Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


witam wszystkich jestem tu pierwszy raz, bardzo proszę o poradę, od 3 lat oddaję krew, 1,5 miesiące temu dostałam wezwanie na ponowne badanie ALAT-u gdyż wyniósł on 333!!!! miesiąc temu powróżyłam badanie i otrzymałam wynik 357, poszłam do lekarza powiedział mi żebym nie zwracała na to uwagi, trochą się martwię bo rozmawiałam z wieloma osobami miedzy innymi z pielęgniarkami i powiedziały mi abym tego nie lekceważyła bo to bardzo wysoki wynik prawie 100 razy większy od normy, co mam robić i co może oznaczać taki wysoki wynik? proszę o pomoc

Witaj!
Mam/miałem podobny problem. Właśnie 20 min. temu wróciłem od lekarza z konsultacji moich wyników, gdyż takie zrobiłem. Miałem podwyższony ALAT o 3 jednostki. Dzisiejszy wynik był następujacy: ALAT: 40 j. [ zakres normy 0 - 40 ] Lekarz rodzinny powiedział, że jest OK. Co do Twoich pytań już staram się coś zasugerować. Pamiętaj to tylko sugestia z mojej strony, nie musisz sie tym sugerować, gdyż nie jestem lekarzem, nie mam z tym zbyt dużego doświadczenia. Przyczyny podwyższonego ALAT-u mogą być różne. Najczęściej mogą być spowodowane problemami z wątrobą, mięśniem sercowym, szkieletem. Co do wątroby to mogłaś np. przed badaniami coś wypić ( np alkohol) coś zjeść pikantnego, dość tłustego etc. Może miałaś jakieś urazy kończyn etc. Najlepiej byłoby powtórzyć ponownie badania, ale przed nimi np na 3-4 dni unikać tłustych rzeczy, alkoholu... Twój wynik jeden i drugi na prawdę jest dość wysoki w porównaniu do mojego. Chyba to by było z mojej strony tyle. życzę powodzenia w życiu, zdrowia.
Na koniec powtórzę się, to co napisałem jest tylko sugestią.




poczytaj ten temat, omówiono w nim dość sporo przyczyn podniesienia alatu

czytałam ale nie wiele z tego odnosi się do mnie. jeśli chodzi o dietę to raczej jej przestrzegam, jestem aktywna fizycznie, nie nadużywam alkoholu itd.
wyniki mam nadal wysokie a usg nic nie wykazało. sama nie wiem co o tym myśleć.

ps. ktoś wie jak długo może się utrzymywać podniesiony alat po tabletkach antykoncepcyjnych ( ja ich nie biorę od czerwca a mamy wrzesień)?
pozdr, bede wdzięczna za każdą odpowiedz

** Dodano: 2008-09-03, 16:23 **



[quote=Litwin25]Na wynikach mam coś takiego:ALAT=113,a norma jest od 5-41,czyli grubo przecholowane.[/quote]
Takie wyniki świadczą o uszkodzeniu wątroby. Przyczyn moze być pełno (alkohol, suplementy, leki, WZW) Odstaw wszystko i śmigaj do lekarza na kolejne badania.
O tym czy jesteś zarożony danym wirusem typu B lub C wyjdzie po badaniach wirusologicznych. A wysoki Alat świadczy tylko o kłopatach z wątrobą



Witaj nowykrk,dzięki wielkie za słowa otuchy,które nam wszystkim są b.potrzebne w czasie terapii.Pytasz,czy ktoś popijał sobie w czasie choroby ponad przeciętną i czy miało to wpływ na wyniki prób wątrobowych?.Szczerość za szczerość.Tak- ja miałem w okresie 10 lat od chwili kiedy dowiedziałem się,że jestem HCV pozytywny,ale niezakwalifikowany do leczenia pewien etap w swoim życiu,kiedy to z przyczyn-nie ważne jakich sięgałem za często po alkohol,aby zapomnieć o wszystkim.To nie jest rozwiązanie,nawet dla ludzi zdrowych.Łatwo powiedzieć,gorzej zachować umiar a w naszym przypadku odstawić go na dobre.
Czy miało to wpływ na wyniki biochemiczne wątroby pytasz? odpowiadam,że zdecydowanie tak !!!! ponieważ od czasu,do czasu chodziłem do wirusologa z wynikami wyłącznie biochemicznymi wątroby:bilirubina,ALAT,ASPAT,GGTP zawsze były zawyżone.Pewnego razu wirusolog zlecił mi dodatkowe badania,polegające na rozbiciu bilirubiny i spoglądając na wynik GGTP ,powiedział mi:albo pan sobie popija,albo ma pan raka wątroby.To było z osiem lat temu.Jakie było moje zdziwienie,kiedy to usłyszałem.W tym też okresie należał On do grupy lekarzy,która nie była zwolennikiem diety wątrobowej przy zwłóknieniu i stanie zapalnym wątroby 1-go stopnia.Dziś wiem,że wysokie GGTP mają osoby,które nigdy nie spożywały alkoholu.Do dziś pokutuje przekonanie wśród wielu lekarzy starszej daty, nie zawsze "douczonych",że stłuszczenie wątroby występuje u osób nadużywających alkohol i alkoholików,co wg najnowszych badań wynika,że w Polsce na stłuszczenie wątroby cierpi statystycznie około 6ml. naszych rodaków.W grupie tej znajdują się również dzieci,młodzież oraz osoby niepijące alk.Czy spożywanie alk.ma wpływ na wzrost wiremii??.Z tego co mi wiadomo,mogę się mylić - to nie.Jednak należy wziąć pod uwagę fakt ,iż alkohol plus wirus daje nam podwójny atak na wątrobę.Skracamy sobie dwukrotnie szybciej życie wątroby,nasze życie.To tyle co mogę powiedzieć Tym wszystkimi co mają wątpliwości,czy pić,czy też nie.Każdy z nas ma jedno życie i od niego zależy co z nim zrobi.Pozdrawiam



Mam niezłe wieści: to nie trzustka, ale wątroba. Są to niezłe wieści, bo leczenie trzustki jest trudniejsze, a poza tym trzustka boli. Sądząc po zachowaniu Chudziaka, wątroba nie boli. Jest tak radosny, tak się cieszy, skacze, ogon non stop w ruchu, nie ma szans na unieruchomienie choćby samej łapy, więc niestety aby pobrać mu krew trzeba było podać mu sedalin. Pobraliśmy krew w czwartek, dostał od razu kroplówkę - płyn wieloelektrolitowy, ponieważ jest trochę odwodniony. Dziś powtórka kroplówki plus leki. Oczywiście po sedalinie, minimalnej dawce. Takiej, że po godzinie pies z powrotem jest na nogach. Ale nie możemy mu ciągle tego podawać, więc nie wiem jak będzie dalej. Wenflon sobie wyciagnął zaraz po powrocie do domu. Wyniki krwi są takie:
ALAT - 173 U/l, norma 3-50 !!!!!
ASpat - 52 U/l, norma 1-37
Amylaza - 496 U/l, norma 388-1800
Kreatynina 0,56 mg/dl, norma 1,0 - 1,7
bilirubina - 0,5 mg%, norma 0-0,2
ALP, czyli alkaliczna fosfataza w normie, mocznik też.
Morfologia: za mało białych krwinek, reszta ok.
Przekroczone ALAT i Aspat świadczą również o problemach z trzustką, jednak gdyby to była trzustka, to amylaza też powinna być poza normą. A jest w normie. Za wysoka bilirubina potwierdza problemy z watrobą. Za niska kreatynina świadczy o wyniszczeniu organizmu, podobnie białe krwinki. Dlatego diagnoza jest - uszkodzenie watroby. Nie znamy jeszcze przyczyny. Może być złe żywienie, a może był truty. Niestety trzeba również brać pod uwagę nowotwór, jednak Chudziak jest raczej jeszcze młodym psem i tym się pocieszam. W tygodniu zrobimy usg i to na pewno da więcej informacji. Leczenie: przede wszytkom karma hills na problemy z watrobą. Dzisiaj dostał witaminę b complex dożylnie, antybiotyk, lek przeciwzapalny oraz lek pobudzający funkcje wątroby i trzustki. Nazwy będę znała w poniedziałek, kiedy pojadę na kolejne zastrzyki. Dzisiaj wet miał zaraz po Chudym ciężką operacje pogryzionego psa, który już w narkozie czekał ,więc nie zabierałam czasu tamtemu pieskowi. LECZENIE I KARMA POCIˇGNˇ KOSZTY! POTRZEBNE Sˇ PIENIˇŻKI DLA CHUDZIAKA!
Karma hills - wzięłam 7,3 kg - 120 zł, starczy na ok. 20 dni
badania krwi - 65 zł, nie znam jeszcze kosztów zastrzyków i kroplówek. W wersji optymistycznej specjalistycznej karmy hills na czas leczenia powinno wystraczyć i może potem będzie można wrócić do normalnej karmy. Trzymajcie za chudziaka kciuki! Oby sprawdziła się optymistyczna wersja!



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)