Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

[...]

Tylko teraz ile takich obwodów z koncentryka by trzeba było?
Pewnie z 10 sekcji sprzężonych ze sobą?


[...]

Konstruktorzy amatorskich przemienników na pasmo 145 MHz stają przed podobnym
problemem. Dokładniej - przy projektowaniu dupleksera. Shift częstotliwości
wynosi w tym przypadku 600 kHz. Z reguły wystarczają 2 gary dla filtra TX-a i 3-
4 dla RX-a. W Twoim przypadku będzie nieco lepiej - masz większy odstęp
pomiędzy nosnymi wizji i fonii (6,5 MHz). Sądzę, że 4 do 5 obwodów
ćwierćfalowych (nosna wizji) poodzielanych pułapkami na nosną fonii powinno
wystarczyc. Szczególnie, jesli zastosujesz kabel koncentryczny wysokiej
jakości. Oczywiście - dostep do wobuloskopu jest warunkiem _koniecznym_ - tego
_nie_ da się wyliczyć teoretycznie. W najgorszym przypadku wymagany jest dostep
do generatora sygnałowego i miernika napięcia w.cz. Ale to już katorznicza
robota, jedynie dla masochistów ;-)

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski



"Krzysztof Kucharski" news:3ed3.0000065c.4213a674@newsgate.onet.pl


Konstruktorzy amatorskich przemienników na pasmo 145 MHz stają przed podobnym
problemem.


Tak wiem :)
Ale ja nie bedę takich "rur" wstawiał do pokoju :)))))


Oczywiście - dostep do wobuloskopu jest warunkiem _koniecznym_


Odpada, za wysoka f na takie zabawki jak dla mnie :(


W najgorszym przypadku wymagany jest dostep
do generatora sygnałowego i miernika napięcia w.cz.


Tylko tyle pozostaje mi.
I tak sprawy proste stają się sprawami z wielkimi schodami :(



On the news J.F. <j@friko6.onet.plwrote:


Jedno z trzech do wyboru :-)
O tyle mile ze stabilne, czego o kwarcu powiedzec sie nie da,
jak sie juz milisekundy licza.


Ale aby zastosowac DCF lub Warszawe I trzeba miec niskie tlo szumowe, a jak
pisalem juz naped 45 kW z przemiennikiem czestotliwosci zalatwia odbior w
promieniu 100m.


Tak swoja droga to koledzy podsuneli mi inny pomysl - podlaczyc gdzies
trzyfazowy grzejnik, tylko kazda spiralka przez triak/tyrystor
i niech "znakuje" odpowiednio fazy pobierajac prad z roznych
polokresow. Po stronie odbiorczej mierzyc napiecie kazdej polfali i
sprawdzac czy "znakowana". 2kW mocy zrobi chyba wrazenie nawet na
hali fabrycznej ?


Eeeee tam. Nie zauwazy sie tego. Hala pobiera srednio 0.7-1.2 MW.


A tak swoja droga .... hala fabryczna ? Oswietlana
rteciowkami/swietlowkami ....


... i tym i tym a jeszcze na dodatek sodowkami :-)

(STS)



Rzeczywscie tak jak piszesz zwarcie pierscieni sprowadza silnik
pierscioniowy przypadku takiego jakim jest silnik klatkowy.
Wprowadzenie dodatkowej rezystancji w obwod wirnika powoduje ze
charakterystyka momentu od predkosci staje sie bardziej ustepliwa. Taka
czynnosc z reguly wykonuje sie podczas rozruchu. Chociaz w teorii jest to
sposob na regulacje predkosci.
Wracajac do przypadku z przylaczaniem napiecia do wirnika. Uklad taki nosi
nazwe maszyny dwustronnie zasilanej. Stojan podpina sie bezposrednio do
sieci (stala czestotliwosc), natomiast wirnik maszyny zasila sie poprzez
przeksztaltnik. Moze to byc przeksztaltnik tyrystorowy. Wowczas predkosc
silnika reguluje sie poprzez zmiane kata wysterowania tyrystorow. Mozna tu
dodatkowo wyroznic uklady umozliwiajace jedno- i dwukierunkowy przeplyw
energii.
Kolejnym przypadkiem jest zasilanie wirnika przez bezposredni przemiennik
czestotliwosci.
Tak wiec mozliwe jest sterowanie poprzez zmiane napiecia, jak rowniez
poprzez zmiane czestotliwosci.
Tego typu urzadzenia moga pracowac w szerokim zakresie predkosci, mozliwe sa
zarowno predkosci podsynchroniczne jak i nadsynchroniczne. Uzywa sie tego
rowniez do wytwarzania energii przy zmiennej predkosci obrotowej. A to jest
ostatnio modny i szczegolnie rozwijany temat.




insane wrote:

| A jeszcze z innej beczki...
| Jak sie zachowa silnik 3 faz jesli zasilimy go przebiegiem
| prostokatnym a nie sinusoida?

..w sume to dobre pytanie. Sam nie znam odpowiedzi, zeby bylo jasniej :)
Ale gdyby tak sie dalo, to droga do sterowania silnikiem za
posrednictwem mikrokontrolera byla by juz prosta i krotka.


Silnik bedzie sie krecil, ale ze wzgledu na duza zawartosc harmonicznych
czystego prostokata  dobrze mu to nie robi. W "prawdziwym" przemienniku
czestotliwosci sinusoida jest przyblizana za pomoca generatora PWM,
przelaczajacego mostek z kluczami wyjsciowymi pracujacymi dwustanowo.
Dodatkowo osiaga sie w ten sposob regulacje napiecia zasilajacego
silnik, w przyblizeniu wraz ze wzrostem czestotliwosci zasilania silnika
(i jego predkosci) rosnie napiecie , co ma sluzyc o ile dobrze pamietam
zachowaniu stalego strumienia w silniku.
Jakby ktos chcial poczytac np. o sterowaniu silnikow przez procesory
Microchipa to tutaj:

http://www.microchip.com/stellent/idcplg?IdcService=SS_GET_PAGE&nodeI...

Pozdrawiam.



On Mon, 5 May 2003 21:59:52 +0200, "Łukasz Walec" <dio@go.to
wrote:


schemat umieściłem tutaj:
http://www.diodak.wha.la/lampa_studyjna_schemat.gif
może to pomoże w kwestii zaprojektowania tego stabilizatora.


Elegancko, to było by zrobić coś na kształt stabilizatora impulsowego
wstawionego w miejsce rezystora ładującego. Może dało by się coś
takiego wydłubać z jakiegoś złomu typu "falownik" (przemiennik
częstotliwości), zasilacz z z PFC itp.
Najprościej jednak to chyba tak:
- Za pomocą autotrafo (zrobionym ze zwykłego transformatora na ok.
20..30 V) podnieść napięcie zasilające.
- C1 zmienić na przynajmniej 400 V.
- Na wejściu wastawić styki przekaźnika odłączane po osiągnięciu
zadanego napięcia na elektrolitach. Można to zrobić na 1000 sposobów.
Pierwsze, to trzeba się zdecydować, czy dajemy zasilacz pomocniczy
(może jakieś uzwojenie będzie wolne w transformatorze do autotrafa?)
czy też robimy to na wysoim napięciu.

Do wcześniejszych uwag odnośnie kondensatorów dodam jeszcze, że duża
rezystancja wewnętrzna "popularnych" elektrolitów, to nie tylko
pogorszenie ich trwałości ale też straty na energii błysku. Mogą być
one niejednorodne - np. mogą zależeć od temperatury kondensatora.
Spowodować to może zmiany w energii, czasie trwania, a może i barwie
kolejnych błysków. Być może będą to zmiany bez znaczenia, ale kto tam
wie?

3gr



Czy jest to silnik na prad zmienny czy staly, na jakie napiecie, jednofazowy
czy trzyfazowy???
Jezeli jest jednofazowy to pradnica pradu zmiennego jednofazowa, jezeli
trzyfazowuy to sa dwa rozwiazania albo pradnica jednofazowa i przemiennik
czestoliwosci np "lenzo"(zmienia prad jednofazowy na trzyfazowy), albo
pradnica trzyfazowa. Mozna jeszcze sie zastanowic nad pradnica lub
alternatorem z samochodu ale wtedy nalezaloby zastosowac uklad zmieniajacy
napiecie stale na zmienne i dodatkowo je podwyrzszajace (jezeli silnik na
220V), dodam ze pradnica gdzies 300W musialaby miec lub nawet 350W by miala
pewien zapas mocy.




nie wyobrazam sobie takeigo napedu przy vmax wiekszej niz 120-130km/h a
takze silnika trakcyjnego na takie napiecie (grubosc izolacji) raczej
bylbym
sklonny nad rozwiazaniem transformatora (co jest powszechnie stosowane)


Transformator bardzo wiele waży - ciekawe jak by to rozwiązać bez
transformatorowo np. jakąś przetwornicą energoelektroniczną jak  bezpośredni
przemiennik częstotliwości która dla stałego dawała by prostokontne "piki"
implusy(sterownik prądu stałego), a dla przemiennego wycinnał z sinusodiy
kawałki zmiejszając wartość skuteczną.
hmmm ciekawi mnie ten temat może ktoś dołoży jeszcze coś ciekawego do
dyskusji.
A jak wygląda przy dużych prędkościach współczesne przeniesienie napędu z
maszyny na osie- Czy może ktoś dysponuje info na temat pendolino czy Tgve?
Mako-TM



Witam!


Lyd1 wrote:
| nie wyobrazam sobie takeigo napedu przy vmax wiekszej niz 120-130km/h a
| takze silnika trakcyjnego na takie napiecie


Skonstruowanie silnika DC na napiecie 1,5kV jest cholernie trudne technicznie,
dlatego u nas jedza loki z 2 silnikami na stale w szereg.


(grubosc izolacji) raczej
bylbym
| sklonny nad rozwiazaniem transformatora (co jest powszechnie stosowane)

Transformator bardzo wiele waży - ciekawe jak by to rozwiązać bez
transformatorowo np. jakąś przetwornicą energoelektroniczną jak  bezpośredni
przemiennik częstotliwości która dla stałego dawała by prostokontne "piki"
implusy(sterownik prądu stałego), a dla przemiennego wycinnał z sinusodiy
kawałki zmiejszając wartość skuteczną.


Roznica napiec w sieciach trakcyjnych DC i AC praktycznie to wyklucza. Ale nie
tylko to- nadal mielibysmy silnik (np komutatorowy- tak nawiasem mowiac tez
wazy) ktory musialby miec izolacje na pelne napiecie sieci, bo takowe impulsy by
dostawal.Nowoczesne loki z 3fazowymi silnikami asynchronicznymi maja na ogol
obwod posredniczacy DC o napieciu kilkuset voltow, zasilanu poprzez trafo i
prostownik z sieci. Nie pamietam jak bylo w EU11/43 - czy na obwod posredniczacy
bylo podawane napiecie bezposrednio z sieci trakcyjnej czy na wejsciu byl
falownik, potem trafo i prostownik - niech sie szpece od tych lokow wypowiedza.
Pozdr
Storch




On Thu, 3 Jun 2004 15:39:31 +0200,  Zmija wrote:
| Dokladnie to to urzadzenie nazywa sie falownikiem ... jednak nie wiem czy cos
| takiego seryjnie montuja
| czy w nowoczesnych autobusach jest mozliwosc podpiecia urzadzenia na
| 220V ???
FALOWNIKIEM??!!
Szczerze powiem ze z nog mnie scielo jak zobaczylem tego posta.
Falownik ??? Jestem automatykiem i w mojej branzy falownik to przemiennik


Jestes miernym inzynierem, bo masz klapki na oczach :-)

Falownik do czego sluzy ? Do falowania :-) Czyli robi zmienne
napiecie.


czestotliwosci


A w srodku co mamy ? Prostownik .. i falownik wlasciwy dzialajacy
z pradu stalego.


czyli takie pudeleczko co zazwyczaj sluzy do sterowania silnikiem...


A jak nazwac pudeleczko ktore sluzy np do zasilania swietlowki ?
Albo UPS po wyjeciu akumulatorow ?

J.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)