Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Witam,

jestem nowy na tym forum, ale postanowiłęm wtrącic swoje 3 grosze, słuchajac bzdur, ktore opowiadaja niektorzy uzytkownicy.

Znamy sie z Bartkiem juz troche czasu. Konkurujemy ze soba, nawet chyba troche sie nie lubimy. Jednak działamy w tej samej sferze i sprzedajemy produkty z tego samego kraju. W tej kwestii jestesmy sprzemierzencami.

Szczególnie ataki uzytkownika IMRST nie do konca sa zgodne z prawda.

1. Niezaprzeczalne fakty:
Rosyjskie fabryki produkuja kute felgi od 1940 roku. Od kiedy felgi produkuje Rays?
Najmocniejsza prase na swiecie posiada włąsnie Rosja. Druga pod wzgledem siły jest w Japonii, 3 w USA.
Europejskie i azjatyckie prasy maja max 7000 ton.
Japonskie felgi sa czesto wrotkowane, tzn obreczfelgi na goraco jest rozciagana. Daje to rowniez duza twardosc, jednak mniejsza niz kucie.
Przez dłuuugie lata Japonczycy kupowali felgi od Rosji.
W latach 90" rosyjskie felgi były uzywane w F1 pod marka speedline.
Nadzien dzisiejszy: Marchessini sa robione w Rosji, kute felgi OZ sa robione w Rosji, Masonry - felgi made in Russia.
To ze nie jest to ogłoszane nie znaczy zetego nie ma.

Enkei to nie poziom Roty, ale sa to tez felgi odlewane. Nawet najbardziej wydumane felgi odlewane, zawsze beda słabsze niz kute!!

Co do masy, mylisz sie okropnie. Rosyjscy producenci produkuja najlzejsze felgi na świecie!!

Za bardzo ponosi Cie reklama, a za mało fakty.

Kontynuacja rozmowy udowodni CI, jak okropnie sie mylisz.

PZDR

Bodek



Wyjazd na Sylwestra do Barcelony, na start regat The Race - na zaproszenie znajomych, rozwalającym się samochodem, bez perspektyw, gdzie będziemy mieszkać, co jeść i za co .

Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania - zamieszkaliśmy na Zawiszy CZarnym, za darmo, jadaliśmy tamże za grosze, ciepłą ręką dostaliśmy akredytacje jako prasa i mieliśmy wstęp wszędzie, pogoda była jak drut... Noc sylwestrową spędziłam na Zawiszy, tańcząc, jedząc i bawiąc się w towarzystwie żeglarskim na najwyższym poziomie . Bomba! To był najwspanialszy Sylwester w moim życiu.




"Prasa dla facetów"? Taka "ogólna"? Nie ma czegoś takiego na poziomie wyższym od beznadziejnego.
Całość "ogólnych" magazynów dla panów to parodia i obraza męskiej inteligencji.
Oczywiście, dopóki jest się idiotą, lub się na niczym nie zna, to można chłonąć tą papkę.
Ale wystarczy mieć coś w głowie do porównania i już się okazuje że taka prasa to dno.


Jako "prasę dla panów" osobiście proponuję konkretne wydawnictwa "o czymś konkretnym", dostosowane do konkretnych zainteresowań - i to tylko niektóre...



no własnie wychodzi na to że to jedyny logiczny wniosek :)

ale teraz rodzi się drugie pytanie skoro dla facetów nie ma gazet ogolnych tylko ewidentnie ukierunkowane sa to czy jesteśmy na wyższym poziomie ewolucyjnym niż kobiety bo dla nich sa w większości ogolne :E



W tym roku wydatki na reklamę w polskiej sieci wyniosą około 75 mln złotych. To szacunki CR Media Consulting z firmowego raportu „Rynek reklamy internetowej w Polsce. Prognoza 2004 - 2006".



W 2001 roku wydatki na reklamę w internecie były już o połowę większe niż w 2000 roku. W 2002 roku wzrosły o ponad jedną trzecią, a przed rokiem o kolejne 45 proc. Prognoza tegoroczna to wzrost na poziomie 56,3 proc. Za rok ma to być 36 proc., a za dwa lata – 22,5 proc. W latach 2000-2006 przewidywany wzrost przychodów z reklam internetowych szacuje się na 800 proc. Inne media, jak radio, telewizja i prasa zanotować mają maksymalnie około 25,9 proc. wzrostu.



Największą ilość reklam w Polsce zgarnia Onet.pl (38 proc.), potem mamy Wirtualną Polskę z 16-procentowym udziałem. Treść materiałów reklamowych to głównie oferta sektora finansowego, telekomunikacja i transport.Pełna treść publikacji




Po usunięciu dwóch niepochlebnych postów stał się pan tym kim za czasów PRL była cenzura ,teraz widac jakiej jest pan opcji .

Cenzura jest ogółem działalności mającym na celu odniesienie jakichś korzyści przez cenzurującego. Rozpowszechnianie informacji niepełnych (prawda selektywna) oraz błędnych (kłamstwo) powoduje pożądaną manipulację światopoglądu lub poziomu świadomości. Prowadzi to do ograniczenia prawa do wypowiedzi jednej osoby bądź instytucji przez inną, również przez państwo podstawowych praw człowieka – prawa do wolności słowa i wolności prasy.

Tak zwana socjotechnika Posty usunięte z uwagi na obraźliwy charakter wypowiedzi.Osobiście naprawdę nie pałam miłością do tych Panów.



Pewna londynska firma zamiescila w prasie ogloszenie o prace. Odpowiedzialy
na nie trzy osoby: Niemiec, Francuz i Hindus. Komisja przeprowadzajaca
rozmowe kwalifikacyjna chcac sprawdzic poziom znajomosci jezyka angielskiego
u kandydatow, polecila, aby kazdy z nich ulozyl zdanie, ktore zawierac
bedzie trzy slowa: green, pink i yellow.
Na pierwszy ogien poszedl Niemiec:
- When I wake up I see yellow sun, green grass and I think to myself that
will be wonderful, pink day.
Jako drugi byl Francuz:
- When I wake up I put my green pants, yellow socks and pink shirt.
Na koniec Hindus:
- When come back home I hear the telephone green green, so I pink up the
phone and say: Yellow!

[ Dodano: 22 Paź 2009 23:19 ]
Nudzisz się w pracy??

[ Dodano: 22 Paź 2009 23:20 ]
cd





Solaris znowu dostarczy sto autobusów

Sto nowych przegubowców ma dostarczyć firma Solaris. Wbrew obawom będą niskopodłogowe.

O kontrowersyjnym przetargu na nowe autobusy pisaliśmy w czerwcu. Wielu warszawiaków zbulwersowały wówczas niskie wymagania Miejskich Zakładów Autobusów. Okazało się, że przewoźnik nie postawił warunku, by nowe autobusy były niskopodłogowe. - Nie stać nas na kupowanie tylko najnowocześniejszych pojazdów - przekonywał Roman Gogacz z MZA.

Ostatecznie w przetargu wzięły udział trzy firmy. MZA wybrały właśnie ofertę Solarisa, która wprawdzie była droższa o 7 mln od oferty firmy Evobus (za 100 autobusów chce 110 mln zł), ale zebrała najwięcej punktów. Na szczęście firma zaoferowała autobusy całkowicie niskopodłogowe, bo jak stwierdził jej prezes Krzysztof Olszewski, innych nie produkuje. Autobusy nie będą miały klimatyzacji, ale za to duże odsuwane okna, dzięki którym wnętrze będzie się chłodzić w czasie jazdy.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy zostanie podpisana umowa na dostawę autobusów. Przetarg musi jeszcze skontrolować Urząd Zamówień Publicznych. Potem przegrani mogą składać protesty. Według optymistycznych założeń pierwsza dwudziestka nowych autobusów dojedzie do Warszawy zimą.



Poziom naszej prasy leci na łeb/na szyję, co artykuł to coś innego. W Dzienniku napisali że protest już złożył Irisbus, tutaj że protesty dopiero przed nami. Ratunku



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)