Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Jedyny malarz, który malował Żydów i nazywa się dodatkowo Wojciech - to
Wojciech Weiss!!! ;))
Pewnie o niego Ci chodzi.
Częstym tematem jego prac są sceny rodzajowe, malował polską bidę- chałupy,
wieśniaków, no i często Żydów! Jego obrazy utrzymane są w ciemnej tonacji i
bije z nich jakaś nostalgia i smutek- pewnie dlatego kojarzą mi się z
dekadentyzmem. A tak w ogóle to bardzo lubię jego dzieła, warto przyjrzeć
sie im bliżej. To tyle od siebie.
A to co znalazłam w internecie:
Wojciech Weiss (1875 1950), malarz, grafik. Od 1910 profesor ASP w
Krakowie -  początkowo związany z symbolizmem i ekspresjonizmem: Cafe
d'Arcourt (1899), Maki (1902), jednakże później pod wpływem impresjonizmu i
postimpresjonizmu rozwinął walory kolorystyczne swych dzieł, zachowując
realistyczną formę. Zasłynął zwłaszcza jako malarz aktów kobiecych (Wenus
1919), portretów we wnętrzach i w plenerze (Rodzina pod orzechem 1933) oraz
kwiatów; malował też pejzaże, sceny bukoliczne, a po 1945 także obrazy o
tematyce społeczno-politycznej (Manifest 1950).
Pozdrawiam, Maja z firmy vide

Szukam informacji o malarzu:
Wojciech Waś, maluje głownie żydów

Dziękuje za pomoc




Oto list jaki napisalem do wszystkich Bankow kredytujacych (k.studencki) i
do MENu. Odpowiedz dostalem z 3 bankow. Pekao SA odeslalo mnie do oddzialu
banku, Kredyt Bank stwierdzil wymagany rok pracy (ciekaw jestem na jakiej
podstawie), jedynie Bank GBG (Gornoslaski Bank Gospodarczy) udzielil
rozsadnej odpowiedzi zgodnej z przepisami- odpowiedz przedstawiona po
pytaniu.

Co o calej sprawie sadzicie ?


Sądzę, że rzeczywiście Górnośląski Bank Gospodarczy S.A. wart jest
polecenia, choć szkoda, że oferta banku dostępna jest jedynie
na Śląsku oraz w Bielsku-Białej i Krakowie (tam są oddziały tego
banku).

Nawiasem mówić bank intensywnie rozwija również swoje produkty
kartowe (jest członkiem zarówno Visy jak i Europaya, do końca
roku wyda kartę Visa Electron i Maestro, a obecnie ma w swojej
ofercie cztery różne karty dla klienta indywidualnego) - głównie
dlatego, że kartami w GBG zajmują się naprawdę kompetentne osoby
znające się doskonale na kartach płatniczych ;-)

Pozdrawiam,

Sebastian Malarz



Denerwujące jest to,że tak naprawde
koszty życia w dużych miastach /Kraków,Wrocław,Poznań,Gdańsk-poza
Łodzią/ są bardzo zbliżone do tych warszawskich.
Co jest tam droższe-mieszkania i usługi budowlane typu
płytkarz,malarz,może i częściowo inne usługi.
Wywóz śmieci? w gminie ościennej Poznaniowi muszę zapłacić 48zł za 2
worki120l /12zł za 60l worek*4=48zł/.
Te warszawskie opowieści to zwykłe pierdy.Nic nie upoważnia do tak
dużej różnicy w wynagrodzeniach.
Przykłady.
Ceny spożywki=reszta kraju,ceny elektroniki-mniejsze niż w reszcie
kraju /większa kokurencja na rynku/.Ceny paliw=reszta kraju.Opłaty
czynszowe = w zależności od miasta ciut większe,równe lub
mniejsze/np. w Poznaniu czynsze bez ogrzewania są większe/.
Komunikacja=ceny podobne itp.. itd...
BTW jestem w pracy średnio 10dni/miesiąc w wa-wie od 7lat.
Obserwuje więc relacje cen i mam pełne prawo wygłaszać takie
opinie...



Mój chłopak długo szukał legalnej pracy w szwecji, UDAŁO sie!!!! wysłał swoje
CV do posrednictwa pracy Adecco z siedzibą w Krakowie, teraz jest na 5-cio
tygodniowym kursie szwedzkiego na mazurach :-) później podpisuje umowę na 6
miesiecy z mozliwościa przedłużenia. Zgłosił się jako technolog wykonczeniowy,
ale na tym kursie są i cieśle i malarze i inne wszelakie zawody budowlane.
Także można spróbować w ten sposób. Nam się udało, życzę powodzenia



Lucyperku, my nie jesteśmy z Wasrszawy, tylko z Krakowa i też nie chodzi nam o
znalezienie jakiejkolwiek pracy. R. chciałby pracować w zawodzie (malarz,
plastyk, grafik). To jest trudne, ale nie niemozliwe i dlatego nie zawracam Wam
już tym głowy, bo nie o to w tym wątku chodzi.
Po drugie, Wachi - chyba nie masz racji. Nie każdy czuje sie na siłach założyć
własną firmę. Do tego trzeba jednak mieć smykałkę. Mi świetnie odpowiada bycie
jednym z pracowników, owszem szanowanym i docenianym, ale nie głównodowodzącym.
Po prostu najlepiej funkcjonuję, kiedy ktoś nade mną stoi, stawia mi konkretne
zadania, rozlicza mnie z nich. Oczywiscie pod warunkiem, że to odbywa się z
poszanowaniem godności obu stron, a zadania nie są złośliwie niewykonalne. Ale
takich problemów nie mam i dlatego tak sobie chwalę moją firmę, a robienie
konkurencji nie przeszło mi przez myśl.



po przekwalifikowaniu, który nie zajmuje się niczym związanym z informatyką. Bo
zdaje się, że tylko idąc w tym kierunku można mieć szansę na zdobycie
kwalifikacji popartych wiedzą, ale bez papierka i wzbudzić zainteresowanie
jakkiegoś pracodawcy. W każdym razie tak kiedyś było, kiedy brakowało
informatyków z nowoczesnym podejściem, dobrych programistów. Teraz to juz chyba
nie jest taki problem i samoucy nie są już w cenie także w tej branży.
Ale co dopiero maja powiedzieć ci, którzy nie mają zdolności i zainteresowań w
tym kierunku? Nie wiem skąd są osoby, które nie mogły znaleźć do pracy
hydraulika czy malarza, bo jak kupiłam mieszkanie (nowe) w Krakowie, to co
chwila przychodzili bezrobotni fachowcy proponując swoje, często bardzo
kompleksowe, usługi, na zasadzie:"czy pani nie potrzebuje kogoś do parkietu,
fliz, paneli albo malowania, tapetowania? Bo ja i koledzy robimy to wszystko
dobrze i szybko". Zazwyczaj odchodzili z kwitkiem, bo każdy miał już ekipę,
którą ktoś mu polecił, wiec chyba ze zleceniami w tym fachu jest bardzo krucho.
Albo masz już ugruntowaną pozycję jako dobry fachowiec, albo nikt cie nie
weźmie do pracy, bo jeszcze spartolisz, a konkurencja jest ogromna.



1893 - Urodził się Julian Dadlez, artysta malarz związany z Warmią od 1946 roku, jeden z twórców kształtujących oblicze kulturalne powojennego Olsztyna, wybitny pedagog. Studia malarskie w krakowskiej Akademii Sztuk Plastycznych przerwała mu I wojna światowa. W okresie międzywojennym komendant garnizonu w rodzinnej Rawie Ruskiej. W latach 1958 – 1964 kierował Biurem Wystaw Artystycznych w Olsztynie. Malował pejzaże i kwiaty, portrety i martwe natury. W dorobku ma m.in. kilka scenografii teatralnych oraz fresk historyczny w olsztyńskim ratuszu. Prace wielokrotnie prezentował na wystawach okręgowych i ogólnopolskich oraz na kilku indywidualnych (zm. 1.06.1979).

1897 - Urodził się Jerzy Petersburski, kompozytor, autor licznych przebojów, m.in. „Tango Milonga”, „Już nigdy”, „To ostatnia niedziela”, „Odrobinę szczęścia w miłości” (zm. 7.10.1979).

1935 - W Bartągu zmarł Jakub Barczewski, rolnik, działacz warmiński, członek Związku Polaków w Niemczech, brat ks. Walentego Barczewskiego.






Gość portalu: skafi napisał(a):

> To mi nasuwa na myśl tego typu kładki w Paryżu. Pont des Arts i jeszcze
jedna,
> też na przeciwko Luwru (nie pamiętam nazwy) są miejscem spacerów same w
sobie.
> Jest szeroko, są ławki, ludzie siedzą i gapią sie na to, co Sekwaną pływa,
albo
>
> na bulwary. I jest klimacik. Na Pont des Arts organizowane są plenerowe
wystawy
>
> rzeźby i sporo ludzi przychodzi je oglądać, bez względu na to, czyjego te
prace
>
> są autorstwa. Nie chcę popadać w marzycielstwo, ale tego typu pomysły da się
> przenieść do Krakowa i to wcale nie musi być strasznie drogie.
> Oba te mosty maja lekka metalową konstrukcję, reszta jest z desek.
> Zgadzam się, że same kładki nie wystarczą, muszę być jeszcze ładne bulwary.
> Wcale nie myślę robić u nas drugi Paryż, ale na pewno coś ładnego i
> krakowskiego dałoby się wymyślić.

Wlasnie, niedawno byl pomysl zeby w zakolu Wisly kolo Wawelu urzadzic "galerie"
dla bukinistow i malarzy. Czy cos z tego bedzie? Gdyby jeszcze dodac kladke.
Efekt murowany.
pozdrav



A to z tym będzie gorzej- nie słyszałam o nim niestety. Ale zainteresowało
mnie to, więc spróbuję poszperać w internecie.
Jest jeszcze jedno wyjście z sytuacji- możesz napisać, że głównym
natchnieniem dla Wasia był Weiss, a wtedy może się przyda to co
napisałam...;)
maja


Bardzo dziękuję za kompleksową wypowiedź, ale to jest malarstwo
współczesne
a obraz datuje z 1999r. i jest podpisany Wojciech Waś...i co teraz?

--
Dominik

| Jedyny malarz, który malował Żydów i nazywa się dodatkowo Wojciech - to
| Wojciech Weiss!!! ;))
| Pewnie o niego Ci chodzi.
| Częstym tematem jego prac są sceny rodzajowe, malował polską bidę-
chałupy,
| wieśniaków, no i często Żydów! Jego obrazy utrzymane są w ciemnej
tonacji
i
| bije z nich jakaś nostalgia i smutek- pewnie dlatego kojarzą mi się z
| dekadentyzmem. A tak w ogóle to bardzo lubię jego dzieła, warto
przyjrzeć
| sie im bliżej. To tyle od siebie.
| A to co znalazłam w internecie:
| Wojciech Weiss (1875 1950), malarz, grafik. Od 1910 profesor ASP w
| Krakowie -  początkowo związany z symbolizmem i ekspresjonizmem: Cafe
| d'Arcourt (1899), Maki (1902), jednakże później pod wpływem
impresjonizmu
i
| postimpresjonizmu rozwinął walory kolorystyczne swych dzieł, zachowując
| realistyczną formę. Zasłynął zwłaszcza jako malarz aktów kobiecych
(Wenus
| 1919), portretów we wnętrzach i w plenerze (Rodzina pod orzechem 1933)
oraz
| kwiatów; malował też pejzaże, sceny bukoliczne, a po 1945 także obrazy o
| tematyce społeczno-politycznej (Manifest 1950).
| Pozdrawiam, Maja z firmy vide
| | Szukam informacji o malarzu:
| Wojciech Waś, maluje głownie żydów

| Dziękuje za pomoc
| --
| Dominik




Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)