Protokół z konkursu

Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Do wczoraj dobrnęły do mnie jeszcze głosy egga i Shemesh -
dzięki.

Właśnie wysłałam do Męża Zaufania, znaczy Doktora, bardzo ważne i
tajne (ponoć jak coś jest tajne to nie może być ujawnione
najmarniej przez 25 lat albo wcale) protokoły i jak ON sprawdzi
i zatwierdzi bardzoważną pieczątka z kartofla, to ogłoszę wyniki
końkursa. ;o)

Głosy następujących osób miały wpływ na ostateczny wynik:

Offieczka
Charlotte
Darek S.
fajna laska
Moon
Anna Izabela
maksjanka
Małgorzata M.
Sth
Lia
Cyjanek
jagusia
merit
aysek
Tomek M.
Almar
Jancio Wodnik
Draeszcz
Doktor
star
Liza
GABi
macso
egg
Shemesh

Jeśli ktoś nie napisał, na które zdjęcie głosuje (dwie osoby) to
głosy zaliczałam na zdjęcie, które miało najwięcej oddanych
głosów.

Żury Gófne dziękuje za głosowanie i wyciągnie se coś na
przyszłość. ;o)))

Użytkownik "Krystyna":

PROTOKÓŁ
z posiedzenia jury konkursów literackich zorganizowanych
z okazji XI Nadnyskich Spotkań Literackich
(...)
Po otwarciu kopert ustalono, że nagrody otrzymali:

A. Jan Belcik z Krosna ( "Cis" ), Miłosz Kamil Manasterski z Łodzi
( "B24" ), Marek Kowalik z Zawiercia ("Feniks"), Rafał Fagas z Katowic
("Heniu");
B. Marek Kowalik ("Pestka");
C. Rafał Fagas ("Heniu");
D. Ela Galoch z Turka ( "Jasienica").

Serdeczne gratulacje dla obojga phpowskich laureatów.

Pozdrawiam - Ryszard

PROTOKÓŁ
z posiedzenia jury konkursów literackich zorganizowanych
z okazji XI Nadnyskich Spotkań Literackich

Wrocław, dnia 3 września 2002r.

Elu i Rafale

Przyjmijcie moje gratulacje wraz z życzeniami dalszych sukcesów.

Pozdrawiam
Janusz (MJ?)

Krystyna schrieb:

PROTOKÓŁ
z posiedzenia jury konkursów literackich zorganizowanych
z okazji XI Nadnyskich Spotkań Literackich

Jury w składzie: Stanisław Bereś - przewodniczący, Stefan Bednarek i Marian
Szałecki - członkowie na posiedzeniu w dniu 3 września 2002 r. postanowiło:

A. w konkursie poetyckim nie przyznawać I nagrody; przyznać II nagrodę za
zestaw wierszy opatrzonych godłem "Cis", III nagrodę za zestaw wierszy
opatrzonych godłem B24 oraz dwa wyróżnienia za wiersze: To ja (godło
"Feniks" ) i Ciemna strona monety ( godło "Heniu" );
B. w konkursie prozatorskim przyznać nagrodę za utwór Lamech, sługa Boży
(godło "Pestka" );
C. w konkursie "Rzeki - brzegi - mosty" przyznać nagrodę za wiersz
Checkpoint Charlie (godło "Heniu" );
D. w konkursie na debiut książkowy przyznać nagrodę za tom Włamanie do
rzeczywistości (godło: "Jasienica" ).

Po otwarciu kopert ustalono, że nagrody otrzymali:

Wrocław, dnia 3 września 2002r.

Serdeczne gratulacje dla Eli i Rafała

bogdan.p

[...]

Obie informacje były nieprawdziwe
naturalnie fakt ten musiałam u d o w o d n i ć
przedstawijąc komisjom protokoły poprzednich konkursów,
podając adresy stron J.Wieczorka, baru, nieszuflady, php, psd
- na których istnieją zapisy moich wierszy, a także niusowego archiwum
w którym znajduje się na szczęście niemal pięcioletnia dokumentacja
mojego pisania.

Donosy były podpisane: Jerzy Dusk
---------

Ktokolwiek napisał te donosy, uczynił podle.
Szczerze współczuję Anno, że musiałaś to wyjaśniać.
k.

Znalazłam ciekawy protokół, gdzie pod pozycją 4(wyróżnienia specjalne w
kategorii satyrycznej)figuruje JERZY WIECZOREK, Warszawa. Jestem szalenie
zdziwiona, że ten wróg wszelkich konkursów, który "wieszał na mnie psy" za
udział w tego typu turniejach, sam para się konkursami.

Moj drogi Watsonie:

http://www.mafia.skyhost.pl/pol01a.php

Zaba" w Bulgarii:
Jerzy Wieczorek (ps. "Zaba") zostal zatrzymany na parkingu lotniska w Sofii. Od
pewnego juz czasu przebywal w Bulgarii. Poszukiwany przez Interpol "Zaba" jeden
z zalozycieli gangu pruszkowskiego, przebywa w areszcie. I czeka na ekstradycje
do Polski. "Zaba" przybyl do Bulgarii samolotem 31 sierpnia ubieglego roku.

On Thu, 13 Nov 2003 18:59:39 +0100, Marcin Kwaśniewski wrote:
| no dobrze ale co policja moze zrobic w tej sprawie??? spisza protokol i na
| tym sie skonczy chociazby ze wzgledu na mala szkodliwosc czynu.. mi chodzi
| o to zeby np jakos skontaktowac sie z firma organizujaca ten konkurs
| audiotele i od niej ewentualnie zazadac udostepnienia danych tej osoby.. a
| pozniej moze zglosic sprawe policji lub zalatwic sprawe "po cichu"...

Średnio widzę, jak firma-usługodawca udostępnia Ci dane dzwoniącego. To
przecież byłoby sprzeczne z jej interesami i z prawem. A może trochę więcej
wiary w organa ścigania? :)

Organy scigania powinny zareagowac, tyle ze potem bedzie duzo szumu.

A moze .. reklamacje zlozyc w TP i nie zaplacic ? Umotywowac tym ze na
pewno ktos wpial sie w linie, bo przeciez w twojej firmie obowiazuje
Zarzadzenie Prezesa i nikt nie dzwoni. Od odmowy sie odwolywac,
i sugerowac ze zaplacisz jak dostaniesz nagranie lub informacje
kto dzwonil.

Na przyszlosc zalozyc blokade na 0-700.

Kolego Zero. Różnica jest taka że ty jesteś sympatykiem innych ludzi. Masz
prawo. Ale nie bądź "przydupasem" kolegi Lubińskiego. Mimo, że mam w niektórych
sprawach odrębne zdanie, szanuję GO. Jako aaaaaaa zero możesz sobie używać do
woli. Ale "daj sobie na wstrzymanie" i nie feruj wyroków. Załatwić, poniżyć,
zgnojić można każdego, ale nigdny nie można załatwić prezesury w firmie
giełdowej i w dodatku notowanej na giełdzie Londyńskiej. Co najwyżej można
rekomendować. Zajrzyj kolego zero do protokółu konkursu i Walnego Zgromadzenia
Wspólników i zobaczysz wynik w głosowaniu nad kandydaturą 5 do 0 (opinię
wyrażała też solidarność i solidarność 80). A co do akcji charytatywnych to
zawsze miałem "inklinacje" pomocy ludziom (wyjaśniałem to obszernie kilka
wierszy wyżej). W OLimpie najcennieszy dar, tak dla przypomienia to kupno
tabernakulum do kościoła na Podzamczu za 10000 zł. O innych darowiznach
ze "skromności" nie wspomnę. Szanowny kolego zero, martwisz się o zaczętą
budowę. Demokracja. Chyba że chcesz mnie wywłaszczyć w imię wyższych celów bo
już tacy byli, wiecie rozumiecie 16 lat temu w OLIMPI-e i zamykali mi budowę i
wywłaszczali. Tylko dzisiaj mamy wolność w tym gospodarczą. Życzę Ci wszelkiej
pomyślności kameleonie bo schowałeś się za aaaaaaa i jesteś bardzo odważny. Aż
się boję co będzie jak Ci załatwią władzę i w imieniu tych których popierasz
będziesz zwalczał przedsiębiorców i demokrację i odbierał niedokończone budowy.

Oj noemi, czepiasz się najjaśniejszego. Po co komu poprzednie kadencje
prezydentów!! Czy wyobrażasz sobie, że jakiś uczeń w tym mieście przygotuje
multuimedialna prezentację prezydenta Sławomira Janickiego czy Pawła
Bryłowskiego?? Nauczyciel, pod którego kierunkiem taki ucazeń by startował w
konkursie byłby skończony w tym mieście... Więc może lepiej, że nie ma w
internecie na stronie miasta żadnych informacji o tych panach, którzy
poprzedzili najjasniej panującego ze Sławinka. To bardzo niebezpieczne
informacje. Dlatego znikły i protokoły RM z poprzedniej kadencji. Dzieciaki
potrafią być wścibskie- jeszcze wyczytają z tych protokołów co teraz jest
wstydliwe i po co to komu. Jedno mnie pociesza, że moja ulubiona 3,14 z
pocztowego okienka nie pełni tzw. FUNKCJI w mieście, bo gdyby ten konkurs
wyskoczył 4 lata temu, to byłaby pierwszą osobą na cokół - jeszcze większy
dramat... A sam konkurs jest przepiękny - wazeliniarstwo które się pewnie
czkawką odbije samemu Pruszkowskiemu. Popieram (czkawkę)

Pelna zgoda z wypowiedzia "muzykaFK". Nieszczescie Krakowa polega na tym,ze
lokalne koterie, o ktorych od kilku tygodni trabimy glosno na tym forum nadal
zyja. Wlos sie jezy, gdy do czlowieka dociera ciasnota horyzontow p. Sepiola i
jego totalna ignorancja. Jedynym lekarstwem na te dolegliwosc jest odebranie mu
etatu w Urzedzie Marszalkowskim i zaproponowanie np. odnawialnej co 3 miesiace
umowy o prace. Z uposazeniem np. 1.300- 1500 zl brutto -przyklady ze strony
internetowej urzedu miasta Krakowa (dla niezlej klasy specjalisty ze
znajomoscia zasad protokolu dyplomatycznego i dwoch jezykow obcych-
obligatoryjnie). Niech sie motywuje. Wszak etat to przezytek, won z etatem!
Nawiasem mowiac: czy p. Sepiol w ogole ma pojecie,ze wyksztalcenie muzyka
(szkola I i II stopnia, studia w akademii) to nie tylko kilkanascie lat
katorzniczej pracy, ale i NAJWYZSZE KOSZTY WYEDUKOWANIA SPECJALISTY - w skali
kraju?!
Przerazenie budzi takze drugi fakt: niczego sie p. Sepiol nie nauczyl przy
okazji awantury o Filhramonie: NADAL PANICZNIE UNIKA KONKURSU. Tedy, owedy -
moze przez zaprzyjazniona pania Malgorzate Dybowska-moze ona wreszcie
skutecznie popchnie sprawe u ministra?! Tylko skad ten strach? Skad to
kunktatorstwo za wszelka cene? Czyzby p. Sepiol byl niewyuczalny? A moze jednak
ma WLASNY INTERES w unikaniu konkursu? Moze znowu, jak poprzednio, chce
prymitywna metoda "wcisnac" swojego? A gdzie honor funkcji marszalka? Gdzie
etyka i tos zawodowy? Czy on w ogole zna te pojecia???

"Poziom tegorocznego konkursu był na ogół wyrównany, choć można było dostrzec
pewne mankamenty - czytamy w protokole z posiedzenia jury. - Dotyczyły one złej
interpretacji wygłaszanego tekstu, nie zawsze właściwego doboru tekstu do
mentalności dziecka oraz błędów związanych z nadmierną gestykulacją i
niewłaściwą modulacją głosu. Martwi nas również brak czystości gwary, wplatanie
języka literackiego i częściowy zanik akcentu inicjalnego".

Hehe, zabocyli gwary ojcowie naucyć? Nie dziwota, ze jest to, co jest...
Same Komisyje sacowne nie pomogom..., haj.