Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

mini@o2.pl pisze 02-08-2006 22:48:


witam,

przy leczeniu kanalu nabawilam sie zapalenia okostnej zeba, kanaly
dentystka wyczyscila itd ale zeba nie zamknela póki tam sie
wszystko nie pouspokaja - nosze fleczer[...]


Kanały masz wypełnione na stałe czy nie?
1. Jeżeli na stałe, możliwe przyczyny obrzęku:
a niedopełnione/niedoczyszczone kanały;
b przegapiony kanał;
c przepchnięty zakażony materiał przez otwór wierzchołkowy (przy
prawidłowo wypełnionych kanałach wersja najlepsza, organizm sobie z tym
poradzi).

2. Jeżeli kanały są niewypełnione:
a nieopracowane w wystarczającym stopniu;
b wtórne zakażenie kanałów przez nieszczelny fleczer.

Tak czy inaczej, poza wariantem 1c (gdzie wystarczy antybiotyk) , czeka
Cię jeszcze trochę siedzenia na fotelu.



Poproszono mnie o wpis. Trochę trudno udowodnić tu na forum złe leczenie.
Napiszę po krótce: Jedna z pań dentystek widząc mojego zęba od razu zrobiła
rtg. , pracujący obok pan dentysta po konsultacji stwierdził: do resekcji. Pani
ta jednak leczyła tego zęba bardzo długo, za każdą wizytę (wymianę sączka i
przepłukanie płaciłam po 50 zł). Po 4 miesiącach ząb zaczął mnie boleć. I co
się okazało, że rzeczywiście od początku ząb był do resekcji, bo trzeba było
usunąć przepchnięty materiał przy wierzchłku korzenia. Dodam, że w pobliskim
Enelmedzie przepłukanie kanału kosztuje bodajże 25 zł.



zniszcony ząb-dalsze powikłania
stomatolog która leczyła zab kanałowo dokonała tz.przepchniecia materiału poza
kanał aż do zatoki szczekowej powodując to ze kilkumiesieczny ból zmusił mnie
do poddania sie zabiegowi resekcji zeba i otwarcia zatoki szczekowej i
czyszczenia jej.
Mimo ze zabieg był wykonany w znieczuleniu miejscowym było to bardzo bolesne i
wyłączyło mnie z funkcjonowania na 2 tyg -wygladałam jakbym oberwała niezłe
lanie .
NIestety i to się powikłało -o czym byłam uprzedzona i rozwineły sie bakterie
beztlenowe -które mimo ze w sierpniu będzie rok od zabiegu dalej tam siedzą
-ja nawet nie myślę o powtórnym otwarciu zatoki szcżekowej bo mam w pamieci
zabieg z przed 10 m.
Stomatolog która źle wykonała leczenie zęba (min bez kontroli rtg wypełniała
kanał w znieczuleniu i bez reakcji bólowej mozna za głeboko wprowadzic
wypełnienie )ale p.dr.twierdzi że tak się robi(jakiś nowoczesny trend leczenie
zmian okołowierzchołkowych ?przepchnietym materiałam ?
Najpierw 5 mies. na lekach p/bólowych a potem 8 na metronidazolu i innych w
spreju i tak bez mozliwosci pozbycia sie fetoru z j.ustnej i opuchlizny
dziasła (zgorzel śmierdzi okropnie i do tego niewiadomo co zdalej sięz tego
wykluje)
KOlejni stomatolodzy kaza mi wrócić tam gdzie doszło do zniszczenia zeba a ja
poprostu juz nie mam zaufania do tej firmy -co mnie dalej czeka???



Dziękuję pięknie za odpowiedzi. W poniedziałek zacznę działać. Ząb był 1,5 roku
temu odbudowywany bo po prostu złamał sie podczas jedzenia. Po tym zdarzeniu
zrobił sie spory ubytek w koronie zęba. Był odbudowany i przez prawie rok nie
dokuczał, jedynie na ścianie wewnętrznej drażniło mnie miejsce połączenia zęba i
materiału - zadzierało o język. Potem zaczął być wrażliwy i tak to się skończyło
:( Teraz muszę wyjaśnić sprawę tych "pięknych grzybków" w obrazie rtg... Mam
jeszcze jedno pytanie: W jednym kanale ( tym z największym przepchnięciem) nie
widać na zdjęciu rtg materiału w kanale -tylko poza nim. w innych jest i w
kanale i dalej ( w kości?)Czy to jest ok? czy na rtg powinien być widoczny
materiał w kanale? Z góry dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość.
Pozdrawiam - Kinga



Szanowna Pani,

Podaje się Pani za pacjentkę mojego gabinetu. Zarzuty przedstawia Pani
anonimowo na forum internetowym, a nie jak należałoby zrobić osobiście
lekarzowi. Mimo to muszę ustosunkować się do nich. Godzą one w dobre imię firmy
i podważają kompetencje lekarzy. Jak sama Pani przyznaje, lekarz nie popełnił
błędu w postawieniu diagnozy. Podjął natomiast próbę leczenia zmiany
okołowierzchołkowej zęba w sposób zachowawczy: zakładając leki do kanału zęba
o działaniu bakteriobójczym i pobudzającym kość do regeneracji.
Nowoczesna praktyka lekarzy endodontów i chirurgów zaleca zawsze podjęcie próby
leczenia zachowawczego ponieważ w wielu przypadkach zmiany okołowierzchołkowe
można wyleczyc całkowicie, unikając zabiegu chirurgicznego (ekstrakcji,
resekcji). W przypadkach koniecznego zabiegu resekcji jego zasięg dzięki
leczeniu zachowawczemu jest mniejszy. Obwinia Pani lekarza, ktory nie
doprowadził do choroby Pani zęba a jedynie starał się zaoszczędzić Pani bólu w
trakcie zabiegu chirurgicznego.
Życzę, by spotykała Pani w swoim życiu dentystów, którzy zanim ząb usuną lub
zresukują podejmą próbę leczenia.

Z poważaniem,
lek. stom. specjalista stomatologii ogólnej Anna Szczepaniak


towita napisała:

> Poproszono mnie o wpis. Trochę trudno udowodnić tu na forum złe leczenie.
> Napiszę po krótce: Jedna z pań dentystek widząc mojego zęba od razu zrobiła
> rtg. , pracujący obok pan dentysta po konsultacji stwierdził: do resekcji.
Pani
>
> ta jednak leczyła tego zęba bardzo długo, za każdą wizytę (wymianę sączka i
> przepłukanie płaciłam po 50 zł). Po 4 miesiącach ząb zaczął mnie boleć. I co
> się okazało, że rzeczywiście od początku ząb był do resekcji, bo trzeba było
> usunąć przepchnięty materiał przy wierzchłku korzenia. Dodam, że w pobliskim
> Enelmedzie przepłukanie kanału kosztuje bodajże 25 zł.



stomatolog44 napisała:

> Szanowna Pani,
>
> Podaje się Pani za pacjentkę mojego gabinetu. Zarzuty przedstawia Pani
> anonimowo na forum internetowym, a nie jak należałoby zrobić osobiście
> lekarzowi. Mimo to muszę ustosunkować się do nich. Godzą one w dobre imię
firmy
>
> i podważają kompetencje lekarzy. Jak sama Pani przyznaje, lekarz nie popełnił
> błędu w postawieniu diagnozy. Podjął natomiast próbę leczenia zmiany
> okołowierzchołkowej zęba w sposób zachowawczy: zakładając leki do kanału
zęba
> o działaniu bakteriobójczym i pobudzającym kość do regeneracji.
> Nowoczesna praktyka lekarzy endodontów i chirurgów zaleca zawsze podjęcie
próby
>
> leczenia zachowawczego ponieważ w wielu przypadkach zmiany okołowierzchołkowe
> można wyleczyc całkowicie, unikając zabiegu chirurgicznego (ekstrakcji,
> resekcji). W przypadkach koniecznego zabiegu resekcji jego zasięg dzięki
> leczeniu zachowawczemu jest mniejszy. Obwinia Pani lekarza, ktory nie
> doprowadził do choroby Pani zęba a jedynie starał się zaoszczędzić Pani bólu
w
> trakcie zabiegu chirurgicznego.
> Życzę, by spotykała Pani w swoim życiu dentystów, którzy zanim ząb usuną lub
> zresukują podejmą próbę leczenia.
>
> Z poważaniem,
> lek. stom. specjalista stomatologii ogólnej Anna Szczepaniak
>
>
Bardzo dziękuję na informację . Swoje uwagi osobiście przekazałam pani doktor .
Diagnozę postawił lekarz pracujący na sąsiednim stanowisku a pani doktor nie
posłuchała niestety rady swojego kolegi. W rezultacie naraziła mnie na koszty,
ból, zbyt długie i zbyt zachowawcze leczenie, przyjmowanie antybiotyków. Zanim
zdecydowałam się na resekcę poprosiłam o diagnozę kilku lekarzy. Każdy mówił to
samo patrząc na to pierwsze zdjęcie: nie było szans na wyleczenie tego zęba
poprzez leczenie kanałowe, należało usunąć chirurgicznie przepchnięty wcześniej
materiał.
Zapewniam Panią, że resekcja była mniej bolesna niż to co przeżyłam wcześniej
podczas ataku bólu po 4 miesięcznym leczeniu w Pańswa gabinecie. Mój wpis na
forum nie jest oszczerstwem. Ktoś zapytał o opinię, a ja miałam prawo ją
przedstawić.
Moje doświadczenie jest jednak takie a nie inne i mam prawo mieć własne zdanie
i wyrażać własne opinie.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)