Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

No i faktycznie dowiedziałam się niczego Ogólniki, wiadomo. Nie ma budżetu, nie ma rozmów z zawodnikami o konkretach. Przynajmniej tyle dobrze Znaczy, stanowczo zostało powiedziane, że nie będzie żadnego podpisywania umów z graczami bez umów ze sponsorami. A sponsorów chcą mieć kilku drobnych i jednego większego. Póki co nie ma nic Ale działają, działają

Mimo tego braku konkretów wyszłam z tego spotkania w świetnym nastroju i z optymizmem w głowie. Po pierwsze - zostałam fanką Szyszki. Zawsze go lubiłam i uważałam za inteligentnego i bardzo mądrego faceta. Ale okazuje się, że z prezesowaniem bardzo mu do twarzy, jest pewny siebie, wie czego chce, jest szczery i poukładany. I umie rozbawić do łez Ma swoją wizję i energię, jest chyba wiarygodny, a to ważne w kontekście poszukiwania sponsorów, zawodników i odbudowywania zaufania do klubu.

Po drugie - bardzo fajnie się gadało o tym, co zrobić, żeby Urania znów się zapełniła, a ludzie bardziej utożsamiali się z drużyną. Zapanowała tzw. burza mózgów. W Olsztynie jest mnóstwo świetnych kibiców, fajną młodzież mamy w klubie kibica Sama dałam się porwać entuzjazmowi i zaczynam myśleć, czy by się jakoś nie zaangażować w wolontariat (bo kasy nie ma ). Trza na przykład znaleźć kogoś, kto będzie sprzedawał bilety na mieście, bo Kortowo daleko i ludzie w godzinach pracy nie mają jak tam dojechać

W każdym razie czuć nowy duch w AZS-ie i na początek to naprawdę dużo.

Następne spotkanie 15 czerwca



wronx napisał(a):[color=blue]
> Poszukuję kontaktu z osobą, która dojeżdża codziennie z Olsztyna do
> Nidzicy, np. do pracy.
> Chodzi o wspólne dojazdy.
>
> Pozdrawiam
> wronx[/color]

A rowerem nie laska ? Co sie porobilo, jaka ta mlodziez teraz leniwa.... :p

pzdr



Jest tam kilka placowek - te dwie maja najlepsza oferte pomocowa, wiec proponuje wybrac jedna z nich. Powodzenia Konrad!!!!

Wojewódzki Zespół Poradni Zdrowia Psychicznego Pradnia Uzależnień
Al. Wojska Polskiego 35, 10-228 Olsztyn
telefon: (0-89) 532-78-37
Placówka przyjmuje pacjentów powyżej 15 r.ż.
Zakres udzielanej pomocy:
* Poradnictwo dla rodzin osób uzależnionych
* Poradnictwo dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Poradnictwo dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia indywidualna dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia indywidualna dla rodzin osób uzależnionych
* Psychoterapia indywidualna dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Psychoterapia grupowa dla młodzieży zagrożonej uzależnieniem od narkotyków
* Psychoterapia grupowa dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia grupowa dla rodzin osób uzależnionych
* Psychoterapia grupowa dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Konsultacje lekarskie


Miejski Zespół Profilaktyki i Terapii Uzależnień, Poradnia Psychoprofilaktyki Problemów Uzależnień
ul. Metalowa 5, 10-603 Olsztyn
telefon: (0-89) 533-58-22
fax: (0-89) 533-12-90
adres e-mail: mzpitu@plusnet.pl
Placówka przyjmuje pacjentów bez ograniczeń wiekowych.
Telefon zaufania: (0-89) 533-58-22, czynny w godzinach pracy placówki.
Zakres udzielanej pomocy:
* Poradnictwo dla rodzin osób uzależnionych
* Poradnictwo dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Poradnictwo dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia indywidualna dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia indywidualna dla rodzin osób uzależnionych
* Psychoterapia indywidualna dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Psychoterapia grupowa dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia grupowa dla rodzin osób uzależnionych
* Psychoterapia grupowa dla rodzin osób uzależnionych
* Psychoterapia grupowa dla młodzieży zagrożonej uzależnieniem od narkotyków
* Konsultacje lekarskie



Witam wszystkich. To mój 1 post na forum. Jestem mieszkańcem Malborka, miasta znanego ze względu na zamek, a poza tym nudnego, smutnego i sennego. Życie tam to puste ulice i uciekający ludzie, brak zakładów pracy, brak perspektyw, brak czegokolwiek żeby normalnie tam żyć. Nie ma pubów, kina, dyskotek, klubów, młodzi ludzie pakują walizki i szukają perspektyw w większych miastach lub bliżej Trójmiasta. Malbork powoduje nastrój zmęczenia i zrezygnowania, czas tu się zatrzymał i życie stoi w miejscu a właściwie ucieka. To wszystko powoduje depresję i nerwy, człowiek nie potrafi sie odnaleść i co z tym zrobić, chyba jak inni spakować walizki i uciec jak najdalej. Przytłacza mnie to miasto, zaniedbania, brak inwestycji, fatalne połaczenia kolejowe z Trójmiastem:
Malbork-Gdańsk osobowe:6.30 7.30 10.18 12.00 15.00, posp.8.30
Często są to pociągi z Elbląga, Olsztyna, opóznione, zapchane, idąc na dworzec, nie ma pewności, czy się wyjedzie stąd o czasie albo w ogóle. Wszystko to powoduje, że ja też myślę o ucieczce stąd i być może przeprowadzce do Wejherowa. Wiem, że tam jest lepiej z komunikacją, pracy też więcej a u mnie, do niedawno otwartego Kauflanda są listy oczekujących na rozmowę, to koszmar, często na 1 etat 100 kandydatów. Załamany jestem tym wszystkim, zrezygnowany i widzę, że życie tutaj to koszmar i można zwariować, ale nie zamierzam sie poddawać i dzięki temu forum być może przekonam do Wejherowa. Najważniejsza jest praca, a gdy jej brak, to trzeba coś zrobić, coś zmienić ku lepszemu, a takim wyjściem jest chyba ucieczka stąd i nowe perspektywy, a takie napewno są w Wejherowie, dzięki znacznie lepszemu położeniu i komunikacji. Czytając niektóre wasze posty, odnosze wrażenie, że da się tam żyć i warto przyjechać, zamieszkać. Mam nadzieję, podejmę taką decyzję juz wkrótce. Pozdrawiam.



Z tego co wiem to dotychczas ukazało się 15 numerów, ceny kształtują się od 20 do 30 zł.

Spis treści najnowszego 15. numeru jest dostępny pod adresem:
http://www.pisz.bil-wm.pl...0&idsl=2&id=268

Na wszelki wypadek wrzucę tutaj:
Kronika wydarzeń
Z archiwum
Praca polityczno-wychowawcza w MO w województwie olsztyńskim (dokument z 1948 r.) (oprac. Waldemar Brenda)
Historia
Waldemar Rozynkowski: Przedmioty liturgiczne w kaplicy zamku krzyżackiego w Piszu - przyczynek do liturgii krzyżackiej
Grzegorz Białuński: O początkach i nazwie Wąglika
Małgorzata Gałęziowska: Ujarzmianie przestrzeni ziemi piskiej na przykładzie map z kolekcji Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie
Ryszard Sawicki: Dzieje wsi i parafii Skarżyn. Monografia historyczno-pastoralna
Kazimierz Krajewski, Tomasz Łabuszewski: Zapomniany epizod z walk 6 Brygady Wileńskiej. Patrol "Tygrysa" do byłych Prus Wschodnich (grudzień 1946 - styczeń 1947)
Waldemar Brenda: Udział młodzieży Warmii i Mazur w oporze wobec stalinizmu
Krzysztof Sychowicz: Działania władz komunistycznych wobec duchowieństwa katolickiego na terenie Warmii i Mazur w latach 1948-1955 - przyczynek do tematu
Wspomnienia
Herbert Ziemer: Życie i działalność pruskiego starosty w stanie spoczynku Herberta Ziemera. Cz. II
Jacek Foszczyński, Mariusz Piotr Bartnicki: Przedwojenny Orzysz we wspomnieniach byłych mieszkańców (na podstawie publikacji wybranych z "Johannisburger Heimatbrief" z lat 1975-1996)
Zapisane w krajobrazie
Ks. Krzysztof Bielawny: Nekropolie w granicach parafii ewangelickich Nawiady, Piecki i Stara Ukta przed 1945 r.
Piotr Olszak: Leśniczówka Zdróżno
Literatura
Joanna Szydłowska: Funkcje przywołań historii w reportażu o Warmii i Mazurach lat 80. Rzecz o działaczach miejscowego pochodzenia
Rafał Bazydło: O poecie, którego jakby nie było - życie i twórczość Andrzeja Bałdygi
Jan S.: Wiersze
Przyroda
Dietmar Serafin: Pożary lasów Puszczy Piskiej
Sylwetki
Ryszard W. Pawlicki: Georg Gottheiner
Waldemar Brenda: Jerzy Kiełczewski (1903-1975)
Materiały
Materiały do bibliografii Ziemi Piskiej. Część 11
Autorzy "Znad Pisy" "


Czy można w bibliotece w Piszu wypożyczyć "Znad Pisy"?



Cytat:
przyrost naturalny ponownie może się zwiększyć:D

odnośnie art.91 to w przypadku likwidacji jednostki organizacyjnej nie będzie przeniesienia, tylko propozycja służby na podstawie art.96 i albo komuś to pasuje, albo nie, nawet 91 nie pomoże (przez 6 miesięcy gwarantowana jest dotychczasowa pensja, a później adekwatnie do wykonywanych czynności), przecież w Szczecinie też można pracować, nie musi to byc od razu wschód.

Nie bójcie się, intrastat i obsługa systemów ogólnopolskich zapewni pracę, no może nie na stanowiskach kierowniczych, ale zawsze lepsze to niż wschód.

Ludzie, trochę pokory, w Rzepinie jest więcej kadry na poziomie zarządzczym niż w takich potężnych izbach jak Przemyśl, Biała Podlaska, Olsztyn i prawie tyle samo co w Poznaniu.

Z drugiej strony w najbliższym czasie potrzebnych będzie 320 funkcjonariuszy na nowo otwieranych przejściach granicznych, a z próżnego i Salomon nie naleje.

http://zz.celnicy.pl/upload/art401/79113ad5.doc

PS taki niby niewinny art.96, któż by przypuszczał, że tak szybko będzie stosowany:), może niedługo odczujemy inne zapisy ustawy.

PSII Mam nadzieję, że wreszcie zostanie zrobiony porządek z osobami mogącymi odejść od kilku lat na emerytury, mogły odejść już przy alokacjach i wiele osób mogło nie jechać na wschód. Alternatywa: Szczecin lub emerytura, powinna naprowadzić na prawidłowe postępowanie- lepiej późno niż wcale.
Pisząc o ciążach miałem na myśli, że teraz kobiety nie będą tak chronione jak przy alokacjach co sprawia równiejsze szanse dla innych.Co do przejścia na emerytury wielu weteranów celnictwa to jak ich nikt nie zmusi to tak łatwo nie zrezygnują z kasy jaką mają.Pazerność na 1 miejscu:)
Jabol myślisz, że ktos połakomi się na nowo otwarte przejścia.Przyjmą miejscowych z przemytniczą przeszłością.Wielu z nas którzy tam nie byli nie wie co to za praca na tym wschodzie.Z roku na rok jest jeszcze gorzej.Tam młodzież robi oszałamiającą karierę.Zolle z 15 letnim stażem na granicy to wyjątkowi weterani:))))))
Jabol widzę, że w jakiś dziwny sposób interesuje Cię los tych biednych ludzi z IC Rzepin.Czyżby jakieś osobiste związki Cię to tego zmuszają??Jak Ty się musiałeś przenosic to nikogo to nie obchodziło więc skąd ta troska.Może najwyższy czas by wielu tych merytorycznych lizusów podzieliło los alokersów.Tak mieli 5 lat laby i jakie oszczędności.Nie wspominam już o awansach jaki tam dostali.....Zobaczą jak szybka ścieżka awansu czeka ich na obczyźnie.............



Dot.: Studiować filologię angielską...
  Cytat:
Napisane przez Aleksi09 (Wiadomość 5880939) czesc Wam!

jak wiele moich poprzedniczek chcialabym prosic o rade.

od wielu lat marze o filologii angielskiej, ale ostatnio dopadlo mnie zwatpienie. nie wiem co moge po tym robic (nauczanie odpada), chcialam zostac tlumaczem przysieglym, ale boje sie, ze nie dam rady, bo wiem jak jest ciezko. czy jest duze zapotrzebowanie na filologow? ja sie w rynku pracey nie bardzo orientuje;/

poza tym zastanawiam sie czy moj wymarzony Olsztyn i UWM są odpowiednie. bardzo zalezaloby mi na wawie, ale na UW nie mam szans a nie stac mnie na prywatne studia. wiec odpada;/

poza poza tym wszystkim przeraza mnie wizja wykladow po angielsku. teoretycznie mialam do czynienia na zywo z ang (pracowalam za granica, w te wakacje tez sie wybieram) ale mimo wszystko..

matura sie zbliza, wybor studiow itp a ja nie wiem co ja mam robic!!
cześć!

ja też składałam papiery na UWM. :ehem: ale wybrałam UW, bo to było moje marzenie. ale z tego co wiem i słyszałam od znajomych po anglistyce ten kierunek na UWM nie jest zły (ogólnie UWM jest słaby, ale niektóre wydziały są naprawdę ok, humanistyczny-anglistyka jest jednym z nich :ehem:). moja koleżanka jest na anglistyce na UWM właśnie, zajęcia u niej prowadzą ludzie młodzi, bezstresowo. :ehem: ale pracy też oczywiście trochę jest.

a co do tych wykładów po angielsku, uwierz mi, że miałam te same obawy, ale już po kilku zajęciach jakoś tam się wczułam w to, przestawienie na angielski przyszło bezboleśnie. ;)



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)