Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

"Piotr Bienkowski" <syn@post.plschrieb im Newsbeitrag
Hi!
Co do pierwszego: skoro tak jest, to dlaczego tłumacz nie jest
najbardziej wziętym zawodem?
Zanim zdecyduje sie na 5 lata ciezkiej nauki, to wybiore juz studia, z
ktorych bede cos mial, po samej maturze mozna wiecej zarobic, niz tlumacz
ktory kilkoma jezykami operoje.
Zmodyfikowałbym to twierdzenie: posługiwać się obcym językiem i tłumaczyć
z tego języka na obcy (i odwrotnie) każdy _ może się nauczyć _ przy
odpowiedniej motywacji i ciężkiej pracy.
Tylko bez przesady, studia tlumacza sa na rowni studiow psychologii,
filozofii lub nauczyciela kazdej dziedziny. Jezeli uwazasz Twoje studia za
tak bardzo ciezkie, to co ma student medycyny, fizyki, mathematyki, chemii,
biologii, ekonomii itp. powiedziec? Poza tym statystycznie widzac jest
wiecej ludzi na swiecie, ktorzy kilkomy jezykami mowia, niz ludzi, ktorzy
studia skonczyli, tyle do motywacji i ciezkiej pracy.
Ja osobiscie nie widze przyszlosci w zawodzie tlumacza, programy
komputerowe przejma ta czynnosc w najblizszym czasie i to za darmo.
z uszanowaniem
Peter
Mgr biologii szuka pracy w Poznaniu. (skonczyla UAM POZNAN)
Ma dobre przygotowanie do zawodu nauczyciela biologii i wieloletnia
praktyke.
..... a my ze swojej strony możemy mu (jej) życzyć wiele szczęścia w
realizacji zadania niemożliwego do zrealizowania.....
pozdrawiam
marek b
Jestem nauczycielem biologii w liceum i w tym roku po raz pierwszy mam kilka
osób które będą zdawały tem przedmiot na maturze, w związku z tym mam gorąca
prośbę
do nauczycieli biologii w liceum, czy mogłby ktos przesłać mi zagadnienia
maturalne do matury z ostatnich kilku lat, i ewentualnie napisac jakie są
kryteria przy sprawdzaniu prac maturalnych z biologii, z góry dziękuje
Dla mnie najwiekszym problemem polskiej szkoly jest ogolne przeladowanie
programu, szczegolnie liceum. Jestem w klasie o profilu matematycznym, w tym
roku bede pisac mature, i realizowany jest program rozszerzony z chemii -
dlaczego? Bo w szkole nie ma pracy dla chemikow, a zadnego z nich nie mozna
zwolnic, czy ograniczyc etatu, bo wszyscy sa nauczycielami mianowanymi i chroni
ich karta nauczyciela. Program z biologii, geografii czy historii tez jest o
wiele zbyt obszerny. Wiem, ze pietnastoletni uczen, wybierajac profil, nie wie
jeszcze dokladnie, co bedzie robil w zyciu, ale mam wrazenie, ze szkola jest
bardziej dla nauczycieli, niz dla uczniow.
czy ktos studiuje biologie na sggw lub skonczyl???
dostałem sie na biologie na SGGW ale mam jeszcze alternatywe. Jesli ktos tam
studiuje/-owal to bardzo prosze o uwagi. Czy latwo po tym znalesc prace
(nauczyciel odpada) i czy ogólnie jest ciężko na studiach. Aha i czy istnieje
uczelniana druzyna koszykówki?:)Z góry thnx
Studia nauczycielskie zaocznie
Może ktoś wie jak wygląda sytuacja na rynku pracy dla nauczycieli? Czy
studenci zaoczni mają równe szanse z dziennymi przy staraniu o pracę? Czy
warto wybierać studia I stopnia z dwoma specjalnościami np. matematyka z
informatyką, biologia z geografią?
Ja znam inne pensje nauczycieli mianowanych nauczania poczatkowego: okolo 1100
zlotych po 8 latach pracy i okolo 1200 zlotych 23 latach pracy. Obie osoby
pracuja w wojewodztwie slaskim. Te 2000 tysiace zarabia sie chyba w Warszawie.
Sama nie mialam dziesiec lat temu nawet 500 zlotych (1-szy rok po studiach,
biolog), na pelny etat dostawalo sie wtedy niewiele ponad 600 zlotych. Wiec
opuszczenie kraju wyszlo mi na dobre.
Jedyne co pozytywne w tym zawodzie to wakacje i ze sie faktycznie dostanie wyplate.
Jestem tegoroczna maturzystka tego liceum. Wczesniej uczeszczalam do 11
gimnazjum mieszczacego sie w tym samym budynko co XLII LO. Szkola spodobala mi
sie wtedy na tyle ze postanowilam kontynuowac nauke w tutejszej klasie
biologiczno-chemicznej. Na dzien dzisiejszy jestem bardzo zadowolona ze swojego
wyboru. Oprocz bardzo dobrego wyposazenia klasy informatycznej, biologicznej czy
historycznej, znajduje sie tu sala kinowa i oczywiscie najwieksza w Łodzi hala
sportowa:)W szkole ucza nauczyciele, ktorzy potrafia zarazic swoja pasja do
przedmiotu. Moozna poprowadzic konstruktywna dyskusje na lekcjach WOS-u czy
historii. Mysle ze bardzo dobra prace w tej szkole wykonuje rowniez Pani od
matematyki, czy bardzo lubiany przez uczniow- nauczyciel biologi:)
Szkola jest duza i przestronna. Jedynym minusem sa zbyt male klatki schodowe,
ktore w czasie przerw sa zatloczone przez uczniow.
Moj brat rowniez uczeszczal do XLII LO. W 2003 roku zdal mature i bez problemow
dostal sie (jak wiekszosc osob z jego klasy) na studia dzienne.
Zapraszam na drzwi otwarte:)
Też uważam , że nie jest źle...Klasy H są wporządku - zwłaszcza , że traktuje
się nas wyjątkowo, mi to bardzo odpowiada, ale wcale nie jest poweidziane, że
tylko niedobitki zostają we wrocłąwiu, przepraszam najmocniej ale po prostu nie
każy chce emigrować i zostawić swoją ojczyznę , tym bardziej, że tutaj ma
lepsze warunki pracy niż tam przynajmniej w moim przypadku.....
Poza tym nasza szkoła jest dość atrakcyjna , pani dyrektor stara się dbać o
wiele rzeczy, np. uroczyste rozpoczęci roku, na które przyjedżają władze miasta
i wiele innych.. projekt comenius., w klasach h często jeździmy na wymany do
niemiec
jest ok gdyby nie kilku nienormalnych nauczycieli,bo uwazam ze biologia nie
jest najważniejszym przedmoitem pod słońcem....
pozdrwaiam wszytkich absolwentow i uczniów uczeszczajacych jeszcze
Niektóre wypowiedzi mnie śmiesza typu: nikt Cie nie zmusza do
chodzenia do szkoły, jak Ci sie nie podoba to nie chodz itdd hehe
faktycznie nie podoba mi sie szkoła i ją rzucam xD smieszne.. ;/
A nie chodzi mi tu tylko o nauke, ale o atmosfere w szkole, kilka
lat temu kazdy zachwalał tą szkołe, ponieważ panowała tam świetna
atmosfera, teraz tej atmosfery już nie ma..
A z reszta widac ze do końca nie zrozumieliscie mojej wypowiedzi,
ale jesli przykładowo laska z klasy zaczyna ryczec bo nie daje rady
to jednak cos w tym musi być ehh.. Ani jednejo świadectwa z paskiem
w klasie eh..
A z chęcią stwierdze w maju o ile nie zdam matury, ze to wina
nauczycieli, bo jest drupa nauczycieli ktzy nie maja pojecia o
nauce, zreszta o czym My tu piszemy.. Jak wyglada nauka w
dzisiejszych czasach.. nauczyc sie na sprawdzian, zdac i po kłopocie
i nie uwierze wam ze pamietacie pojecia czy tam jakies regułki które
miales/miałas na spr z biologi czy rachunkowosci xD
Faktycznie skoro niechce sie uczyc to po cos zedłem do tej skzoły
hmm madre stwierdzenie z checią bym sie pouczył gdybym mial na to
czas, nie jestem w satnie co dzien uczyc sie na dwie prace klasowe,
nie liczac kartkówek i odpowiedzi praktycznie na kazdej lekcji..
Kiedys kolezanka z innej klasy powiedziała mi, ze jak skonczy tą
szkołe to padnie na kolana i bedzie dziekowała Bogu, ze skonczylo
sie to piekło..
Pozdrawiam
Szczyt kretynizmu? Gdyby nauczyciele zadawali 2, 3 zadania do domu
nikt nie miałby nic przeciw temu, ale jak dostajemy na pracę domową
z matematyki 34 zadania z podręcznika "na jutro", naukę z określania
formy gramatycznej, z której na następny dzień jest kartkówka, pod
koniec tygodnia w czwrtek i piątek sprawdziany z biologii i historii
to już "lekka" przesada, a i tak nie wymieniłem wszystkiego. Proszę
nie myśleć, że zmyślam, to co mówię jest prawdą. A teraz na ferie
kiedy mamy odpoczywać dostajemy 2 referaty z informatyki, 4 strony
ćwiczeń z polskiego, kilka zadań z matematyki i w pierwszy wtorek po
feriach jest badanie wyników z historii z 1 semestru to to już jest
kompletna PARANOJA!
Pytanie gimnazjalistki^__^Proszę o pomoc LO :)
Hej ;) jestem kolejną osobą, która o to pyta, niestety, naprawdę ciężko jest
się zdecydować.
Chcę isc do biol-chema, liczę na ok. 190 pkt na koniec gimnazjum, może więcej.
Mam dwa tytuły laureatów, niestety, zaden nie jest z biologii lub chemii.
Chciałam iść do V-tki, ale podobno tam nie ma życia, a ja chcę życ! :D
Później I ... podobno swietne,ale jak z biol-chemami?
W tegorocznych rankingach super wypadło II LO,ale na jakim poziomie jest
tamtejszy biol-chem? Czy klasa medyczna u Pijarów faktycznie jest taka
rewelacyjna?
Dodam, że moje życie nie ma się skupiac tylko na nauce. Chcę miec czas na
języki obce i różne inne ciekawe kursy ... Jednoczesnie chcę otrzymac solidne
wykształcenie. Chcialabym, zeby nauczyciele w moim LO mobilizowali nas do
ciężkiej pracy, ale byśmy nie byli do niczego zmuszani.
A więc...?
I LO troche prawdy o szkole.
Ukńczyłem ILO dwa lata temu. Muszę przyznać,że wszystkie sukcesy w szkole to
wynik pracy uczniów i dyskusja na temat zasług nauczycieli i szkoły I LO to
skandal. Tylko praca samodzielna uczniów i ogrom pracy w domu. Nauczyciele
tylko wymagają bez względu czy to jest potrzebne czy nie. Każdy uważa ze jego
przedmiot jest najważniejszy i żyłuje do granic możliwości. Wielu uczniów
musi się "wspomagać" żeby wytrzymać ten wyścig szczurów. Na Magdalence byłem
kilka razy ale tam jest miejsce dla palaczy i .....! Na akademię tylko
biologia się troche przydała. Korepetycje załatwiają oceny, wyniki w
konkursach i przyjęcie na studia. Sorki ale musiałem to napisać.
Czy Wy wiecie?
...że nauczyciele w szkole specjalnej dla lekko upośledzonych muszą mieć po dwa kierunki ukończone? Np. żaden wuefista po swoich studiach, nie ma jeszcze kwalifikacji do uczenia specjalnych dzieci, podejmując pracę w szkole specjalnej od razu musi zacząć studia podyplomowe z ologofrenopedagogiki, co bardzo opóźnia mu rozpoczęcie stażu i wzrost pensji zgodnie z awansem.
-Czy wiecie, że aby uczyć biologii, j. polskiego, matematyki... w szkole specjalnej musieliśmy mimo ukończonych studiów z pedagogiki kończyć studia podyplomowe z w/w przedmiotów na poziomie takim jak nauczyciele w liceach , i szkołach masowych. Wszystko oczywiście robiliśmy za swoje pieniądze.
Praca w RFN
Pomysl jest OK. Tylko chcialbym przypomniec ze w zeszlym roku w naszym urzedzie
pracy Niemcy wywiesili ponad 1000 ofert legalnej pracy w RFN. Niestety jedynie 60
osob moglo skorzystac z tej oferty - bariera jest jezyk. Stad wniosek - niestety
ale bez niemieckiego ani rusz!
Wiem ze aktualnie jest oferta praca (w UP) dla nauczycieli. Zdaje sie biologia,
fizyka, matematyka. Praca jest w Bremie. Warunek ten co zwykle - znajomosc
niemieckiego.
Ponadto od 2 lat obowiazuje program tzw. "zielonej karty" dla specjalistow z
branzy informatycznej i telekomunikacyjnej. Jest to bardzo prdzyspieszona i
prosta procedura uzyskania zezwolenia na prace. Podobny program jest w tej chwili
opracowywany dla personelu medycznego - pielegniarki, rehabilitanci, lakarze.
I na koniec uwaga - ludzie wystrzegajcie sie pracy na czarno! To naprawde mozna
zalatwic legalnie. Pracujac na czarno nie masz zadnych praw do emerytury czy
renty. Nigdy nie wiesz dokladnie ile zarobisz i czy wogole dostaniesz pieniadze.
A jesli sie zdarzy wypadek i nie jestes ubezpieczony (a pracujac na czarno na
99,9% nie bedziesz) - pobyt szpitalu doprowadzi cie do bankructwa. Dzien pobytu
to ponad 1000€ za dzien!!!
Ale numer!!! Mieliśmy tych samych nauczycieli! Sadzia, no pewnie! Uwielbiałam z
nią chemię, byłam w mat-fizie i nikt nie interesował się tym przedmiotem, chyba
oprócz mnie. O mały włos bym studiowała chemię, ale skończyło się na matmie( w
końcu taki profil) Z Bachorską również miałam polski, aż dotąd zawsze była dla
mnie wzorem dobrego nauczyciela, i nie tylko... Zaczęłam pracę w siódemce,
fenomenalny człowiek pamiętała całą moją klasę, jak również mnie! Przyjęła mnie
jak matka! Moją wychowawczynią z kolei była Syta..., biologię też miałam z
Wiśnią (teraz pracuję z jej córką, która też kończyła VII), no i fizę... też
miałam z Magierowską... Nie do wiary! Nie masz czasami wrażenia, że świat Ci
się kurczy? Serdeczne pozdrowionka! Ciekawe, czy z widzenia Cię pamiętam...