Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Przepraszam, że się tak wtrącam. Mam nadzieję, że dobrze trafiłem. Otóż ostatnio słyszałem, jak ludzie rozmawiali o kataklizmach itp. i ktoś powiedział "Królowa Saba to przewidziała". Z tego co się dowiedziałem, to chodzi o jakieś przepowiednie Królowej Saby ze starego testamentu( tej co przyjechała do Salomona). Czy wiecie coś o nich i ewentualnym stosunku Kościoła do nich?



Przepowiednie królowej Saby, Michaldy, to po prostu bełkot o tym, jak to nad światem zapanuje zło, chciwość, pieniądz, fałsz, blablabla. Plus wojny i dyktatury. Nic tam nie ma o "powodzi w kraju graniczącym z Niemcami, a państwami byłego ZSRR" Jest co prawda "Bóg się rozgniewa i ześle wszystkie kataklizmy na lud", ale sorry bardzo, co to za przepowiednia? Ja głowę daję, że w przeciągu najbliższych 100 lat świat dotkną wielkie katastrofy - jestem prorokiem?



No ale bardzo mozliwe jednak ze cos w tym roku sie wydazy (moze na mala skale ale jednak). Przepowiednie czesto sie jednak sprawdzaja. A mam pewnosc z jednego powodu: w roku 1999 (jesli dobrze pamietam) wychodzil Faktor X. W jednym z numerow byl artyku(ó)ł o przepowiedniach. Pisało tam coś ze maja nastapic 3 katasrofy na przelomie XX i XXI wieku. Nie wiem czy to nie przepowiednia krolowej saby ale nie pamieta. I do momentu napisania tego artykulu doszlo do dwoch opisanych w przepowiedni katastrof. Jeszcze tylko trzecia sie nie wydarzyla - "Manhatan zostal nie tkniety" pisało. I bylo cos tam ze dwaj bracia stana w ogniu czy cos w tym stylu (na pewno byl uzyty termin "bracia"). No i prosze - 11 wrzesnia 2001 roku przepowiednia dopelnila sie i Manhattan zostal "tkniety". To bylo niesamowite i wlasnie wtedy uwierzylem w to, ze przepowiednie to nie jakies pierdoly, ale na prawde moga byc prorocze.
Ten post był edytowany przez Destroy dnia: 04 Lipiec 2007 - 14:33




No ale bardzo mozliwe jednak ze cos w tym roku sie wydazy (moze na mala skale ale jednak). Przepowiednie czesto sie jednak sprawdzaja. A mam pewnosc z jednego powodu: w roku 1999 (jesli dobrze pamietam) wychodzil Faktor X. W jednym z numerow byl artyku(ó)ł o przepowiedniach. Pisało tam coś ze maja nastapic 3 katasrofy na przelomie XX i XXI wieku. Nie wiem czy to nie przepowiednia krolowej saby ale nie pamieta. I do momentu napisania tego artykulu doszlo do dwoch opisanych w przepowiedni katastrof. Jeszcze tylko trzecia sie nie wydarzyla - "Manhatan zostal nie tkniety" pisało. I bylo cos tam ze dwaj bracia stana w ogniu czy cos w tym stylu (na pewno byl uzyty termin "bracia"). No i prosze - 11 wrzesnia 2001 roku przepowiednia dopelnila sie i Manhattan zostal "tkniety". To bylo niesamowite i wlasnie wtedy uwierzylem w to, ze przepowiednie to nie jakies pierdoly, ale na prawde moga byc prorocze.
A może wiesz w którym to było numerze? Bo mam troche numerów Faktora X, ale nie chce mi sie tego szukać, a z chęcią bym sobie poczytał o tych przepowiedniach



Tak jak już mówiłem, w 2012 nic się nie stanie. Przepowiedni królowej Saby nie biorę na poważnie, tak samo jak Nostradamusa i innych. Każdy potrafi napisać kilka zagmatwanych zdań, bo zaciągnął się jakimś specyfikiem.

Mój pogląd brzmi tak: Jeżeli ludzie wcześniej się nie pozabijają (co z pewnością nastąpi), to i tak życie na Ziemi zniknie za około 5 miliardów lat, bo wtedy nastąpi wybuch Słońca. A upłynęło dopiero dwa tysiące lat Po drodze pewnie nastąpią jeszcze jakieś kataklizmy itp., ale te 5 mld. lat uważam za jedyny pewnik.

PS. Temat potrzebny



Kurde-aż sam się zacząłem denerwować.Ale kiedy Ruscy zaatakowali Gruzję,wtedy ktoś przypomniał mi o przepowiedni (chyba królowej Saby (?) ),która mówiła o tym,że największa (i chyba ostateczna) wojna zacznie się od małego państwa,więc sporo osób zaczęło przeczuwać koniec świata.Dzięki Bogu wtedy udało się jakoś przetrwać tę sytuację.
Ale czy Polska jest krajem niezwyciężonym...?Prędzej pomyślałbym o Rosji albo Stanach...



jeśli chodzi o te przepowiednie to wersja z murzynem pochodzi z przepowiedni krolowej Saby (a nie Nostradamusa), ktora tez "przepowiedziala" ze papiez słowianin bedzie panował tyla lat co jego poprzednik dni (co oczywiscie sie nie zgadza- 33 dni vs 26 lat).
a poza tym nostradamus przepowiedział koniec swiata na 2025 rok, co nie przeszkodziło mu dorzucić jeszcze jednej czy dwóch przepowiedni na rok 3033 brednie totalne...




ee, albo ja czegoś o pontyfikacie Jana XXIII nie wiem, albo on jednak trwał TROCHĘ dłużej niż miesiąc

e też się wydawało że to Jan Paweł I miał 33 dni panowania:)

macie racje - mój błąd, faktycznie z pośpiechu pomyliłem papieży, a chodziło oczywisćie o Jana Pawła I


wersja z murzynem pochodzi z przepowiedni krolowej Saby (a nie Nostradamusa), ktora tez "przepowiedziala" ze papiez słowianin bedzie panował tyla lat co jego poprzednik dni (co oczywiscie sie nie zgadza- 33 dni vs 26 lat).
a poza tym nostradamus przepowiedział koniec swiata na 2025 rok

Nostradamus też pisze o murzynie z tego co pamietam, a nie pisze nic o Słowianinie - przynajmniej jesli chodzi o tą wersje jaką ja przeczytałem, bo pewnie może być ich kilka i w tej o któej mówię był podany rok 2025.



I nie zapominajcie o Masonerii, która jak zagra - tak wszyscy ztańczą. Silniejsza od nich jedynie siła wyższa w świecie materialnym...
Przepowiednie są różne, sedno jest to samo, tylko jedne zawierają wiecej, drugie miej szczegółów, bo zapewne tak to miało byc podzielone. Jak np. przepowiednie królowej Saby - Michaldy - warto poczytać i się dowiedzieć, że tak wiele już się stało co zostało przewidziane i co dalej się wydarzy.

A koniec świata? Pewnie ten dzień nie będzie inny niz pozostałe, lecz będzie o tyle bardziej wyjątkowy - bo ostatni. Teraz tylko kwestia przygotowania... w ogóle czy sie da (?)



Przepowiednia Makedy (królowej z Saby)

Osoba królowej Makedy (błędnie nazywanej często królową Saby) pojawia się w wielu starożytnych źródłach pisanych, m. in. w Biblii i Koranie. W europejskiej tradycji przyjęło się nazywać ją Michaldą, w tradycji arabskiej określa się ją Bilkis, a jej prawdziwe, abisyńskie imię to Makeda.

Proroctwo dotyczące końca świata pozostawione przez Makedę mówi o wielkiej wojnie, w której "zginą dwie z trzech części niewiernych". Po wojnie nastąpi czas spokoju i dobrobytu, poprzedzający dzień sądu ostatecznego. Apokalipsa nastąpi wówczas, gdy zwierzęta zaczną pocić się krwią, słońce i gwiazdy zaczną świecić na czerwono, na niebie ukaże się wielki krzyż, a "wszystkie góry i doliny zaczną równać się ze sobą".

Ostatnim etapem końca świata będzie przyjście na świat Antychrysta, który zginie w wielkiej wojnie z siłami dobra. Wówczas na niebie pojawi się siedem gwiazd, które oślepią i zniszczą całą ludzkość.

niewiarygodne.pl
Wierzyć nikt nie musi ale poczytać można.




Witam,
poszukuję paru tytułów książek opisujących wizje końca świata. Najlepiej napisanych przystępnym tekstem oraz/lub posiadających filmowe adaptacje. Potrzebuję ich do prezentacji maturalnej. Pozdrawiam




A może skoro taki temat to na poczatek wyjść od przepowiedni Królowej Saby czy Nostradamusa, czy też tego co w Bibli napisane a potem do tego dołączyć wizje w dostępnej literaturze?



Przyznam Ci rację, że teoria Wielkiego wybuchu jest bardzo "atrakcyjna".Tym co odróżnia nas od zwierząc są: sumienie i rozróżnianie tego co dobre lub złe.Zwierzę walczy tylko by przetrwać, człowiek nie.Odnośnie teorii ewolucji.Tutaj jest pewien problem, gdyż nie wiem co mam o tym myśleć.Z jednej strony to co podaje Pismo Święta powinno być prawdziwe z drugiej jednak strony właśnie teoria ewolucji, ale i tutaj mam pewne wątpliwości, bo podobno brakuje bardzo wiele ogniw i antropolodzy nie są do końca zgodni z teorią ewolucji(choć większość jest).Jeśli chodzi o stworzenie nas na obraz i podobieństwo Boga.Uważam, że nie powinniśmy uważać, iż Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo cielesne, gdyż Bóg jest jakimś Absolutem nie posiadającym ciała, lecz na podobieństwo duchowe.Na początku była Pangea i nie było zwierząt lądowych, tylko jakieś pokraki wodne, więc jeśli z wody wyszły na ląd, to jak z nich powstały jakieś inne gatunki?To odnośnie tych małp albo jak na zmiemi powstał tlen?przecież na początku istnienia naszej planety temperatury nie pozwalały na rozwój jakichkolwiek roślin czy drzew czy czegoś innego, skąd one powstały?ok, woda była, to jest jakiś czynnik, ale z samej wody one nie wyrosły. Poza tym skąd się wzieła woda?ja słyszałem teorie, że przez deszcz meteorytów, które spadły na ziemie, wytworzyły wodę, ale czy ja wiem.Ciekaw jestem Twojej odpowiedzi na pytanie odnośnie takich zjawisk jak np. opętanie czy proroctwa.Co o tym sądzisz?Przepowiednie Królowej Saby, która była na dworze Salomona i wtedy powstały jej przepowiednie, się sprawdzają.Polecam Ci również obejrzenie filmu(chyba, że juz go widziałeś )"Egzorcyzmy Anneliese Michael".Ostrzegam, wywiera wielkie wrażenie, ale jest również niesamowicie ciekawy.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)