Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


"Maciek C" <maciek82wytni@idea.net.plwrote in message


Wszelkie opinie mile


widziane :)


Rozrzad jesli sie nie myle jest na lancuchu - dozywotnio. Ale zwor uwage czy
po odpaleniu nie ma charakterystycznego stukania przez pierwsze kilka
sekund - napinacz rozrzadu jest hydrauliczny i czasami lubi postukac (ja tak
mam), dopoki napinacz sie nie napnie. Jesli stuka przez pierwsze kilka sek
po odpaleniu - ok (najlepiej jak w ogole), ale jesli stuka np na wolnych
obrotach - uwaga.
Zwroc uwage na dolegliwosci Primerek - tuleje na wahaczach. Oraz czy nie ma
luzow na zwrotnicy - czesto wchodzi tam woda i lozyska rdzewieja. Poza tym
lac bezyne i zmieniac olej. Przykladowe ceny: Klocki ham. tyl komplet
japonskie Kashimoto chyba czy jakos tak 120 zl., wahacz gorny 229 (firma
555), dolny tez cos kolo 200 zeta.....
Poza tym mozesz zawsze podpytac na AC NIssan Club, na forum:
www.nissanclub.of.pl  ---forum

Pozdrawiam,

Qber
Nissan Primera WP11 '98 2.0



Użytkownik "Gabriel'Varius'"


Prawda jest taka, ze kazde auto bedzie sie psulo jesli uzytkownik nie
bedzie o nie dbal.


Civic 3d rok1999 [wersja japońska] kupiona w Polsce:
- przy 175kkm wymienione gumki w przednim zawieszeniu.
I to jedyna "awaria" przez 229kkm  [wtedy sprzedałem auto].
Dałem ustną [nie gębową] gwarancję na pół roku.
Przy 228kkm miałem wielki przegląd:
płyny, pasek rozrządu, klocki z przodu i takie tam.
Oczywiście nic się nie stało.  :-)

Nabywca wymienił przy 240kkm:
- dwa tłumiki tył i środek [tył uszkodzony przy cofaniu?]
- tuleje w tylnym zawieszeniu
- łożysko w przednim kole [dziura na pół metra na drodze A1].
Ciekawostką jest, bo przy przebiegu 250kkm Gazownik
zaordynował remont parownika [po przebiegu 160kkm].

Auto ma obecnie 268tysięcy i resztę ma oryginalną.
Tak, tak... Tarcze z przodu, bębny ze szczękami z tyłu,
wszystkie cztery amorki, katalizator i sondę Lambda.
Jak Pan Diagnosta spyta o przebieg i usłyszy 260,000km,
to ma opad szczęki i woła Qmpli do oglądania...

Tak więc  -  nie ma żadnej możliwości, abym jeździł innym
samochodem iż Honda.

Rok temu z duszą na ramieniu kupowałem
Accorda 2,0 w automacie i klamatroniku  [made in Swindon].
Przejechałem na sekwencyjnym gazie od 70kkm do 140kkm.
W październiku słabo dmuchała klima.
Mój Serwisant [najlepszy na świecie fachman] stwierdził,
że to niestety sprawka węża od klimy, który sypie się
w KAŻDYM Accordzie 1999-2000r.  Kosztowało 320zł.
Przy 138kkm  -  wymiana gumek na przodzie [2x40zł+20=100zł].
Klocki z przodu wymienione przy 120kkm  -  z tyłu oryginały.

Oczywiście jest lane to co najlepsze: Mobil0W40, olej
hydrauliczny z logo Hondy do skrzyni, filtry i takie tam.
Rozrząd nie przy 100kkm tylko przy 80kkm.
Nie wykłócam się o napinacze, łożyska i inne rzeczy.

Z ciekawostek  -  spalanie na sekwencji gazowej:
miasto = ~12l, Żona w trasie = 10-11, ja 12-13.  ;-)
I nie ma znaczenia, czy mrozy, czy słoty czy upały.
Benzyny [Automat!] poniżej 10l, ale więcej niż 9l.

Jak więc widzicie  -  nie ma żadnej możliwości, abym jeździł
innym samochodem iż Honda.
O "przebojach" z Nissanem Primerą 2,2dCi i Passatem2,0
może innym razem  -  nie chcę sobie psuć dobrego humoru.

Pozdrawiam bardzo serdecznie   - TomekJ...



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)