Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

ta guma to wlasnie jak pisal wczesniej to tulej gumowo-metalowa. Ja jak wymienialem (a wymienialem wszystkie) w sumie 6 sztuk to wymontowalem sobie 2 wachacze z auta zabralem nowe tuleje i pojechalem innym autem do slusarza z prasa hydrauliczna gosciu wycisnal stare i wcisnal nowe. za cala operacje zaplacilem 20zł. Potem tylko zamontowanie w samochodzie wachaczy, ustawienie zbieznosci i po krzyku. Acha jeszcze jedna bardzo wazna sprawa. Wszystkie tuleleje maja otwory przez ktore przechodzi sruba ktora skreca sie je z wachaczami( sa one wtedy docisniete do tulei), te dwie na wachaczu poprzecznym mozna dokrecic przy opuszczonym wachaczu ale ta z przodu wachacza (ta duza) trzeba dokrecic jak sie samochod opusci tzn. jak normalnie stoi na kolach w przeciwnym wypadku jak dokrecicie ja w pozycji jak macie podniesiony samochod i opuszcczony wachacz to po opuszczeniu samochodu bedzie skrecona!!! to bardzo wazne bo nie pojezdzicie za dlugo. Tamte mniejsze (4sztuku 2 wachacze) obracaja sie w srodku to nie ma znimi problemu ale ta jest metalowo gumowa i trzeba na to uwazac,aby wlasnie dokrecic ja po opuszczeniu auta (chodzi oczywiscie o ta srube ktora przez nia przechodzi). bo te 3 do ktorych jest wachacz przykrecony do nadwozia to mozecie se przykrecis wczesniej mocno , i tak bedzie zbieznosc ustawiana.



Pakujesz sie w drogi i pracochłonny interes.Pracuje w SIPMIE założyłem juz troche automatycznych(olejowe smarowanie łańcuchów) smarowań w prasach POWER CUT. W skład zestawu wchodzą: Zbiornik na olej, filterek oleju,Pompka mechaniczna, rozdzielacze, dozowniki( bardzo ważna sprawa, która nie pozwala na cofniecie sie oleju do zbiornika. działa na zasadzie zaworu zwrotnego a także podaje taką sama ilość oleju w każdy wężyk nie zależnie od jego długości),pędzelki, wężyki polistylenowe oraz zestaw nakrętek wraz z pierścionkami do łączenia wężyków z poszczególnymi zespolami(coś w stylu mikro hydrauliki). Olej jest podawany na łańcuchy przy każdym zamknięciu komory czyli przy każdej beli(zamykana komora wciska tloczek w pompce i podaje porcje oleju)Bardzo precyzyjna sprawa nie trudno o przecieki ze względu na duże ciśnienie.

Sa tez grawitacyjne smarowania olejowe wystarczy tylko zbiornik umiescic wysoko, jakis zaworek z dzwignia zeby ci olej nie wyciekal gdy nie pracujesz maszyną, węzyki gumowe nawet takie co sa w samochodach od spryskiwaczy no i jakies pedzelki nad łancuchami.Osobiscie to nie uwazam to za dobre rozwiazanie --> kurz i olej wiadomo co to dla łancuchow!!!

A jesli chodzi o smarowanie smarem stalym to sie spotkalem tylko z systemem wyprowadzenia smarowniczek w miejsca bardziej dostepne cos na zasadzie pierwszej metody opisanej przezemnie.




Mamy zamiar w niedługim czasie dokonać zakupu prasy rolującej i mam do was takie pytanie która wybrać rollanda czy varianta? Będziemy robić głównie sianokiszonkę i słomę. Oczywiście prasy muszą być z rotorem:) Czym sie różni rotorcut od rotorfeed. Czym się różni variant 160/180/260/280 od siebie i czym sie rożnia miedzy soba rollandy 250 i 255.
PS: Proszę tylko o sęsowne wypowiedzi :)


z rotorem i nożami jak już

jeszcze co do rotora to trochę małe ot zrobię, ale dzisiaj widziałem w akcji rollanta 240 bez rotora a z tzw. 'zgarniaczem' i wcale to wolniej nie idzie niż prasą z rotorem, nie widziałem tylko jak wygląda bela po rozcięciu(rotor bardziej równomiernie wrzuca do komory)

a co do wyboru variant czy rollant

to zgodzę się w 100% z @jankris(swoją drogą jak już kupisz varianta to zagadaj do niego wie o co biega w tej maszynce), ja nie widzę żadnych plusów które przemawiają za rollantem czy ogólnie stałymi komorami, a śmiać mi się chce jak ktoś powtarza to co gdzieś usłyszy, że pasowe nie nadają się do siankiszonki(imo są najlepsze)

jak będziesz szukał: to weź taką żeby miała skrętne kółka od hederu, szerokie gumy, wałek szerokokątny dobrze jakby był, no i najważniejsze prasy variant od 99r posiadają takie coś jak miękki rdzeń(moja niestety nie ma)-poźniej nie będziesz musiał skubać końcówki beli, siatka to obowiązek

jaką ten belarus ma hydraulikę, ile daje atm(mierzyłeś może)...bo nie same KM są tu potrzebne bez wydajnej hydrauliki nie ma co startować do varianta




jak wywalasz z pod autka, to jednym ściągaczem szybko pójdzie, tylko dobre imadło musisz mieć, :) jak bedziesz kupował nowe to tylko lemfolder, innych nie bierz, bo szkoda kasy i roboty. Ściągacz mam, tylko wewnętrzną śrubę trzeba mi skombinować, bo na jednej nakrętce mi się gwint skaszanił a jest drobno zwojowa , no chyba że masz jakąś praskę nawet ręczną, to za pomocą ściągacza szybko wyjdzie.
załatw ściągacz do sprężyn amorków, bo ja takowego nie posadam.

Jak będzie trzeba to się zrobi cały nowy ściągacz z tym nie ma najmniejszego problemu. Poza tym nawet spokojnie można podjechać do mojego kolesia, który ma serwis fiata w Kamiennej i wciągnąć wszystko i wstawić z powrotem przy pomocy prasy hydraulicznej i bedzie szybko dokładnie i bez nerwów.

Sprawy typu ściągacze do sprężyn czy drążków to nie problem i tak trzeba doposażyć troszkę warsztat a koszty nie są jakieś ogromne ;)



nie kupuj wahaczy używek, kup swożnie wahacza nowe za tą samą cenę komplecik, stare się wynituje i nowe przykręci, co nowe to nowe.
Chyba bym musiał upaść na głowę żeby kupić używkę. Chodziło mi o coś takiego http://www.allegro.p...2_wachacze.html
Cena w zasadzie taka sama jak kompletu końcówek i tulei a wszystko już zmontowane tylko wystarczy odkręcić stary i założyć nowy ;) Swoje swożnie miałem już wymieniane i są ją roznitowane tylko zawsze największy problem bywa z tulejami, które trzeba wyciskać i się męczyć.


z tego co pamiętam to na końcówkach jest guma, zaraz przy tej kulce co wchodzi w piastę, jak nie masz luzów to ja bym nie zmieniał, koszulkę możesz założyć samą, no chyba że chodzi Ci o ta harmonijkę która jest na drążku, to wtedy musisz, bo Ci maglownica pójdzie, ale tego ja sam bym nie ruszał, bo tam musi być ściągacz do drążków.
Już jeżdżę tak od września więc nie ma cudów żeby tam się nie zrobiły luzy więc nie ma innej opcji jak tylko wymiana końcówki. Zbieżności i tak bedą do ustawienia. Harmonijka jest dobra zresztą jak narazie, odpukać ;) maglownica się jakoś trzyma w tym aucie i oby tak zostało :)



Roboty od 8 do 20, i do bez opierd....ania, pod warunkiem że wszystko pójdzie jak należy, a zbieżność i tak będziesz musiał zrobić u kogoś.
No roboty będzie sporo i zdaję sobie z tego sprawę, ale chociaż będzie też problem z głowy na kilka ładnych lat.
Użytkownik jabolkg edytował ten post 03 marzec 2008 - 12:25



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)