Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Cześć dla Wandzi
jeszcze został jeden wrzód w PGM, ale mam na dzieję, że już nie długo.
Wandzia musi odejść i odeszła, z v-ce prezesa, jeszcze troszkę zostanie jako główna bo jest kontrola NIK, a może coś wyjdzie?!
Rubik ma szansę wziąć to wszystko za twarz, trzast-prast i po klice!
Trzymam kciuki !
Co do zwolnienia, nie jestem osobą kompetentną żeby się w tej kwestii wypowiadać. Nie będę wprowadzał dodatkowego zamętu do i tak zawiłej sprawy. Mam nadzieję, że Wojtycha niebawem sam się w tej kwestii wypowie i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Potwierdziły się głosy o zarzutach NIK-u jako powody odwołania z prezesa jak również o zwolnieniu dyscyplinarnym z Siarkopolu, a wypowiedzi Wojtachy kandydata popieranego przez PO jakoś dalej nie ma.
Dziś rozwiewanie wątpliwości jest chyba nikomu nie potrzebne. Przynajmniej mnie już nie przekonają, co do jego uczciwości i mądrości.
"Każdy człowiek może zbłądzić. Uparcie tkwi w błędzie tylko głupiec."
Tak piszesz i tu się tobą zgadzam.
" />Brak odpowiedzi ze strony polskich prawników o złym prawie spółdzielczym i o prawie stosowanym w polsce daje nam wizerunek polskiej demokracji.To SLD uchwaliło prawo w roku 1997 o wyłączeniu spółdzielni z kontroli NIK. To prezesi czuli się bezkarni i działali niezgodnie z Konstytucją .To dzięki spółdzielnią mamy tyle obywateli bezdomnych ,to prezesi i rada nadzorcza działała na szkodę społeczności. Zawyżali energię cieplną podwyższali czynsze aby powiększyć sobie wynagrodzenia .Rząd ani prokuratura nie zrobiła nić .Wszystkie pozwy o złym działaniu na szkodę obywateli oddalali . Sądy i prokuratura nie chciała lub nie mogła zajmować się tą problematyką . Sejm uchwalając tak złą ustawę ponosi odpowiedzialność za ludzi którzy nie mają gdzie mieszkać.
Osobiscie mogę stwierdzić iż uchwalone prawo spółdzielcze to największy bubel legislacyjny, jest to utworzona najwieksza mafia naszego kraju.
Mam nadzieje że struktury Europejskie wymuszą od rządu regulacji prawa spółdzielni ---przekształcenie w prawo pełnej własnośći bo jak dotychczas to prezesi chcą zagarnąć nasze mieszkania wykupująć grunty bo rzekomo spółdzielcy nie mogą--- bo ich na to nie stać .Grunty w Szczecinie zarząd miasta uchwalił cenę sprzedaży na 98% bonifikaty . Jest to suma na którą stać kazdego obywatela zważywszy iż Urząd Miasta zgodził się na rozłożenie na raty na 10 lat.
Wczoraj poszło pismo prostujące zdanie zamawiającego. Efekt - postępowanie unieważniono.Czyli mamy kolejny przykład wskazujący na to, że unieważnianie bez wypełnienia przesłanki ustawowej jest błahostką i zdarza się tak rzadko (vide Janosikowy casus łazienek w MSZ viewtopic.php?f=20&t=3011&start=50), że Prezes UZP nie będzie się tym zajmował...
Peter - następnym razem przy wysyłaniu "śmiesznych pisemek z 181.1" dodawaj jeszcze jedną informację - o tym, że w przypadku zignorowania pisma, bądź podjęcia w jego wyniku czynności niezgodnych z Pzp (w szczególności bezprawnego unieważnienia postępowania) całą korespondencję w tej sprawie prześlesz do UZP, NIK, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z wnioskiem o wszczęcie kontroli doraźnej. Może to poskutkuje?
........A potem zrodził sie mój nik, który niektórym może wydawać się śmieszny.
Żaden Nick nie jest śmieszny -wszak to tylko zabawa ! Np. ja też MUSIAŁEM zostac' potraktowany z małej litery, bo te duże były już zajęte, a sam Prezes używa nicka Cocoloco (cokolwiek To oznacza)
Jeżeli zaś chcesz byc' traktowany poważnie, to uzupełnij Swoje dane w Profilu. Na tym Forum niespecjalnie lubią "anonimów", i słusznie, bo w większości okazują się mało poważni, czy wręcz aroganccy.
1. Kto wynalazł telegraf?
2. Co to jest PHARE?
3. Kto przeniósł stolicę z Gniezna d o Krakowa?
4. Na czym polegał układ z Hengen?( czy jakoś tak)
5. Kto powołuje prezesa NIK?
6. W którym muzeum znajduje się Dama z Łasiczką?
7. Nauka o bycie
8. Jesteś świadkiem włamania do sąsiada czy podlegasz jakiejś karze nie zgłaszając go
9. Jaką część mowy zawiera zdanie złożone
10. Zdanie przykładowe i trzeba było określić czas w tym zdaniu
11. Gdzie znajduje się Europejska siedziba praw człowieka i ONZ
12. Rozbiory Polski ( daty)
13. Kiedy prezydent obejmuje władzę
14. Stopnie oficerskie w policji
15. Kto jest przełożonym komendanta głównego policji
16. Kto jest przedstawicielem Rady ministrów w województwie
17. Z ilu posłów składa się sejm
18. Co to jest ambrozja
19. Z kim walczyli rzymianie w VII w
20. Kiedy powstał hymn Polski( w czasie jakiego powstania)
21. Kiedy powstaje stosunek służbowy policjanta
22. Jakiego rodzaju są w Polsce wybory do sejmu
23. Jaki klawisz naciskamy w komputerze aby uzyskać duże litery
24. Jaka wyspa należy do włoch
25. Jakiej narodowości był El Greco
26. Za panowanie jakiego króla pisał Gall Anonim
27. Kto jest zwierzchnikiem komendanta głównego policji
JAK MI SIĘ COŚ JESZCZE PRZYPOMNI TO NAPISZĘ
http://www.polchat.pl/chat/?room=do+policji
NajwyÄÂższa Izba Kontroli oceni sposób wykonania przez EdytĂÂÄąź Górniak na mistrzostwach ÄÂświata w piÄÂłce noÄÂżnej hymnu narodowego. Izba rozpoczĂÂÄąźÄÂła wÄÂłaÄÂśnie kontrolĂÂÄąź uÄÂżywania polskich symboli paĂÂąstwowych.
WedÄÂług rzeczniczki NIK, MaÄÂłgorzaty Pomianowskiej, kontrola uÄÂżywania symboli narodowych zaczĂÂÄąźÄÂła siĂÂÄąź 11 listopada na polecenie prezesa Izby, MirosÄÂława SekuÄÂły.
- ZostaÄÂła podjĂÂÄąźta ze wzglĂÂÄąźdu na pewne zmiany w ksztaÄÂłcie godÄÂła, które nastÄÂąpiÄÂły juÄÂż dawno, jednak, jak siĂÂÄąź okazuje, nie wszĂÂÄąździe sÄÂą dobrze stosowane. Poza tym bywa, ÄÂże godÄÂło nie wisi wszĂÂÄąździe, gdzie powinno, a flagi pojawiajÄÂą siĂÂÄąź w niewÄÂłaÄÂściwych miejscach i przy niewÄÂłaÄÂściwych okazjach - powiedziaÄÂła dziÄÂś Pomianowska...
22.03.2006 | Aktualności | Rząd | źródło: PAP
Ziobro: wszcząć śledztwo ws. kierowanego przez Kwaśniewskiego komitetu ds. młodzieży
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował w środę, że przekazał lubelskiej prokuraturze apelacyjnej polecenie wszczęcia śledztwa w sprawie... więcej
Komentarze (13)
A ten w tej chwili trzynasty to:
• Gruby - 27.03.2006, 12:49
Czyżby Minister Ziobro nie wiedział, że sensacje brukowca kierowanego przez red. Tomasza Sakiewicza to powielanie materiałów kontroli NIK z początku lat dziewięćdziesiątych?
Donosik opublikowany w "Gazecie Polskiej" Nr 12 z 22 marca 2006 r. nie wskazuje na jakiekolwiek NOWE FAKTY i DOWODY oprócz tych które zostały przez NIK przekazane Prokuraturze Wojewódzkiej w Warszawie w marcu 1992 r.!!!
Prokurator Generalny Ziobro zamiast szargać Majestat Rzeczypospolitej włócząc po sądach Jej byłego prezydenta powinien raczej najpierw po cichu sprawdzić, czy podlegajace mu obecnie organy działały prawidłowo, gdy w listopadzie umarzały postępowanie twierdząc ze nie było przestępsta, a dopiero potem urządzać publiczne popisy w stylu red. T. Sakiewicza.
A gdyby iść dalej to może PiS postawi wniosek o powołanie komisji śledczych dla sprawdzenia dlaczego NIK nie wniosła załzalenia na postanowienie prokuratury o umorzeniu postepowania?
Wiem że na realizacje wyników działania takiej komisji trzeba by poczekać co najmniej prawie 5 lat bo odpowiedzialnego chroni immunitet, ale warto poczekać.
Bo przecież Polacy powinni wiedzieć dlaczego ówczesny prezes NIK pan Lech Kaczyński oraz Minister Sprawiedliwości w rządach J. Olszewskiego i H. Suchockiej pan Jan Dyka (o ile sie nie mylę z ZChN) pozwolili na to, że winni nieprawidłowości ujawnionych w KMiKF i UKFiT nie ponieśli odpowiedzialności
A warto także wiedzieć, że odpowiedzialnością za te nieprawidłowości oprócz bezpośredniego sprawcy dyrektora Departamentu Ekonomicznego Stanisława Komana należy obarczyć nie tylko A. Kwaśniewskiego, ale także dwóch jego następców, a mianowicie Zygmunta Lenkiewicza i Michała Bidasa oraz co najmniej jednego z podsekretarzy stanu w Ministerstwie Finansów
http://www.pis.org.pl/article.php?id=3777&comments=1
_________________
"Gruby"
*Quidquid agis prudenter agas et respice finem*
Przez prawie trzy lata nielegalnie ścigano gapowiczów w lubelskich autobusach. Bo kary ustaliło MPK, a nie samorząd.
- Jeśli sąd potwierdzi zarzuty NIK, że te kary były niezgodne z prawem, to ukarani gapowicze będą mogli domagać się ich anulowania - tłumaczy Ewa Wiszniowska, dyrektor lubelskiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - A ci, którzy już zapłacili, będą mogli żądać zwrotu pieniędzy.
Wszystko przez lukę w przepisach, która powstała w 2003 r. z chwilą, gdy miejscy radni zrezygnowali z ustalania cen biletów MPK, pozostawiając to zadanie prezesowi spółki. Uchwała nie określała też kar za jazdę na gapę. Dlatego zarząd MPK ustalił je sam. Obliczył prawidłowo, zgodnie z wzorami narzuconymi przez ministerstwo. Sęk w tym, że kary nie należą do jego kompetencji.
- Bo prawo mówi wyraźnie: wysokość opłaty dodatkowej za przejazd bez ważnego biletu powinna ustalać Rada Miasta, a nie przewoźnik - wyjaśnia Krzysztof Kępa z lubelskiej delegatury NIK. - Od sierpnia 2003 r. takiej uchwały nie było. Opłaty nakładano na pasażerów bez podstawy prawnej. Dopiero po kontroli błąd naprawiono.
NIK wyliczyła, że do listopada 2005 r. kontrolerzy bezprawnie wlepili kary na ponad 7,2 mln zł. Do czasu kontroli NIK, miejski przewoźnik ściągnął od gapowiczów ponad 1,1 mln zł. Ile osób dostało wadliwe kary, tego dokładnie nie wiadomo. Przyjmując, że opłata wynosiła 100 zł, może to być ok. 70 tys. osób.
Dyrektor lubelskiej NIK wystąpił do prezydenta miasta i prezesa MPK o przyjęcie uchwały w sprawie kar. Radni zrobili to dopiero w kwietniu ub. roku. I choć błąd naprawiono, to dzisiaj władze miasta i przewoźnik twierdzą, że nie wiedzą nic o zarzutach NIK.
- Nie mamy żadnego dokumentu na ten temat. Gdy go otrzymamy, odniesiemy się do sprawy - mówi Joanna Kapica z biura prasowego Ratusza. - Nie znam sprawy - zarzeka się Grzegorz Jasiński, prezes MPK. - Wystąpienia pokontrolne otrzymali wszyscy zainteresowani. Nie mieli uwag - twierdzi jednak Kępa.
źródło: Dziennik Wschodni
Orlen chciał dać rabat na benzynę dla 700 tys. osób!
Kontrolowany przez państwo koncern paliwowy PKN Orlen chciał wprowadzić rabaty na paliwo dla członków "Solidarności" i ich rodzin.
W lipcu ub. roku - przed wyborami parlamentarnymi - przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek spotkał się z prezesem Orlenu Piotrem Kownackim (były współpracownik prezydenta Lecha Kaczyńskiego z NIK) i zaproponował mu wprowadzenie rabatów na paliwo dla członków "S" i ich rodzin (do związku należy ok. 700 tys. osób). W tym czasie "S" negocjowała z rządem PiS wzrost wynagrodzeń w budżetówce oraz wzrost płacy minimalnej. W sierpniu "S" - jako jedyny związek zawodowy - podpisała porozumienie z rządem o podwyżce płacy minimalnej, a ówczesny premier Jarosław Kaczyński i prezydent pojechali na obchody 25-lecia "Solidarności" do Lubina. Janusz Śniadek poparł tam Jarosława Kaczyńskiego.
Zakładano, że przez pierwsze pół roku z kart rabatowych skorzysta 20 tys. osób, w ciągu kolejnego roku - 50 tys. Przez rok użytkownicy karty "Grosik" mieli kupić na stacjach Orlenu 21 mln litrów paliwa.
Od każdego litra operator karty, czyli należąca do NSZZ "Solidarność" spółka Solkarta, miała pobierać 1 grosz prowizji. Pracownicy Orlenu wyliczyli, że w pierwszym roku działania systemu rabatowego zysk Solkarty wyniósłby 210 tys. zł, a w kolejnym - 600 tys. zł.
Tego typu zarzut może formułować albo człowiek chory, albo wróg "Solidarności"! - denerwuje się Śniadek. - Jak Orlen nie podpisze z nami umowy, to pójdziemy gdzieś indziej. Mamy już podobne systemy rabatowe w sieciach aptek i firmie telekomunikacyjnej Dialog (należącej do kontrolowanego przez państwo KGHM).
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 55873.html
I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno solidarnościowe Józie, Lechy i Edgary z iście Grottgerowskim zadęciem przekuwały sklepy za żółtymi firankami w oręż do walki z komuną...