Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

lemuriza:
> I to znieczulenie od pasa w dół, wszystko słyszysz. [...] W pewnym momencie
> lekarz powiedział: zmontuj mi wiertarkę:).

To znam. Śruby trzymające kości pękły, nastąpiły przemieszczenia, i żeby ten
cały bałagan uporządkować, musieli się sporo nawiercić, a ja miałem w tym czasie
słuchać odprężającej muzyczki. Zamiast tej muzyczki słuchałem ortopedy, który
wielkim głosem domagał się innego klucza, o większym ramieniu, bo normalnym nie
mógł czegoś tam wykręcić, chociaż szarpał z całej siły.

Ta historia w żadnej mierze nie przeszkadza mi w jeżdżeniu na rowerze. Ale był
czas, gdy każdy metr piasku na leśnej dróżce zmuszający mnie do zejścia z roweru
oznaczał kilka minut skakania na jednej nodze z rowerem pod pachą. Jeździć
mogłem, chodzić nie bardzo. Do dzisiaj lepiej mi na rowerze niż na piechotę; i
tak już pewnie zostanie na zawsze.

Tylko że to nie łękotka, tylko zmiażdżony staw skokowy. Na temat kolan nie
potrafię wypowiedzieć się kompetentnie.

- Stefan

www.ipipan.gda.pl/~stefan/Irak

13 lat, taki opis rezonansu kolana,
Badanie wykonano w sekwencjach TSE Tl, GE T2, PD i STIR, z wykorzystaniem
techniki FAT SAT, w płaszczyznach strzałkowych,
czołowych i poprzecznych, w warstwach o grubości 3 mm.

Zwiększenie ilości płynu stawowego.

Wąska rozgałęziająca się szczelina pęknięcia w zakresie rogu tylnego łąkotki
bocznej, dochodząca do wszystkich jej powierzchni.

Cechy uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej o typie rączki od wiadra, z
przemieszczeniem wewnętrznej części łąkotki do wnętrza stawu

- ponad guzek między kłykciowy przyśrodkowy.

Cechy zerwania więzadła krzyżowego przedniego; owalna, ubogo sygnałowa strefa
odpowiadająca fragmentowi uszkodzonego ACL

widoczna jest ku przodowi od wykazującego bardziej zakrzywiony przebieg
więzadła krzyżowego tylnego.

Więzadło krzyżowe tylne i oba poboczne prawidłowe.

W zakresie chrząstek stawowych, w tym chrząstki rzepki, zmian nie stwierdzono.

Sygnał struktur kostnych prawidłowy.
chcę konsultacji przed podjęciem decyzji gdzie i u kogo...

Opis rezonansu magnetycznego.
Witam, wczoraj otrzymałem wyniki badań rezonansu magnetycznego. Wynik badań:

Łąkotka przyśrodkowa - oderwanie przyśrodkowego fragmentu rogu przedniego
łąkotki z jego przemieszczeniem w kierunku dołu międzykłykciowego
Łąkotka boczna - prawidłowa

Więzadło krzyżowe przednie - podejrzenie częściowego uszkodzenia włókien
więzadła, obrzęk błony maziowej
Więzadło krzyżowe tylne - prawidłowe

Zwiększenie ilości płynu w jamie stawowej

Pozostałe więzadła, rzepka i struktura kostna - prawidłowe.

Chciałbym podkreślić, że jestem piłkarzem i ból w kolanie pojawił się w maju
tego roku. W lipcu zrobiłem USG kolana i pojechałem na wizytę do ortopedy. W
wyniku USG tylko łąkotka była uszkodzona natomiast przy więzadłach nie
stwierdzono uszkodzeń. Po otrzymaniu wyników rezonansu (24.09.09) doszło też
uszkodzenie więzadła. Na 19 października wyznaczono mi artroskopię. Chciałbym
się dowiedzieć czy to co stwierdzono przy uszkodzeniu więzadła krzyżowego
przedniego jest poważne? Czy jest konieczna rekonstrukcja tego więzadła?

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.

Prawdopodobnie nie chodzilo o to ze lakotka jest zaduza
tylko ze po jej uszkodzeniu doszlo do tego ze po zagojeniu
byla ona juz wieksza (takie przypadki sie zdarzaja gdy pekniecie jest podluzne lub poziome.
Poziome trudno zlokoalizowac i mozliwe dlatego lakotka wygladala na powiekszona.

Co od tego cykania jak to nazywasz to trudno powiedziec. Przemieszczanie sie lakotki
podczas zginania i prostowania jest darem od natury ale w tym przypadku
kazdorazowe jej przeskakiwanie moze byc gwozdziem do jej trumny.
Jesli jednak caly aparat wiezadlowy jest sprawny a miesnie sa w dobrej kondycji i maja odpowiednia sile
a cala biomechanika stawu jest zachowana to nie ma sie czym przejmowac.

A masci takiej nie ma...

kolano/łękotka/przyszłość?
Witam.Chciałbym przedstawić swoją historię (brzmi jak początek przebacz mi ale trudno) i prosić znawców tematu o zarysowanie mojej (ciemnej jak mi się wydaje) przyszłości...
Około 7 tygodni temu skręciłem kolano.Lekarz na pogotowiu najpierw zrobił punkcje potem gips na 3 tygodnie.Po tym czasie chirurg kazał rozchodzić kolano ,zaznaczam na zdjęciu rendgenowskim wszystko było ok.Rozchodziłem 2 tygodnie ,szybkie tempo + sztanga i coś szczeliło.Od tego czasu musiałem chodzić wolno ,kolano przy prostowaniu "strzela" czasami mam wrażenie jakby coś się w środku przemieszczało.Chirurg stwierdził że nic złego nie widzi odesłał do ortopedy.Ten zauważył obrzęk ,nakazał basen,przepisał leki i powiedział że może być złamana/strzaskana/itp. łękotka.Czym to grozi?Czy wróce kiedyś do normalności? (przemieszczanie się w tempie osób 4 starszych jest depresyjne) Z góry dziękuę

Witaj Ola !
Już niedługo sprawdzę, czy wtorek to dobry dzień na badanie, jeśli zabieg by
się udał do końca miesiąca to nie będzie źle. Najbardziej boję się, że lekarze
będą chcieli czekać na jakąś poprawę, a kolano odmówi mi posłuszeństwa wtedy,
gdy najbardziej będzie potrzebne. Od wczoraj tylko nad tym się zastanawiam, już
przywykłem do myśli, że bez zabiegu się nie obejdzie...
Pocieszyłaś mnie gdy napisałaś, że u Twojego kolegi już po 2-3 miesiącach od
wycięcia łękotki wszystko było ok. Mam nadzieję, że i u mnie będzie podobnie.
Mam już trochę doświadczeń z rehabilitacją, bo 3 lata temu po 5 miesiącach od
złamania rzepki z przemieszczeniem (w tym 6 tygodni w gipsie) biegałem już po
górach i nie było to małe bieganie. No ale to była lewa noga, teraz przetestuję
prawą ;-)
Dobrze napisałaś, że z kulami czułaś się bardziej chora. U mnie było podobnie,
najgorzej gdy w autobusie jakaś pani mi ustąpiła miejsca abym z nogą w gipsie
nie musiał stać w przejściu. A autobus tak szarpał, że bałem się zrobić kroku,
no i głupio tak jechać na siedząco bez skasowanego biletu więc podziękowałem,
tuż przy schodach zostałem i na kolejnym przystanku wysiadłem -
przespacerowałem się trochę z kulami pod pachą.
Olu, co do oceny szpitala to najpierw muszę sprawdzić w swoich okolicach. Jeden
szpital skreśliłem, za 4 dni idę do drugiego, a w międzyczasie sobie trochę
pobiegam. To co zaliczę przed zabiegiem tego już mi nikt nie zabierze!
Pozdrawiam i proszę - trzymaj kciuki za pomyślne badanie!