Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

" />
">Za rok na biologii jak będziesz miał biogenezę to jeśli trafisz na dobrego nauczyciela to ci wyjaśni jak wytworzyć związki organiczne z nieorganicznych, z tych RNA i białko a z nich DNA i komórkę.Skoro to taki oczywiste to czemu jeszcze nikt tego nie zaobserwował ?
Dlaczego nikt nie zaobserwował samorzutnej przemiany martwej materii w żywe organizmy ?

">To tak jak z obcym organizmem, który szybko zdobywa nowe środowisko, rozrasta się po czym zdycha sam bo niszczy zbyt szybko naturalne środowisko.
Ale nazisci nie niszczyli środowiska tylko żydów.
No chyba że uważasz że Żydzi są Nazistom niezbędni do życia.

">Lub wymyślić coś sensowniejszego.
Ta teoria wcale nie jest sensowna.



Napisałem, że ołów znajdujący się w oknie PVC, jak w każym zresztą wyrobie PVC - NIE MA ZNACZENIA, dla jego użytkownika. Natomiast związki ołowiu uzywane do stabilizacji PVC na etapie produkcji profili mają szkodliwy wpływ na środowisko (być może - również przy recyklingu)

"Sole, tlenki i inne związki ołowiu są trucizną kumulującą się w organizmie. Toksyczne skutki działania tego pierwiastka na organizm ludzki określa się nazwą ołowica.
Zaabsorbowane związki ołowiu przenikają do krwiobiegu, gdzie ołów wbudowuje się do czerwonych ciałek krwi- średni czas przebywania wynosi 30 dni. Stąd 25-40% jego zawartości przenika do tkanek miękkich, około 15% do kości, a pozostała ilość jest wydalana. Czas przybywania w tkankach miękkich wynosi około 30 dni, a w kościach 40-90 lat u dorosłego osobnika (homo sapiens?). Ołów jest silnie wiązany ze związkami o dużej liczbie cząsteczkowej, takich jak: aminokwasy, hemoglobina, enzymy RNA i DNA; w ten sposób ulega zaburzeniu wiele przemian metabolicznych. Skutkami toksyczności są: zaburzenia tworzenia krwi, nadciśnienie tętnicze, neuropatia, a także uszkodzenia mózgu.

Zatrucie ołowiem powoduje niedokrwistość, bóle i zawroty głowy, drżenie mięśniowe i miażdżycę, a także bóle stawowe, dolegliwości przewodu pokarmowego, bezsenność, brak łaknienia oraz uszkodzenie wątroby i nerek. Końcowym efektem tej choroby jest wyniszczenie całego organizmu."





nic nie udowodniono, ponieważ nie ma co udowadniać:) Żywność taka nie jest szkodliwa z bardzo prostego względu. Mianowicie modyfikacje polegają na wprowadzaniu genów z innych organizmów, które sprawiają że dany produkt ma ładniejszy kolor, lepiej smakuje jest odporny na szkodniki itp. W tym nie ma nic nienaturalnego ponieważ wprowadzane geny pochodzą od organizmów w których są naturalnym składnikiem materiału genetycznego, tak więc w żaden sposób nie wpływają na nas po zjedzeniu.
racja, ale jest jeden problem, nie do konca poznano przemiany i rozklad nukleotydow oraz calych ich sekwencji podczas trawienia i tak naprawde nie wiemy czy spozywajac GMO nie wyzadzamy sobie krzywdy.
ale to tak w ramach OT. przepraszam, juz milcze :P



eeeeeetam. To nie jest kwestia składu nukleotydowego. wszyskto rozchodzi się o to że tak naprawdę DNA czy RNA żeby pełnić swoje funkcje w komórce musi być otoczone przez niesamowite ilości białek które chronią je przed degradacją, której dokonują enzymy komórkowe. Podczas trawienia już w żołądku kwas solny denaturuje białka (nie mówiąc już o enzymach w dalszej części układu pokarmowego) zatem materiał genetyczny bezbronny jak ,,Andzia w parku'' jest rozwalany w mgnieniu oka. To z tego powodu nie wprowadza się DNA przez układ pokarmowy do organizmów tylko przez długie lata konstruowano zawiłe metody wprowadzania bezpośrednio do komórek za pomocą mikrowstrzeliwania czy liposomów.
tylko w bardzo nielicznych przypadkach (wirusy) materiał genetyczny może przedostać się przez układ pokarmowy. W przypadku GMO nie ma takiej możliwości ponieważ wprowadzany jest gen który ma jedną sciśle określoną funkcję i wprowadzany jest bez innych dodatkowych białek.
Tak na marginesie to w ośrodku polskiej akademii nauk w poznaniu trwają już badania kliniczne nad sałatą zawierającą szczepionkę na wirusa zapalenia wątroby typu B...


Smacznego :)



" />Szybka przemiana mterii wiązes się głównie z problemem w przybieraniu na wadze(chodzi o mase miesniowa).

Białko: Liczymy tylko pelno wartosciowe czyli to zwierzece, roslinne nie z racji że nie ma pelnego wachlarza aminokwasów. Ilośc 1,5-2g białka zwierzęcego na kilogram masy ciala bedzie wporządku, wieksza ilośc raczej nie zostanie przyswojona a jedynie obciązy nerki. Mięso czerwone bedzie głównym zródlem białka w diecie (zawiera kilka: frakcji białek, kreatyne,DNA,RNA,kompleks wit.z gruby B oraz czynnik wzrostu[enzym]) ma spora przewage nad miesem bialym, co prawda zawiera więcej tluszczu ale i one przydadzą się przy diecie masowej, ale nasz tłuszcz jest bardziej podobny do tłuszcu roslinnego czy zwierzecego? Profil aminokwasowy mięsa czerwonego jest bardzo podobny do naszego.
Kolejne żródlo to jajka, jemy oczywiscie całe nie odzielamy zółtek.Nie zapomni o rybach tuńczyk(2 razy w tygodniu zawartośc rtęci), łosos i wiele innych.Mięso biale jemy tylko po treningu gdyż zawiera malo tluszcu a jak wiadome spozycie go po treningu jedynie spowolni wchlanianie pozostałych skałdnikow odzywczych.Unikal bym produktów mlecznych(wyjatek kefir, jdynie pzred snem możesz dac 50g bialego sera w celu spowolnienia wchłaniania pozostałych skladników odzywczych.



Węglowodany: Bazuj głównie na kaszy gryczanej(zawiera aminokwasy BCAA, i kompleks wit z grupy B), jedynie po treningu jedz ryż bialy. Na sniadanie jedz platki owsiane. Weglowodany od 4-? g na kilogram masy ciala(musisz sam wyczuć jeśli zalewasz sie tluszczem do odejmujesz wegle w pzreciwnym kierunku dodajesz, kalorycznosc zmieniaj za pomoca weglowodanow, bialka i tluscze zostaja na stalym poziomie) oprócz tego spora ilośc warzywa do każdego posiłku dziennie nawet do 1kg.

Tłuszcze:1-1,2 g na kilogram masy ciala. Bazuj na tluszczach z jaj i miesa, ale dodaj też oliwy, nasion, orzechów.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)