Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Ja nie polecam - skończyła mi się ważność konta i kiedy poprosiłem o dostęp ftp na chwilę, żeby zgrać pliki to uniemożliwiono mi to i musiałem płacić za backup danych Parodia - miałem iść do rzecznika praw konsumenta, ale stwierdziłem, że szkoda czasu i energii na to. Kiedy chciałem się dodzwonić to jedynie we whoisach znalazłem telefon do firmy ControlProcess z Tarnowa gdzie odebrała go Pani z tej właśnie firmy i musiałem się jej sporo natłumaczyć o co mi chodzi, żeby przekazała telefon . A i tak czasem wracała z informacją, że "Panowie są teraz zajęci"



na kazdy produkt otrzymujesz 2 lata gwarancji producenta. Zobacz do karty gwar. na ile dostałeś gwar. od sklepu. Jeśli ciągle ją masz to wtedy w pierwszej kolejności przysługuje ci naprawa. Gdy jest ona niemożliwa to mają dać Ci nowy produkt. Możesz też wystąpić o zwrot pieniędzy. Też miałem podobny przypadek w firmie w Tarnowie. Pomogło gdy wspomniałem o rzeczniku praw konsumenta ;)






http://www.rp.pl/artykul/...iec_Polski.html

Wzywają dłużników na drugi koniec Polski


Dość ciekawą koncepcję zaprezentował w artykule Pan rzecznik praw konsumenta z Tarnowa - powołanie art. 5 k.c. w celu uzasadnienia zarzutu niewłaściwości sądu.

Próbujemy?




Po pierwsze, ktoś się gdzieś wypowiadał (jakiś prawnik, czy rzecznik praw konsumenckich) że opłata pobierana za te reklamówki jest bezprawna. Nie wiem jak jest naprawdę. Wiem jedno - NIGDY ich nie kupuję. Albo kupuję dużą, nieekologiczną, albo pamiętam, żeby załadować ekologiczną heavy duty, albo wkładam do torebki (też heavy duty, tak heavy, że kiedyś nosiłam przez 2 dni słoik ogórków, bo mi się "zaplątał" :E )

Natomiast wczoraj u Dudy znów mnie mile zaskoczyli - te same torby ekologiczne, ale za darmo! I napis na niej - Zapraszamy - u nas kupuj do woli, torba gratis, nasz sklep przyjaźnie traktuje klienta, ta torba służy do higienicznego i wygodnego pakowania towaru. I dalej - Segreguj odpady, nie daj pretekstu ekologom do zarabiania na Tobie :rotfl:
Normalnie umyję ją (po mięsie jest) i zachowam :E

A w innym sklepie, nie dość, że po 10 gr, to jeszcze paczka makaronu potrafi ją rozerwać. Po dwóch takich sytuacjach, grzecznie mówię tej pani przy kasie, że nie dam się naciągnąć na zgubienie zakupów i poproszę tę nieekologiczną.

ja tam zawsze w przepastnych kieszeniach swoich noszę jakąś reklamówkę. i nie daje z siebie zdzierać :)

To Wy macie inne autobusy, u nas są przyciski do otwierania od wewnątrz, ale mało kto o nich pamięta, więc jest zawsze awantura o to, że kierowca drzwi nie otwiera :E
Tak prawdę mówiąc, to miałam nawet temat założyć. Wczoraj chciałam tej Pani (bardzo miła, elegancka, fajnie się z Nią potem rozmawiało) ustąpić miejsca, ale... jak kobieta z laską, niezbyt szczupła, ma się władować na 15-cm stopień wiodący na miejsce, gdzie przestrzeni na nogi jest tyle, że nie da się obrócić? W końcu siadła, ale musialam Ją wciągnąć... I potem tak się rozejrzalam po tym Solarisie - i co? Dostępne dla inwalidów jest 8 miejsc, znajdujących się - dzięki nowym, rewelacyjne bezmyślnym przepisom - przy WYJŚCIU. Spory kawałek od drzwi przednich, a trzeba pamiętać, że przeciśnięcie się do nich w Solarisach też nie jest łatwym zadaniem. Pozostałe znajdują się na dość wysokich podestach. I kierowcy-wychowawcy - najpierw wpuszczają przednimi, wąziutkimi drzwiami, gdzie osoba o lasce albo kulach musi wsiadać bokiem, a dopiero potem wypuszczają. Co ma zrobić osoba na wózku, skoro winda do wózka znajduje się także przy WYJŚCIU? Swoją drogą, nigdy jeszcze jej nie widziałam w użyciu, wątpię, czy kierowca wie, co z tym robić.

No, ale to taki OT, jak to się ludziom ogólnie ułatwia życie..

przyciski które często bywaja odłączane :E nie wiem jak u innych przewoźników ale wszystko co jeżdzi po tarnowskich górach, to albo nie ma przycisku, albo nie działa on tak jak działać miałby. W pkm jaworzno to było fajnie bo samemu drzwi się właśnie przyciskiem otwierało :)
Ten post był edytowany przez DominiqueLV dnia: 16 Styczeń 2010 - 09:41




Ceny ceny idą w górę ceny wszystkiego produktów spożywczych benzyny gazu co tam jeszcze to normalka, wiec i ceny w klubie MUSZĄ trochę podskoczyć (czego i tak tak nie odczuwam) BTW dla porównania u konkurencji (w zasadzie to h.. nie konkurencja nie dorasta do pięt 139) płaci się znacznie więcej a dostaje mniej bo 40ml alkoholu i tak martini za 7zł a w 139, 5 zł i dostajemy 50ml :shock: a za kole 2 zł super a konkrecja 3zł i massa lodu itd itp, piszesz że barman z irokezem (barman/barmanka czy to się odmienia podobno nie nie wiem) osobiście wiem że jest jedna BARMANKA z irokezem i jeden BARMAN ale bez irokeza ale mniejsza z tym piszesz że dostałaś TIGERA a chciałaś REDBULA lolololol w klubie nie ma REDBULA wiec barmani daj zamiennik czyli to co jest i o tym KAŻDY CHYBA WIE że w 139 NIEMA REDBULA czy ty nie rozumiesz że oni tylko tam pracują i nie od nich zależy co jest na barze, piszesz że różnica w cenią no tak ale w sklepie spożywczym a to Jest KLUB MUZYCZNY a NIE JAKIŚ SUPER SAM lol nie żebym bronił barmanów ale na pewno będę bronił klubu który jest bez wątpienia JEDYNYM PROFESJONALNYM KLUBEM W TARNOWIE i NAJLEPSZYM W TARNOWIE coś się dzieje w nim imprezy darmowe wejścia , w wakacje skutery, od niedawna panele LCD. Niema w okolicy Klubu który tak prosperuje i się rozwija, zapewne wiele jeszcze przed nami nowości, i tu wielki Szacunek dla DJ EDY bo wiem że to jego zasługa że dba o klub, nie znam gościa jedynie z forum, ale wiem że to on wszystko tak ustawia BRAVA. Bardzo rzadko się wypowiadam na forum ale tu musiałem bo denerwują mnie wszyscy co płaczą że drogo (ja nie mam za wiele kasy ale nie płacze), raz widziałem jak koleś zamówił piwo i po otwarciu stwierdził że bardzo drogo on już nie chce, taki to niech od razu idzie do remizy na festyn i żeby mu ktoś dał w łeb bronami nie masz kasy siedź w domu i pij browara z biedronki.

Podsumowując ceny w klubie są świetne taniej niż w innych klubach i na dodatek znacznie lepiej, oby tak dalej,



Po pierwsze kto dopuscil do tego, zeby osoba mogla miec tak brzydki nic na forum? Gdzie moderatorzy i admin?

Odniose sie do Twojej wypowiedzi odnosnie cen ... bo z kilkoma innymi rzeczami sie zgarzam.

Wyzywasz tutaj nie ktorych zeby szli na impreze do remizy bo tam taniej. Hmm... czytajca Twoja wypowiedz, twierdze ze chyba jestes jakims przedstawicielem handlowym ... a moze jakims kontrolerem jakosci czy rzecznikiem praw konsumenta - doskonale sie orientujesz co, za ile i w jakiej ilosci mozna kupic. Tu leja o 1ml za malo, a tam leja o 2ml za duzo, a i tak jest taniej tam gdzie leja wiecej. No no, ale i tak na remizie jest najtaniej :lol:

Stary, kazdy ma prawo do wlasnego zdania. To, ze mu sie ceny nie podobaja nie znacyz, ze ktos ma mu prawo powiedziec to WYPIER.... stad. Moze komus sie cena wodki nie podoba, ale cena piwa jest ok, wiec bedzie pil piwo i nadal bedzie jezdzil do 139.

Mi na przyklad, nie chodzi tyle o cene, a co nagly jej wzrost. Idz do sklepu i kup pepsi za4zl, a jutro pojdziesz i kosztuje 10! No szczena Ci opadnie i w koncu powiedz, nie ja dziekuje i masz do tego prawo. Zauwaz, ze w sklpie poki nie polozysz kasy na lade sprzedawca nie wcisnie ENTER bo wie, ze mozesz sie jeszcze wycofac.

Nie potrzebnie sytuacja sie zaognila, ale tak jak mowie, kazdy ma prawo do wlasnego zdania, tylko z kultura :wink:




Na wymianę skrytek pocztowych administracje mają jeszcze miesiąc
dziś
Jeszcze tylko miesiąc został administracjom na wymianę tradycyjnych skrytek pocztowych na nowe, tak zwane euroskrzynki. Termin upływa 24 sierpnia. Do tej pory korespondencję do skrzynki wkładali tylko listonosze Poczty Polskiej. Kluczyk do takiej skrytki ma i listonosz, i lokator. Nową może otworzyć tylko właściciel - tylko on ma klucze. Euroskrzynki muszą wisieć w budynkach wielorodzinnych (no i sie wyjaśniło, w domkach jednorodzinnych takiego obowiązku nie ma). - Taki obowiązek został narzucony przez ustawodawstwo europejskie w 2003 roku - mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej. Obowiązkiem wymiany zostały obciążone administracje.

Unijne przepisy dokładnie precyzują, jaką wielkość ma mieć euroskrzynka. I tak wielkość skrzynki powinna umożliwić wrzucenie koperty formatu C4, czyli takiej, która ma 229 mm szerokości i 324 mm długości. Otwór, przez który korespondencja jest wrzucana musi mieć nie mniej niż 230 mm i nie więcej niż 280 mm szerokości. Nie może wisieć niżej niż 700 mm licząc od podłogi do dolnej krawędzi i nie wyżej niż 1600 mm licząc do górnej krawędzi. Jedna może mieć 4, 5 lub 6 otworów na korespondencję.

Takie skrytki mają i plusy, i minusy. - Minus to większa liczba niechcianych przesyłek reklamowych. W Poczcie Polskiej można sobie zastrzec, że nie chcemy reklam. W przypadku euroskrzynek już nie - mówi Baranowski.
Nowe skrytki mają zdemo-nopolizować rynek. Lokatorzy będą sobie mogli wybrać operatora, który ma im dostarczać pocztę. - To dobra informacja dla konsumentów. Mamy wybór, a to rodzi rywalizację, atrakcyjniejsze ceny i lepszą jakość usługi - mówi Aneta Styrnik z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Brak dostępu do skrzynek pocztowych to obecnie największe utrudnienie w doręczaniu korespondencji przez naszą firmę. Dotychczasowe skrzynki są własnością Poczty Polskiej, co sprawia, że wyłącznie ona może z nich korzystać. Taka sytuacja sprzyja działaniom monopolistycznym i ogranicza prawo obywateli do korzystania z usług innych operatorów pocztowych. Dotychczas byliśmy zobowiązanie do dostarczania listów bezpośrednio do adresatów. Wymiana starych skrzynek to jedno z pierwszych działań na drodze do liberalizacji rynku pocztowego - mówi Rafał Brzoska, prezes zarządu firmy InPost, prywatnego operatora pocztowego.
Lokatorzy na nowe skrzynki nie narzekają. - Są estetyczne i tylko właściciel ma do nich dostęp. Te stare były już bardzo zniszczone. A to, że w skrzynce czasami będę znajdowała ulotki w ogóle mi nie przeszkadza. Nam korespondencję wciąż dostarcza Poczta Polska. Mamy do niej po prostu zaufanie - mówi Anna Ochman, lokatorka SM "Nasz Dom" w Bytomiu. Jej spółdzielnia euroskrzynki zamontowała już rok temu. - Zrobiliśmy przetarg na wykonawcę i wybraliśmy najkorzystniejszą ofertę. Razem z montażem za skrzyneczkę zapłaciliśmy 53 zł. W ramach tej ceny firma zamontowała nam w klatkach jeszcze specjalne koszyki na ulotki - mówi prezes Andrzej Opuchlik. Spółdzielnia powiesiła 5200 skrzynek, bo tylu ma lokatorów i to oni płacą za skrytki, 1,67 zł co miesiąc. SM "Gwarek" z Tarnowskich Gór też już ma euroskrzynki. - Dla niektórych spółdzielni to może być duże obciążenie finansowe. Nie byłoby nas stać na to, by zamontować je wszystkie jednocześnie, więc robiliśmy to przez dwa lata. Za jedną zapłaciliśmy 36 zł. Montowaliśmy je nasi pracownicy - mówi Bożena Domańska-Skorupa, prezes "Gwarka". Lokatorzy przez trzy lata będą spłacali skrzynki w czynszu. Spółdzielnia zamontowała ponad 6 tys. skrytek. 19 tys. mieszkań na 17 osiedlach ma Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Tu montaż skrzynek jeszcze trwa. - Robimy to od kilku lat. Powinniśmy się wyrobić w terminie - mówi Lech Skop, kierownik Działu Remontów Bieżących i Ochrony Przeciwpożarowej KSM. Spółdzielnia musi zamontować kilkadziesiąt tysięcy skrytek. - Moim zdaniem nowe skrytki są lepsze i sprawdzają się. Stare były często zniszczone, pootwierane. W takiej sytuacji trudno mówić o zachowaniu tajemnicy korespondencji - ocenia Skop.

Póki co w całym kraju Poczta Polska ma nadal 800 tys. starych skrytek. Euroskrzynek jest 240 tys. W województwach śląskim i opolskim natomiast starych skrzynek jest ponad 130 tys., nowych 56 tys. Co, jeśli administratorzy nie zmieszczą się w czasie? - Prawo pocztowe nie precyzuje, co za to grozi - podsumowuje Baranowski.
Agnieszka Klich - POLSKA Dziennik Zachodni
http://bedzin.naszemiasto...nia/878236.html



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)