Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

1. Tak, spotyka sie rozwiazania z zyla PEN o polowie przekroju zyly roboczej (dla przewodow o przekroju powyzej 35mm2). PN-HD 60364-5-54:2007. Z tym, ze przekroj zyly PEN dobiera sie do wartosci spodziewanego pradu zwarciowego.
2. Kabla YKY 4x70/35 dla niskiego napiecia nie widzialem, co prawda jest YKY3x70/35, chyba ze projektantowi chodzilo o zastosowanie kabla YKY 4x70 + LY 35 na PE. Prosze zapytac projektanta.
Generalnie panuje także niepisana zasada stosowania do zasilania gniazd 1-f ogólnego przeznaczenia przewodu o przekroju 2,5mm2.
Także każdy odbiornik powinien być zasilany energią elektryczną o takich parametrach na jakie został zaprojektowany i zbudowany. A pogarszanie tych parametrów ze względu na głupie oszczędności przy zastosowaniu mniejszego przekroju przewodu są naprawdę śmieszne i nieco dziwne.
Ja nie twierdzę, że lodówka ze zmywarką czy piekarnik z lodówką będzie wywalał zabezpieczenia. Dzisiejsze energooszczędne urządzenia charakteryzują się ograniczonym do minimum poborem prądu oraz nie wszystkie na raz muszą być włączone.
Zastał kolega taki stan jaki jest i należy się do niego przyzwyczaić lub przeprowadzić generalny remont instalacji według dzisiaj obowiązujących przepisów i norm.
a może kolega przytoczy podstawę na jakiej pytający ma wykonać remont instalacji, jakiś konkret poza wiedzą techniczną oraz zasadami dobrego wykonastwa??? kolega pytający nie napisał jakie są zabezpieczenia w tablicy, i jak ma podzielone obwody(ile gniazd pod jedeno zabezpiecznie i jakiej wartości to zabezpieczenie jest)
1. określa kolega prąd obciążenia jaki ma być (np. 13A). Dobiera sobie bezpiecznik po stronie zasilania (np. 25A) i do tego bezpiecznika dobiera sobie przewód. Wg "tabelek" z poradników lub katalogów.
In <= Ib <= Idd (In - prąd pracy,Ib - prąd znam.bezpiecznika, Idd - prąd dopuszczalny przewodu). Idd zależny jest też od sposobu ułożenia (w ziemi,w powietrzu, na ścianie, w tynku, na lince itp...) oraz od ilości przewodów układanych równolegle razem z tym drutem (to wszystko regulują tzw. współczynniki poprawkowe, tak samo dostępne w katalogach producentów kabli, poradnikach czy w książeczkach PBUiE).
2. Określa sobie kolega max. dopuszczalny spadek napięcia na przewodzie (wartość spadku zależy od rodzaju odbiornika i zastosowania przewodu /WLZ czy odbiór końcowy/). I jeśli kolega to ma to sobie liczy spadek.
dU = I*{(2*L)/(G*S*U)}*100.
gdzie dU jest w [%], I to prąd obciązenia w [A], L to długość [m], G konduktywność w [S*m/mm2] (57 dla Cu i 38 dla Al), S przekrój w [mm2], a U napięcie w [V]. Jak sobie kolega przekształci wzorek to może sobie obliczyć wymagane minimalne S przy założonym spadku (wtedy starczy dobrać najbliższy większy przekrój).
3. Do szczęścia powinno się również obliczyć impedancję tzw. pętli zwarciowej aby sprawdzić czy przyjęte zabezpieczenie zadziała w wymaganym czasie - ale żeby nie było to tylko teorią to należałoby znać jako tako parametry systemu zasilającego.
linka - pojedyncze kable 16², i każdy spleciony z nastu cienkich drucików, i z własną izolacją na 750V, i to wsadzone na całej długości w czarną rurę Φ32 (chyba DVK) takie jakie stosuje telekomunikacja, czy też sygnalizacja uliczna.
Istotna różnica, jeżeli posługujemy się terminem kabel to nie 750V tylko 0,6/1KV (np poczciwy YKY) więc jeśli masz na 750 (450/750V) to jest to tylko przewód w tzw izolacji wzmocnionej (bo standard to 300/500V) i do ziemi go nie dawaj ale to już koledzy Ci wyjaśnili.
Mam pytanie czemu nie wnioskowaliście do Z.E. o podczymanie przyłącza w formie napowietrznej (pracuje w ZE i wiem że takie przypadki nie są rzadkością), wówczas Z.E. ograniczył by się nakazu wyniesienia układu pomiarowego na zewnątrz i ew wymianiliby przyłącz na nowy (zrobiony np przewodem AsXSn o odpowiednim przekroju) Koszty bybyły napewno mniejsze bo prąd byłby już "na domie".
Witam wszystkich,
Chciałbym zapytać o wykonanie instalacji oświetlenia klatki schodowej ( 24V ). Chodzi mi o transformator, a konkretnie zabezpieczenia strony pierwotnej i wtórnej. Odbiorniki to 5 żarówek 40 W. Jaki przyjąć też trzeba zapas mocy na transofrmatorze i jaki przekrój przewodów zastosować ( odległość do najdalszego punktu to ok. 20m ). Kolega wspominał coś o zabezpieczeniu 4A "D" na wtórnej stronie, a przekrój przewodów to 2,5. Jednak chciałbym uzyskać opinie doświadczonych kolegów. Wiem, że jeśli jest kilka obwodów na wyjściu to zaleca się osobne zabezpieczenie dla każdego... ( w moim przyp.obwody są dwa ).
Czy przy zwyłych żarówkach jest duży prąd rozruchowy żeby stosować charakterystykę "D" czy może ma to związek z transformatorem?
witam
jak z diagnozować uszkodzony przewód który teoretycznie jest sprawny a np jedna z żył ma tylko kilka włókien sprawnych (przewód linka a nie drut) i w tym miejscu przekrój nie jest np 1,5mm a wiadomo mniejszy, albo przewód w gnieździe jest słabo dokręcony i podczas obciążenia możne dojść do spalenia wtyki, albo jedna z żył jest złamana i prąd przepływa tylko poprzez słaby styk wiadomo co się stanie podczas obciążenia nominalnym prądem.
czy można to zmierzyć?
pozdrawiam
A przyczyna przegrzewania się przedłużaczy jest banalna: otóż w przedłużaczach nagminnie stosuje się przekrój przewodów 1,5. Ze względu na giętkość i rzadkie przypadki pobierania wyższych wartości prądu. I przeważnie to wystarcza i nikt nie zwraca uwagi czy przedłużacz jest zwinięty czy rozciągnięty. Dopiero jesli próbujemy odebrac ok. 20 Amperów, to zaczynają się schody. Przy zwiniętym przewodzie odprowadzanie ciepła jest żadne i następuje przekroczenie dopuszczalnych temperatur i topienie się izolacji.
To wszystko.
Może być takie rozwiązanie, że układ sterujący grzałką lutownicy zasilany jest napięciem 12V, a grzałka lutownicy napięciem 24V. Przy napięciu 12V do uzyskania mocy grzałki 48W potrzebny jest prąd 4A co wymaga stosowania przewodów o dużym przekroju. Przy 24V do uzyskania mocy 48W potrzebny jest już prąd zaledwie 2A i stosowane przewody (na uzwojenie transformatora również) mogą mieć mniejszy przekrój.
instalacja wytrzymala, odlbysniki tez a roznicy w swieceniu prawie zadnej
Właśnie instalacja nie wytrzymała, był spadek napięcia, żarówki przez to świeciły jak zwykłe 60/55, więc nie dziwne że nie było różnicy w świeceniu. Co z tego, że oryginalnie światła są na przekaźnikach, skoro przekaźniki są daleko od lamp, a przewody są cienkie! ZA MAŁY PRZEKRÓJ dla żarówek 100/90 (używałem też 100/80 oraz 140/100). Ale zastosowałem 40A przekaźniki tuż przy lampach, prąd na żarówy podałem grubym kablem prosto z aku (oczywiscie zabezpieczony przy aku bezpiecznikiem), przewody od żarówki w lampie do sterowania przekaźnikami, a do tego wzmocniona masa żarówki. Różnica jest i to znaczna, oślepiam mniej niż xenonem, a widać naprawdę więcej. Nawet wypalanie odbłyśników - raz na 2 lata można sobie zmienić lampy, a widzieć lepiej chyba warto za te pare groszy, które można raz na jakiś czas wydać na lampy.
Za dużo tu bajdulicie bez sensu.
Skoro ma działać to co ma kolega jmm, to trzeba wziąść omomierz lub tzw. przedzwaniałkę, czyli bateryjkę z żaróweczką i sprawdzić wszystkie kombinacje jakie wykonuje ten przełącznik.
Wtedy należy to wszystko rozrysowac na kartkę papieru i oznaczyć wyjścia przełącznika. Zapomnieliście jeszcze o jednej ważnej sprawie, że te przełączniki zapewne są podświetlane i siedzi w nich pewnie żaróweczka oświetlenia, stąd ta ilość wyjść.
Kolega snaffie ma rację, że wystarczy zamienić biegunowość i silnik kręci w drugą stronę, ale zastanówta się jak to jest w praktyce Przecież trzeba jednocześnie (za jednym naciśnięciem klawisza) do jednego bieguna silnika podać plus a do drugiego minus, czyli masę, natomiast żeby kręcił w drugą stronę, to trzeba obie pary tych biegunów zamienić, a to oznacza już pewien stopień skomplikowania przełącznika. Napewno trzeba doprowadzić plus oraz masę, oczywiście tzw. "mocny" plus czyli grubym kabelkiem bo jednak ten silnik to bierze trochę prądu, masę też grubym kablem, myślę, że przekrój 2.5 mm kwadratowych będzie odpowiedni. Musi to być tzw. "stały" plus czyli taki który jest cały czas bez względu na pozycję kluczyka w stacyjce, a także zabezpieczyć odpowiednim bezpiecznikiem.
Jeżeli te przełączniki posiadają jak pisałem żaróweczkę oświetlenia, to przydałoby się doprowadzić też osobny przewód oświetlenia dla tych żaróweczek w którym będzie napięcie po załączeniu lamp pozycyjnych, bo po co mają świecić kiedy jest jasno i kiedy nie używamy oświetlenia zewnętrznego, ale to już sprawa dyskusyjna, ew. plus po załączeniu stacyjki.
...,czym laczyc kable np silnik z reglem, wystarczy je skrecic i zaizolowac czy tez trzeba miec jakies zlaczki iczy grubosc kabli ma jakies znaczenie
Przekrój kabli i jakość połączeń mają w modelarstwie duże znaczenie
Szczególnie chodzi o obwody wysokoprądowe czyli połączenia aku->reg, reg->silnik. Jeżeli tam płyną prądy rzędu kilkunastu czy kilkudziesięciu amper, to każde kiepskie połączenie dające ułamki oma powoduje straty napięcia (mocy) i mocne nagrzewanie się kiepskich połączeń. Powiedzmy, że gdzieś masz kiepskie połączenie o rezystancji np 0,1 oma (dużo to czy mało ?). Jeżeli płynie tamtędy prąd o wartości 10A (nic wielkiego w modelach) to na tym jednym złączu stracisz 1V. Moc która się wydzieli to 10W. Ta moc będzie Ci stale ogrzewała to złącze, które będzie korodowało i zwiększało swoją rezystancję .
Wracając do tematu - na złączach wysokoprądowych dawać "grube" przewody i porządne złącza np popularne "goldy". Jam mam np złącza samochodowe. Nie są może złocone ale mają dużą powierzchnię.
Nie chodzi tu o to co kto rozumie, chcesz to zakładasz, Twój biznes.
Ważne ze wreszcie coś mądrego napisałeś, bo Twoje przykładowe 0,2V zyku przy 70A wynikające z użycia większego przekroju to już jakieś wartości realne. Jednak zastosowanie grubszego przewodu może być niezdrowe dla alternatora bo w partiach basowych bedzie dostawał troche bardziej w d.... poborem pradu.
P.S. Pochwal sie co za wzmacniacz masz na oku, zobaczymy czy ma on real 500W czy też może 500WATT
Co do Saftów to nie chce mi się wierzyć w półtora tysiąca amperów-nawet w impulsie! Akumulatory w ciężarówkach tyle mają tyle że ich objętość i co za tym idzie powierzchnia elektrod jest nieporównywalnie większa.A jeśli to możliwe czym odbierać taki prąd-chodzi o przewody.Jestem spawaczem i kabel masowy o przekroju kciuka w gumowej izolacji przy prądzie 600A dymi-sprawdzone nie raz