Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

niestety mezczyzni przywiazuja sie do marki samochodu i kazdy inny to juz "nie to"
moja rolka ma twardsze wspomaganie od np Nissana Primery, ale jezdzilem przez miesiac Corsa i po tym jak wsiadlem do mojej rolki to niebo a ziemia poprostu salon na kolkach wszystko miekko dziala sprzeglo, skrzynia, kierownica (to moja druga rolka i nie widze dla siebie innego samochodu wiec bede tylko chwalil)
poza tym dziwne ze przeszkadza Ci to w trasie... (miasto rozumiem) ... no ale o gustach sie nie dyskutuje... napisz posta po miesiacu jezdzenia zabaczymy...



cetna, ta TTE na początku "stała" za 19900, a teraz o 3 kawałki mniej - siakaś promocja? Kilka stron wcześniej, w tym temacie coś chyba o niej było, w każdym razie była bita i ja bym się raczej w nią nie pakował.
cubikon pamiętaj, że Primery z silnikiem 1,8 też miały problemy z olejem jak Corollki VVT-i. Mój sąsiad miał wcześniejszy model Primery, to z warsztatu nie wyjeżdżał, w końcu sprzedał i kupił... Primerę, tyle że właśnie taki nowszy model, jak w tym Twoim linku. No ale cóż - zadzwonić, zapytać np. o VIN i próbować coś sprawdzić w salonie Nissana (masz np. na Oczapowskiego, koło salonów Chryslera i blacharskiego Toyoty)

J.




Boli mnie to bo do Colta nie pasuje tjuning, tuning i inne na T.
he he - a Turbo?
no i nie nazywajcie go pokraka - ja pokraka mowie na ostatniego suzuki swifta
wiekszosc nowych aut ma u mnie nazwy:
renault megane - hemoroid edyszyn
nissan micra - prychol
nissan primera - swiniak
suzuki swift - pokraka
honda civic - garbaty kret (poprzednia wersja - wanna)
citroen c5 - grubas
peugeoty - ryjowki albo zygi
itd.... itp...



Witam jestem w trakcie oglądania samochodów i zastanawiam sie co wybrac. Kwota jaka dysponuje to 14tys ale gdzieś 12tys na samochód, reszta to opłaty itp...
Samochód ma byc w miare ekonomiczny (mało awaryjny) ale też nie mułowaty. Najlepiej Diesel albo benzyna+lpg. Powinien to byc raczej sedan, ewentualnie hatchback ale 5-cio drzwiowy.
Z tych co ogladałem to podobaja mi sie:
-Mitshubishi carisma
-renault laguna
-mazda 626
-audi a4
-nissan primera
-honda acord

Który z tych samochodów byłby najlepszy w cenie do 12tys? a może jakiś inny dal moich kryteriów?



Witam chciałbym kupić samochód rodzinny do 20 tys. zł. Jego rocznik to minimum 2003. Nie musi to być diesel, a pojemność nie wyższa niż 2.0. Oto moje typy:
- Renault Megane Grandtour lub sedan
- Peugeot 307sw
- Renault Laguna
- Renault Scenic ( nowa buda produkowana od 2003)
- Nissan Primera
- Ford Mondeo
- Ford Focus ( kombi ) mk1
- Toyota Corolla kombi lub sedan

Co sądzicie o moich typach? Może macie coś innego ciekawego do zaoferowania?
Nie interesują mnie samochody niemieckie.



Jeżeli chodzi o w miarę tanie jeżdżenie, tak aby samochód się nie psuł, to z Twoich typów ja wybieram Mazdę 626, Nissana Almerę lub Primerę wszystko z silnikami benzynowymi (i to takimi koło 2 litrów) z instalacją gazową.
Zależy jeszcze ile robisz rocznego przebiegu. Jak ok. 10 tys. km to kupuj auto z już założoną instalacją gazową. Jak więcej to możesz bawić się w zakładanie instalacji samodzielnie, ale pamiętaj - nie oszczędzaj na instalacji, bo to się na Tobie zemści.

Passata, A4 odrzucam, bo tak ciężko jest znaleźć dobry egzemplarz, że chyba nawet szkoda szukać. Alternatywą w dieslu jest jeszcze Volvo, ale kupowanie starego diesla to jedno wielkie ryzyko. Moim zdaniem lepiej kupić benzynę i dać ją do gazu.



Miałem:
-Ford Fiesta MK3 1991r 1.0
-Honda Civic Sedan V 1995r 1.5
-Obecnie Nissan Primera Kombi 1999r 1.8
Śmigałem:
-Fiat 125p
-Tico
-CC
-Audi A4
-Toyota Avensis 2008r D4D 2.0
-BMW e34 535
-Toyota Celica 1.8 2001r
-VW Vento 1994r 2.0
-Lublin 3.5T



Witam

Być może to porównanie pomoże oszczędzić komuś czas.

Właśnie ubezpieczyłem samochód Nissan Primera 1.8 1999r, samochód we współwłasności ze względu na zwyżki za mój wiek poniżej 25 lat, we wszystkich towarzystwach podawałem te same kryteria potrzebne do obliczenia składki, wszystkie podane przeze mnie wartości dotyczą pełnych kompletnych pakietów ubezpieczeniowych (OC, AC, NW, Assistance). Wartość samochodu w każdym przypadku obliczało towarzystwo i wahała się od 11 do 16 tyś. Szkoda, że nie poprosiłem, aby mi znaleźli takie auto jak moje za 11tyś zł, chętnie bym kupił. Wartość ubezpieczenia NW pasażerów w każdej firmie wynosiła 10 tyś na głowę. Różnice polegały na tzw. wkładzie własnym w przypadku kradzieży i wypadku, wartości te wahały się od 500zł (CU Direct) do 1500zł (Warta)

Spędziłem dużo czasu na rozmowach telefonicznych z agentami ubezpieczeniowymi różnych firm, oto porównanie

1. Liberty Direct - 3640zł
2. Link 4 - 2378zł
3. Warta - dwie propozycje 2900 i 1960zł
4. Hestia Ergo - 1990zł
5. Commercial Union Direct - 1539zł

Wybór jak dla mnie był prosty, zdecydowałem się na propozycję nr 5. Mimo, że Warta nie była najdroższa to w moim przekonaniu wypadła najgorzej, ze względu na dwie propozycje cenowe i sumę wkładu własnego. Kiedy zadzwoniłem do Warty pierwszy raz wyliczyli mi składkę na prawie 3tyś i podziękowałem serdecznie, za 2 godziny dostałem telefon, że jest właśnie promocja i to samo ubezpieczenie może kosztować około 2 tyś, czyż to nie jest jawne oszustwo?



witaj,to powinno ci pomóc; Nie rekomenduję przekładanie aut japońskich, które często wymagają ingerencji w konstrukcję samochodu. Nie polecam np. Nissana Primerę , Hondy Civic, Mitsubishi Carisma, bardzo popularnej ale dość trudnej do przeróbki Toyoty Avensis. Nie polecam też Volvo V40, Rovera 400 czy bardzo modnego w Polsce Land Rover Freelander’a . Nie ma za to problemu z przełożeniem np.VW Passata modelu B5 wystarczą 2 dni. Nie sprawiają też problemu auta z rodziny VW, jak Skoda czy Seat, a także Audi – uwaga! z wyjątkiem modelu A8. Pojazdy francuskie też nie są szczególnie kłopotliwe do przeróbki, jak np. Citroen Xsara Picasso, chociaż w odróżnieniu od niemieckich samochodów mają bardziej skomplikowaną elektronikę . Najłatwiej przekłada się kierownice właśnie w autach wyprodukowanych w Niemczech.



Ivan, nie czemu? Raz trochę zwariowało zawieszenie, ale bez słowa załatwione w serwisie, aha, no i raz spaliła się dioda za wyświetlaczem centralnym, wymienione oczywiście w ramach gwarancji. Cytryna napewno nie jest bardziej awaryjna od Nissana Primery P12 (2003) i stosunkowo nieźle wykonana w środku.



Cytat:
Brat napalił sie na Primerke w dieslu 2.2
Wyczytałem, ze pomijając silniki dci 1.9 oraz 2.2 z renówki dostępny był jeszcze silniczek produkcji Nissana 2.2Di o mocy 126koni na łańcuszku

czy warto iść w ten silniczek (CR ?) czy lepiej szukać nowszego i mocniejszego 2.2dci
2,2 z renault nigdy nie byl montowany w primerze. 2,2 to stary pazdzioch nissana.
Primera ..no coz, mam mocno mieszane uczucia. Mialem P11 z 2001 i troche jezdzielem taka z 2005 chyba, w wersji kombi.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)