Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Okulary na pewno pasywne bo leciutkie i nic nie migało ;-)
No wiesz, one tak szybko migają, że nie zorientujesz sie dopóki nie popatrzysz nimi na żródło czegoś co miga z inną częstotliwością.
W Łodzi mieli aktywne okulary i też raczej lekkie były, bo niby czemu mają być ciężkie?
A drąże temat dlatego, że mega "strobo" jest właśnie przez te aktywne okulary. Tak samo jak piszesz o poziomie czerni to mi się od razu nasuwają okulary aktywne, które przyciemniają bardzo obraz (50% światła mniej dociera do oka) więc trzeba go sztucznie rozjaśnić. Do tego brak znaczków Dolby 3D albo Real D na stronie kina Kijów i jakoś mi to wszystko wygląda na okulary aktywne. Więc niestety jesteś kolejną ofiarą systemu aktywnego...
Okulary nie były jednorazowe, czyli Real D odpada a do tego piszesz że na pewno nie były polaryzacyjne więc tym bardziej zostaje Dolby 3D albo migotki. Jeżeli na okularach nie bylo napisów Dolby 3D to ma 99% były to migotki.
Przypominam okulary Dolby 3D:

Ale czy przesłona zamknie się 60 razy na sek czy 600 to najmniejsza różnica efekt końcowy to przez pół sek zamknięte oko.
Rozumiesz o czym piszę?
Ale ta szybkość migania ma właśnie zasadnicze znaczenie dla percepcji obrazu. Dłuższa niż 1/120 przesłona wywołuje niepożądane efekty mimo, że sumując i tak wyjdzie pół sekundy przesłonięte. Wiki:
Flicker can be noticeable except at very high refresh rates, as each eye is effectively receiving only half of the monitor's actual refresh rate.
Because the LC shutter glasses are shutting out light half of the time, and are slightly dark even when letting light through, less light reaches the viewer's eyes from the display.
Migotanie jest odczuwalne, poza bardzo wysokimi częstotliwościami odświeżania.
Okulary przyciemniają obraz i nawet w czasie kiedy migawka jest otwarta do oka dociera znacznie mniej światła niż bez okularów.
Takie wyjaśnienie chyba musi nas zadowolić, bo wnikanie: "dlaczego na dłuższą przesłonę/mniej światła mózg źle reaguje?" to już raczej zagadnienie tyczące fizjologii wzroku, percepcji obrazu itd. o czym bladego pojęcia nie mamy 
arsenal, jaka by to nie była technika 3D to okulary z kolorowymi szkiełkami muszą degradować kolor i przyciemniać obraz. Moim zdaniem efekt trójwymiaru nie jest wart takich kompromisów. Dlatego na razie jestem sceptyczny i nie napalam się na jakiekolwiek domowe 3D. Ale pożyjemy zobaczymy, może się mylę.
A N-ka znów chce być pierwsza w czymś tam i niech jej będzie 
Pozdrawiam
Byłem w Krakowie na seansie 3d i muszę powiedzieć że byłem pod wrażeniem! Efekt 3d jest dość precyzyjny i stabilny. Znacznie lepiej niż w iMax!
Szkoda że przy okazji kina cyfrowego nie pokuszono się aby zwiększyć płynność ruchu... Kinowe 24klatki na sekundę jednak powoduje efekt strobo. Zwłaszcza psuje to efekt w przypadku obrazu 3D. Technologiczne to pewnie żaden problem, ale jak wiadomo branża filmowa ma swoje przyzwyczajenia ;-)
Co mi się nie podobało? Poziom czerni był słaby - po prostu wyraźnie gorszy od projektorów analogowych. Deczko pomagało założenie okularów - ale na seansach 2D mnie by ten poziom czerni denerwował - ale wiadomo że my jesteśmy na to wyczuleni ;P
Dźwięk też był słaby - mało przestrzenny i cichy - ale to może ja już na starość głuchnę ;-)
PS: Po tym seansie wymyśliłem coś genialnego - skoro tak wszyscy narzekamy na poziom czerni w naszych TV i projektorach to przecież wystarczy założyć okulary przyciemniające i od razu będzie lepiej
Z dużą jasnością akurat większość ekranów nie ma problemów - przecież mało kto jedzie na maksymalnych ustawieniach jasności... 
Przez kilka lat nosiłam fotochromy. To była ulga dla moich oczu - bardzo raziło mnie światło odbijane przez śnieg. I latem jaka wygoda. Teraz nie zdecydowałam się na nie. Dlaczego? Własnie z tych powodu, które wymieniłaś: na zewnątrz zawsze są przyciemnione, tylko w różnym stopniu. W pomieszczeniu też nie rozjaśnią się całkowicie, są lekko ciemniejsze niż zwykłe. Co do samochodu się nie wypowiem, porusząłam się wtedy pojazdami komunikacji miejskiej i bardziej mnie interesował poziom zatłoczenia niż poziom jasności
. Przejście z fotochromów na zwykłe bezbarwne było dla mnie szokiem. Świat stał się o wiele jaśniejszy
Teraz mam zwykłe "szkła". Planuję też druga parę: na stałe przyciemnianych (ok 60%). Plusem tego rozwiazania jest fakt, że w cenie fotochromów, których nie chcę, mam dwie pary okularów na różne okazje.
Obwiniałam fotochromy o to, że zrobiły mi się cienie pod oczami
. Niesłusznie. A może...? 
Uhhhhh......;)
no to teraz na....no tego....krecika ( z czeskiej bajki;)):D To proste: wsiadamy w nakręcany samochodzik i kierujemy się w stronę lasu. W pewnym momencie sprężyna się rozpręży, samochód stanie, a my pod pretekstem pomocy przy jej nakręcaniu zaciągamy partnerkę w pobliskie chaszcze i... Dalej wiadomo. Dla większego wczucia się w rolę można założyć mocno przyciemniane okulary - będzie bardziej krecio i matrixowo. :)
Duńczyk.
Lat 23.
Austin Cohen.
Zawsze chciał marzyć, położyć się na świeżo skoszonej trawie, obok równo przystrzyżonego żywopłotu i patrzeć w niebo. Obserwować obłoki leniwie sunące się po nieboskłonie. Ot, tak. Dla przyjemności. Zawsze chciał marzyć, choć nigdy nie miał na to czasu. Przeważnie odkładał to na później, na czas kiedy będzie miał niewierną żonę, dorastającego syna i mnóstwo czasu na łowienie ryb, czy inne równie bezsensowne zainteresowania. W pewnym momencie swojego życia zdał sobie sprawę że nie ożeni się z niewierną kobietą, nie doczeka buntowniczego potomstwa i nie będzie trwonił czasu na jakieś puste doświadczenia.
A marzenia straciły głębie.
Spełniły się – od idealnego życia nie było odwrotu.
Austin Cohen.
Naczelna gwiazda w przyciemnianych okularach. Czasami przywdziewa garnitur od Armaniego i sprzedaje urocze uśmiechy na prawo i lewo, które, nota bene, rozchodzą się niczym ciepłe bułeczki. Ceni niezależność, przyjaźń i własnego ojca. Głównie za to, że pomimo gigantycznej głupoty nie dał się zapuszkować z tą starą jędzą w rezydencji w Kopenhadze. Poza tym szanuje go za upór, wytrwałość i stanowczą uległość w stosunku do kobiet – chyba jedyne przymioty jakie po szanownym tatusiu odziedziczył.
Austin Cohen lubi samochody, brak zobowiązań, wypchany portfel i dobrze wyposażony barek. Ze skokami adrenaliny w tle.
Linią najmniejszego oporu.
Do końca.
Mam do sprzedania takie okulary http://sklep.airsoftguns.pl/product-pol-1152192951-Okulary-I-vo-bezbarwne-oprawki-czarno-szare.html
Okulary są nowe, nieużywane tyle, że odpakowane.
Mam do nich jeszcze wymienną przyciemnianą szybkę, też nową
Okulary- 35zł
Szybka- 20zł
W razie pytań piszcie.
Ogólnie to powiem tak: szyba przyciemniana w dni słoneczne - ok, w nocy - lipa straszna; szyba taka różno kolorowa (np w kaskach Valentino Rossi) w dni słoneczne - zarąbista , w nocy - troche lipa (sam miałem taki ubrany kask i dla mnie było jak opisałem).
Ogólnie polecam szybe przezroczystą, jak coś to okulary przeciw słoneczne, albo kaski z blendą (ale to już cena duża)...
Co do ceny to szyby przyciemniane (kolorowe) tak średnio kolo 150zł. ...
Ok narazie kupie ten kask z przezroczystą szybą najwyżej potem kupie przyciemnioną i jak będe chciał poszalec w nocy to zmienie ;]
A o taką szybe ci chodziło?
http://allegro.pl/item397...th_s4_top_.html
Bo cene ma prawie jak kask z zwykłą szybą ;/
Witam
wczoraj idąc brzegiem Brdy oświetliłem wodę. Dużo dało mi to do myślenia, zobaczyłem ryby o których nie miałem pojęcia że pływają tak płytko. (jestem wędkarzem). Jednak był problem z oświetleniem, promienie odbijały się mocno od powierzchni przez co nie dość że nie "penetrowały" wody to jeszcze oślepiały obserwatora. Czy istnieją jakieś filtry, które mogłyby usunąć ten efekt? Może coś z połączeniem okularów polaryzacyjnych (powinny być rozjaśniające czy przyciemniające?). Dzięki z góry za porady
pozdrawiam
kciuk
Piszę to, ponieważ miałem w płoni sytuację gdzie skradam się lasem i widzę kogoś siedzącego za drzewem i nie wiedziałem czy to swój czy nie więc czekałem aż zobaczę ramię. Kolega wychylił się zza drzewa i zaczął się patrzeć w moją stronę i po chwili podniósł przyciemniane okulary do góry i przyglądał się dalej. W takich momentach ktoś mógłby do takiej osoby strzelić więc APELUJĘ DO WSZYSTKICH NOWYCH GRACZY ABY NIGDY NIE ZDEJMOWALI GOGLI/OKULARÓW PODCZAS TRWAJĄCEJ ROZGRYWKI nawet gdy są "martwi" i czekają na medyka
No tak, nie napisałem że okulary B-507 sa w kilku kolorach, w tym biały, żółty, przyciemniane i coś tam jeszcze;)
Boguś - do łażenia po ulicy to sobie kup dobre okulary przeciwsłoneczne, a w roli ochrony oczu - właśnie okularki z półki bhp. Przeciwodpryskowe, tylko dobrze poczytaj specyfikacje. Jak są tanie - jak B-507 - to kup jedną parę i ostrzelaj. Jak droższe - pozostaje wierzyć opisowi.
Można też kupić coś pt. okulary balistyczne, ale tu już ceny są wysokie...