Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Cześć

Zidentyfikowałem to drzewko jako jodłę, jeżeli sie mylę to poprawcie!

Wykopałem ja wczoraj z gruntu, wstępnie poobcinałem niepotrzebne gałązki i teraz wogóle nie mam pomysłu na dalsze kształtowanie Chciałbym ją formować w stylu Sokan ale nie wiem jak się do tego zabrać- czy przesadzać teraz do płaskiej doniczki (jeśli tak to czy przyciąć korzenie?), jak obcinać gałązki itp... Martwi mnie ta dziura w tylnej części drzewka



Witam, mam możliwość pozyskania 2 okazów jodły balsamicznej. Jodły rosną na moim ogrodzie, rosły aby na święta zostać ścięte i wstawione do domu. Nie zostały jednak ścięte całkiem, ścieliśmy je tylko do połowy, wciąż mają niżej gałęzie, rozwijają się ładnie (bo ścinaliśmy 2 i 3 lata temu) i sąw dobrym stanie. Postanowiliśmy jednak pozbyć się ich z ogrodu i posadzić nowe rośliny, żal mi zabijać tak piękne rośliny więc chciałbym je wykopać i postarać się utrzymać przy życiu a potem utworzyć z nich bonsai. Tutaj jednak zaczyna się kłopot, z którym zwracam się do was. Chciałbym wiedzieć kiedy moge kopać i czy moge wykopać taki materiał "na raz"? Prosze o wyrozumiałość, chce się jak najwięcej nauczyć, mam pewne podstawy w hodowli bonsai i roślin, ale jeszcze brak odpowiedniej praktyki, którą zdobywa się z czasem i masy wiedzy. Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Dodatkowo chciałbym zapytać jak się tnie jodłe? Czy ładnie puszcza ze ścietego miejsca czy nie?
Pytałem o wyciągnięcie rośliny na raz, ponieważ rodzice chcą się pozbyć tych ściętych roślin. Moge jeszcze je wykopać, przyciąć mase zieloną i wsadzićna rok na pole do gruntu, jeśli to pomoże. Bardzo prosze o pomoc.



" />
">
Zastanawiam się nad wrzosami, popytałam trochę w sklepie ogrodniczym i dowiedziałam się że wrzosy i wrzośce przycina się po kwitnięciu. Natomiast dzisiaj zauważyłam je na pobliskiej działce przykryte folią. A jak Wy robicie z tymi pięknymi krzewinkami?


Akurat z wrzosami miałem trochę do czynienia. W żadnym wypadku nie nakrywa się ich na zimę folią. Być może Alize to co widziałaś to była specjalna zimowa agrowłóknina w kolorze białym. Jest to najlepsze okrycie dla wrzosów które niestety w czasie b. mroźnych zim wymarzają. Włóknina przepuszcza powietrze i wodę.Zamiast niej możesz użyć grubej warstwy gałązek iglaków (stroisz z jodły czy świerku). Gdy wrzosy są jeszcze młode mozna dosypać pod każdą krzewinkę trochę kory.
Przycinamy wrzosy w końcu marca lub na początku kwietnia. Nieco później przycina się właśnie teraz kwitnące wrzośce (około maja).
Wrzosy zimą trzeba zabezpieczyć przed nadmiarem wilgoci. Latem w czasie suszy koniecznie podlewać. Przydaje się nawożenie aby kwitnienie juz około sierpnia było intensywne. Są na rynku specjalne nawozy do wrzosów i różaneczników czyli roslin kwasolubnych.

Pozdrawiam




witam
chcialbym przyciac/usunac kilka jodel i sosen w moim ogrodzie (wiek
kazdej z nich okolo 8 lat; wysokosc: 6-7m). czy musze miec pozwolenia
na przyciecie/usuniecie iglakow. slyszalem ze mozna iglaki przycinac w
okresie pazdziernik/marzec oraz nalezy miec rowniez odpowiednie
pozwolenia jesli chce sie je wyciac.
pozdrawiam



" />W technice bonsai świerki ogólnie dobrze znoszą przycinanie korzeni. Aby to zobrazować powiedzmy, że mamy świerka rosnącego w "normalnej" doniczce, którego chcemy przesadzić do doniczki dla bonsai lub chociażby do trochę wyższej. Cięcie korzeni wykonuje się wtedy wiosną i korzenie przycina się o 1/3 ogólnej długości czasem trochę więcej nawet do połowy ale to już ryzyko.
Warunkiem "odżycia" drzewka jest także przycięcie masy zielonej (niepotrzebne konary, gałęzie czy gałązki) aby zrównoważyć siły. Przycięte z dołu i góry drzewko trzeba chronić przed słońcem, dużo zraszać ale niewiele podlewać.

W Twoim przypadku, trudno określić czy drzewko odżyje. Nie wiem jakie jest wysokie i jak mocno zostały przycięte korzenie.
Z reguły - niestety - takie drzewka nie przeżywają. Sam miałem już takiego 1,5 m świerka i bardzo piękną jodłę koreańską, która bardzo nadawała się na piękny okaz bonsai: grubość pnia była jak grubość przedramienia mężczyzny, była niewysoka ok. 60cm. Co się okazało: korzenie były przycięte na dł. 10 cm, wsadzona była w glinę i z wierzchu lekko przypruszona ziemią. Oczywiście oba drzewka padły.
Następnym warunkiem jest to, że świerków, sosen czy innych nie można "zimować" w domu. Oczywiście można wstawić do mieszkania na "chwilę" - góra 2, 3 dni.
Muszą jednak zimować na powietrzu, w normalnych dla siebie warunkach.



" />Witam!
Od zeszłego roku jestem szczęśliwym posiadaczem domu z miejscem na ogród, bo to co tam teraz jest trudno ogrodem nazwać. Wcześniej nie miałem praktycznie żadnych doświadczeń ogrodowych a teraz muszę jakoś sobie poradzić.
Całą moją działkę okala żywopłot z choinek. Nie mam pewności czy to jodła czy świerk ale przypuszczam, że znalazła się u mnie z pobliskich, kaszubskich lasów. Kłopot z owym żywopłotem polega na tym, że niektóre drzewa urosły szybciej, niektóre wolniej i teraz całość wygląda jak na zdjęciu klasowym z końca podstawówki- jedni wzrostu psa, inni żyrafy.

Chciałbym zrobić z tym porządek - czytaj: wyrównać. Proszę o każdą radę jak się zabrać do tej pracy? Czy długaśne pnie, które chcę przyciąć "odbiją" w górę? Czy gałązki odchodzące na bok również powinienem przetrzebić?

Pomocy! I z góry dziękuję za każdą radę.

Wojtek



" />Czy to jest jodła? Jaka odmiana, jak duża rośnie i czy można ją przycinać?

Będę wdzięczna za wszystkie informacje



" />Dla mnie podobna do kaukaskiej, na pospolitą raczej nie wygląda. Jodły rosną wolno, jednakże to duże drzewa. Jak będzie za duża, można wierzchołkową część ściąć na zimę na choinkę, a w ogródku posadzić nowe drzewko.. Jodły można przycinać wiosną przed puszczaniem pąków. W telewizji kiedyś widziałem formowaną jodłę, nawet względnie ładnie wyglądała.



" />Pisałam już w poradach ogrodniczych na ten temat.Jodły koreańskie bardzo lubią chorowć .Ja miałam taki sam problem.Trudno określic co jest przyczyną na 100% ,ale zrób tak.Najpierw opryskaj na przędziorka Talstarem i to kilka razy zaczynając już teraz.Całe drzewko pokryj dokładnie preparatem a przy okazji wszystkie iglaki ,jakie masz.Na przedziorka robimy opryski co roku na wiosnę co 2 tyg do konca czerwca.
Igły brązowe opadną i albo pojawią się pączki ,z których będą igły w przyszłym roku albo uschną.Wtedy trzeba poobcinać te gałązki .Możesz całe drzewko ładnie przyciąc (to mu nie zaszkodzi).Pomiędzy opryskami na przędziorka zrób opryski na grzyba(Miedzian).Może po jednym razie będziesz miał spokój ,ale w przyszłym roku trzeba powtórzyc te zabiegi.
Ja męczyłam się 3 lata a i tak drzewko słabo rośnie.
Myślę ,ze zależy to od materiału ze szkółki ,albo masz innego iglaka żywiciela.Tak jest z rdzą na gruszy .Zywicielem jest jałowiec.Poszukaj jeszcze w internecie o pielęgnacji jodły.

Powodzenia



" />W zeszłym roku doznała dużych uszkodzeń od wyjątkowo dużych majowych przymrozków i prze to bardzo się zdeformowała.
http://zapodaj.net/8412f0207836.jpg.html
Na zdjęciu zbyt dobrze tego nie widać ale w tym roku wypuściła dużo nowych gałęzi i odzyskuje foremny pokrój. Kolor igieł też wydaje mnie się,że jest ok.Zdjęcie robione 3 tygodnie temu.Jutro zobaczę ją ponownie i mam nadzieję ,że jej stan się nie pogorszył.
Na drugiej fotce widać zeschnięty czubek -
http://zapodaj.net/9d23f0c2d641.jpg.html

Czy powinienem przyciąć ten uschnięty czubek ? Jak widać na drugim zdjęciu sąsiad raczej nie przywiązuje znaczenia do estetyki otoczenia na swojej działce dlatego też bardzo mi zależy na tym aby ta jodełka w tym miejscu nadal ładnie się rozwijała.



" />Witam ponowniena forum i dziękuję pieknie za odpowiedź Nalewko i Selli7.
Bardzo mi miło, że otrzymałam od was wskazówki. Muszę przemyśleć wasze rady, ale wiem, że czas nagli, bo nasza pogoda jest kapryśna. Najbardziej obawiam się, że się naszarpię z tymi drzewkami i krzewami, a potem i tak zmarnieją ... . Z niektórych pobrałam już szczepki i posadziłam do doniczek, po zanurzeniu w ukorzeniaczu AB. Mam nadzieję, że choć część się przyjmie i będę mogła odtworzyć przynajmniej niektóre rośliny. Najbardziej szkoda mi ślicznej jodły(niestety nie znam nazwy), która jest raczej z tych o powolnym wzroście, bo po 10 latach ma ok. 3 m. Nie ukorzeniałam nigdy tego gatunku. Może ktoś ma doświadczenie, jak to zrobić i czy wogóle można ... . Teraz mam chwilkę czasu, więc skorzystam z odnośników podanych przez Nalewkę. Jeszcze raz dziękuję !!!!
PS. Chciałam wstawić uśmieszki, ale coś mi nie wychodzi ...
Sorki, jeszcze coś dodam o sobie - od jakiegoś czasu eksperymentyuję z ukorzenianiem najróżniejszych roślin. Trzymałam je zadołowane w doniczkach w mojej małej szklarni. Dodatkowo okryłam je włókniną.
Teraz czekam na efekty, bo niektóre jeszcze nie obudziły się do życia.
Mam dużo sztobrów winobluszczu pięciolistkowego w dwóch odmianach. Jeden z ogrodzenia, które muszę zlikwidować, a drugi z przycinania nad oknem w kuchni(ten ma przylgi). Jeśli ktoś byłby zainteresowany, to chętnie odsprzedam.



" />Witaj,
niedawno bo jesienią przesadzaliśmy z właścicielem takie spore iglaki, jodłę kalifornijską i świerka. Myślę, że tak około 5-6 lat mają, jodła może nawet więcej. Jak na razie jest wszystko w porządku.

Jeśli chodzi o krzewy liściaste, to one mogę znieść przesadzanie, trzeba je tylko mocno przyciąć,
tylko czy warto, jeśli to okazy wartościowe to tak. Iglaki też te które warto, ja bym spróbowała tą jodłę przesadzić.
Jak ? wszystko zależy ile masz czasu ?



" />Witam wszystkich forumowiczów to mój pierwszy pościk (może schudnę) , czyli post laika.
Na działkę zakupiłem sosny, świerki i jodły wiem że nie powinno się ich raczej przycinać bo nie są one za dużymi fanami tych zabiegów. Chce je jednak trochę zagęścić bo będą stanowiło one front „mojego lasu” (o: .
Wyczytałem że : „Najlepszym sposobem na zagęszczenie jest skracanie nowych przyrostów [tzw. "świeczek"] – uszczykiwanie. W ten sposób można sterować przyrostem drzewa [w zależności od tego, o ile się skróci] i uzyskać bardziej lub mniej gęsty pokrój.”

Doradźcie – tzn. tę „świeczkę” która i tak jest przecież niewielkich rozmiarów mam różnie przycinać czy chodzi o to że w jednym miejscu przycinam a w drugim nie. czy może chodzi jeszcze o coś innego.
Czy z jadła kalifornijską mogę robić podobnie. Może też doradzicie jakąś dobrą książkę o cięciu i uszczykiwaniu.
Wiem, wiem że długi post ale bardzo mi zależy.
Proszę o pomoc.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)