Praca PKS Końskie

Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Wpadł mi do głowy pomysł na takie połączenie : IR Ceramika ;-)

Aron1 wrote:

Wpadł mi do głowy pomysł na takie połączenie : IR Ceramika ;-)

Skarżysko 4.07, Stąporków 4.45 , Końskie 5.05 , Opoczno 5.47, Tomaszów Maz.
p 6.21 zmiana loka o 6.35 Wawa Zach. p. 8.00 Centr. 8.10 , Wsch. 8.20 -
przez CMK na odc. Idzikowice - Grodzisk. Na odc, Skarżysko - Tomaszów
osobowy. Sądząc po frekwencji w PKS z Tomaszowa, Opoczna i Końskich taki
pociąg miałby rację bytu, a ponadto umożliwiłby szybszy dojazd do Wawy z ww.
miast ludzi do pracy. Powrót mógłby być taki Wawa Wsch. 16.30 Centr, 16.40
Zach 16.50 Tomaszów p 18.15 / o 18.30 Opoczno 19.05 Końskie 19.25 Stąporków
19.45 Skarżysko 20.23. A gdyby dodać postoje w Idzikowicach i Grodzisku to
możnaby "upublicznić" służbówkę jeżdżącą po CMK
Co Wy na to?

Jako rodowity Tomaszowianin JESTEM ZA! :)
Szczegolnie, ze - o ile mi wiadomo - Tomaszow NIGDY nie mial
bezposredniego (kolejowego) polaczenia z Warszawa (chociaz pamietam
jak byly strajki albo jakis wypadek to pociagi z Waszawy
na Slask jezdzily przez Skierniwice - Koluszki - Tomaszow - Idzikowice).
A dopiero od niedawna (moze z piec lat) jest jakotakie
skomunikowanie pociagow w Koluszkach...

Tylko mi sie nazwa nie podoba :) Moze lepiej IR Pilica?

Pozdrawiam
Radek Marcinkowski

Nowa szansa na przejęcie dworca PKP
Dobrze -Pan Prezydent przejmie inicjatywę budowy galerii "dworzec" a
przepraszam na jakim terenie ta galeria powstanie? na moje oko będzie
powieleniem "czarnowskiej"może jakaś biedronka się zmieści,tu Hossa-galeria,tu
pomnik, skończy się następną budą ,oczywiście nie pasującą ani do poczty,ani do
hossy,a kupcy"chińszczyzny"z przejścia oprotestują,że stracą miejsca pracy i
zbudujemy im następne budy,budeczki.Jak się planowało nowy dworzec,to trzeba
bylo dogadać z hossą i pocztą wspólny projekt.A może unowocześnić stary?
przykryć perony,czymś podobnym do Wrocławia.Od strony mielczarskiego wybudować
porządny węzeł komunikacji autobusowej i busowej,by nie biegać z walizami na
żytnią.Przy braku połączeń zW-Wą łodzią, Częstochową i naszymi miastami
Końskie,sandomierz,itd nawet nowy dworzec skończy jak PKS.O jakości dworców
świadczy nie wygląd,a obsługa,czystość .A PKP też mogłaby zaproponować
połączenia wieczorne,by móc wrócić do Kielc jak się już gdzieś pojedzie.

Aron1 napisał(a):

Wpadł mi do głowy pomysł na takie połączenie : IR Ceramika ;-)

Skarżysko 4.07, Stąporków 4.45 , Końskie 5.05 , Opoczno 5.47, Tomaszów Maz.
p 6.21 zmiana loka o 6.35

a później w Idzikowicach

Wawa Zach. p. 8.00

jeżeli chcesz zrobić ten pociąg połącznony ze służbowym to się w takim
czasie nie wyrobisz !
Z Włoszczowy do Zawiecia taki pociąg jedzie 59 min, a to 69,8 km.
Z Idzikowic do Grodziska jest 80,6 więc potrzeba będzie 1h 9min,
jeszcze dojazd z Tomaszowa 25 min+ Grdzisk - Warszawa 31min
+10 na zmianę czoła w Idzikowicach. Razem wychodzi 2 h 15m i to jest realne.
Dodatkowo 0,5.

Centr. 8.10 ,

8.40

Wsch. 8.20 -

8.50

przez CMK na odc. Idzikowice - Grodzisk.

Jak chciałeś jechać z Tomaszowa do Warszawy p. Idzikowice bez zmiany czoła,
znawet jakby istniała obpowiednia łącznica to omijałaby Idzikowice,
tu jest bląd w założeniach.

Na odc, Skarżysko - Tomaszów
osobowy. Sądząc po frekwencji w PKS z Tomaszowa, Opoczna i Końskich taki
pociąg miałby rację bytu, a ponadto umożliwiłby szybszy dojazd do Wawy z ww.
miast ludzi do pracy. Powrót mógłby być taki Wawa Wsch. 16.30 Centr, 16.40
Zach 16.50 Tomaszów p 18.15 / o 18.30 Opoczno 19.05 Końskie 19.25 Stąporków
19.45 Skarżysko 20.23. A gdyby dodać postoje w Idzikowicach i Grodzisku to
możnaby "upublicznić" służbówkę jeżdżącą po CMK
Co Wy na to?

Pomysł dobry, tyle że w Idzikowicach nie ma odpowiedniego peronu,
jest tylko podest (10 m) tak żeby dało się w ogóle wejść do pociągu
i tak jest na calej CMK, a czasami (Knapówka) to nawet tego nie ma
i wchodzi się z nasypu, taki pociąg chyba nie kwalifikuje się do upublicznienia,

chyba żeby na CMK zrobić niepubliczne postaje.

Pozdrowienia
Grzesiek

PKS KOŃSKIE
Iwka2 napisał(a):
A ja nie mam czym dojechać do pracy na 07:00, kilka km. od Końskich; mógłby
ruszać nawet za piętnaście 07:00.

Wygląda więc na to, że rozkład jazdy pociągów na tej linii dla został
ułożony
pod dyktando Związku Zawodowego Kolejarzy "Solidarność". Nie liczy się
pasażer,
tylko kolejarz, który nie może spóźnić się do pracy.

Dokładnie !!
Rozkład na tej linii (wpisałem tylko większe miejscowości dla zobrazowania
sprawy) wygląda tak:

Tomaszów Maz 14.50
Opoczno 15.21 15.22
Końskie 15.52 16.00
Skarżysko Kam 16.54

Ten rozkład jest ułozony TYLKO i WYŁĄCZNIE dla kolejarzy - no chyba że
kończy pracę w Opocznie lub Końskich o 15 i chce dojechać do domu. Ale to
nieliczni. O 14.42 przyjeżdża osobowy z Koluszek do Tomaszowa. Niby łapie w
Koluszkach pociągi z Łodzi i Warszawy, ale to raczej mieszkańcom na niewiele
się zda. O 17.37 jest ze Skarżyska do Przemyśla, 18.13 do Kielc, 18.42 do
Warszawy. Czy ktoś będzie czekał na ten do Kielc półtorej godziny? Wątpię.
Prędzej PKS - em pojedzie.

Skarżysko Kam 4.55
Końskie 5.52 5.58
Opoczno 6.28 6.28
Tomaszów Maz 7.00

Czy ktoś dojeżdża do Tomaszowa na 8 do roboty ? Bo na 7.00 nie zdąży :/
Do Skarżyska między 4 a 5 w nocy przyjeżdża tylko sezonowy Zakopane -
Warszawa. Wcześniej też tylko sezonowe z Krynicy i Zagórza oraz z Suwałk
W Tomaszowie jest 5 minut na przesiadkę na osobowy do Łodzi. Ale co z tego,
skoro na Widzewie pociąg jest 8.10, na Fabrycznym 8.18. Komu, poza
kolejarzom, może on pasować ?

Skarżysko Kam 14.54
Końskie 15.51 15.56
Opoczno 16.27 16.28
Tomaszów Maz 17.00

Na upartego można by nim wracać z pracy z fabryk w Końskich (godz. 15) czy
zakładów w Opocznie (16).
Skarżysko: 14.01 przyjeżdża z Kielc, 14.32 z Radomia. 14.41 pośpiech z
Krakowa. No tu można by jeszcze uznać, że jest to pociag dla tych, co
wracają z jakichś dłuższych tras lub pracują gdzieś dalej
Tomaszów: 17.10 jest osobowy do Koluszek, z Koluszek skomunikowanie na Łódź
i Warszawę. Można więc wyjechać nim na weekend, ale raczej do pracy to nie
te godziny ...

Jak widać z krótkiej analizy, na półtorej pary jedna służy IMO _TYLKO_
kolejarzom.

Jeśli ktoś z grupy jeździ często tą trasą, chętnie przeczytam opinie

Pozdrawiam

jaQbek

P.S. Pozdrowienia dla "Solidarności" ;)

andy lxd2-332 <sp7@EN57.interia.plnapisał(a):

Mogą być wagony motorowe na S-ko - Tomaszów

To inna para kaloszy, że powinny być SZT, a nie lokomotywa + 1 wagon, ale
rzecz nie w obsłudze a w relacji.

2 pary Skarżysko - Fabryczna, 2 pary Końskie - Skarżysko, 2 pary ŁF-Opoczno
i 2-3 ŁF-Tomaszów ze 2 pary ŁK - Tomaszów nie zaszkodzą. Oczywiście nie
zapominajmy o ŁF-Radom.

Nie rozumiem po co to rozmienianie się na drobne. Żeby połączenie zadziałało
muszą być min 4 pary w pełnej relacji (tj. Skarżysko - Łódź). To jest
zasadnicza, sensowna relacja. Na mniejsze dystanse owszem ludzie będą pewnie
trochę dojeżdżać, ale autobus elastyczniej dopasuje się do godzin pracy/innych
potrzeb w poszczególnych miasteczkach. Zasadniczym, wyraźnym, dużym i
wielofunkcyjnym generatorem jest tu Łódź i w podróży do niej nie ma co
uszczęśliwiać ludzi przesiadkami.

Pisałem nie raz, że mogą być przez Koluszki - ze zmianą loka i czoła.

Na razie nie mogą być, bo traci się za dużo czasu na zjazd do Koluszek. Do
pokonania jest konkurencja pod postacią PKS i busiarstwa i nie można sobie
pozwolić na to, by tu stracić 5 minut, tam stracić 5 minut. NB zmiana czoła w
5 minut, nawet kiblem to absolutne "niedasię" przynajmniej w Łódzkiem.

Nawet
przyspieszone. Stonka wyciągnie 80kph (z podwójną bipą to i 90)

Słotwiny - Tomaszów jeśli się nic nie zmieniło jest na 100, Gałkówek - Janów
na 140. Więc przydałoby się coś co chociaż te 110-125 wyciągnie.

(inna rzecz, że
z Al.Politechniki 0 tramwaju na Makabryczny czy Falistą)

Na kaliski jedzie 50, na fabryczną - 57, no albo tramwajem z przesiadką.

Reklamę wystarczy

zrobić w pobliżu akademików czy uczelni,

Nie wystarczy, bo pociągi nie utrzymają się z samych tylko studentów jadących
raz w tygodniu. Trzeba "ściągnąć" ludzi dojeżdżających do pracy, do
supermarketu/galerii handlowej na zakupy, do kina, do knajpy, na koncert, do
teatru, lekarza itp. itd. Trzeba nie tylko zmobilizować ludzi, by przesiedli
się z samochodu/autobusu/busa na pociąg, bo będzie szybciej. Trzeba też,
mobilizować do tego, by zaczęli jeździć częściej. Trzeba im szukać pretekstu
dla skorzystania z oferty. W pierwszej fazie powinno się postawić na pozytywny
PR w mediach lokalnych, do tego akcja plakatowa w miastach na trasie (w Łodzi
nie, bo to zwyczajnie zginie w tłoku, chyba, że w specyficznych miejscach jak
proponujesz). W drugiej fazie należałoby się zastanowić np. nad promowaniem
rozszerzenia częstotliwości korzystania z pociągów - np. namawiając Łodzian do
wycieczek turystycznych nad Pilicę (Tomaszów jest miastem recepcyjnym dla
największego regionu turystycznego w woj. łódzkim), albo w Góry Świętokrzyskie
(prosta recepta - rower wieziemy gratis).
Oczywiście wspólne bilety na komunikację miejską + pociąg to marzenie, ale z
łódzkim ZDiTem i łódzkim PKP będzie niestety ciężko :-(
Tak czy inaczej do tego wszystkiego potrzebna jest sensowna oferta, a nie
telepiący się złom, kiepsko gwarantowane przesiadki i czas jazdy ponad
cierpliwość pasażerów.