|
|
Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Czyli jak rozwija się sztuka oraz nauka we wszystkich władztwach Oldenburgów.
Istniejące Uniwersytety:
Uniwersytet w Uppsali - założony w 1477 jest najstarszym uniwersytetem w Skandynawii. Bulla Papieska przyznała mu identyczne uprawnienia i przywileje jak uniwersytetowi bolońskiemu. Prowadzi studia na kierunkach: teologia, prawo kanoniczne, medycyna, filozofia i prawo rzymskie.
Uniwersytet Kopenhaski - założony w 1479 roku jest najstarszą istniejącą uczelnią w Danii. Kształci teologów, prawników, medyków oraz filozofów.
Studium Generalne w Lund - prowadzi jedynie kierunek teologiczny pod opieką Arcybiskupa Lund.
Przedsięwzięcia kulturalne Christiana II:
lBudowa Pałacu Ollnborg w Kopenhadze, nowej siedziby rodu Oldenburgów. Pałac budowany jest w nowym stylu Odrodzenia przez Donato Bramantego. Król nie szczędzi na jego budowę złota i powiada się, że za kilka lat powstanie budowla która swoim ogromem przyćmi każdą inną siedzibę jakiegokolwiek władcy. Freski na ścianach i sufitach tworzy Andrea del Sarto wraz z uczniami.
Rok rozpoczęcia 1511
lWykonanie ołtarza św. Krystiana, prace nad tym ogromnym dziełem, które następnie zostanie umieszczone w jeszcze niewybudowanym kościele św. Krystiana, prowadzi Quentin Massys, malarz flamandzki
Rok rozpoczęcia 1520
lPortrety Królów Danii to monumentalne dzieło składało się będzie z 36 portretów kolejnych Królów Danii, poczynając do Kanuta I, aż do Chrystiana II Oldenburga. Potrwa to zapewne wiele lat , portrety zaś będą wisiały w nowym Pałacu Ollnborg, w specjalnej galerii podtrzymywanej przez 37 kolumn - aby między nimi umieścić owe portrety. Pracami kieruje Lucas Cranach Starszy wraz ze swoimi uczniami
Rok rozpoczęcia 1520
lRzeźba króla Hansa II Zdobywcy, ojca aktualnie panującego Christiana II Oldenburga. Około 5 metrowa statuta ma na wieki stać na rynku miejskim w Kopenhadze, gdzie jej wzniesiony do góry miecz z inskrypcją poświęconą Bogu, wskazuje na przyczynę podbojów rodu Oldenburgów. Pracami kieruje Pietro Torrigiano, zaś wspomagać go będą przybywający już wkrótce artyści.
Przy okazji konferencji prasowej poświęconej budowie falochronu osłonowego w Świnoujściu sporo pytań ze strony mediów pojawiło się na szczególnie „gorący” ostatnio temat, a mianowicie, sytuacji polskiego rybółowstwa w świetle unijnego zakazu połowu dorsza. W odpowiedzi minister Marek Gróbarczyk przypomniał, iż po spotkaniu premiera Jarosława Kaczyńskiego z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Barroso, premier ogłosił na konferencji w Słupsku, iż rząd polski znajduje się obecnie w stanie sporu z Unią Europejską w sprawie połowów dorsza. W sporze tym jesteśmy przekonani o swojej racji, a nasze argumenty przedstawiliśmy komisarzowi ds. rybołowstwa Unii Europejskiej Joe Borgowi. Jednym z takich argumentów są dowody na „podwójną” sprawozdawczość niektórych krajów unijnych, które mimo to nie zostały ukarane zakazem połowów. Minister M. Gróbarczyk podkreślił, iż Ministerstwo Gospodarki Morskiej nie popiera łamania unijnego rozporządzenia o zakazie połowów dorszy, ale w sytuacji, gdy resort jest przekonany o jego niesłuszności – to będąc konsekwentnym - nie może karać rybaków wypływających w morze. Ministerstwo Gospodarki Morskiej stoi również na stanowisku, iż przedstawione przez stronę polską argumenty powinny posłużyć Unii nie tylko do uznania braku zasadności rozporządzenia 804 o zakazie połowu dorszy przez polskie jednostki do końca tego roku, ale również do zmiany całościowej polityki połowowej na Bałtyku realizowanej przez wszystkie nadbałtyckie kraje Unii Europejskiej. Minister dodał także, że obecne działania Unii ocenić można jako swoisty „gwałt” na polskich rybakach. Jeśli zakaz nie zostanie zniesiony, wówczas rybacy stracą zdolność kredytową i nie będą mogli liczyć na bankowe pieniądze, aby przetrwać do końca roku. Będą zatem zmuszeni do szukania pracy w Szwecji czy Danii, ale już na obcych kutrach a to z kolei doprowadzi do całkowitego załamania tej branży w Polsce.
"W efekcie od 2009 r. uczeń liceum po pierwszej klasie, który chce np. zdać na medycynę, przez dwa ostatnie lata szkoły uczyłby się obowiązkowo: polskiego, matematyki i języków obcych oraz trzech dodatkowych przedmiotów, jak biologia, fizyka i chemia, na poziomie poszerzonym. Na pierwszym roku zakończyłby jednak całkowicie naukę historii czy geografii. "
Uważasz, że takie rozwiązanie jest bardzo złe? Wolisz na profilu informatycznym uczyć się biologii przez 3 lata a jak trafisz na chorą nauczycielkę to na poziomie rozszerzonym (ja tak miałem)?
Na razie to produkujemy "inteligentów" (jak to nazwano w artykule), którzy świetnie sprawdzają się w teleturniejach. No i parę osób nawet na tym zarabia. Ale co z resztą?
Tylko nie piszcie "kasa to nie wszystko" ;)
Świetny pomysł z tym, że historie i gegre się zaliczy odrazu. Bo po co każdy ma się uczyć biologii jak się uczy to takich głupotach jak enzymy trawienne itp. Po co mi to? Biologia DLA WSZYSTKICH powinna wyglądać tak, że się uczy o chorobach, jak je zwalczać. Może coś o zwierzątkach ;-) Po co mi dokładna budowa żył, ze są tam zastawki jak na nim mi się to nie przyda. Lepiej jakby uczyli coś na wzór pierwszej pomocy. Co zrobić jak się zardzewiałym narzędziem skaleczysz. Jakie szczepienia warto robić. Powinno się też uczyć o tam jak dbać o własne dziecko, bo KADŻY (z wyjątkami) będzie rodzicem. A robić operacji serca po LO nikt nie zrobi ;-) Więc teraz LO uczy wiele ale niewiele, no chyba, że kogoś kręci rozwiązywanie krzyżówek wracają z pracy na kasie w Tesco... myślę, że w LO też trzeba wprowadzać większą odpowiedzialność ucznia za swoją naukę. LO nie jest obowiązkowe i uczeń powinien wiedzieć, że to mu zależy na edukacji nie nauczycielowi, który ciąga go za rączkę. Bo taki idzie na studia i mu się w głowie poprzewracało i wymaga, żeby to wykładowca za nim biegał i obsypywał go poprawkami.
Cytaty z artykułu:
Reformę krytykuje też Krystyna Łybacka, była minister edukacji, dziś zasiadająca z ramienia LiD w Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. "Ta reforma naśladuje szkolnictwo amerykańskie i daje bardzo negatywne skutki. Determinuje bowiem późniejszą edukację. Czy ktoś w wieku 16 lat jest w stanie określić, czego naprawdę chce się dalej uczyć?" - pyta.
Oczywiście, że tak. Obecny system edukacji wytwarza ludzi niesamodzielnych, którzy po prostu wiecznie by się tylko uczyli, a może "uczyli". Podobno chcemy wypuszczać inteligentów, a co to za inteligent co nie potrafi samodzielnie podjąć decyzji. Jedyny mankament to ambicje rodziców, które nie pokrywają się z marzeniami dziecka czy umiejętnościami. Po skończeniu LO taki człowiek już samodzielny da rade sprzeciwić się niespełnionym marzenią rodzica, a wieku 16 lat jest zbyt od niego uzależniony, więc zmiana wymagałaby od niego znacznie więcej wysiłku albo samodzielną, pokryjomą naukę "swoich" przedmiotów. Ale wracając do poruszonego problemu jakoś w tym wieku można zdecydować czy iść w stronę edukacji ogólnej czy szkolenia zawodowego. W Niemczech nie widzą problemu i tam technika cieszą się dobrą renomą u nas zawodówki i po częsci technika były uważane za coś gorszego.
Podobnie uważa prof. Edmund Wittbrodt, były minister edukacji, dziś senator.
"Kształcenie ogólne powinno trwać jak najdłużej" - mówi DZIENNIKOWI Wittbrodt i podaje przykład zachodnich krajów Europy, w tym Belgii. Ogólne kształcenie jest tam przeciągnięte aż na dwa pierwsze lata studiów. Wspólnie uczą się studenci uniwersytetu i politechniki, mają także wspólny nabór na studia. "To pozwala ludziom po pierwsze zdobyć szersze pojęcie o świecie, a po drugie - tym samym - bardziej świadomie zdecydować o dalszym kierunku kształcenia" - podkreśla prof. Wittbrodt.
Myślę, że nasz kraj nie jest na takim poziomie rozwojowym, żeby pozwolić sobie na takie coś. W Danii np. mało kto idzie sobie tak na studia lecz tam wielu już dorosłych, pracujących od lat stiwerdza, że studia im są potrzebne bo chcą się rozwijać. U nas to wygląda tak, ide się uczyć, bo poszedłem do LO, a po LO to raczej mało mogę.
Ten post był edytowany przez ArturNOW dnia: 09 Luty 2008 - 10:08
|