Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

" />Witam, mam prośbę. Moja żona pisze właśnie pracę magisterską o naszej firmie i potrzebne jej są dane typu: ilość odprawionych, zatrzymanych i takie tam. Wiem, że przyszedł jakiś kwit niedawno odnośnie udostępniania takich danych ale z moimi "zero coś tam" ładu nie dojdę Może ktoś ma coś takiego dla NOSG za lata 2003-2006 i mógłby się podzielić to byłbym wdzięczny..... Ewentualnie piszcie do jakich drzwi pukać. Pozdro



" />Własnie przeczytałem to zasrane pisemko!. Ble , Ble!!! W kwesti kursów szkoleniowych no to K...a takiej "brojlerni" to chyba jeszcze nie było. Istne mistrzostwo świata!!! 4 i pół miesiąca i ppor. SG. Cóż się póżniej dziwić, że taki matoł jeden z drugim z KGSG, który granicy na oczy nie widział przesyła w imieniu Komendanta Głównego wytyczne do realizacji, opinie prawne itd. Ale powiem ci Planetax, że teraz chyba wiem gdzie szukają tych pieniędzy. U nas w NOSG-u już kilka miesięcy trwają roszady kadrowe. Kilkunastu wysokich oficerów z granicy i kilku z Oddziału dostali nowe rozkazy o przeniesienia z urzędu do innych placówek SG, argumentując, iż są niezbędni aby te placówki mogły dobrze funkcjonować. Akurat się składa, że przenoszeni goście mają po 15 lat wysługi i w konsekwencji w sposób bardzo inteligentny i cichy zmusza się ich do pójścia na emeryturę ponieważ nie chcą zmieniać miejsca pracy niejednokrotnie oddalone o kilkadziesiąt kilometrów. Emeryturę płaci biuro emerytalne a nie SG. Pozatym na stanowiska kierownicze naznaczani są chorążowie z 4-5 letnim stażem. Na stopniu, wysłudze i dodatku widoczne oszczędności. Pozatym gościa mają w kieszeni i robi wszystko bez zastanoweinia co chcą, kiedy z dnia na dzień pensja mu urośnie o kilkaset złotych. Być może w skali całego kraju te ruchy kadrowe są o wiele większe - niewiem. Dobrze zauwarzyłeś, że sama KGSG jest nienaruszona w swoich strukturach.



" />Muszę tutaj zaznaczy, że w związku z marazmem i beznadziejną pracą związków zawodowych NOSG około 95% związkowców z PSG w Sławatyczach wypisało się. Działajcie tak dalej a zobaczycie, że kiedyś zostaniecie sami. Wtedy będzie lepiej, bo nie będzie problemów do rozwiązywania. Parę lat juz pracuję w tej firmie i jeszcze nie słyszałem o przepchnięciu jakiegoś problemu przez Związki. Pozdrawiam i zyczę powodzenia



" />Witam
Noszę sie z zamiarem wstąpienia do służby w NOSG
Jestem świerzym absolwentem prawa, analizując warunki naboru dowiedziałem się iż osoby posiadające dyplom ukończenia tego kierunku mogą być zwolnione z drugiego etapu procesu kwalifikacji.
Chciałbym się dowiedzieć czy dyplom prawa zwalnia obligatoryjnie z II etapu czy jest to decyzja komendanta (czyli może być zwolniony ale wcale nie musi).
Jestem z Białej Podlaskiej i chciałbym pełnić obowiązki w jak najbliższym terenie, czy są możliwości aby nie zostać przeniesiony np do Chełma
Nadmienie iż lokum służbowe jest mnie nie potrzebne ( mieszkanie rodziców:))



" />Przecztałem
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI1 oraz załącznik, w którym jest mowa
o zwolnieniu z II etapu.
WYKAZ KWALIFIKACJI I UMIEJĘTNOŚCI ZAWODOWYCH, KTÓRYCH POSIADANIE UMOŻLIWIA ZWOLNIENIE KANDYDATA Z DRUGIEGO ETAPU POSTĘPOWANIA

4. Posiadanie wykształcenia wyższego z tytułem zawodowym magistra (równorzędnego) uzyskanym po ukończeniu kierunku studiów prawo, informatyka lub elektronika i telekomunikacja, a także kierunku studiów przygotowującym do pracy w dziedzinie łączności, telekomunikacji, optoelektroniki lub kryptografii w zakresie realizowanym w Straży Granicznej.

Słyszałem, że w NOSG jest przyjęta zasada co do obligatoryjnego zastosowania w/w punktu.



" />
">nie rozumie , dlaczego nikt nie napisze jakiejś skargi na temat przerwy chociązby do Państwowej inspekcji pracy a nawet do gazety ( przecież to firma państwowa , kierująca sie literą prawa) ludzie w biedronkach potrafili to załatwić a w SG sie nie da, pewnie tłumaczenie przełożonych jest takie,ze ludzi nie ma i kolejka duża. Ludzi zawsze bedzie brakować a i kolejka również bedzie . Wystraczy anonim i napisać

Jeszcze nie dotarło gdzie wdepnoleś Witam w SG a w szczególności w NOSG.



" />Witam ponownie:-)
Wiodłem spokojnie swój celniczy żywot, a tu nagle telefon z NOSG!
I oto jestem już po testach psychologicznych.

W związku z tym mam do Was kilka pytań:
1. Jaka jest specyfika służby na Okęciu (mam być docelowo w biurze paszportów)?
2. Wyczytałem w rozporządzeniu MSWiA w sprawie procedury kwalifikacyjnej, że mgr prawa może być zwolniony z II etapu. Jak się to ma do rzeczywistości?
3. Czy w SG jest zaliczany do stażu pracy okres pracy w gospodarstwie rodziców. I jak się to przekłada na pieniążki?

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam - Marcell



" />witam

Popieram 01 NOSG.

Powinien zrobić wreszcie porządek po "świętym". Ale jaja. Wzajemne klepanie się po plecach i "olewka totalna". A już myślałem, że w NOSG służą naprawdę pracowite chłopaki (absolutnie nie chcę uogólniać. Jestem pełen podziwu dla ich pracy i osiąganych wyników).
Wszędzie, powtarzam - WSZĘDZIE, w każdej instytucji gdzie jest więcej niż 2 pracowników jest hierarchiczność a tym bardziej w formacji mundurowej.

Gdyby ten "chłopczyk", który zaczął wątek, chociaż jeden dzień przesłużył w WOPie to by japy nie rozdzierał, że jest mu tak bardzo źle. 01 z Chełma powinien wziąć GO na musztrę indywidualną i pokazać miejsce w szyku, ale przedtem powinien przyjrzeć się wynikom w pracy tego malkontenta.

Współczuję chłopakom, którzy z takim dyletantem chcą/muszą pracować.

Pozdrawiam

Valhalla



" />Masz rację, jeszcze trzeba do tego dodać, że ze Straży Granicznej robią "BABINIEC" tak, tak bo za takie pieniądze to kobiecie wystarczy na waciki !!! Ostatnio w NOSG w Chełmie na 10 kandydatów do pracy tylko 3 było mężczyzn. To o czymś to świadczy a może znowu się mylę.



" />teraz 19 listopada rusza w koszalinie szkolka i nic nam w nosg nie mowiono o jakichs nowych przepisach szkolenia:/ a wiem ze jezeli wprowadzono by te nowe przepisy to wielu ludzi po studiach by zrezygnowalo, bo pozniej aby zrobic tego chorazego to by bylo chyba duzo bujania i praca za wszawe pieniadze, a nie ma co ukrywac ze 90% ludzi liczy wlasnie chociazby na te 300zl wiecej



" />Moher! Z tego co się orientuję to w całym NOSG sprawy niedogodzin, okresów rozliczeniowych, warunków oddawania nadgodzin i ogólnie ewidencji czasu służby zostały ujednolicone. Natomiast cytowane przez ciebie przepisy z kodeksu pracy są dyskusyjne ponieważ funkcjonariusz SG to inna kategoria pracowników podlegająca specyficznym warunkom pracy - służby. Dopóki nie ma nowego rozporządzenia o czasie służby obowiązuje nas stare oraz przepisy uzupełniające, których przestrzeganie niejednokrotnie ułatwia życie wszystkim i tym na dole i na górze. Co do twojej uwagi na temat , że ktoś tam ci każe wpaść i napisać wniosek - no cóż może ten ktoś po prostu nie umie dobrze zaplanować służb, nie bierze pod uwagę sytuacji jaka panuje w placówce(okresy świąteczne= większa ilość zwolnień, zła polityka urlopowa-nierównomierne rozmieszczenie urlopów przez cały rok oraz ich terminowe udzielanie, a najczęściej źle zaprojektowany i mało czytelny grafik pomocniczy. Wasz komendant powinien wysłać planistę do Terespola na przeszkolenie a tam się nauczy jak dobrze zaplanować służby dla prawie 250 funkcjonariuszy pierwszej linii. Właśnie ostatnie dwa miesiące odbieram stare nadgodziny bo nowe odebrałem w lipcu.



hej przeczytalam na forum ze starasz sie o prace w NOSG ja tez czekam juz od 11 stycznia na wyniki wariografu i nic a jak u ciebie pozdrawiam moj numer gg 1487284



" />Faktycznie kolego lepiej uciec z dołów w porę i sytuacje oceniać z dystansu. Swoją drogą Szanowny Mikołaju , bo nie znam Cię ,lecz przypuszczam, że byłeś na tej odprawie i oceniasz z pozycji NoSG sytuację i Ty wywołałes potrzebną lub nie debatę, to tylko współczuć takiego zaplecza dla kolegi przewodniczacego jak na samym starcie swoi go kopią i nie ma tu co dopisywać podtekstów , ze ktos jest złosliwy spoza NoSG tym bardziej, ze telefon w biurze w W-wie czesto milczy. Bardziej ciekawym jest , że się dowiedziałem , że są kategorie działaczy bagiennych i tych z jedyną bezwzględną mądrością. Bo jak tak dalej pójdzie z tą " mobilnością " i centralnym rozdawnictwem, to każda organizacja oddziałowa będzie zawierać indywidualne umowy z ubezpieczycielami, bo bagienni nie będą widzieli potrzeby finansowania pikniku dla wybrańców za pieniążki należne wszystkim a przy swojej liczebnosci w programie ubezpieczeniowym wybrani będa mieli środki np. na akcję przekazania " światełka pokoju". Myślę, że szereg zwyczajnych zwiazkowców jak by sie dowiedziało czym sie zajmuja ich przewodniczacy w godzinach pracy i jak pisze planetaX tyłka w teren nie wyciagną, pisało by o nich jeszcze gorzej. Słusznie, że są niezbędne koszty, które trzeba ponosić ale fundusz reprezentacyjny i dojazdy na terenie W-wy jak sugerujesz winny byc rozliczane według przedłozonych faktur i powinny być refundowane w uzasadnionych przypadkach nawet ponad limit, cóż to za problem ( szacun dla A.Omiotka. Nie będzie, jak określił to Piotr Pasiak " robienie z kogoś dziada" . natomist jezeli chodzi o " ksiegowego", to może warto pogadać o tym z samym ksiegowym bez tzw. biura pośrednictwa a tez beda oszczednosci.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)