Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

" />Witam wszystkich
Przeglądałem sobie youtube i wpadłem na linka z Melbourne shuffle i porostu ten taniec mi sie mega spodobał Moja muzyka, moje klimaty ( chociaż ja wszystkiego potrafię słuchać ) i postanowiłem ze może poprobuje sobie co nieco potańczyć

Nazywam sie Michał Kasperek dla kumpli Michanio Mieszkam w Osieku koło Oświęcimia,mam prawie 18 lat uczę sie w Oświęcimiu w Technikum elektronicznym. Lubie elektronikę , muzykę , imprezki , w wolnym czasie biegam ,ćwiczę na siłowni , chociaż ostatnio mam same kontuzje i choruje ^^ Boksowałem kilka miesięcy ,lecz przerwałem treningi z powodu przeprowadzki na tak zwany przez moich kumpli "koniec świata" xD Chyba nie trzeba tłumaczyć hehe ... Aktualnie nie zajmuje się niczym konkretnym , szkoła i praca przy szkolnym sprzęcie No i to chyba tyle o mnie Jak coś jeszcze chcecie wiedzieć to pytać

Wielkie pozdrowienia dla całego grona użytkowników tego forum Jak i oczywiście wszystkich sufflerów



Bushowie i naziści

Historia


Rodzina Bushów czerpała zyski z niewolniczej pracy więźniów obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Prescott Sheldon Bush, dziad prezydenta USA George'a Walkera Busha, podczas II wojny światowej miał powiązania finansowe z hitlerowcami, dzięki którym pomnożył rodzinną fortunę jako bankier. Prescott Bush był kierownikiem i udziałowcem spółki United Banking Corporation, która odkupiła od nazistowskiego przemysłowca Fritza Thyssena firmę Consolidated Silesian Steel Corporation, gdzie pracowali więźniowie pobliskiego Auschwitz. Latem 1942 roku sprawę nagłośniła prasa amerykańska, a rząd USA zbadał księgi UBC. 20 października władze zajęły akcje spółki na mocy ustawy o handlu z wrogiem, którą prezydent Franklin D. Roosevelt podpisał tydzień po ataku na Pearl Harbor w grudniu 1941 roku. Spółka mogła dalej funkcjonować, ale z zastrzeżeniem, że jej działalność nie będzie oznaczać jakiejkolwiek pomocy nazistom. Dopiero w 1943 roku Prescott Bush wycofał się z UBC, a nawet zaangażował się w zbieranie pieniędzy dla ofiar wojny jako prezes National War Fund.





Artykuł ukazał się w tygodniku Newsweek Polska, w numerze 05/03 na stronie 4




" />Z tego co wiem to ubedzie nam kilka pociągów do krakowa i czechowicdz.
po raz kolejny tak jak to już miało miejsce do akcji przeciw likwidowanym połączeniem powinni się włączyć prezydent Oświęcimia burmistrzowie: Libiąża, Trzebini, Chrzanowa oraz starosta chrzanowski i oświęcmski
przecież tą linią jeżdżą do Oświęcimia turyści z Krakowa masa obcokrajowców czy pkp jest ślepa na ten fakt?! po za tym mieszkańcy owych miejscowości też dojeżdżają do pracy do Krakowa i w przeciwnym kierunku! kpina co z tego że wakacje w pracy nie ma wakacji a w wakacje turystów więcej którzy wybierają kolej!



" />
">chyba ci się coś pomyliło bo do Krakowa na linii "K" nie ma żadnych podwyżek cen biletów , z Libiąża czy Chrzanowa , Krzeszowic kosztyje tyle co dawniej.
Może do Krakowa nie, ale już jadąc z Chełmka do Chrzanowa jest prawie 2 x drożej. A mnie akurat ta trasa najbardziej interesuje. Jeszcze niedawno można było jechać za 2.60 teraz jest to 3 gminy więc to chyba 4.40 albo 4.80 nie pamietam bo nie jeżdżę już K na tej trasie.

A tak przy okazji to ten Bus z Oświęcimia do Chrzanowa i spowrotem to nie za bardzo trafił z godzinami. Jeździ mniej więcej w tych samych godzinach co K i pociag. A ludzie kończący prace w Chełmku o 14:00 nadal maja tylko K do wyboru, na który nie zawsze moga zdązyć bo wiekszość firm w Chełmku ma karty elektroniczne którymi oznaczją czas przyjścia i wyjścia z pracy więc jak ktoś wyjdzie nawet o 14:00 to nie zawsze ma czas zdązyć na 14:10 i potem pozostaje tylko czekac prawie 1,5 h na poiąg czy drugi K lub ten nowy bus. Chyba nikt nie patrzy na ludzi układając rozkład.

To samo dotyczy trasy w drugą strone jeśli chodzi o Bus. Ludzie jeżdżąc do pracy zazwyczaj mają na 6:00 lub 7:00 (w Chełmku większośc na 6:00) więc start Busa o 7:02 z Chrzanowa to porażka tak jak start o 14:00 gdy o tej godzinie już trzeba być w pracy. No cóż może kiedyś to się zmieni, ale chyba nikt nie chce zarabiać, a tylko jeździć w kółko bez celu.



Witajcie. Dawno mnie tu nie było.

Chciałbym zapytać, czy któraś z sióstr mieszkających w Sosnowcu/Katowicach miałaby do wynajęcia pokój dla mojej koleżanki mieszkającej obecnie w Oświęcimiu? Z początkiem grudnia zaczyna pracę w Katowicach, a nie znalazła jeszcze lokum.
Kinga ma 28 lat. Muszę chyba dopowiedzieć, iż jej relacja z Bogiem nie jest w dobrym stanie (powodów tego nie będę - naturalnie - przedstawiał publicznie).

Cena max. to 400PLN. Próbuje dostać pokój w jakimś akademiku w Sosnowcu (tam właśnie w takiej cenie oferują), ale jeszcze nic nie załatwione.

Z góry dziękuję, jeśli jakieś oferty się pojawią. (Bardzo chciałbym jej pomóc.)



" />ART-DEKO
www.artdeko.com.pl
698-890-023
małopolska zazwyczaj Oświęcim, Chrzanów i Wadowice i okoliczne miejscowości.
Pozdrawiam i życzę zadowolenia z pracy, bo wiecie co ja kocham swoją pracę i nie zamieniłabym jej na żadną inną.



Nie cierpię sformułowania że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Oglądałaś Alicjo Oświęcim, czytałaś książki opowiadające o wojnie? Nie uważam że normalne wykonywanie pracy to nadgorliwość. Piętnować trzeba cwaniaków którzy lenią się w pracy powodując że inni są zmuszeni przejąć ich obowiązki a nie ludzi którzy wiedzą w jakim celu pojechali i którzy chcą uczciwie pracować. Jeżeli trafisz w pracy na cwaniaka przy swoim stanowisku to czy będziesz go chwalić za jego "przedsiębiorczość" czy też złorzeczyć ?




Wracając do H7.
Zauważyłem, że tu nie chodzi o to czy autobus jest dobry, czy nie, ale z góry większość "ekspertów i znawców" tegoż forum przekreśliło tego minibusa, na czele z Panem Matulą. Sorki, ale tak to odbieram. Z jego wypowiedzi wynika, że wszystko (lub prawie wszystko) co z Autosanu to szajs i kupa złomu do wożenia kartofli, po prostu be, natomast reszta cacy.


H7 na podwoziu cieżarówki MAN/Star to naprawde jest - delikatnie mówiąc - nienowoczesny pojazd, w którym drgania przekraczają wszelkie możliwe normy. Wiem bo prawie codziennie dojeżdżam do pracy H7 (w MZK Oświęcim jest ich 5 szt.). Naprawde Jelcz M081MB przy Autosanie H7 to jakby postawić BMW przy Polonezie, które choć gabarytowo podobne to jednak dzieli je przepaść.

Choć uczciwie trzeba przyznać że H7 jest tani.

Nie wiem czy dostanę za to jakieś ostrzeżenie czy jeszcze coś gorszego.



" />MAM ZNAJOMYCH W PEWNEJ FIRMIE W PASIE , NIEMACIE POJĘCIA JAKI TAM JEST WYZYSK CZŁOWIEKA , TO NIELUDZKIE ŻEBY KTOŚ PRACOWAŁ ZA TAK MAŁE PIENIĄDZE W TAK TRÓDNYCH WARUNKACH, I BYŁ TRAKTOWANY JAK BYDŁO, KURCZE LUDZIE TROCHE GODNOŚCI. "LUDZIE LUDZIOM ZGOTOWALI TEN LOS" - SMUTNE LECZ PRAWDZIWE. A ROSNĄ NAM KOLEJNE HALE (BLOKI) W OBOZIE PRACY W PASIE.



" />napisz ktora diete po pierwsze bo Tombak ma pare... Jesli mowisz o rozdzielczej (czyli glowne zalozenie ze nie laczymy bialka z weglami w jednym posilku) to zapomnij o jakiejkolwiek masie Oswiecim bedzie nie masa Jakis pol roku temu zrobilem dokladnie to samo z nastawieniem na poprawe pracy ukladu trawienia przy jednoczesnym utrzymaniu! masy (hehe ta masa to bylo cale 75kg, ale zawsze)

Efekt koncowy 1 tydzien 5 kilo w dol, 2 tydzien kolejne 2 kilo mniej i tak sie juz utrzymalo przez nastepne 3 miesiace bo tyle ta diete stosowalem... Silownia tylko 2 dni w tyg przy 4 razach przed startem diety ( 2x full body workout) i ogolne rozbicie...

Z perspektywy czasu na pewno rewelacja pod wzgledem czyszczenia organizmu jak rowniez zrzucania wagi przy minimalnym wysilku.... Jesli trenujesz silowo zapomnij! A najlepiej przetestuj i zapomnij

Jak wiadomo powinienes sluchac ciala i znalesc cos co spodoba sie Twojemu organizmowi... Ja z Tombaka wzialem owoc (codziennie rano na czczo przed pierwszym posilkiem najlepiej jablko, kiwi, sliwka bo czysci jelita) oraz wciaz mam jeden posilek z rozdzielczej ( tylko wegle i warzywa)

Ps: suplami niestety nie nadrobisz wagi na tej diecie, wiem co mowie bo sie tym zajmuje...
jesli jednak upierasz sie sprawdzic to na sobie sluze rada, przynajmniej nie popelnisz tych bledow co ja...

pzdr



Katolik tez potrafi zabic! Bo Katolik i Muzulmanin - to ludzie...

Ojciec sw. przeprosil, przeprosil tez kanclerz Niemiec, jak mu tam bylo, w latach 70tych, chyba nawet ukleknal... Piekne gesty! Mimo to irenka pamieta Oswiecim...

Czyli jak? Pamietac o tej przeszlosci, czy nie??? Wypominac ruskim, muzulmanom, niemcom a rownoczesnie obrazac sie gdy ktos wspomni niechlubne karty historii naszego Kosciola. Moja odpowiedz jest taka - historie trzeba - ZNAC! Nie "wypominac", nie "zapominac", nie zyc nia - tylko - znac.

NB. pisanie "Taki muzułmanin jeśli usłyszy z ust innego wyznawcy coś złego o swoim wyznaniu potrafi zabić" trafia tylko w nas samych! W Kosciol i religie w ogole.

******************
Ale oddalilismy sie od tytulowego "krzyza"... Wieszac, czy nie?

Ciesze sie, kiedy odwiedzam kogos i widze krzyz na scianie. Wiem, ze to Chrzescijanian, tak jak ja...

Ale gdy wchodze do sklepu czy zakladu pracy nie rozpaczam i nie wolam: "zawiescie krzyz, bo wchodzi katolik gleboko wierzacy, co w krzyz wpatrywac sie musi bezustannie!". "Zawiescie krzyz, bo tyle wycierpial przesladowan, ze w nagrode musi wisiec wszedzie!"...

Symbol jest tylko - symbolem!
Sam mam w domu duuuuze krzyze na scianach... Przywiozlem z wycieczki po Texasie - oni maja tam wszystko "ponad miare"



" />Dzięki, ale znowu tu mi nie bardzo wszystko pasuje.
Jaki nieznajomy? On jest znajomy, znamy się kilka lat, spotykamy się w różnych miejsach w Europie na konferencjach, sympozjach itp. (wiążą nas pewne wspólne sprawy naukowe). Czyli nieczęsto, ale co jakiś czas rozmawiamy na Skype'ie. On jest dobrym, przyjaznym człowiekiem, dlatego go lubię, ale na pewno mnie nie rajcuje (nie ten typ).
Ale faktycznie może mieć w sobie jakiś fałsz, gdyż prowadzi podwójne życie (jest gejem, często zmienia partnerów, a jednocześnie ma żonę w Kenii, o czym mało kto wie - nawet jego rodzice nie wiedzą.
Może to jarzmo i wpływy były w innym życiu, w Oświęcimiu właśnie. Na pewno nie teraz, bo nie czuję się ujarzmiona, a Oświęcim jest dla mnie czymś odległym i nie wzbudzającym większych emocji.
Nawiasem, gdy kolega był w Polsce, chciał pojechać do Oświęcimia, miał to zaplanowane jeszcze przed przylotem do Polski. Ja chciałam razem z nim, ale niestety praca mi na to nie pozwalała. Ostatecznie on nie pojechał wcale i ja czułam, że podświadomie się tej wycieczki obawiał. Ale jeszcze będzie w Polsce więc...



Dzieki za to ze ciagle jest w Oswiecimiu cos takiego jak HOKEJ. Dzieki za wlozona prace i wysilek w klub.

Powodzenia

Moze bedzie start do fotela prezydenta? Przydalby sie taki ktos



" />Łódź nie przystąpi do licytacji listów z getta
PAP 16:40

Łódź nie weźmie udziału w licytacji listów ze zlikwidowanego przez Niemców Litzmannstadt Getto na sobotniej aukcji w Duesseldorfie - poinformował rzecznik magistratu Kajus Augustyniak. Cena wywoławcza kolekcji wynosi 170 tys. euro.


Jak wyjaśnił Augustyniak, władze miasta uważają za niemoralne handel takimi pamiątkami i nie będą brały w tym udziału.

Nie wiemy, w jaki sposób listy te dostały się w prywatne ręce. Uważamy, że najlepiej by było, gdyby ich właściciel przekazał je w depozyt do naszego muzeum - stacji kolejowej Radegast, gdzie przywożono do getta Żydów z Europy i skąd później Niemcy wywozili ich do obozów zagłady - powiedział Augustyniak.

Listy z łódzkiego getta znalazły się na aukcji filatelistyczno- numizmatycznego domu aukcyjnego Ulrich Felzmann Briefmarken Auktionen w Duesseldorfie - m.in. obok kolekcji listów z Powstania Warszawskiego. Te ostatnie zostały kupione w sobotę za cenę wyjściową - 190 tys. euro - przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Gwarancji finansowych na przystępienie do licytacji udzieliło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Getto w Łodzi hitlerowcy utworzyli w lutym 1940 r. jako pierwsze na ziemiach polskich włączonych do Rzeszy. Na terenie o powierzchni 4 km kw., w najbardziej zaniedbanej części dzielnicy Bałuty i Starego Miasta, zamknięto ponad 160 tys. osób. Łącznie przebywało tam ok. 220 tys. osób. Do getta trafiło wielu żydowskich intelektualistów z Polski, Niemiec, Austrii i Luksemburga.

W styczniu 1942 roku rozpoczęły się masowe deportacje Żydów z łódzkiego getta do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Do maja 1943 roku zagazowano tam ponad 57 tys. osób. Kolejna fala deportacji nastąpiła we wrześniu. Wywieziono wówczas do Chełmna ponad 15 tys. osób - dzieci i starców.

Transporty wznowiono w czerwcu 1944 r. - najpierw do Chełmna, później - do obozu Auschwitz-Birkenau. Całkowita likwidacja getta nastąpiła w sierpniu 1944 roku. Ostatni transport odjechał z Łodzi do Oświęcimia 29 sierpnia 1944 r. Z ponad 70 tys. osób, które jeszcze w lipcu były w łódzkim getcie, ponad 60 tys. zamordowano w komorach gazowych Birkenau, setki trafiły do obozów pracy na terenie Rzeszy. Według różnych źródeł, z łódzkiego getta ocalało od 5 do 12 tys. osób. (kab)



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)