Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Dostajesz coś koło 0.2 grosza za długopis czyli za 5 długopisów byś miał grosz. Dalej to już prosta matematyka - 500 długopisów = 1 złoty itd.


Sam pomyśl ile możesz tego skręcić miesięcznie...

*te 0,2 grosza to nie jest standard ale jakies 2 lata temu jak koniecznie potrzebowalem pracy w domu to tyle oferowali



GoNiA, która bUjA w ObŁoKaCh, napisała, że...


| | spodziewac po miesiacu wspolnego pobytu gdzies, w realu
| | Jestem za (żebyście spróbowali - GoNiA & Daniel
| | - miesiąc pomieszkać razem). Ciekawe, co Wam wyj-
| | dzie ;)
| tzn. co masz na myśli :) ?
| Abyście zamieszkali razem na miesiąc w wakacje.
| Ale tak całkiem i tylko we dwójkę. I nie chodzi
| mi tylko o nie wychodzenie z łóżka, a o rzeczy-
| wiste mieszkanie ze sobą. Understood?
| wątpie żeby to było możliwe... ja pracuje w wakacje, Gonia też ma zamiar
no wlasnie ...wiesz Kamil...Daniel musialby z miedzy dojezdzac codziennie do
pracy do domu..a to imo nie ma sensu w ogole...


Załatwcie sobie skręcanie długopisów albo jakąś
inną "zdalną" pracę :)




Wojtek Kubissa wrote:

Czyli krocej:
Jaka jest szansa znalezienia pracy dla kogos majacego male
doswiadczenie, duze checi do nauki i nie moze sie pohwalic
dotychczasowymi osiagnieciami?


[ten tekst odnosi sie do wielu osob, ktore zadaly podobne pytania]

To zalezy, czy mozesz sie pochwalic czymkolwiek ...
Osobiscie szukam od pewnego czasu webdesignera, ale nadeslanymi
zgloszeniami jestem zawiedziony. Wiekszosc ludzi nie rozumie, ze
designer (art director) odpowiada za wyglad stron, a nie za kodowanie.
Musi miec pojecie o WWW, ale podstawa jest zmysl plastyczny. Jak dostaje
zgloszenie "zrobilem juz x-dziesiat stron" a potem okazuje sie, ze
wszystkie wg tego samego szblonu z HS, NOF czy FP, to szlag mnie trafia.

Tak ze MUSISZ potencjalnemu pracodawcy zaoferowac cos, co go
zainteresuje: zdolnosci, wiedze, osobowosc. Przeanalizuj najpierw swoj
potencjal, a nie szukaj pracy wyrobniczej, bo ci to nic nie da -
stracisz tylko czas i nerwy. To juz lepiej wziasc sie za skrecanie
dlugopisow.

Np. jak masz ciekawe zainteresowania, to mozesz zostac redaktorem
jakiegos serwisu internetowego. Poczytaj jakies sajty o pracy, tam jest
opisane, jak sie dobrze sprzedac.

uzdrawiam



Niestety studia w Polsce nie daja możliwości pracy ( nie mówie juz o
możliwości jej znalezienia). ja dopiero teraz , na czwartym roku studiów
wygospodarowałam dwa (!) dni na prace . jak mamy pracowac ( ja bym baaardzo
chciała ) jeżeli zajęcia rozkładaja mi sie w godzinach :8.30- 10.00
12.30-14.00 19.00-21.00? Notoryczne sa takie beznadziejne przerwy po dwie ,
trzy godziny kiedy nie połaca sie jechac do domu na pół godziny albo godzinę.
Kto przyjmie do pracy osobę, która ma tak? Można co prawda skręcac chałupniczo
długopisy ale na to tez trzeba czasu.



bredzenie bredzenie bredzenie
pytanie jedno i zasadnicze

PO CO WRACAC ?

nawet w czasie kryzysu ( tego co to Tusk mowil ze go nie ma) wciaz latwiej
znalezc prace poza Polska.

a w zagranicznych urzedach pracy za REALNE propozycje pracy
a nie legendarne skrecanie dlugopisow



Och to calkiem proste i oczywiste.
Kobieta jako isitota stworzona do pracy ( spore zapasy tluszczu umieszczone w odpowiednich punktach ) jest lepsza w pracach masowych jak gotowanie dla duzej ilosci osob badz stanie w fabryce i skrecanie dlugopisow.
Mezczyzna natomiast lepszy jest w pracach wymagajacych tworczego myslenia oraz inicjatywy jak np. wszelakie sztuki dziedziny oraz nauki.

Pozdrawiam.



ja tez nie kumam, moj facte jest informatykiem, pracuje w sieciach i takich tam
piedolach, pracuje w domu ewentualnei jedzie na jakas miedyznarodowa
koneferncje jak go z firmy wysla, albo czasami raz na miesiac srednio do
odzialu polskiego tej firmy jedzie i jest zadowolony:) i wpoiem Ci ze to
bardzo dobry uklad pracuje kiedy chce, gdzie chce, bo moze z laptopem isc nawet
do pubu a jeszcze do tego niezle mu placa, a ja mam go w domu i jeszcze mi
pomaga bo jest w stanie odpowiednio czasem gospodarowac,
praca w domu to nie tylko skrecanie dlugopisow;)



czarujesz..

CV masz jedno - dla wszytskich pracodawcow. Napisanie Listu tez nie trwa 3h,
wiec nie wciskaj kitu.
Przegladanie ogloszen 5h????? tysiace, mowisz?
To chyba przegladales tez z drobnymi o skrecaniu dlugopisow - chociaz wczensiej
zdaje sie pisales, ze to strata czasu i jest glupota - wiec jak to jest?
Resjestrujesz sie na portalu raz i zajmuje to jakies 10 minut...

Mocno to naciagane.

Nooooo - ale juz wymagac prac domowych? No w morrrde.... Wredna, jedzowata
baba! Zabiera bezrobotnemu jego cenny czas !!!!

Co do wesela - to jesli wiedziales, ze stracisz prace i wydales 15 tys na ten
cel, to sorry - ale odpowiedzialne to nie bylo. A to byla Twoja dezyja, wiec
czemu masz teraz pretensje do zony i jej rodziny?



przepraszam ze sie wtracilem
Wlasnie widze, ze Twoja praca nie prowadzi do niczego. Zarabiasz, ale nie masz
pieniedzy. Uczysz sie, ale nie podbija to Twojej wartosci rynkowej. Skrecanie
dlugopisow nie jest dyshonorem, jesli ma Ci przyniesc jakis zarobek. Z takim
podejsciem rowniez i po studiach bedziesz bezrobotna. W sumie przepraszam za
rady, pomylilem sie. Bardzo sie ciesze ze nie pojdziesz na koncert DCD. Nie
zaslugujesz na to. Przez takich jak Ty to panstwo upadnie. Ale zawsze zera
najglosniej krzycza ze im zle, mimo ze nic nie robia. Zegnam.



Gość portalu: MM napisał(a):

> kpisz czy o droge pytasz?

Zdecydowanie to drugie, zresztą wynika to z mojego listu. Podany zarobek na
początek to 800 zł netto (5zł*8h*5dni*4tyg.), dodam, że mozliwosci rozwoju
Firmy, jak i kfalifikacji pracownika są bardzo duże - trzeba tylko chcieć. W
ciągu roku stworzyłem jedno miejsce pracy, nie licząc siebie, znajomych, którzy
dorabiają okresowo. Doszedłem do punktu, gdzie potrzebny stały pracownik.
Oczywiście na początek zatrudnienie opierałoby sie o umowę - zlecenie.
... Ja zdecydowanie wolałbym taką pracę niż skręcanie długopisów, sortowanie
listów na nocki lub współpracę z McDonald'em.
Co Ty na to drogi Gościu?

Pozdrawiam



www.google.pl/search?q=praca+cha%B3upnicza&ie=ISO-8859-2&hl=pl&lr=
tylko uwazaj.... raczej nie podejmowałbym sie pracy gdzie wymagają początkowego
wkladu pienięznego.... kumpel wtopil w ten sposob 200 pln (moze nie fortuna ale
po co?) i został z kartonem poskręcanych długopisów... hehe...
poskręcał...zadzwonił... mieli przyjechac po odbior.... nie przyjechali...
znana historia... sprawdź firme zanim sie pdejmiesz skrecania, skladania,
spteplowania, adresowania czy czegokolwiek innego :)

pzdr



aktualnie obijam się, po wytężonym styczniu, ale już od środy zamierzam...

jak ostatnio marudziłam promotorce, że nie mam siły się zebrać, taka jestem
rozmemłana i w ogóle bez wigoru, i nie wiem czy dam radę... skwitowała krótko
(ale przyjaźnie) że nie będzie tego wysłuchiwać, a w ogóle "to nie mieści mi
się w moim obrazie Ciebie!)

ja zawsze powtarzam, że nikt z miejsca daleko nie skoczy, a żeby wziąć rozbieg,
trzeba przecież cofnąć się kilka kroków :) więc wybaczam sobie (częste jednak)
przestoje ;)

o ile łatwiej byłoby widzieć wymierne efekty pracy chałupniczej typu klejenie
kopert lub skręcanie długopisów, a tu, niestety, mordercza praca naukowa, kawał
świetnej, nikomu nie potrzebnej roboty ;)

zaraz kończy się karnawał a zaczyna czas pokutny, może więc te 40 dni postu
potraktować jako dobry czas do pokornej, zdyscyplinowanej, mrówczej pracy?

summerdays: diabeł tkwi w tych szczegółach, które Cię dręczą, poczyń jakieś
egzorcyzmy i spójrz na wszystko z lotu ptaka :)

kakofonia: narzekanie i użalanie się "nie mieści mi się w moim obrazie Ciebie" -
wciąż pamiętam Twoją krzepiącą propozycję z połowy grudnia, żeby wziąść się w
garść :)

malwaa: ja też sprężam się dopiero gdy łoskocze spadająca już lawina terminów,
ale może, tym razem, do Wielkanocy wyrobić się z najważniejszymi rzeczami? jak
zacznie się wiosna będzie jeszcze ciężej :)

trzymajcie się ciepło, Dziewczyny, pozdrawiam serdecznie:)



s-mutna Powiedz mi proszę,czy według Ciebie zamiatanie ulic w Birczy to hańba
???Jeśli tak,to obrażasz Swoją wypowiedzią ludzi w trudnej sytuacji
finansowej,którzy podejmą każdą pracę,aby wyjść na prostą.Jeżeli ta praca i
dojazd do niej sprawiłaby Ci trudność,to zawsze Możesz naklejać znaczki na
kopertach lub skręcać długopisy-możliwości jest wiele.Znasz chyba
powiedzenia:żadna praca nie hańbi lub dla chcącego nic trudnego!Powodzenia !!!
Ps. zainwestuj w słownik ortograficzny :-D



zalezy, jakie masz kwalifikacje. jest urzad pracy, ohp, mozesz szukac w
wyborczej (ale tutaj glownie sa konkretne zawody tj. kurzarz, fryzjerka,
mechanik...), z internetem daj sobie raczej spokoj (glownie skrecanie
dlugopisow i adresowanie kopert... hehe ;))- chyba ze bedziesz rozsylac maile
do konkretnych, upatrzonych firm (a noz widelec beda kogos szukali). no i
oczywiscie chodzenie po firmach i sklepach po prostu :) czasem tez nikogo nie
szukaja ale warto zostawic swoje cv
owocnych poszukiwan



A oglądasz kiepskich??
Może Twój mąż, tak samo jak kiepski twierdzi.
"w moim zawodzie pracy nie ma". Głowa do góry i odezwij się do niego. Praca jest
wszędzie tylko trzeba chcieć robić. Inna prawda jest taka że zbliża się zima i
robót sezonowych nie ma. Chyba ze praca chałupnicza. Skręcanie długopisów np.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)