Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Konrad napisał/a:
Jak się forniruję na prasie to z drugiej strony zazwyczaj też się daję jakiś tani fornir. Po co? -Nie mam pojęcia.
Poto by płyta się w banana nie wygieła,dlatego że klej "ściąga".....
a no racja.
Już było. Drewniana jest listwa na nawiewach, cieniutki półmatowy fornir, chyba mahoń, jakoś naklejony (prasą?) na cienkim aluminium. Byłem przekonany że to plastic i ściagałem ją bezceremonialnie, ale jak się przyjrzałem, to obchodzę się jak z jajkiem Od normalnej listwy z Ghia czy Merkura różni się połyskiem, normalna się mocno błyszczy, i wzorkiem, normalna udaje orzech czy czeczot czy coś podobnego, u mnie są zwykłe poziome słoje.
Hmmm... pracowałem na stolarni rok czasu i nie miałem okazji zobaczyć jak klei się milimetrowy fornir przy pomocy vikol`u....(klej na bazie h2o typu vicol ma skłonności przesiąkania forniru czego później jest wynikiem ch***we pokrycie lakierem....) Tylko klej kontaktowy typu moment/butapren. Może na prasie takie rzeczy się wykonuje z pomocą kleju vikolo-podobnego ale to jest odrębna sprawa... nie do małych powierzchni. Niestety też nie zauważyłem różnicy pomiędzy momentem i butaprenem oprócz konsystencji. Butapren jest trochę rzadszy i trzeba grubszą warstwę położyć ... w miarę równą żeby w momencie łączenia nie zostały niewyschnięte miejsca... I niech ktoś mi powie że robią się jakieś pęcherzyki czy inne tam niedoklejenia (lub słabe wiązanie) bo to jakaś pomyłka.... Do tej pory kleiłem i na butapren i moment całe moje 5.1 i jeden kij....
ja niechce Wam polecać fachowca,macie tu na tacy jak PORZĄDNIE okleić fornir,po latach zobaczycie co sie stanie z Waszym fornirem na butaprenie (a może nawet wcześniej).Ja dałem rade: tylko bardzo dobry docisk i rewelacyjny klej,o tym kleju pisalem.Co do docisku,wystarczy kupic ściski stolarskie,mieć płaską płytę,resztki forniry aby na wszystkich bokach podłożyć bo płyta sie wygina...więc zainwestujcie w ściski,a nie tylko Wam sie to przyda! Ale jak juz ktos kupi to myśleć przy oklejaniu. To są dobre rady,jak ktos niechce niech sie niestosuje- jego kolumny....
[ Dodano: 2004-11-14, 08:53 ]
ps.ale nie ma to jak prasa hydrauliczna - dodatkowo wyważa perfekcyjnie kolumny do prostopadłych ścianek :D
Jak robilem intarsje albo renowacje intarsji , to zawsze laczylem na tasme podgumowana. To samo sie tyczy zwyklego laczenia forniru.
Moj ojciec mial 30rolek (w kazdej gdzies kilka kilometrow tasmy) od poczatku lat 90. Teraz zchodzi ostatnia rolka i jest problem bo nigdzie tego nie maja :(.
Tasma podgumowana tak normalnie nie jest klejaca , trzeba ja zmoczyc wtedy chwyta odrazu. Jest koloru bialego ,ma okolo 2cm szerokosci.
Jak nie kleisz na cieplo to mozesz nawet szeroka tasma klejaca- oczywiscie od strony nie klejonej.
PS>Jak sie cos jeszcze dzis dowiem nowego to napisze.
Acha no i oczywiscie fornir na tasme jest laczony na "sucho" tz. gotowe wzory sa tasmą posklejane i wtedy cala płachta za jednym rzutem jest fornirowana.
POZDR
[ Dodano: 2004-12-12, 23:27 ]
Chomik, Fornir klei sie jeszcze mocznikiem , sa 2 wersje termoutwardzalna(w prase) i na zimno. Ja go polecam do jasnych gatunkow gdyz klej ma biala barwe.
pozdr
Pawel S., nie przesadzaj, jak mocno dociśnie to daje radę Niby jak by w prase włożył to też by nic nie dało?
A co do pędzla i fornirowania - to ja po prostu staram się robić wszystko na raz i tyle. Wtedy nie musze majątku na pędzle wydawać No co innego jak jest lekko zamoczony, a co innego jak cały wkleju po fornirowaniu
Pewnie że jest trwała - w końcu się ją przez wieki stosowało.
U moich rodziców wisi od ponad 30 lat karnisz politurowany i trzyma się całkiem dobrze.
Nie zmienia to jednak faktu że lakiery są odporniejsze. Jak ktoś ma czas, trochę wiedzy i umiejętności to pewnie że może sobie strzelić politurkę.
Co do politurowanych konów yoshego to z pewnością fajnie musiały wyglądać :)
Co z nimi zrobiłeś? Jakis koneser je wziął?
Napisz może jeszcze jaki gruby maiłeś ten fornir - chodzi mi o tę brzozę.
I jak fornirujesz? Moment + żelazko czy może jakiś inny klej (bardziej stolarski) + prasa albo jakoś jeszcze inaczej.
Jeśli chodzi o moje zdanie, to jeżeli mam mieć drewnopodobne wykończenie, to wszystko, byleby nie tandetna ale najtańsza folia.
Czy to będzie fornir, czy laminat na MDF albo na wiórze robi już mniejszą różnicą.
Ważne są również obrzeża, oby to nie były tandetne taśmy papierowe, klejone żelazkiem, bo wybór innych jest.
W praktyce trwałość dobrze założonych obrzeży, jest lepsza niż foliowanych masowo "pod prasą" MDF-ów.Miałem takie kiedyś w domu,przy piekarniku i zlewie, zaczęły się odklejać po roku.
Stolarze z mojej zaprzyjaźnionej pracowni "nie dotykają" foliowanego MDF-u, mówią,że to dobre na tanią i byle jaką masówkę, chociaż sami nie robią tylko unikatów a zdarzają im się nawet krótkie serie.
Dzwoniłam do firmy Zagłoba, oni produkuja tylko fornir. Czy powinnam w sprawie wykonawstwa zwrócić się do stolarza, czy do firm wykonujących kuchnie, drzwi wew.? Chciałabym jedną ścianę mieć drewnianą, właśnie fornirem wykończoną i nie mam pomysłu, komu to zlecić? Takie rozwiązania pokazywane są w gazetach wnętrzarskichi w necie, przy zimnym gresie bardzo ociepla się wnętrze.
Gdzies tu na forum widziałam zdjęcie kominka wykończonego właśnie fornirem, tzn. wokół wkładu jakies kafle/kamień, a wyżej do sufitu drewno/fornir. Mam pytanie - czy fornir musi być na jakiejś specjalnej płycie, żeby się to nie odkształciło pod wpływem ciepła z kominka? Przeciez ściana kominkowa się nagrzewa.
W firmie Zagłoba mają też prasę hydrauliczną i prasują fornir na wiórówie 18mm.
Jeżeli chcesz na innej płycie musisz im dostarczyć .
Co do odkształcania to trzeba dać z lewej strony najtańszy fornir przeciwprężny!
Najlepiej zlecić to firmie albo stolarzowi który ma w tym temacie doświadczenie
pozdr.
Przed laty fornirowałem drzwi i futryny w ilości 6szt, w całości fornirem naturalnym dębowym.
Wyglądają bardzo dobrze, chociaż jakość drzwi fornirowanych fabrycznie na pewno jest lepsza.
Po prostu nie da się w domowych warunkach zrobić tego profesjonalnie. Fornirowanie wymaga ciągłego nacisku prasy na całą powierzchnię.
Ważne aby zastosować dobry klej. Ja robiłem to na klej stolarski na gorąco. Jak stygnie dobrze wiąże. Fornir trzeba wprasować w powierzchnię drewna klinem drewnianym aby dobrze się przykleiło - żadne tam żelazko w przypadku opisywanej technologii.
Pasy forniru wcześniej przycięte, aby miały równe krawędzie klei się na zakładkę i przy równej listwie stalowej (ważne nierdzewnej) ostrym nożem przyciąć przez dwa płatki forniru jak jest świeżo naklejony. Dolny się usuwa i klinem wprasowuje krawędzie. Jak się dokładnie zrobi, to po wyschnięciu i wyszlifowaniu prawie nie widać połączenia.
Do pełnego sukcesu potrzebny jest odpowiedni fornir. Po prostu musi być to fornir świeżo wycięty. Suchy będzie tylko pękał. Namoczenie go w wodzie spowoduje wprawdzie jego zmiękczenie, ale później gorzej się klei i szybko wysycha powodując gorsze klejenie krawędzi no i skurcz powoduje często, że pojawiają się małe szczelinki pomiędzy pasami.
Ogólnie rzecz biorąc robiłem to w czasach kiedy był brak kasy na dobrego stolarza i nie był jeszcze takiego zaopatrzenia jak dziś. Jak robiłem zakupy w Bauhaus-zie moim marzeniem było, aby w Polsce były takie sklepy, a tu patrzcie są.
Fornirowanie to bardzo ciężka praca jak się chce ją wykonać w domowych warunkach.
jezeli chodzi o fornirowanie to nie taka prosta sprawa :wink: zalezy jak szeroka ma byc ta polka. zeby fornir dobrze przylegal do jakiegokolwiek produktu drewnopochodnego trzeba go dobrze docisnac w kazdym niemal miejscu. najlepsza do tego jest prasa pneumatyczna lecz to raczej nie osiagalne, jezeli posiadasz troche sciskow stolarskich to powinno pomoc. uzyj z dwoch stron plyty wiorowej, sklejki, deski...- szerszej jak oklejana polka. uzyj sciskow do scisniecia polki pomiedzy dwoma szerszymi elementami. upewnij sie ze sciski sa rozstawione jak najgesciej i sa mocno dokrecone. na laczeniach forniru lub tez na calej dlugosci polki (z dwoch stron) rozloz gazete, co nie pozwoli skleic forniru z elementami ktorymi bedziesz dociskal fornir do polki.
dobrym klejem do tego jest klej topliwy, troche smierdzi przy podgrzewaniu ale jest dobry do tego typu prac.
pozdrawiam :lol:
Witam.
W kuchni jedna z ważniejszych rzeczy są okucia, te markowe mają dożywotnią gwarancję( np Blum) użytkowania i regulacje w trzech płaszczyznach przez co dają się je pięknie regulować. Co do szuflad regulacja w tych markowych wynosi +/- 5mm w trzech płaszczyznach więc nierówności są do usunięcia. Wysokości w naszej firmie to dolny korpus bez stópek 722mm górny korpus 715mm. Szczelina między blatem a frontem czy szufladą to 7mm.Wysokość standardowa frontów 713mm Grubość forniru to przeważnie 0.5mm rzadko kto forniruje grubszym fornirem(oszczędności) tak że raczej skłaniałbym się ,do źle wymierzonego frontu niż do zbyt grubego forniru, co do łódkowatych frontów przyczyn może być kilka:
złej jakości fornir
złej jakości podkład (płyta wiórowa)
prasa, na której były fornirowane fronty ma krzywe blaty
Jeszcze odnośnie białych korpusów, na zachodzie wszystkie korpusy są w kolorze biały, i to czy fronty są fornirowane, czy foliowane PCV, czy też lakierowane,na szafkach końcowych widocznych zakłada się tylko blendy w kolorze frontu.
Forniry (liście ok. 0,6 - 1mm grubości, 25-100 cm szerokości, 200-250 cm długości) oferują min. firmy (z Warszawy i okolic):
Atpol - Nowa Iwiczna
DLH Drewno - chyba ogólno-polska, mają sklep min. w W-wie Ursus
Forpłyt (W-wa Targówek)
Ceny - w okolicach 30 - 50 PLN m2 (fornir egzotyczny, np. brzoza będzie tańsza). Atpol ma dąb bielony, ale dąb a dąb to różnica i to spora, więc trzeba organoleptycznie stwierdzić.
Niektóre sprzedają w paczkach po kilkadziesiąt sztuk, inne w "detalu". Są również forniry brzegowe (paski szerokości ok. 25mm do oklejenia krawędzi).
Są jeszcze płyty fornirowane surowe- wiórówka, MDF - cena w zależności od rodzaju "bazy" i forniru, wiórówka 18mm coś w okolicach 45 pln m2. Firmy - Forpłyt - forniruje na zamówienie.
Mazi - mają kilka wzorów
Uwagi - samodzielne fornirowanie jest trudne, ale możliwe (duże formatki raczej odpadają w metodzie "chałupniczej", firmy stosują do tego odpowiednie prasy, kleje etc.). Płyta fornirowana wymaga oklejenia brzegów, szlifowania i lakierowania. Stąd różnica między 45 pln/m2 a 400 pln/m2 :-)
Witam, czy ktoś korzystał z usług firmy kim meble www.kimeble.pl? Chodzi o meble kuchenne z forniru. Jak wygląda jakość takich mebli ? Firma twierdzi, że fronty fornirowane wykonuje sama, czy to nie jest tak, że do wykonania takiego frontu potrzebne są specjalne urządzenia /prasa, .../ i nie każdy stolarz jest w stanie to zrobić ?
Zdaje sie ze dziewczyna pytala o jakosc wykonanych MEBLI fornirowanych do kuchni ??? Z tego co wiem wielkosc zakladu sie nie liczy a jego dowiadczenie w pracy na fornirze oraz wyposazenie w niezbedne specjalistyczne urzadzenia do fornirowania jak prasa, pila do ciecia forniru czy chociazby do sklejania pekniec.W kuchni narazonej na wilgoc wykonanie powino byc super inaczej sie odklei zwlaszcza na brzegach.Pomagalem w fornirowaniu swojej kuchni to wiem ze to nie takie halo jak tu jest opisywane zwlaszcza ze wykonawcy takich mebli zycza sobie za to sporo kasy.Pozdr