Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Dodam tylko, że turniej organizowany jest od...1974 roku . Pierwszą drużyną, która go wygrała był nieistniejacy już team Baltimore Banners. Oczywiście przez ten czasy zaszły spore zmiany np. większa ilość drużyn, zawodowi gracze itp. Ale World TeamTennis ma już 36 lat historii. Wiele zawodniczek ostatnio rezygnuje z turniejów z cyklu WTA Tour przed USO Series (czyt. Praga itd.) by przygotować się właśnie przez WTT.

Jednak agresywne politycznie podejście z propozycją sojuszu przeciwko Niemcom (już po Austrii) - to można było zrobić. Co z tym by Czesi zrobili - trudno powiedzieć.

Nie jestem tego tak do końca pewien : zagadnieniem sojuszu antyniemieckiego nie był zainteresowany ani Beck, ani też ówczesny minister SZ Czechosłowacji. Praga miała w nosie alians z nami, gdyż miała sojusz z Francją i ZSRR - co by nie mówić - państwami o większym potencjale niż II RP. Osobną sprawą jest konstrukcja tych porozumień, ale to nie problem Wierzbowej. Po Austrii nikt nie płakał, a więc dlaczego my mieliśmy?
Beck słusznie - jeszcze wiosną 38 przewidział, że po Austrii przyjdzie kolej na Czechoslowację . Idealnie wykoncypował, że Adolf będzie chciał zająć całą Czechosłowację : Czechy, Morawy, Słowację i Ruś zakarpacką. Słusznie przewidział, że my znajdziemy się w niemieckich kleszczach od Użgorodu aż po Lyck i że nasza sytuacja strategiczna bedzie nienajlepsza, oględnie mówiąc.
Analizując ówczesną politykę Zachodu uznał sprawę Czechosłowacji za straconą. Ponadto działała tutaj niechęć do tego państwa. O Zaolziu wtedy nie myślał, ale chodziło mu o to aby tak skonstruować bieg wydarzeń aby Niemcy wzięli sobie Czechy, a my w ten czy inny sposób Słowację - konkludując - aby Niemcy do Słowacji nie wleżli. Należało działać.

Przypomnijmy jeszcze raz : jest wiosna 1938 i nikt nawet nie myśli o jakimś Monachium.
A poza tym na granicy polsko - litewskiej ginie nasz żołnierz...........i się zaczyna proces chyba nie mający odpowiednika w historii dyplomacji.

A nie pokusił by się ktoś w wyklarowaniu historii trasy Vltavy?
Był okres, że przez ten pociąg przez Kielce jechał. Tylko nie mogę sobie przypomnieć w jakim rozkładzie to było.
Rozkład 1999/2000.
Moskwa-Terespol-Łuków-Pilawa-Mszczonów-Idzikowice-Katowice-Zebrzydowice-Praga
Praga-Zebrzydowice-Katowice-Włoszczowa-Kielce Herbskie-Radom-Dęblin-Łuków-Terespol-Moskwa

Rozkład 2000/2001.
Moskwa-Terespol-Łuków-Pilawa-Mszczonów-Idzikowice-Katowice-Zebrzydowice-Praga
Praga-Zebrzydowice-Katowice-Idzikowice-Drzewica-Radom-Dęblin-Łuków-Terespol-Moskwa

Rozkładu 2001 nie mam.
Od rozkładu 2002 jeździ tak jak obecnie.

typ wydaje sie dobry. Francuzi jak kiedys pokazala historia z Rosjanami sobie slaba radza
mysle, ze kurs spadnie troche, wiec warto to grac wczesniej.

ja natomiast upatruje niespodzianke w meczu: AC Sparta Praha - MSK Zilina. mecze Czechów z Lechem pokazaly,
ze nie sa w jakiejs super formie. Zilina chyba troche niedoceniana. w lidze ostatnio wygrali 5-1, sporo maja juz
rozegranych spotkan w tym sezonie (min. 2 rundy kwalifikacyjne do LM).

PRAGA - Przewodnik Krok Po Kroku - Wiedza i Życie
Nowej generacji przewodnik wizualny zawierający wiele kolorowych zdjęć wykonanych specjalnie do niego. Unikalne przekroje i plany najciekawszych obiektów ułatwiają samodzielne zwiedzanie. Dokładnie omówione są wszystkie miejsca, które warto zobaczyć podczas pobytu w tym mieście o niezwykle ciekawej historii. Nie brakuje przydatnych adresów, praktycznych porad i informacji o zakwaterowaniu, restauracjach, muzeach oraz miejscach rozrywki.

Format: PDF
Rozmiar: 63.63 MB

Megaupload
Kod: Zaznacz wszystkohttp://www.megaupload.com/?d=LDXA5H14

Celem Grupy jest, propagowanie [...] Historii Wojska Polskiego a w szczególności jego dorobku w dziedzinie techniki samochodowej i uzbrojenia.
Hmm, intrygująca forma promocji polskiej myśli technicznej - przebrać Ruska za Niemca. A dlaczego akurat przerabiacie Lublina, który się tak bardzo różni od opla? Będziecie tę dwudzielną szybą zamieniać na płaską? Szyba, charakterystycznie przetłoczone błotniki i przednie zawieszenie od razu zdradzają dawcę.
A już zachodnioniemiecka tablica wywozowa (model z lat 1967-1988) zupełnie uroku nie dodaje. To już lepiej było zarejestrować auto w W-we na Pradze Płn., mielibyście legalne auto z Wehrmachtu - WH
A co do literatury to polecam foto-album z wydawnictwa WWP "Opel Blitz in detail". A to jej opis z allegro:
"Opel Blitz in detail - F. Koran, J. Mostek, A. Vesely (język angielski), WWP Praga 2007, 108 str, format 24x22,5 cm, waga 0,42 kg - książka / album składa się z opisanych, kolorowych zdjęć, szczegółowo pokazujących samochody ciężarowe Opel Blitz w wersji 4x2 i 4x4 z różnymi zabudowami nadwozi (z Belgijskiego Królewskiego Muzeum Wojskowego oraz prywatnych kolecjonerów czeskich) oraz ich wszelkie zewnętrzne i wewnętrzne detale konstrukcyjne - bardzo przydatna przy renowacji lub budowie modelu takiego pojazdu"

(...)No i pewnie Targówek z Bródnem tez podniesie głos że to Praga no i słusznie bo stare części tych dzielnic to Praga.(...)

Targowek z Brodnem podniosa glos - Targowek to jedno a Brodno to drugie a w zasadzie to pierwsze ale to inna historia ( czy sie komus podoba czy nie to tutaj sie zaczela Warszawa )
a Praga to Praga wiec klimatow wiecej nie mieszajmy. jak najbardziej sie zgodze z Rave - jak tu porownywac kamienice z blokowiskami szczegolnie, ze coraz wiecej osob wyrywa sie z tych wielkoplytowych blokow, a przyjezdni wynajmujacy mieszkania albo przyjezdzaja z wlasnymi pogladami albo leca w slepym pedzie wiadomo gdzie ale czy takich ludzi mozna nazywac kibicami

a wracajac do tego, co

(...)niestety nie mogę pochwalić się JAKĄKOLWIEK znajomością z regionalnymi kibicami KSP.(...)
to tym bym sie w zadnym wypadku nie sugerowal - jakos w mojej okolicy znam tylko tych kibicow Polonii, ktorych poznalem przy innych okazjach a jeszcze paru podobno istnieje

" />Wkleję moją wypowiedź z Sanktuarium. Dotyczy tylko koncertu IM, bo reszta mnie nie interesowała.
Koncert co najwyżej średni Nie jestem jakimś wielkim Maidenmaniakiem, więc setlista nie podpasowała mi nawet w połowie. Ja rozumiem, że Early Days i tak dalej, ale przecież, gdy kapela gra trasę promocyjną nowej płyty, to gra z niej tylko kilka kawałków. A zresztą, skoro postanowili już wprowadzić w życie swój plan, to mogli do zestawu wrzucić np. "Transylvanię" i "Children...". Śmiać mi się chciało z publiki, gdy najpierw cały stadion skandował "Fear of the dark!", a Bruce wyszedł, sprzedał kilka swoich tradycyjnych gadek o tym jak to kochają Polskę (choć to podobno Praga jest stolicą metalu we wschodniej Europie) itp., a ludzie zamiast twardo stać przy swoim, od razu mu wybaczyli Co do "największej scenografii w historii Maiden", to też nie było na co patrzeć - scena pod względem wielkości trochę tylko większa od tych festynowo-juwenaliowych, zmieniające się szmatki z tyłu, wyjeżdżający Eddie i to wszystko. Aha, no i oczywiście światła w każdym utworze (poza Numberem) praktycznie takie same. Do tego odrobinka pirotechniki i skopane nagłośnienie. Przykro powiedzieć, ale z dużej chmury mały deszcz. Choć o wiele częściej słucham IM niż Metalliki, to z pełną odpowiedzialnością przyznaję, że zeszłoroczny koncert Mety zjadł ten wczorajszy na śniadanie i to pod każdym względem - rozmachu, dźwięku, repertuaru, publiki. No cóż, mam nadzieję, że po wydaniu nowej płyty przyjadą do nas znowu i zagrają jak należy (i co należy).

A ja byłem na "Rezerwacie" i polecam ten film każdemu. Bardzo ciekawie opowiedziana historia, dobra gra aktorska, no i przede wszystkim niesamowity klimat filmu dzięki niezwykłym ujęciom. Praktycznie z każdej minuty filmu można by wyciągnąć wiele ujęć, które nadawałyby się na zdjęcie. Wyszedłem z kina oczarowany, chyba tym bardziej, że było to kino puszczające jedynie ambitne filmy, a więc podobnie zaniedbane jak warszawska Praga :)

Witam,

Dziś zamarzyłem sobie obejrzeć zachód słońca nad Zalewem Zegrzyńskim i w tym celu udałem się na pobliski przystanek osobowy Warszawa Toruńska, skąd niemiecki szynobus KM miał mnie zabrać w podróż.

Schodząc z Trasy Toruńskiej ujrzałem skałd pociągu Ex Sawa. Stał sobie, bo miał s1 podane na semaforze sbl, znaczy się czerwone światło było. Zapytałem kierownika, ile stoją, na co odpowiedział mi, że już 20 minut, bo między Toruńską a Pragą było jakieś wykolejenie. Postałem sobie obok i nasłuchiwałem jego radia, dyżurna z Pragi powiedziała, że tor 1 jest zamknięty i cały ruch będzie się odbywał po torze nr 2 na rozkaz. Minęło jeszcze kilka minut, w tym czasie trochę pasażerów straciło cierpliwość i wysiadło, a kilku pokierowałem do odpowiednich przystanków autobusowych. W końcu Sawa ruszyła, a po Sawie wjechał TLK z Ełku, chwilę postał, a za nim wtoczył się Ex. Szkuner i ten znów stał i stał. Na peron wyszedł kierownik, gruby, łysy, ubrany dośc niechlujnie, w koszuli, bez reszty munduru. Podobnie jak to było w przypadku Sawy, kilka grupek pasażerów postanowiło wysiąść, gdyż cały skład stał w peronie. I o ile kierownik Sawy nie robił z tym problemów, to kierpoć Szkunera stanowczo zaprotestował. A raczej zaczął krzyczeć na pasażerów, że nie wolno wysiadać. Na początku używał formy "per ty" do dwóch młodzieńców, a gdy jedna pani w kapeluszu uchyliła drzwi i zapytała, czemu stoimy i jak długo, usłyszała odpowiedź następująca "Drzwi pani zamknie!" i to było całe wyjaśnienie. Oczywiście nie było mowy o jakimś komunikacie w radiowęźle, choć kierownik wiedział z radia, dlaczego stoją i ile mniej więcej to potrwa (dyżurna informowała o sytuacji na biężaco).

Mimo pokrzykiwań kierownika, jedna zdesperowana rodzina wysiadła na tym przystanku, więc kierownik poleciał na drugi koniec składu, drąc się na nich, że wysiadać nie wolno. Z tego co widziałem, wywiązała się jakaś pyskówka, ale co było dalej, nie wiem, bo wjechał mój "Zegrzyk" opóźniony o pół godziny i odjechałem.

Cała ta historia budzi mój niesmak, byłem wręcz zszokowany, bo z takim zachowaniem nawet w pociągach PR nie spotkałem się.

Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof

PS. Zegrzyk w drodze z Nieporętu na Gdańską miał zapełnienie ok. 90% (VT628 czyli dwuczłon), samych rowerów było ze 40.