Rodzicami i Syneczkiem na groby do Płocka i okolic, bo mam tam rodzinę, ale widujemy się częściej, niż raz w roku, bo rodzinka mi się udała i lubię te spotkania. A i okazja do pokazania Misia jest.

A Halloween? Ble...
Chociaż perfumy o tym zapachu, Jezusa del Pozo... mniam.



Czy zna ktoś tą firmę?Potrzebują do pracy w charakterze ankietera.Praca w Płocku i okolicach.Czy wie ktoś czy firma jest wiarygodna?



Robert Kubica zamiast Euro 2012... Tor Formuły 1 pod Łodzią?

12.07.2007

Brzmi to niewiarygodnie, ale dwaj parlamentarzyści i Urząd Miasta Łodzi zajmują się tą sprawą na poważnie. Miasto jest gotowe, w porozumieniu z sąsiednimi gminami i prywatnymi inwestorami, wybudować tor wyścigowy Formuły 1. W magistracie jest już przygotowywane pismo do organizatorów tych wyścigów.

- Zajmuję się tą sprawą już od stycznia. Dowiedzieliśmy się, że węgierski tor Hungaroring jest w bardzo złym stanie technicznym i organizatorzy wyścigów Formuły 1 szukają innego toru na jego miejsce w Europie Wschodniej. Jesteśmy w kontakcie z władzami gmin otaczających Łódź i szukamy odpowiedniej lokalizacji - mówi Hanna Zdanowska, wiceprezydent Łodzi, odpowiadająca m.in. za sport w mieście. - Wyślemy zapytanie do organizatorów wyścigów i jeżeli okaże się, że rzeczywiście szukają nowego toru w Europie Wschodniej, zgłosimy swoją propozycję.

Wśród rozważanych lokalizacji brane są pod uwagę okolice Strykowa, Rzgowa, Lututowa oraz... lotniska im. Reymonta.

- Hałas w czasie wyścigów jest porównywalny z tym, jaki robią startujące i lądujące samoloty. Zlokalizowanie blisko siebie, w jednym rejonie, obu inwestycji byłoby więc mniej kosztowne dla środowiska i przyczynić by się mogło do rozwoju łódzkiego portu lotniczego - dodaje wiceprezydent Zdanowska. - Wybudowanie toru Formuły 1 na dłuższą metę przyniosłoby Łodzi większe korzyści niż organizacja meczów Euro 2012.

Za promocję budowy toru Formuły 1 w okolicach Łodzi poważnie zabrali się także posłowie. Dwaj parlamentarzyści Samoobrony: Jan Bednarek z Koszalina i Zenon Wiśniewski z Płocka złożyli w Sejmie interpelację w tej sprawie do premiera.

- Okolice Łodzi są najlepszą lokalizacją dla przedsięwzięcia tego typu w Polsce. Decyduje o tym przyszłe skrzyżowanie dwóch autostrad i odpowiednia infrastruktura. Aby powstał tor, potrzebny jest teren o powierzchni 250 - 350 hektarów. Koszty wyniosłyby około 150 mln zł. Aby obejrzeć wyścig i treningi, przyjeżdżać by mogło nawet 100 - 150 tys. osób - nie tylko z Polski, ale i z zagranicy - mówi Zenon Wiśniewski, poseł z Płocka.

- Powinniśmy wykorzystać ten moment, kiedy dzięki sukcesom Roberta Kubicy zainteresowanie wyścigami Formuły 1 w Polsce znacznie wzrosło. Francuzi i Węgrzy nie mają obecnie dobrych kierowców, ale mają tory wyścigowe. My mamy dobrego kierowcę i powinniśmy mieć tor. Rozmawiałem już w tej sprawie z kilkoma inwestorami, którzy są zainteresowani udziałem w tym przedsięwzięciu - mówi Jan Bednarek, poseł z Koszalina.

Okazuje się nawet, że istnieje już projekt toru. Kilka lat temu, jako pracę dyplomową, stworzył go młody łódzki architekt Robert Młodziński wraz z żoną Ewą. Na lokalizację wybrał właśnie tereny w okolicach Strykowa, między miejscowościami Nowostawy Górne, Niesułków i Lipka.

- Planowane skrzyżowanie dwóch europejskich szlaków tranzytowych to doskonałe miejsce na tego typu inwestycję, bo większość widzów przyjeżdża na wyścigi drogą lądową - mówi architekt. - Zalety Strykowa dostrzegło już wiele firm, które budują tam swoje centra logistyczne, więc nie powinno być też problemu ze sponsorami, którzy wspomogliby budowę toru. Jeśli miałby on powstać w Polsce, to z całą pewnością, najlepsza lokalizacja.

Na razie nie jest wiadomo, kiedy tor w okolicach Łodzi mógłby powstać, ale pod uwagę brany jest termin 3 - 7 lat.




Express Ilustrowany



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)