Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

nieprawda..przeczytaj sobie wypowiedz studenta prawa uj, na forum STUDIA po
zapytaniu o studia dzienne,prywatne na prawie,a zaoczne na uj:
"studiuję na dziennym prawie i zdajemy wszystkie
egzaminy razem z zaocznymi, nie wiadomo nawet kto dzienny, kto zaoczny, można
tylko numerze indeksu dojść
różnicą był chyba tylko egzamin z logiki na I roku, ale kiedy to było...
dobrze Ci radzą, idź na zaoczne - możesz chodzić praktycznie na każde ćwiczenia
razem z dziennymi (w ramach limitu miejsc), na wykłady tym bardziej, bo nikt nie
sprawdza kto wchodzi na wykład, a nawet jeśli nie uda Ci się dostać na jakieś
ćwiczenia dla dziennych, bo nie będzie miejsc, jak przyjdziesz dwa tygodnie
później to najpewniej ćwczeniowiec Cię przyjmnie z otwartymi ramionami, bo się
miejsca zwolnią, albo nawet będzie potrzebował ludzi, żeby mu się grupa nie
rozwiązała
jedyna różnica to te 4400 zł, ale jak tylko je masz, to składaj na zaoczne an
prawo, bo nie można prawa na UJ porównywać z prawem na KSW

poza tym zawsze po pierwszym czy drugim roku możesz próbować się przenieść
poprawiając maturę - jeśli by Ci się udało zostajesz zakwalifikowana na I rok
prawa dziennego, po czym zaliczają Ci np dwa lata zrobione na prawie zaocznym
(to chyba najlepszy dowód, że wszystkie przedmioty i egzaminy mają taki sam
poziom) i wskakujesz na trzeci rok od razu, więc nie tracisz tego, co zrobiłaś
na zaocznych, a już nie płacisz i jesteś na dziennych
powodzenia :)"



Zaoczne na UJ. Jak sama pisałaś po roku możesz próbować się przenieść. A ten jeden rok nie powinien być dla Ciebie trudny, bo posiadasz już jakąś wiedzę wyniesioną z KSW, a więc jakbyś się postarała to masz duże szanse na dzienne. A tak poza tym to chyba lepiej kształci UJ nie ? I lepiej w ostateczności być mgr prawa UJ niż KSW.



Szkola jak szkola trzeba sie uczyc. Zwlaszcza w sesji. Nie wiem jak jest na
prawie ale u nas jest tak sobie, ja staram sie o przyjecie na UJ pisalem
odwolanie bo zabraklo mi 1 pkt i jesli sie uda to bede na Uj a na KSW zaocznie.
Nie sluchaj innych KSW sie rozwija i daje naprawde niezle mozliwosci wystarczy
chciec sie uczyc. Nie wiem czy da sie przeniesc. Chyba bedzie z tym ciezko z
nie panstwowej na panstwowa. Na KSW jest dobra kadra glownie z UJ i AE. To
chyba tyle... mnie sie srednio tam podoba akle to moze dlatego ze za bardzo nie
trefilem z kierunkiem.



nie wiem skąd wziąłeś te 80 %... studiuję na dziennym prawie i zdajemy wszystkie
egzaminy razem z zaocznymi, nie wiadomo nawet kto dzienny, kto zaoczny, można
tylko numerze indeksu dojść
różnicą był chyba tylko egzamin z logiki na I roku, ale kiedy to było...
dobrze Ci radzą, idź na zaoczne - możesz chodzić praktycznie na każde ćwiczenia
razem z dziennymi (w ramach limitu miejsc), na wykłady tym bardziej, bo nikt nie
sprawdza kto wchodzi na wykład, a nawet jeśli nie uda Ci się dostać na jakieś
ćwiczenia dla dziennych, bo nie będzie miejsc, jak przyjdziesz dwa tygodnie
później to najpewniej ćwczeniowiec Cię przyjmnie z otwartymi ramionami, bo się
miejsca zwolnią, albo nawet będzie potrzebował ludzi, żeby mu się grupa nie
rozwiązała
jedyna różnica to te 4400 zł, ale jak tylko je masz, to składaj na zaoczne an
prawo, bo nie można prawa na UJ porównywać z prawem na KSW

poza tym zawsze po pierwszym czy drugim roku możesz próbować się przenieść
poprawiając maturę - jeśli by Ci się udało zostajesz zakwalifikowana na I rok
prawa dziennego, po czym zaliczają Ci np dwa lata zrobione na prawie zaocznym
(to chyba najlepszy dowód, że wszystkie przedmioty i egzaminy mają taki sam
poziom) i wskakujesz na trzeci rok od razu, więc nie tracisz tego, co zrobiłaś
na zaocznych, a już nie płacisz i jesteś na dziennych
powodzenia :)
jakby co, to pisz 2983601



aha- zapomnialam dodac iz oczywiscie w rankingach trzeba uwzglednić kierunek
jaki nas interesuje do sprawdzenia. JEsli chodzi o ekonomie i zarzadzanie na
KSW to smiechu warte:P

A jesli chodzi o campusy - to UJ stara się! O czym swiadczy jego nowy campus na
Ruczaju. Budowy tam trwaja non stop. Nawet specjalna linia tramwojowa jest tam
prowadzona. Sale - mysle ze lepiej urzadzone niz na KSW. NIe wiem do ktorego
roku, ale maja tam bys przeniesione wszystkie kierunki UJotu. Owszem trwa to
wolniej, gdyz UJ nie wyciaga tyle $$$ od swoich studentow co inne uczelnie.
ALe ,myślę że liczą się EFEKTY a nie predkosc!



Mój post nie był skierowany do ludzi, będących w sytuacji, którą opisałeś. Tacy
rzeczywiście wybierali między gorszym kierunkiem (np. ja gdyby nie poszło mi na
UJ wylądowałbym na fizyce lub elektrotechnice na AGH) i później ewentualnym
przeniesieniem (ale trzeba wtedy uzyskać wysoką średnią na kierunku, który
niekoniecznie musi być Twoją mocną stroną) lub właśnie gorszą uczelnią. Ale są
tam też ludzie leniwi, tudzież mniej pojętni, którzy tylko zaniżają wartość
dyplomu (a i tak dociągną do końca, bo nikt ich nie wywali) np. ten troll, który
wychwala tutaj KSW, naprawdę tę uczelnię tylko pogrążając.

Co do przedszkolnego poziomu tego forum to masz rację: istnieje jeszcze grupa
alt.pl.studia i forum na ds.pl.



jeżeli rozważasz prawo na KSW znaczy kasa to nie jest problem, więc jeżeli nie
cchesz studiowac politologii na AP to idź na prawo zaoczne na UJ - przeniesienie
nie jest niemożliwe po pierwszym roku - wiem co piszę :)

ale politologia na AP, jeżeli masz zamiar ją potraktować jako pas startowy do
egzaminu wstępnego na prawo to może nie być zły pomysł, tyle, że w sesji może
być problem - mam kilkoro znajomych, którzy coś już studiowali a równocześnie
chcieli zdawać gdzieś jeszcze i ich sesja wyglądała tak, że się miotali pomiędzy
egzaminami na danym kierunku a uczeniem się do wstępnych - to też trzeba wziąć
pod uwagę



ja bym sie tam do Frycza nie pchała na prawo, inne kierunki ok, ale prawo
wymaga prestiżu jaki daje w Krakowie tylko UJ. Po KSW ciężko z pracą (po tym
kierunku),bo pracodawca zwraca wtedy uwagę na uczelnię a w tym przypadku KSW
bedzie zawsze za UJ, piszę tylko jak jest a nie jak uważam, bo nic nie mam do
Frycza. w każdym razie nie lepiej iść na zaoczne UJ a potem sie ewentualnie
przenieść na dzienne prawo (co jest możliwe)...



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)