Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Miła Marto, los kobiet pracujących jest ciężki, ale los dzieci kobiet pracujących jeszcze cięższy.
Kiedyś nasze przedszkole było czynne tylko do 14(!)
Przypuszczem, że był to perfidny pomysł naszych Ciotek, aby przymusić nas do zajęcia się swoimi dziećmi choć trochę przed położeniem ich do łóżek. Pomysł owocował rozlicznymi kombinacjami odbieralniczymi. Po dzieci zaczęły zajeżdżać wózki z młodszym rodzeństwem, ojcowie którzy wyskoczyli na siusiu z ważnej narady, dziadkowie z Krakowa i sąsiadki z psem. Sprzyjało to integracji rodziców (spóźnię się jutro czy możesz odebrać Małgosię i poczekać na placu zabaw),
a zaprzyjaźnione dzieci mogły się czasem odwiedzać (brałam Irenkę do nas a jej mama przyjeżdżała wieczorem).
Dla malucha 7 i pół godziny z dala od domu to strasznie dużo. Może mogłabyś coś zorganizować - raz w tygodniu dziadkowie, (teściowa raczej dwa razy albo wcale - do wyboru), może dogadasz się w pracy ,że zostaniesz któregoś dnia dłużej, albo przyjdziesz wcześniej w zamian za jeden dzień wcześniejszego wyjścia, raz z pewnością wyciśnie ze swojego szefa mąż. Dla wszystkich to mogą być wspaniałe chwile - dziecko spotka częściej dziadków, mąż odgrzeje obiad i pobawi się klockami, a Ty zobaczesz w drodze do pracy jak budzi się miasto...Jest jeszcze patent ze studentkami: Dzieci rodziców pracujących mają z tych rodziców niewiele pożytku po 17-tej, a strasznie potrzebują indywidualnego kontaktu z drugim człowiekiem. Niektóre mamy w naszym przedszkolu korzystały z pomocy dziewczyn (bardzo polecam studentki pedagogiki specjalnej), które odbierały dzieci, szły z nimi na kasztany, lepiły w domu z plasteliny i opowiadały bajki - mankament to dodatkowy koszt, ale zalet wiele (jeśli fajna dziewczyna, a się zdarzają). Poza tym zaprzyjaźniona dziewczyna zostanie czasem wieczorem jeśli po pracy zamarzysz o romantycznym wieczorze z mężem.
O mądre przedszkole trudno - warto więc czasem zgodzić się na jego niewygody, aby móc spijać śmietanę wychowawczą - po całym dniu pracy łatwiej nawiązać kontakt z dzieckiem szczęśliwym i wyciszonym, niż przeżywać jego przedszkolne dramaty i rozterki. Nasze przedszkole pewnie nie jest jedyne, ale tu mam swoje doświadczenia i myślę, że tu bardzo dużo się nauczyłam. Nie słyszałam o fajnych przedszkolach w okolicy, ponieważ dowożę Janka z daleka i nie jestem osadzona w tym rejonie. Warto pewnie pytać fajne mamy ze swojego sąsiedztwa, tylko uczulam - fajne.
Dla każdego co innego oznacza fraza "dobre przedszkole", upewnij się najpierw jakie ideały przyświecają rozmówczyni.
Bardzo Cię pozdrawiam.
Joasia
SZUKAMY PANI DO POMOCY W:
- OPIECE NAD DZIEĆMI,
- PROWADZENIU DOMU.
W październiku 2009 urodzi się nasze trzecie Dziecko. Jeśli chodzi o dwoje starszych Dzieci, to Synek (33 m-ce) chodzi do przedszkola, a Córeczka (20 m-cy) od sierpnia zacznie chodzić do żłobka (co nie znaczy, że Jej się tam spodoba - jeśli nie, zostanie w domu). Podczas obecnej ciąży, a potem urlopu macierzyńskiego i wychowawczego większość czasu będę spędzać w domu, ale potrzebuję Pani do pomocy przy pracach domowych i opiece nad Dziećmi.
Opieka nad Dziećmi polegać będzie na:
- w godz. 12 - 16 - pomocy w opiece nad noworodkiem (Dziecko urodzi się w październiku 2009), stąd niezbędne doświadczenie w opiece nad takimi maluszkami. Chodzi głównie o umiejętność pielęgnacji Dziecka (np. przewijanie), opiekę nad nim podczas nieobecności Mamy (np. przygotowanie i podanie napoju, ubranie i wyjście na spacer, itp.). Jeśli 20-miesięcznej Córeczce nie spodoba się w żłobku, w grę wchodzić będzie również opieka nad nią;
- w godz. ok. 16.30 - 21 - pomocy w opiece nad całą trójką - zabawa, podanie posiłku, kąpiel, czytanie, położenie do snu. - sporadycznie - na odbieraniu mojego Syna z przedszkola oraz mojej Córki ze żłobka (stąd niezbędne prawo jazdy i mile widziany samochód). Nie jest to jednak warunek konieczny;
- w sytuacjach wyjątkowych, np. choroba Dzieci, praca będzie polegała na pomocy przy zajmowaniu się dwójką lub trójką Dzieci dłużej niż w godz. 12 - 21 - nawet cały dzień. Chodzi o to, aby można było odizolować chore Dziecko od zdrowego, a do tego potrzeba dwoje dorosłych (co najmniej :));
- w soboty praca będzie polegała na opiece nad trójką Dzieci (starsze Dzieci nie idą w ten dzień do przedszkola / żłobka). Oczywiście nie zawsze będą w domu wszyscy troje - często w weekendy wychodzimy z Dziećmi.
Pomoc w domu polegać będzie na wykonywaniu następujących czynności (w godz. 12 - 16):
- prasowanie (niekoniecznie),
- utrzymywanie porządku w domu 150m.kw., (ale takie bieżące, ponieważ raz/dwa razy w tygodniu przychodzi do nas Pani, która sprząta gruntownie. Chodzi tu głównie np. o pościelenie łóżek i sprzątnięcie pokoju Dzieci, umycie naczyń, itp.);
- pomoc w codziennych zakupach,
- gotowanie (nie jest to warunek konieczny).
Czynności te wykonywane będą na zmianę ze mną.
Ogłoszenie kierowane jest do osób, które mogą podjąć się pracy od poniedziałku do soboty (ew. piątku) w godz. 12 - 21 (ew. 12 - 20), w wyjątkowych przypadkach nawet od rana do wieczora.
Proszę o kontakt osoby bez nałogów, dyspozycyjne, odpowiedzialne, pracowite, cierpliwe, pogodne, kreatywne, kochające Dzieci i mające doświadczenie w opiece nad nimi (koniecznie poparte referencjami)oraz potrafiące ciekawie zorganizować im czas, a także posiadające doświadczenie w prowadzeniu domu (zakres czynności - jw.) oraz prawo jazdy (niekoniecznie).
Nie jest to konieczne, ale warto byłoby, gdyby Pani gotowa była do wyjazdów z nami, np. na tydzień, albo nawet na miesiąc - z uwagi na charakter pracy męża czasem tak właśnie podróżujemy (ale niezbyt często).
Oferta jest ważna od 15 sierpnia, ale nie jest to "sztywna" data (może być od września). Zapraszam i serdecznie pozdrawiam!
Podsumowanie:
Pełny etat, od 15 sierpień 2009, Na czas nieokreślony
Dziewczynka (Niemowlę 1 - 12 mieś.), Dziewczynka (Dziecko 1 - 3 lat), Chłopiec (Przed szkołą 3 - 6 lat),
Wynagrodzenie: 8 do 10 zł za godzinę
Preferowany wiek kandydatki: od 25 do 55 lat
Kraków, Krowodrza, Wola Justowska
Co Pani na to? :)
SZUKAM NIANI / POMOCY DOMOWEJ
SZUKAMY PANI DO POMOCY W:
- OPIECE NAD DZIEĆMI,
- PROWADZENIU DOMU.
W październiku 2009 urodzi się nasze trzecie Dziecko. Jeśli chodzi o dwoje
starszych Dzieci, to Synek (33 m-ce) chodzi do przedszkola, a Córeczka (20
m-cy) od sierpnia zacznie chodzić do żłobka (co nie znaczy, że Jej się tam
spodoba - jeśli nie, zostanie w domu). Podczas obecnej ciąży, a potem urlopu
macierzyńskiego i wychowawczego większość czasu będę spędzać w domu, ale
potrzebuję Pani do pomocy przy pracach domowych i opiece nad Dziećmi.
Opieka nad Dziećmi polegać będzie na:
- w godz. 12 - 16 - pomocy w opiece nad noworodkiem (Dziecko urodzi się w
październiku 2009), stąd niezbędne doświadczenie w opiece nad takimi
maluszkami. Chodzi głównie o umiejętność pielęgnacji Dziecka (np.
przewijanie), opiekę nad nim podczas nieobecności Mamy (np. przygotowanie i
podanie napoju, ubranie i wyjście na spacer, itp.). Jeśli 20-miesięcznej
Córeczce nie spodoba się w żłobku, w grę wchodzić będzie również opieka nad nią;
- w godz. ok. 16.30 - 21 - pomocy w opiece nad całą trójką - zabawa, podanie
posiłku, kąpiel, czytanie, położenie do snu. - sporadycznie - na odbieraniu
mojego Syna z przedszkola oraz mojej Córki ze żłobka (stąd niezbędne prawo
jazdy i mile widziany samochód). Nie jest to jednak warunek konieczny;
- w sytuacjach wyjątkowych, np. choroba Dzieci, praca będzie polegała na
pomocy przy zajmowaniu się dwójką lub trójką Dzieci dłużej niż w godz. 12 - 21
- nawet cały dzień. Chodzi o to, aby można było odizolować chore Dziecko od
zdrowego, a do tego potrzeba dwoje dorosłych (co najmniej :));
- w soboty praca będzie polegała na opiece nad trójką Dzieci (starsze Dzieci
nie idą w ten dzień do przedszkola / żłobka). Oczywiście nie zawsze będą w
domu wszyscy troje - często w weekendy wychodzimy z Dziećmi.
Pomoc w domu polegać będzie na wykonywaniu następujących czynności (w godz. 12
- 16):
- prasowanie (niekoniecznie),
- utrzymywanie porządku w domu 150m.kw., (ale takie bieżące, ponieważ raz/dwa
razy w tygodniu przychodzi do nas Pani, która sprząta gruntownie. Chodzi tu
głównie np. o pościelenie łóżek i sprzątnięcie pokoju Dzieci, umycie naczyń,
itp.);
- pomoc w codziennych zakupach,
- gotowanie (nie jest to warunek konieczny).
Czynności te wykonywane będą na zmianę ze mną.
Ogłoszenie kierowane jest do osób, które mogą podjąć się pracy od poniedziałku
do soboty (ew. piątku) w godz. 12 - 21 (ew. 12 - 20), w wyjątkowych
przypadkach nawet od rana do wieczora.
Proszę o kontakt osoby bez nałogów, dyspozycyjne, odpowiedzialne, pracowite,
cierpliwe, pogodne, kreatywne, kochające Dzieci i mające doświadczenie w
opiece nad nimi (koniecznie poparte referencjami)oraz potrafiące ciekawie
zorganizować im czas, a także posiadające doświadczenie w prowadzeniu domu
(zakres czynności - jw.) oraz prawo jazdy (niekoniecznie).
Nie jest to konieczne, ale warto byłoby, gdyby Pani gotowa była do wyjazdów z
nami, np. na tydzień, albo nawet na miesiąc - z uwagi na charakter pracy męża
czasem tak właśnie podróżujemy (ale niezbyt często).
Oferta jest ważna od 15 sierpnia, ale nie jest to "sztywna" data (może być od
września). Zapraszam i serdecznie pozdrawiam!
Podsumowanie:
Pełny etat, od 15 sierpień 2009, Na czas nieokreślony
Dziewczynka (Niemowlę 1 - 12 mieś.), Dziewczynka (Dziecko 1 - 3 lat), Chłopiec
(Przed szkołą 3 - 6 lat),
Wynagrodzenie: 8 do 10 zł za godzinę
Preferowany wiek kandydatki: od 25 do 55 lat
Kraków, Krowodrza, Wola Justowska