Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Długo zastanawiałem się nad sposobem przewożenia rowerów , wybór pad na bagażnik samochodowy:
autko obecne kombi i następne tylko kombi czyli z relingami - bagażnik pozostaje bez zmian belki poprzeczne przydadzą się do przewożenia innych żeczy, wyjazd bez przyczepy rowery moge zabrać, opory powietza przez rowery czy przyczepe co za różnica , przy zmianie przyczepy bagażni zamontowany z tyłu "idzie" do klienta , a na dyszlu ograniczenia ilościowe , trudne manewrowanie tyłem, problem z otwieraniem bagażnika w kombi, czy vanach.
przeanalizuj wszystkie za i przeciw.
wybór nalezy do Ciebie



PiotrR, ja już niedługo będę woził swoje czwarte . Nieswoje też woziłem...
postaram się krótko:
przyczepka - plusy: generalnie zdecydowanie bezpieczniejsza, bo to jest klatka, a w niej pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa i nawet dachowanie dziecku nie straszne, sprawdzone empirycznie , gdy ciągnący zaliczy fokołka, to dziecko może umrzeć jedynie ze śmiechu - też sprawdzone, dziecko jednak przeżyło; świetnie chroni przed opadami; jak dziecko przysypia, to mu głowa się mniej telepie; rower zachowuje swoje normalne właściwości; można wozić bagaż z dzieckiem lub zamiast. W wielu przyczepkach można wozić dwójkę dzieci. W samochodzie - jeśli taka wyprawa - przyczepka zajmuje mniej miejsca niż fotelik, to nie żart! Minusy: patrz na plusy fotelika
fotelik - plusy: lżejszy, z reguły łatwiej zdjąć i gdzieś wetknąć, ale nie zawsze, bo przyczepkę odpina się szybko, ale jeśli się jej nie składa, to gabaryt ma; nie poszerza tak pojazdu jak przyczepka, łatwiej się zmieścić w wąskich miejscach czy między drzewami, jakby lepszy kontakt z dzieckiem, bo jest bliżej.
Największą chyba wadą przyczepek jest fakt, że w wyniku zapisu w kodeksie drogowym, że przewóz osób w przyczepach jest niedozwolony (to o samochodowych itp.), niektórzy policjanci usiłują podobno wlepiać mandaty. Ja znam paru policjantów i wszyscy twierdzą, że przyczepka jest ok.
A największą wadą fotelików jest telepanie dzieckiem: jak przysypia, to aż żal patrzeć na malucha w foteliku, a jak trzeba np. podczas podjazdu stanąć na pedałach, to wtedy dziecko jest szarpane na boki, a rowerzysta musi walczyć dużą i umieszczoną wysoko masą. Na dodatek nie można zostawić roweru na nóżce, czy podpartego, póki nie wysadzisz dziecka. No i deszcz....

Jednak się zapędziłem...to jeszcze coś: byliśmy z przyczepkami na północy Danii i na Bornholmie, jeździliśmy w różnych składach z trzema takimi, raz mając stałą bazę, raz jako obóz wędrowny, czyli wszystko ze sobą - przyczepki się sprawdziły na 100%.



Tomii, kochanienki w ustawie jest jak byk i

Napisalam na CT... moje podsumowanie z naszego topika.

2004 roku ujednolicono przepisy z przepisami UE.

http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/1185.htm

Rozdział 12

Warunki dodatkowe dla pojazdu długiego i ciężkiego

§ 42. 1. Pojazd lub zespół pojazdów, którego długość przekracza 12 m albo dopuszczalna masa całkowita przekracza 16 t, z wyłączeniem autobusu i ciągnika siodłowego, oznacza się z tyłu w sposób określony w załączniku nr 10 do rozporządzenia.

& 59 pkt 9

9. Do pojazdu lub zespołu pojazdów, którego długość przekracza 8 m albo dopuszczalna masa całkowita przekracza 12 t, oznakowanie, o którym mowa w § 42, stosuje się po dniu 31 marca 2003 r.

Przelecialam juz kiedys przepisy niemieckie i austriackie...

W niemczech jest duze rozgraniczenie miedzy LKW czyli ciezarowka a PKW czyli samochodem osobowym.... i na koncu przepisu jest napisane ze nie dotyczy PKW, w Austri ten przepis wyglada identycznie / ECE Regelung nr 70 z 1994 roku

(Widzieliscie kiedys zagramaniczne przyczepy kempingowe z tablicami? a przeciez to dziwne jezeli mamy te same przepisy? zaznaczam ze chodzi mi o tablice wyrozniajace zolte z pomaranczowa obwodka, a nie tablice o ktorych mowila Lucynka - biale z czerwonymi paskami, ktore stosuje sie do pojazdu szerokiego, lub czegos co wystaje za zabudowe pojazdu np rowery. lub zolte z czerwonymi skosnymi paskami)

W Polskim przepisie nie jest to napisane, ale wystarczy zapoznac sie z przepisem ktory mowi co oznacza "pojazd ciezki" w przepisach ogolnych do punktu 42

42) "samochód ciężarowy" - pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków; określenie to obejmuje również samochód ciężarowo-osobowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków i osób w liczbie od 4 do 9 łącznie z kierowcą;

Z przepisu wylaczone sa ciagniki siodlowe i autobusy - ciagnik siodlowy bez naczepy jest pojazdem ciezkim ale nie dlugim (dopiero po doczepieniu przyczepy spelnia warunki tego przepisu) ... autobus jest pojazdem dlugim, ale nie ciezkim bo sluzy do przewozu osob (lub osob i bagazu) a nie ladunku (lub ladunku i osob) dlatego podlega pod pojazdy specjalne.

Ja moze jestem zestawem dlugim, ale napewno nie ciezkim ... jezeli w przepisie zmienia "pojazdow dlugich i ciezkich" na "dla pojazdow dlugich oraz/lub pojazdow ciezkich" to kleje tablice

Kiedys juz napisalam... zwracajac na to uwage:


....wlasnie, dla mnie dziwne jest to ze " zachodnio europejskie" przyczepy kampingowe nie maja takich oznaczen, ale samochody ciezarowe jak najbardziej.
Wydaje mi sie poprostu ze jestesmy bardziej papiescy niz papierz

ps. a moze cala Europa przejmie nasze interpretacje przepisu i wszyscy beda jezdzic z oznaczeniami... nigdy nic nie wiadomo.


Tak czy inaczej, kleic czy nie .... ja sie jednak kieruje moja interpretacja i Columbus jezdzi od lat bez tablic "dlugosciowych" i tak zostanie do momentu az nie wymysla czegos nowego.



2004 roku ujednolicono przepisy z przepisami UE.

http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/1185.htm

Rozdział 12

Warunki dodatkowe dla pojazdu długiego i ciężkiego

§ 42. 1. Pojazd lub zespół pojazdów, którego długość przekracza 12 m albo dopuszczalna masa całkowita przekracza 16 t, z wyłączeniem autobusu i ciągnika siodłowego, oznacza się z tyłu w sposób określony w załączniku nr 10 do rozporządzenia.

& 59 pkt 9

9. Do pojazdu lub zespołu pojazdów, którego długość przekracza 8 m albo dopuszczalna masa całkowita przekracza 12 t, oznakowanie, o którym mowa w § 42, stosuje się po dniu 31 marca 2003 r.

Przelecialam juz kiedys przepisy niemieckie i austriackie...

W niemczech jest duze rozgraniczenie miedzy LKW czyli ciezarowka a PKW czyli samochodem osobowym.... i na koncu przepisu jest napisane ze nie dotyczy PKW, w Austri ten przepis wyglada identycznie / ECE Regelung nr 70 z 1994 roku

(Widzieliscie kiedys zagramaniczne przyczepy kempingowe z tablicami? a przeciez to dziwne jezeli mamy te same przepisy? zaznaczam ze chodzi mi o tablice wyrozniajace zolte z pomaranczowa obwodka, a nie tablice o ktorych mowila Lucynka - biale z czerwonymi paskami, ktore stosuje sie do pojazdu szerokiego, lub czegos co wystaje za zabudowe pojazdu np rowery. lub zolte z czerwonymi skosnymi paskami)

W Polskim przepisie nie jest to napisane, ale wystarczy zapoznac sie z przepisem ktory mowi co oznacza "pojazd ciezki" w przepisach ogolnych do punktu 42

42) "samochód ciężarowy" - pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków; określenie to obejmuje również samochód ciężarowo-osobowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków i osób w liczbie od 4 do 9 łącznie z kierowcą;

Z przepisu wylaczone sa ciagniki siodlowe i autobusy - ciagnik siodlowy bez naczepy jest pojazdem ciezkim ale nie dlugim (dopiero po doczepieniu przyczepy spelnia warunki tego przepisu) ... autobus jest pojazdem dlugim, ale nie ciezkim bo sluzy do przewozu osob (lub osob i bagazu) a nie ladunku (lub ladunku i osob) dlatego podlega pod pojazdy specjalne.

Ja moze jestem zestawem dlugim, ale napewno nie ciezkim ... jezeli w przepisie zmienia "pojazdow dlugich i ciezkich" na "dla pojazdow dlugich oraz/lub pojazdow ciezkich" to kleje tablice

Kiedys juz napisalam... zwracajac na to uwage:


....wlasnie, dla mnie dziwne jest to ze " zachodnio europejskie" przyczepy kampingowe nie maja takich oznaczen, ale samochody ciezarowe jak najbardziej.
Wydaje mi sie poprostu ze jestesmy bardziej papiescy niz papierz

ps. a moze cala Europa przejmie nasze interpretacje przepisu i wszyscy beda jezdzic z oznaczeniami... nigdy nic nie wiadomo.


Tak czy inaczej, kleic czy nie .... ja sie jednak kieruje moja interpretacja i Columbus jezdzi od lat bez tablic "dlugosciowych" i tak zostanie do momentu az nie wymysla czegos nowego.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)