Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


Oczywiście, shrek999 chce oszacować koszty pracy tej maszyny. Za straty w zasilaczu płaci ta sama osoba, która płaci za ciepło na cpu itd.
dokładnie... NIe wiem czy opłaca mi sie stawiac serwer na pececie w domu, czy szukac kogos gdzie to mogło by stanac czy zmienic oprogramowanie w routerze na openwrt, dorzucic 2-4gb karte sd i z tego nie zrobic serwerka...a nie mam na zadnym hostingi dostepu do shella a potrzebuje miec miejsce do wykonywania skryptow i programow.
Użytkownik shrek999 edytował ten post 09 marzec 2008 - 10:56



" />Posiadam ten regulator. Jest bardzo fajny, posiada duże możliwości ustawień (charakterystyka pracy liniowa, soft, hard, ustawienia hamulca). Regulator zbudowany jest z wykorzystaniem mikrokontrolera PIC16F630 oraz tranzystorów SMD (montaż powierzchniowy) - ich cena jest dosyć wysoka. Płaci się również za miniaturyzację oraz oprogramowanie, które jest zaszyte w mikrokontrolerze. Wadą według mnie jak na tak mały regulator były przewody 4mm2 (ciężko je ułożyć w modelu mikro).




troche mi tu nie gra, dostales "nielegalnego" ipka zeby tworzyc legalny soft do AppStore. a druga sprawa to gdyby Twoj pracodawca sprzedawal Twoj soft przez Cydie to nie wzialbys wynagrodzenia? sam piszesz ze iphone jest tylko narzedziem na ktorym mozesz zarobic, otoz dla wielu tworcow to jest tylko narzedzie a dystrybutora efektow swojej pracy maja prawo sami sobie wybrac (gdzie lepiej placa). sam jestem tworca ale nie w branzy programistycznej i troche prawa rynku znam.

Moj ipek jest legalny mam wgrany system 2.2.1 open open source (Ktory tez jest legalny) i nie musi byc robiony JB ,a co miałem napisac wedlug ciebie w moim profilu ???? Moj pracodawca nie wydaje aplikacji do cydii.Oprócz programowania tez jestem tworca 666:)



Witam serdecznie.

Mam zamiar założyć działalność gospodarczą. Aktualnie jestem zatrudniony na umowę o pracę (pełny etat). Na umowie mam napisane na rękę 680,40 netto czyli 936 brutto. W związku z tymi kwotami mam piersze pytanie: Czy zakładając własną DG będę płacił tylko składkę zdrowotną w okolicach 180 zł czy też pełny zus?? Czytałem gdzieś, że aby płacić tylko 180 pln trzeba zarabiać więcej niż 936 zł.

Moje drugie pytanie tyczy się laptopa, który został zakupiony przezemnie na kredyt w grudniu ubegłego roku. Czy mogę takiego laptopa " wciągnąć do firmy" jako komputer firmowy?? Posiadam na nim zainstalowane legalne oprogramowanie.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.



" />Pracowałem przez kilka lat w firmie, którą objęto offsetem (europejskim). Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że byłoby więcej korzyści, gdyby nie było żadnego offsetu, a rzeczy takie jak oprogramowanie, sprzęt biurowy, meble, narzędzia i maszyny kupowano w Polsce. Przełożyłoby się to na płace i podatki płacone w kraju i zasilające nasz budżet.

Cała natura offsetu jako transakcji wiązanej jest niestety chora i prowadzi do obietnic dla "ciemnego społeczeństwa", któremu wciska się opowieści o zainwestowanych mld USD i stworzonych setkach miejsc pracy.

dranio



" />
">chodzilo mi tylko o to ze ludzi dla ktorych muzyka to pasja jest calkiem sporo i wiekszosc z nich klepie biede,torrent to jedyna mozliwosc zeby zdobyc program i cos nagrac,wcale nie uwazam ze to jest ok,wiele rzeczy nie jest ok.a jesli chodzi o ceny programow to nie mowcie ze te ceny nie sa za wysokie.firmy same sie prosza o to by kwitlo piractwo.jaki jest koszt wytloczenia jednej plyty?okolo 2,50zl!!!
A czy wiesz jaka wiedza, sztabem ludzi, sprzetu, czasem, praca trzeba dysponowac zeby stworzyc taki soft? Czlowieku ile ty masz lat? nie placisz za plastik plyty tylko za wirtualne dobro ktore na tej plycie sie znajduje! tak jak nie placisz za papier tylko za tresc ksiazk...

Za takie poglady powinno sie ludzi wysylac na przymusowa nauke programowania ;p



Witam;)

Zbliżają się wakcje... ;D mialem ostatnio trochę czasu i zrobiłem projekt nowej storny. W prawdzie działa już, ale z uwagi na brak praw autorskich do zamieszczonych tam tekstów proszę nie oceniac jej pod kątem treści lecz grafiki i funkcjonalności.

Działy prowadzone na stronie to: HTML, CSS, PHP, Javascript; PAscal, C/C++, Delphi, Assembler, Algorytmika i Matamatyka.

Poszukuję osób, które chciałyby nawiązać współpracę i prowadzić wybrany dział (lub działy) miałoby to polegać na: pisaniu newsów, artykułów, dodawaniu linków, programów, a także pytań do faq (ew. mogą one napisać kurs wybranego języka)

Inną kategorię tworzą działy: Bezpieczeństwo, Internet i Warsztat (komputer). Tatuaj chętni mają nieograniczone możliwości... :)

Co za to będziecie mieć...?
No cóż, dopóki ja nie dostanę żadnych propozycji reklam w tym serwisie będziecie musieli zadowolić się własną satysfakcją. Mam jednak nadzieje, że po odpowiednim rozpromowaniu serwisu znajdą się tacy, którzy za płacą za rekalmę... wówczas zaczniecie zarabiać łącząc pracę z przyjemnością (bo poszukuję wyłącznie osób z pasją) :) (być może wprowadze płatne częsci serwisu - wtedy takze bedziecie otrzymywac wynagordzenie)

Adres...
nie jest on jakąś wielką tajemnicą (poddam go każdemu chętnemu na priv), ale z uwagi na brak praw autorskich do niektorych tekstow (nie chce zeby ktos zazucil mi plagiat - teskty te i tak zostana skasowane, poki co sa one przykladami) nie podam go tutaj. Kiedy znajdą się zaintersowani współpracą i kiedy serwis ruszy w pełnym tego słowa znaczeniu - możecie być pewni, że dowiecie się o nim nie tylko z tego forum ;)


ps. jezeli ktos z was probowal juz kiedys zalozyc podobny serwis i chce sie podzielic jakims doswiadczeniem - prosze o kontakt :)

pozdrawiam;)

------
ot taki - pomysl na wakacje



Dziękuję wszystkim za analizę mojej osobowości,zachowania na lekcjach itd.
Tylko,że lekcje przestałem pobierać ładnych kilka lat temu, mam swoje prywatne dwa konie i nikomu nie płacę za jazdy i lekcje. Z listy problemów jakie macie z klientami wynika, że częściej zdarza się Wam (Wam Pessoa i Waszym towarzyszom niedoli) prowadzić lonże niż treningi kadry. Z tej też prostej przyczyny raczej nie skorzystam z Waszych usług - (nie żebym sam miał się za kadrowicza) no ale lonża dla początkujących to jednak nie dla mnie.
Dość o mnie - bo jakież ma znaczenie jak jeżdzę,czy w ogóle jeżdzę itd? (oraz jaką macie pewność że napisałem prawdę?)
Nigdy nie pisałem,że zapłata daje klientowi prawo do chamskiego zachowania względem instruktora,lub niesubordynacji. No ale bezpieczeństwo to chyba jednak klient ma mieć zapewnione? Stąd moje zdziwienie tym,że osobnik stwarzający zagrożenie swym nieposłuszeństwem nie jest usuwany z placu. To samo z toczkiem - klient nie chce założyć, instruktor powinien się obrócić na pięcie i wrócić z koniem do stajni (gwarantuję,że zanim by doszedł większość klientów już z toczkami na głowach gnałaby za nim).
A utrata pracy - no bez jaj - chyba lepiej utracić pracę niż najpierw wolność a następnie w konsekwencji tego pracę? Jak będziecie przekonywać prokuratora,że się nie zna bo nigdy nie prowadził jazdy, dajcie znać. Wpadnę porechotać.

A co do prostytucji - sorry Pessoa ale wg. Twoich kryteriów prostytuujesz swoje jeździectwo - uczysz jazdy za pieniądze. Ja prostytuuję swoją umiejętność programowania i piszę programy za pieniądze, konie traktując jako pasję,hobby czy w końcu sposób na wydanie pieniędzy.Nie rozumiem skąd takie oburzenie,że do lekcji jazdy chce się przyłożyć tą samą miarkę co do roboty na kasie w Tesco? Miałem też swego czasu pogawędkę z młodym gniewnym programistą, który na stwierdzenie,że pisze się takie programy,ża jakie klient jest skłonny zapłacić coś bełkotał na temat tego,że no tak jest ale to złe i na pewno się zmieni. To ja się k. mać pytam - to dla kogo i po co pisać (traktując to jako pracę - źródło utrzymania)? To samo z nauką jazdy konnej. Zwłaszcza instruktorzy pracujący u kogoś nie powinni psioczyć na klientów, bo to tylko dzięki ich (klientów) pieniądzom owi instruktorzy sami mają po co przychodzić do stajni.




Czyli to zleceniodawca płaci podatki na podstawie moich umów i rachunków.
Moim zdaniem jest wypełnienie jednego zbiorczego zestawienia na koniec roku i wysłanie go do US.
Czy dobrze rozumiem?


TAK


Kolejne dwa pytania:
1. Jaki PIT będzie potrzebny do końcowego rozliczenia z US?
2. Jakie macie rady aby nie podpaść pod działalność gosp?


ad1. PIT37 o ile się nie myle
ad2. Działając na umowę o dzieło np. nie podpadasz pod działalność gospodarczą tylko musisz być bodajrze studentem by nie musieć płacić ZUSu. Jeśli można dać jakąkolwiek rade to miej w 100% legalne oprogramowanie bo składając deklaracje podatkowe możesz mieć kontrole jak każdy podatnik choć z tego co wiem to US nie zajmują się takimi "płotkami" wolą duże firmy bo tam są szanse na większe premie.


Skoro działalność gosp. to zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.
Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych definiuje ją jako działalność zarobkową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły, prowadzoną we własnym imieniu i na własny lub cudzy rachunek, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w dalszej części tej ustawy.

będę wdzięczny za porady


OK ale działalność zarobkowa to też praca na etacie i też jest ciągła ale DG nie jest. Mając DG musisz mieć np. REGON a działając na zasadzie umowy o dzieło nie potrzebujesz tego.



" />A dotacje unijne to ciekawe z czyich pieniędzy się biorą. Jasne, wszystkie państwa członkowskie płacą składki, ale logiczne jest, że te dotacje zanim trafią do odbiorców, przechodzą przez ręce tysięcy urzędasów i jest to ogromne marnotrawienie pieniędzy, bo tą niesamowicie rozbudowaną biurokrację trzeba opłacić.

Nigdzie nie napisałem, że praca rolnika jest nieuczciwa. Nieuczciwa jest gloryfikacja tego zawodu i związane z tym przywileje. Naprawdę mało mnie interesuje jak ona wygląda. Ja z kolei mogę zaprosić rolnika i kazać mu pisać oprogramowanie to też szybko ucieknie. Tyle, że ja np. nie dostanę corocznej dotacji na każde 10 komputerów w mojej firmie, z tego tylko faktu, że sobie stoją, niekoniecznie będąc używanymi do pracy.

Denerwuje mnie to, że właśnie wielu jest takich co biorą, a prawie nic nie robią. Żyją sobie na cudzy koszt. Taki proceder powinien być surowo karany.
Jeżeli rolnikowi nie podoba się to, że ma uprawiać pole i tylko narzeka, niech je sprzeda jakiemuś bogatemu inwestorowi. A czy to będzie Hindus czy Japończyk jest bez różnicy - jeśli idę do banku, to nie obchodzi mnie jakiej jest on nacji, tylko wybieram ten z najlepszą ofertą. Tu powinien być taki sam wolny rynek jak wszędzie. Gdy ktoś będzie miał za drogo, to wybieram innego sprzedawcę, proste.
Windowanie cen zboża to właśnie teraz się zaczęło!

O moim wujku wiem co piszę, bo wiele letnich miesięcy tam spędziłem i mało kto parał się tam prawdziwą, rolniczą pracą. Większość inwestuje w agroturystykę, traktorów używając do wywózki drewna z lasu.

Problem jest w tym, że na społeczeństwo są narzucone strasznie wysokie podatki, które w sumie wynoszą aż 80%. Dlatego tak ciężko założyć od zera jakiekolwiek przedsiębiorstwo. Ale to związane jest z tym co napisałem wyżej.
Pocieszam się tylko tym, że jeszcze za mojego życia ten kołchoz powinien się rozpaść. Jak Grecja zbankrutuje to już powinno pójść gładko i może w końcu coś się zmieni.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)