Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Porównywanie pielęgniarki do położnej to chyba nie jest zbyt trafne, całkiem inny zakres zadań.

Zgadzam się. ja sama studiuję położnictwo na UM w Białymstoku i obecnie jestem po praktykach pielęgniarskich, co jest wymagane na studiach.

Powiem ci tyle,: jak chcesz pomagać a nie obijać się z nogami na stole i kopertą w fartuchu, to zawód jak najbardziej dla ciebie. Masz duży wybór oddziałów, gdzie możesz pracować. Studia owszem nie należą do łatwych, ale do najcięższych na pewno nie. A pracę zawsze znajdziesz :)

Nie wiem czy w każdym szpitalu ,ale powoli staje się reguła ,że pielęgniarka która pracuje w systemie zmianowym nie może dodatkowo brać innych dyżurów (czyt.zleconych) w tym samym miejscu/oddziale na którym pracuje.W zamian za to rosną pensje brutto .Z osatnich informacji to jest 1900zł wliczając oczywiście noce,dodatki,staż pracy itd...

A co do chętnych - owszem bywało i tak,że do mojej połówki dzwoniła oddziałowa pół godziny przed dyżurem ,czy nie przyjdzie,bo nawet na mieście nikogo nie ma wolnego

poza tym istnieje kwestia braku integracji personelu. przynajmniej tak bylo na moich praktykach a bylam na dwuch zupenie roznych oddzialach.lekarz kontaktuje sie prawie wylacznie z oddzialowa, do tego pokoj lekarzy i pielegniarek to dwie rozne strony koryarza.jak ludzie maja ze soba wspolpracowac jesli ledwo kojarza kto pracuje na oddziale. nie chodzi o dzikie balangi w pracy a o czysto profesjonalny kontakt i przekazywanie sobie informacji.

Lekarze z oddziału pediatrycznego Szpitala Powiatowego w Braniewie (Warmińsko-Mazurskie) otrzymali zaległe wypłaty za grudzień i wrócili do pracy. Oddział nie będzie zatem zamknięty - poinformowała ordynator oddziału Hanna Piotrowska.
W związku z dramatyczną sytuacją finansową szpitala nadal zawieszona jest praca oddziałów chirurgicznego i ginekologiczno- położniczego. Szpital jest zadłużony na ponad 21 mln zł.

- Oddziałowi pediatrycznemu groziło zamknięcie, nieprzyjmowanie nowych pacjentów, ponieważ od 1 stycznia pracowałam sama na tym oddziale. W obliczu groźby likwidacji oddziału w czwartek dwóm lekarzom, którym zalegano za wypłaty, wypłacono pensje za grudzień - podkreśliła Piotrowska. Lekarze wrócili do pracy na oddziale.

Z powodu zadłużenia braniewskiemu szpitalowi grozi likwidacja. Od 1 stycznia została zawieszona działalność trzech oddziałów: ginekologiczno-położniczego, chirurgii i interny. 4 lutego wznowiono pracę oddziału wewnętrznego. Pracuje też pogotowie, zespół opieki lekarskiej i oddział pediatrii.

Od 1 marca mają zacząć pracę jako niepubliczne oddziały ginekologiczno-położniczy i chirurgiczny, ale pielęgniarki nie zgadzają się na warunki płacowe.

Firma Redwood Recruitment Limited przedstawiciel renomowanych domow opieki
poszukuje Kanydatek i Kandydatow na stanowisko:

Pielegniarz / Pielegniarka

Miejsce pracy: Wielka Brytania

Poszukujemy osob zarejestrowanych w NMC lub bedacych w trakcie rejestracji.
Osoby, ktore nie posiadaja jeszcze rejestracji moga liczyc na pomoc konsultantow Redwood.

Opis stanowiska:
Do glownych zadan bedzie nalezalo:
• pomoc pacjentom w codziennych czynnosciach,
• wykonywanie zabiegow pielegnacyjno-leczniczych,
• raportowanie stanu zdrowia pacjentow przelozonym,
• wykonywanie zlecen od lekarza lub pielegniarki oddzialowej,
• prowadzenie dokumentacji wedlug standardow obowiazujacych w zakladzie.


Wymagania:
• wyksztalcenie kierunkowe,
• minimum 2-letnie doswiadczenie w pracy na stanowisku pielegniarki/pielegniarza,
• bardzo dobra znajomość jezyka angielskiego,
• gotowosc do pracy zmianowej,
• odpowiedzialnosc, skrupulatnosc, empatia.


Oferujemy:
• stabilne zatrudnienie,
• umowa o prace, zgodna z brytyjskim prawem pracy,
• pelne ubezpieczenie,
• kontrakt podpisywany bezposrednio z pracodawca,
• pomoc konsultanta przy organizacji zakwaterowania oraz wszelkich formalnosci zwiazanych z podjeciem pracy.



Aplikacje prosze skladac na adres:
Monika.jankowska@redwoodrecruitment.co.uk
(z dopiskiem pielegniarz/pielegniarka)
lub dzwonic pod numer: (0044) 01603 415555

[RS] EKG Łatwiej [PL] [.doc]
  Kod: http://rapidshare.com/files/32357047/EKG___322_atwiej__.rar John R. Hampton DM MA DPWI FRCP FFPM Professor of Cardiology University of Nottingham Nottingham UK.

Z języka angielskiego tłumaczył Dr med. Tomasz Szajewski

Przedmowa
U chorego na serce wynik badania EKG powinien być traktowany jako część badania podstawowego, tak jak wywiady lub badanie przedmiotowe. Wynik ten ma istotne znaczenie w rozpoznawaniu zaburzeń rytmu serca i bywa pomocny w diagnostyce bólów w klatce piersiowej. Z badania EKG można uzyskać informacje dotyczące obciążenia i pracy wykonywanej przez poszczególne elementy serca. Ponieważ badanie EKG jest tak użytecznym narzędziem diagnostycznym, powinno być zrozumiałe i stosowane przez lekarzy ogólnych, studentów medycyny, pielęgniarki oddziałów intensywnej opieki kardiologicznej, załogi karetek reanimacyjnych i właśnie dla nich wszystkich przeznaczona jest ta książka..................
..... a może ktoś spoza strefy jak wyżej chciałby dowiedzieć co oznaczają te gzygzaki ..............

Cytat:
Ja też nie lubię tych tematów bo są niestety drażliwe, ale o stanięciu murem za pracownikami publicznej służby zdrowia to chyba pomyłka. Sam na sobie na szczęście nie miałem się jak tak konkretnie przekonać... ale jak mój ojciec konał (trwało to około 4 dni) w szpitalu to razu pewnego jak mama poszła zawołać pielęgniarkę w nocy to jak weszła do ich pokoju a one miały flaszke na stole i dwie sobie robiły trwałą to opadły jej ręce. Dodam, że przez 6 lat był leczony nie na to co trzeba.
Aktualnie publiczna służba zdrowia istnieje dla mnie jedynie pod kątem ostrych dyżurów. Nie mówię, że za każdym lekarzem i pielęgniarką stanę murem. Tak samo jak nie za każdą panią w urzędzie skarbowym czy jakimkolwiek innym miejscu pracy. Niestety w tym zawodzie jak i w KAŻDYM innym zdarzają się ludzie i ludziska!
Jeśli Ty podajesz tak drastyczny przykład to ja podam Ci swój. Moja szwagierka jest siostrą oddziałową. Bardzo późno zaszła w ciążę (pod 40 lat pierwsze dziecko) czyli znajduje się w grupie podwyższonego ryzyka. Lekarz kazał jej NATYCHMIAST iść na zwolnienie. Odłożyła to na później tłumacząc, że musi wdrożyć w swoje obowiązki inną osobę, musi przekazać co i jak żeby np na oddziale nie zabrakło leków. Masz świadomość jakim kosztem to mogło być? Ja tak. Dlatego wrzucanie wszystkich ludzi do jednego worka (nie tylko lekarzy ale w ogóle) jest zwykłą niesprawiedliwością.

P.S. Cieszy mnie bardzo poziom tej dyskusji, bez fochów i obrzucania się błotem. Aż miło się odezwać chociaż temat trudny.