Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Witam
FIRMA poszukuje osób do prowadzenia sklepów internetowych. Dobra znajomość
obsługi komputera, programów biurowych, Internetu. Cały lub pół etatu.
Oferty: CV+ zdjęcie- TopExpert sp. z o.o., Olsztyn, ul.Staromiejska 16/4,
lub pr@topexpert.pl"pr@topexpert.pl

Tylko po co im zdjęcie :)
R.



Tak niestety jest w Olsztynie z pracą. Ja miałem skończone prawo, podyplomówkę,
kilkuletnie doświadczenie w dziale prawnym firmy. Niestety to nie wystarczyło by
znaleźć jakąkolwiek pracę w zawodzie. Nawet na pół etatu w skarbówce nie było
szans, nie zostałem wytypowany nawet do pierwszego etapu rekrutacji.
Teraz mieszkam poza Olsztynem i zarabiam powyżej średniej olsztyńskiej.
pzdr



Gość portalu: Ania napisał(a):

> Ja też szukam pracy biurowej i dodam, że studiuję prawo (zaocznie), znam
> perfekcyjnie język niemiecki, jestem w pełni dyspozycyjna.
> I wiesz, od 4 miesięcy .... nic.

Tak niestety jest w Olsztynie z pracą. Ja miałem skończone prawo, podyplomówkę,
kilkuletnie doświadczenie w dziale prawnym firmy. Niestety to nie wystarczyło by
znaleźć jakąkolwiek pracę w zawodzie. Nawet na pół etatu w skarbówce nie było
szans, nie zostałem wytypowany nawet do pierwszego etapu rekrutacji.
Teraz mieszkam poza Olsztynem i zarabiam powyżej średniej olsztyńskiej.
pzdr
Dlatego wyjechałem z Olsztyna



Mogę zaproponować ci pracę w sklepie z elegancką odzieżą damską cały lub pół etatu. Bardzo wyrozumiała szefowa, też ma dziecko. Napisz m@ila na adres gazetowy jeżeli chcesz wiedzieć więcej. Forum dla mamusiek z Olsztyna jest tu i nie ma tu żadnej zawiści

forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=46147&t=1172865641741



Gdzie ogłoszenia o pracy w Olsztynie?
Hej,
może znacie jakies portale z ofertami pracy na terenie Olsztyna?
Szukam czegoś na pól etatu ale coś ciężko - na cały etat to i owszem a na pół
niestety nie ma nic :o(
Przeglądam gratke i ofertypracyolsztyn.pl może gdzieś jeszcze warto zajrzeć?



Olsztyn - ile za godzinę pracy niani ?
Witam - temat zapewne wałkowany setki razy - ale niestety stawki się zmieniają
- napiszcie proszę ile płacicie za godzinę pracy opiekunki dochodzącej do
jednego dziecka (Olsztyn). Poszukuje opiekunki na pół etatu i nie mogę znaleźć
i tak sie zastanawiam może mam "nieświeże" informacje co do aktualnych stawek
- temat jest bardzo pilny - będę wdzięczna za odpowiedzi



Balba, z tą pracą, to mądrze gadasz, widocznie tak miało być. Już Wam piszę.
Otóż marzeniem mego życia zawodowego (niektóre pewnie powiedzą, że mało ambitna
ze mnie sztuka) jest uczyć w szkole. Jestem nauczycielką języka rosyjskiego,
białoruskiego i ukraińskiego. Nie mogłam znaleźć pracy w zawodzie u nas, więc
wzięłam co dali (nie narzekam, ale zupełnie nie moja branża). A tu dzisiaj
telefon, żebym od września do szkoły przychodziła pracować. Musiałam odmówić.
Dopiero zaczęłam pracę tutaj, tam pół etatu (kilka godzin tygodniowo), daleko
od Olsztyna, kasa marniutka... Nie pogodziłabym tego z dotychczasową pracą. Ja
wiem, że to żadna katastrofa, ale tak trudno znaleźć pracę w moim fachu, a ja
tyle bym za to dała.
Tylko nasuwa mi się myśl. Ile jeszcze razy będzie człowiek rezygnował z marzeń,
celów na rzecz... lepszej kasy. Głupia jestem, pomyślicie. Już widziałam posty
na forumach na ten temat... Eh... dość przynudzania. Bawcie się dobrze, emamy,
w ten ostatni weekend sierpnia.



a pracą dziennikarza
Aneta Glińska zmarła 13 sierpnia 2003 r. W usteckiej Biedronce pracowała pół
roku. Była kasjerką, ale musiała zajmować się także rozładowywaniem towaru z
tirów.

- Każda paleta ważyła tonę i więcej - opowiada matka zmarłej dziewczyny Grażyna
Glińska. - Córka skarżyła się, że jedyny sprzęt do transportu to był ręczny
wózek, bardzo często zepsuty. Ciężarówki rozładowywała więc ręcznie razem z
koleżankami. Były dni, że trzeba było rozładowywać nawet trzy tiry.

- Zmarła była zatrudniona na 3/4 etatu - mówi Edward Gollent, prezes
stowarzyszenia poszkodowanych.- Oznacza to, że powinna pracować sześć godzin,
ale faktycznie pracowała po dziesięć albo kilkanaście. Zarabiała przy tym około
600 zł. W końcu poniosła śmierć w wyniku rażącego naruszenia przepisów BHP
tolerowanego przez firmę.

- Dlaczego córka godziła się tak pracować? - zapytaliśmy Grażynę Glińską.

- Bała się, że ją zwolnią. Ta myśl ją przerażała. Ciągle powtarzała, że z mojej
renty nie przeżyjemy.

Około tygodnia przed śmiercią dziewczyna poskarżyła się matce na silny ból
głowy. - Ból pojawiał się, kiedy rozładowywała towar i nasilał po każdym
kolejnym rozładunku - opowiada pani Grażyna. - Ósmego sierpnia Anetka poszła do
lekarza. Po powrocie do domu przyjęła leki i położyła się, by odpocząć. Wtedy
zadzwonili ze sklepu, że ma wieczorem stawić się w pracy. Gdy przebierała się,
na zapleczu zemdlała. Następnego dnia stan jej się pogorszył i pogotowie
zabrało ją do szpitala w Słupsku. Lekarz, który ją przyjął, poinformował mnie,
że córka jest w bardzo ciężkim stanie i musi zostać przetransportowana do
kliniki w Gdańsku. Tam przeszła dwie operacje. Okazało się, że miała tętniaka
mózgu. Zmarła następnego dnia.

- Bezpośrednią przyczyną śmierci Glińskiej było pęknięcie tętniaka mózgu.
Doprowadziła do tego praca ponad siły, do jakiej dziewczyna była zmuszana -
mecenas Lech Obara, adwokat stowarzyszenia poszkodowanych cytuje opinię Zakładu
Ekspertyz Sądowych w Olsztynie: "Istnieje ścisły związek przyczynowo-skutkowy
pomiędzy wykonywaną przez Anetę Glińską ciężką pracą fizyczną a pęknięciem
tętniaka mózgowego, skutkującego jej zgonem (...). Przyczyną pęknięcia
wrodzonych tętniaków mózgowych są stany związane ze wzrostem ciśnienia
śródczaszkowego. Takim stanem predestynującym do pęknięcia tętniaka mózgowego
jest wysiłek fizyczny, szczególnie jeśli związany jest on z ciężką, długotrwałą
pracą fizyczną".



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)